Skocz do zawartości

Dadudałe

Brony
  • Zawartość

    463
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez Dadudałe

  1. Ewkę rozumiem, ale co się poprawiło w Shyvie w stosunku do poprzedniego sezonu? Gra mi się nią tak samo.
  2. na topa? Problem taki? Also edit, żeby nie walić jednozdaniowymi postami: Nie musisz mieć osobiście hard cc. Ważne, by twój zespół takowe posiadał. Skupicie się na takim Yolomasterze i żadne krytyki i tony AD mu nie pomogą, bo będzie papierowy.
  3. Tyle strachu, tyle narzekań, a chłopak i tak najpewniej zostanie na topie analnie zgwałcony przez Jaxa czy Riven. I to tak, że będzie piszczał prosząc o maść nawilżającą.
  4. Udaliście się w kierunku centrum dowodzenia, eliminując po drodze mniejsze siły orków. Wiadomym było jednak, że zielonoskórzy oszczędzają już siły. Mijaliście po drodze pełno ich trupów, zamarłych w śmiertelnych uściskach z innymi xenosami. Widać dwa klany się pożarły i w pewnym momencie nastąpiła krótka, ale treściwa wymiana poglądów między nimi. Lepiej dla was! Parliście dalej, w kierunku głównej grodzi. Stanowiła ją gruba, pancerna przesłona. Mechanizm ją poruszający należał do wybitnie sprawnych... W przeszłości. Teraz wszystko było zalane stopionym metalem i zapieczętowane na amen. Orkowie zablokowali się w środku. - Głupia człowiek! - z głośników na prawo od wejścia, wydobył się charczący, basowy pomruk. - Ty nie wiedzieć w co się pakować. Ale jeśli chceta walka, to będzieta je mieli. JA! Przenajsilniejszy z tego klanu, powstrzymam tutaj wpierw was, a potem wszystkich innych. Meki już prawie przystosowały działo do Waaagh! Dzięki niemu będę jeszcze silniejszy. MWAHAHAHAHA... Tak, jak silnym jest drzewo co to nim biję po głowach głup... Nie... To zły przykład... Więc... W czasie, jak bezmózga bestia bablała dalej o swej domniemanej potędze, dwaj kapłani maszyny rozlokowali odpowiednie ładunki wybuchowe wokół włazu. Kiwnęli głową, że już gotowe i ustawili się w bezpiecznej odległości. Teraz pozostawało tylko czekać na sygnał od Ericki. - Psssst. Szefie - rozległo się po niedługiej chwili. - Zajęliśmy pozycję. Choć nic nie widzę, to jestem o tym przekonana. Śmierdzi tu strasznie tymi chujkami. A... No i techniczne mówi, że to już tutaj. Czekamy na rozkaz. <Wydaj swoje rozkazy. Po wysadzeniu drzwi momentalnie wpadniecie w wir walki i minie kilka energicznych chwil, zanim będziesz mógł podjąć kolejne decyzje. Pomieszczenie za grodzią jest przestronną halą, wypełnioną przestrzenią biurową, maszynami obliczeniowymi i innym ustrojstwem. Po prawej stronie jest podest dowódcy, z którego zwyczajowo wydaje swoje rozkazy i za pomocą którego łączy się z dowództwem. Dokładnie po przeciwnej stronie pomieszczenia, będzie wejście w korytarze, w których powinna pojawić się Erica. Wejścia do samego Działa Księżycowego umieszczone są za podestem dowódcy. Jeśli chcesz sobie wyobrazić sam obiekt, w którym przyjdzie ci walczyć, to najlepiej wyobraź sobie mostek pancernika kosmicznego, wraz z jego wyposażeniem, powiększony kilkadziesiąt razy i poprzecinany rzędami stanowisk.>
  5. Nie przeczytałem całości od deski do deski, ale tak mi cały czas się kołacze w głowie pewna kwestia. Przecież tu wchodzi w grę genetyka magicznych koni. Może to mieć (i pewnie ma) wyjątkowo duży wpływ na rozwój płodu. Podobnie jak choćby z wpływem promieniowania jonizującego, choć oczywiście nie zakładam, że magia powoduje jedynie negatywne skutki jej działania.
  6. Dadudałe

