Skocz do zawartości

Omega

Brony
  • Zawartość

    1820
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Omega

  1. Spojrzałaś na swoje świeżo przygotowane śniadanie, aż ślinka cieknie. Zaburczało ci w brzuchu więc od razu zabrałaś się do jedzenia.
  2. Jak zwykle nie zawiodłem się na brohoofie Mystheria nie wiedziałem, że jesteś z Zachodniopomorskiego. Ja też Ogólnie świetnie napisany, tylko trochę żałuję takiego przedstawienia Luny ale cóż...
  3. Omega

    [Zabawa] Skojarzenia!

    czteropak (nie nie jestem pijakiem)
  4. Schodząc do jadalni patrzysz na zegar, jest 7:00. Za godzinę powinna przyjść Ruffian. Wiedząc, że masz jeszcze sporo czasu spokojnie zabrałaś się za robienie śniadania.
  5. 10 Pytanie: Gdybyście mieli jedno życzenie, o co byście poprosili?
  6. Jak co rano budzisz się ze snu. Przez okno do twojego pokoju wpadają pierwsze promienie słońca. *** Wstajesz i przeciągasz się leniwie na łóżku.
  7. Omega

    Zapisy do Czarnego Zawijasa

    Już czuję tą zajebistą sesję ^^
  8. Omega

    Zapisy do Czarnego Zawijasa

    Świat Warhammera jest moim ulubionym. Pora na moje podanie Świat: Warhammer Imię: John Rasa: Człowiek Wiek: 22 lata Pochodzenie: Urodzony w Ostermarku Profesja: Najemnik Wygląd: John jest wysoki, dobrze zbudowany, ma szare oczy i jest łysy. Nosi czarny skórzany strój bez rękawów i buty sięgające kolan z tego samego materiału. Nosi dwa pasy, jeden opina mu w poprzek klatkę piersiową a drugi biodra. Oba pasy mają mnóstwo kieszonek wypełnionych tylko jemu znanymi przedmiotami. Charakter: Twardziel. Jest cyniczny i arogancki. Z zasady małomówny i skryty, nie poddaje się emocjom. Dba tylko o siebie ale dotrzymuje raz danego słowa. Nigdy nie ogląda się za siebie. Historia: John urodził się w mieście Ostermark. Mieszkał tam z rodzicami oraz starszym bratem Aronem. Jego ojciec był kapitanem straży a matka kapłanką Shayli. Od wczesnego dzieciństwa Jego i Arona łączyły wspólne marzenia – chcieli stać się wielcy i szanowani. Niestety los był okrutny dla Arona który w dniu swych 17 urodzin zachorował na febrę. Był to wielki cios dla rodziny, która chcąc nie chcąc spisała go na straty. Podczas gdy Aron leżał w łóżku John okazał się nad wyraz sprawnym szermierzem złaknionym wiedzy. Ojciec miał nadzieję, ze pewnego dnia syn zastąpi go na stanowisku kapitana straży, los miał jednak inne plany. Pewnego dnia John spotkał krasnoluda imieniem Ragar. Okazał się on inżynierem, któremu nie powiodło się wśród swych pobratymców. Z miejsca się polubili a John zatrudnił się u krasnoluda jako czeladnik. Tymczasem ku ogólnemu zdumieniu wszystkich Aron wyzdrowiał. Nie miał żadnych wcześniejszych objawów febry. Radość w domu Johna była wielka, świętowali całą noc. Choroba opuściła Arona ale zmieniła go na zawsze. Przez kolejny rok John uczył się u Ragara trudnej sztuki tworzenia przeróżnych bomb i pułapek, miał do tego dryg co nie uszło uwadze krasnoluda. Podczas gdy John rozwijał się pod czujnym okiem swego mistrza Aron stawał się coraz bardziej tajemniczy. Wychodził często na całe noce wracając wczesnym rankiem. Ojciec robił mu z tego powodu awantury pytając się co jego syn robi o tak późnej porze. Aron odpowiadał wtedy „Pracuję na chwałę bożą” i uśmiechał się. Jego zachowanie niepokoiło rodzinę. Gdy John miał 20 lat na cały Ostermark padła straszliwa plaga. Przerażające choroby spadały na bezbronną ludność dziesiątkując ją. Ludzie na ulicach przepowiadali zagładę wykrzykując imię pana rozkładu. Na skutek wrzodzienicy zmarła matka Johna i jego mistrz Ragar. Gdy zobaczył tak wiele śmierci opuściła go cała naiwność. Świat był okrutny a John zamierzał w nim żyć. Stał się twardy i szorstki. Zaczął pomagać ojcu zaprowadzić porządek na ulicach, uznał że tylko tak może pomóc tym wszystkim ludziom. Sytuacja była krytyczna, zaczynało brakować wody i jedzenia. Aż w końcu ojciec Johna zachorował. Przed śmiercią wręczył synowi dziwny pierścień mówiąc „przyjmij to synu. To mój największy skarb. Niech służy ci tak dobrze jak mi”. John nie wiedział o co chodzi ojcu ale zatrzymał pierścień. Zaraza szalała już drugi rok aż w końcu pojawiła się nadzieja. Łowcy czarownic twierdzili, że znaleźli przyczynę zarazy i zamierzają ją zniszczyć. Radość ludzi była wielka. Wielu ochotników przychodziło do łowców chcąc pomóc w zniszczeniu zarazy, John również był jednym z nich. Okazało się, że plagę sprowadzili kultyści Nurgla pana rozkładu mający swoje sanktuarium w samym sercu Ostermarku. Łowcy czarownic przypuścili atak na owo sanktuarium gdzie na Johna spadł kolejny cios. Jednym z kultystów okazał się jego brat Aron. Widział go tylko przez chwilę – uśmiechał się do niego szyderczo a następnie znikł. Po bitwie bardzo dokładnie zbadał wszystkie ciała ale go nie znalazł. Ten cios zmienił go na zawsze. Stał się jeszcze bardziej małomówny i skryty. Był pełen gniewu, który nie znajdował ujścia. Nie mając już nic co trzymałoby go w Ostermarku wyruszył w świat w poszukiwaniu brata. Od tamtej pory jego jedynym celem było odnalezienie i zabicie Arona. On musiał odpowiedzieć za swoje winy. Ekwipunek: Dwa zakrzywione runiczne ostrza, „zabawki” pirotechniczne i osobista pamiątka po ojcu – tajemniczy pierścień. Cel: Odnaleźć i zabić swojego brata. NimfadoraEnigma Ja mogę z tobą zagrać ^^
  9. Omega

    [Zabawa] Skojarzenia!

    koncert Kurcze nie zdążyłem :/
  10. Pod prysznicem. oglądałeś gwiezdne wojny?
  11. Omega

    Męskość ważna rzecz.

    Przedmówcy mają rację. Miłość i Tolerancja Mnie nie obchodzi kto co nosi. Ważne aby sam dobrze się w tym czuł.
×
×
  • Utwórz nowe...