Gdy wampirzyca odpowiedziała mi na zadane przeze mnie pytania. - Oby we mnie nie zaczepili tych czipów, muszę to jakoś sprawdzić, może magią się uda - pomyślałam mając nadzieję, że ich nie mam wczepionych. Jednak po chwili postanowiłam jeszcze zapytać się jej. - A co z przemianą w nietoperza? - zapytałam się, patrząc się w jej oczy.
- No cóż Szaniquo, jeżeli tak masz na imię - powiedziałam nie wierząc to całkowicie. - Nazywam się Isana Grey, wampirem jestem od nie dawno, bo od stu lat. Nie jestem takim zwykłym wampirem. Zostałam tu wsadzona za niewinność, ktoś mnie wrobił, ponieważ jakiś kuc został zabity. Nie wiem kto, ale go dorwę - rzekłam do wampirzej klaczki, ostatnie słowa były oczywiście kłamstwem.