    Yo~

    Mogę, to się przywitam. Dobry dzień.
  7. No i w czym to miałoby być przegięte? Są postacie, które mają całe tarcze antymagiczne i to jest wariacja na ten temat. Możesz obronić więcej osób przed nadchodzącym ciosem, ale tylko z określonego kierunku. Fajna umiejętność.
  8. To blizzard. Nie wierzę im. (choć robią dobre gry i mają zajebisty support dla graczy)
  9. LUCIAN STOLE THE SERVER! A tak na serio to budują jakąś serwerownię w Amsterdamie i mają być czary, tęcze i cycuszki. Tyle, że pewnie wyjdzie jak wyjdzie i po prostu będziemy mieli stabilny serwer. Nic więcej. Tę nową grę blizzarda obczaję (choć strasznie nie lubię warcraftowych klimatów - grałbym pewnie tylko dla starcraftowej części), ale boję się, że będzie mocno płatna.
  10. Dadudałe

    Daj swoje foto :P

    Jesteś Dżemem.
  11. Dadudałe

    Fani kucykuf, a enneagram

    Kiedyś już były robione takie testy, ale jeśli cię to interesuje, to napiszę i tutaj. Wyszło mi 1w9 - "idealista", czyli połączenie perfekcjonisty z rozjemcą. Przeczytałem sobie opis tego charakteru i częściowo się z tym zgadzam, a częściowo nie. Na pytania zadane w teście starałem się odpowiadać szczerze i zgodnie z prawdą, a w efekcie dostałem coś w czym nie do końca mogę się odnaleźć. Niemniej opis samej "jedynki" wydaje mi się bardziej akuratny niż opis "idealisty" - może to tędy droga.
  12. - Naaaaah, szefie. Wezmę piętnastu najseksowniejszych goryli jakimi dysponuje armia i poradzę sobie z każdym przeciwnikiem. A co do kontaktu, to chyba najlepiej będzie się zdać na zwykłe komunikatory, ewentualnie te nieporęczne zabawki kapłanów. Nie wiem dokładnie jak wygląda sprawa na miejscu, ale zanim wpadniemy z mordą w sam środek bitwy, to z pewnością damy znać, że jesteśmy gotowi. Następnie dziewczyna wyszczerzyła zębiska w drapieżnym uśmiechu i rozpoczęła dobieranie ekipy. Zajęło to może z minutę, gdyż dokładnie wiedziała kogo chce mieć ze sobą. - Ok. Jesteśmy gotowi. - zwróciła się znów do ciebie, poprawiając sobie pasek od plazmówki. - Możemy wyruszać na sygnał. Mam tylko jeszcze prośbę: o zezwolenie na zabranie dwóch miotaczy ognia. Mogą być diabelnie przydatne na wypadek kilku szczurków w tunelu.
  13. Nie jara mnie kolejny mongoloid z tyczką/mieczem. Od wydania Vi czekam na coś, co mnie zaciekawi.
  14. Dadudałe

    Daj swoje foto :P

    NIE WIERZĘ!
  15. Dadudałe

    Spider-man

    W sumie jakoś nigdy nie przepadałem za superbohaterami. Takim, który mi najbardziej podszedł był batman z bajki z... Nie pamiętam już którego roku. Taka w pytkę mroczna, ze sterowcami i innymi atrakcjami. Oprócz tego to komiksowy Indiana Jones, jak rozwalał nazistów. Ale jego chyba ciężko nazwać superbohaterem. Żeby nie było: - Spiderman mi się wydawał trochę zbyt ugrzeczniony. Nie mój klimat
  16. - Kiedyś był szyb awaryjny z szybką windą prowadzącą do punktu dowodzenia, ale po pewnym nieprzyjemnym wypadku z niestabilną partią ładunków został on zalany betonem. Oficerowie i tak zawsze dysponują bronią osobistą, a sprzęt w centrum jest zbyt cenny, by go narażać na niekontrolowane eksplozje w składach amunicyjnych strategicznych instalacji. Nawet, jeśli zdarzają się średnio raz na 52.36 lat. Przynajmniej w tym układzie gwiezdnym. Powiedział kapłan maszyny, z chytrym błyskiem w oku. Takim dosłownym. Zapaliła się pomarańczowa dioda i powoli przeszła w kolor czerwony. - To całkiem dobry wynik - dodał na końcu z dumą. - Sir! - To się zgłosił jeden z chłopaków z twojego oddziału. - Nie wiem na ile możemy to wykorzystać, ale gadałem wcześniej z ludźmi z 97 Regimentu Gwardii Khadei. Mówili coś o kanałach serwisowych. Są wąskie, brudne i ciemne, a my nie znamy ich układów, ale może kilku ludzi dałoby się tam wcisnąć, jeśli poprowadziłby ich kapłan maszyny? - Hmm... - Zastanowił się ensigneer. - Mógłbym poprowadzić kogo kolejno korytarzami Marysią11, Marysią12, Matyldą3 i Słodką Stokrotką6. Moglibyśmy wypaść dwa pokoje od właściwego centrum, w punkcie serwisowym serwerów. Bylibyśmy na początku w marnej pozycji, bo odcięci od reszty oddziałów, ale taka opcja też jest możliwa.
  17. Więc tak: chodzisz jako worek z wardami, bo dobrze jest mieć wizję. Jeśli zrobisz sobie na początku takiego AP suppa jak mówisz (runy i masterki pod AP), to sam też będziesz miał kijowy pancerz. I przeciwnik może cię ścisnąć szybciej, niż ty o tym pomyślisz. Pytanie, czy o tym pomyśli. Na początkowych dwóch czy trzech poziomach wypłacasz zauważalnie więcej dmg, ale później z każdym kolejnym poziomem twoje bonusowe AP stoi praktycznie w miejscu, a większość dmg jest wypłacana z wysokości poziomu danego skilla, a nie z wartości dodatkowej. No i oczywiście przeciwnik ma też większe resisty i więcej hp. Wrócisz do bazy, kupisz sobie przedmiot na AP, da ci to z jakiś tam bonus do dmg. W tym samym czasie supp przeciwnika wraca z trzema pinkami, przedmiotem dającym resisty bądź hp i gotowością, do ściągnięcia ci wizji z mapy. A to oznacza ciągłe ganki na dupę. Oczywiście sam lubię grać Dzidą czy Lux na suppie, nawet nie trollując, ale tego typu postacie są zbyt uzależnione od wczesnych fragów. Jeśli nikogo nie zabijesz (albo nie zabijesz w wystarczającej ilości) to potem będziesz łatwym do ściągnięcia celem, wypłacającym (i tak) śmiesznie małe dmg. Choć to oczywiście tylko moje zdanie. Gram jedynie na silverze i mówię po własnych doświadczeniach.
  18. Pewnie grał w miarę normalnie i kupował wardy tak, by było ich z 7-8 na planszy, latał z oracle, kupił shurelyę i ewentualnie Twin Shadowsy. Do tego oczywiście butki i... Jeśli gra trwała z 50 minut, to zdążył złożyć coś jeszcze.
    1. Aretra

      Aretra

      Słucham tego i nie mogę przestać.. Nananananana ^^

    2. Dadudałe

      Dadudałe

      Patrzcie świnie, król parkietu, ręka jak złamana!

  19. Dadudałe

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Albo nie siedzieć w domu, czekając na Bóg wie co. Taki "cham" często i gęsto po prostu wyjdzie i zagada, kiedy ktoś inny siedzi pół roku na forum w internecie, zastanawiając się: "czy ona mnie lubi". Also: kasa to nie wszystko, ale gołodupiec bez zdolności (bo jak masz zdolności, to będziesz miał i kasę) jest raczej marnym wsparciem w życiu.
  20. Cały oddział przesuwa się w kierunku zbrojowni. Po drodze nie spotkaliście nawet pojedynczego orka, co wydawało się wam dosyć podejrzane. Znajdują się tutaj natomiast trupy zarówno gwardzistów jak i xenosów, ale z pewnością nie są świeże. Część twoich żołnierzy musi zasłonić sobie nosy ręką, bo maski tlenowe są zbyt cenne by ich używać z powodu byle smrodu. Nawet, jeśli jest powalający. Kiedy doszliście do zbrojowni, to zwolniliście, puszczając przodem dwóch zwiadowców. Staraliście się jednocześnie zapewnić im maksymalną osłonę ogniową w przypadku kontaktu. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić... Poruszacie się po korytarzach instalacji wojskowej, nastawionej na obronę korytarzy, a nie ich szturmowanie. Przeczesujecie ciasne pomieszczenia i tunele potężnego bunkra. Każda walka na takiej przestrzeni będzie się musiała wiązać z dużymi stratami po obu stronach. - Uch... Szefie - Zgred wrócił z wyjątkowo kwaśną miną. - Drzwi do zbrojowni są rozprute, a ona sama w całości oszabrowana. Chyba straciliśmy kilkanaście minut na uganianie się za cieniami. Fakt. Ale przynajmniej nikt nie umarł.
  21. ciekawe, czy nie zmieni to zupełnie sytuacji grania supportem. Póki co np. bardzo lubię supportować Vi. Całkiem jest w tym śmieszna, tylko im dalej w grę, tym bardziej cierpi z powodu braku kasy. Dzięki nowemu systemowi powinienem tej kasy mieć sporo więcej. Pewnie nie, ale może odblokuje to drogę do większej ilości mięśniakowatych "supportów".
×
×
  • Utwórz nowe...