Skocz do zawartości

PlagueOverlord

Brony
  • Zawartość

    779
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez PlagueOverlord

  1. *Gdy zobaczyłem stan mojego pancerza bardziej posmutniałem* - Przynajmniej jeszcze jest może, gdzieś się naprawi tę zbroję. *rzekłem próbując trochę podnieść się na duchu i lekko się uśmiechnąłem. Po chwili elfka rzuciła mi ubranie zrobione ze skóry warga, na którym przywódca orków siedział* - Dzięki, może pójdziemy już stąd? *zapytałem spokojnie już powoli opanowując nerwy*
  2. *Gdy usłyszała słowa Saladina, wyhamowała się przed nim, jej oczy znów stały się niebieskie a kły schowały się do środka, następnie rzekła do niego* - Chciałam Cię przeprosić, że dałam się opętać mrocznej naturze, ale zrobiłam to, aby Cię obronić. *powiedziała do niego smutnym, ale szczerym tonem. Następnie rzekła do niego po cichu, aby tylko on usłyszał* - Ona chciała Cię zabić, wykorzystała do tego niewinną klaczkę, gdybym nie szła obok to mogło się to zdarzyć. (Okey w następnym poście zmieniam narrację, bo mi lepiej jednak w narracji pierwszoosobowej)
  3. - Dzięki za uratowanie i wyczyszczenie miecza, chcę zobaczyć swój pancerz bo to jedyna pamiątka po moich rodzicach. *powiedziałem spokojnym głosem, po czym o pancerzu opowiedział smutnym głosem* - Po twoich umiejętnościach domyślałem się, że jesteś z Mrocznej Puszczy, ja podróżuję po tych krainach już dwa lata, sam. Jestem tylko zwykłym elfem, który stracił rodziców w bitwie z goblinami, chyba o tym słyszałaś? *mówiłem z smutnym głosem*
  4. - Najpierw mi powiesz gdzie jest mój pancerz i miecz. *powiedziałem poważnym tonem do elfki. Następnie zacząłem zjeść swoją porcję lembassa* - Tak w ogóle co się stało? *zapytałem spokojnie kobiety* - I kim jesteś naprawdę?
  5. - Gdzie... ja... jestem...? *zapytałem się elfiki, gdy budziłem się ze stanu nieprzytomności* - Gdzie moja zbroja? *zadałem kolejne pytanie, gdy poczułem, że nie mam na sobie pancerza. Następnie jak zobaczyłem białego warga przy niej zapytałem się znów* - Kim ty jesteś tak naprawdę? *zapytałem się poważnym tonem elfki*
  6. Jak mówiłem ja zostaję czyli mówiąc prościej gram nadal i nic mnie nie zmusi do zmiany zdania
  7. - O tak, kolejny poleciał do ziemi. *pomyślałem przecinając orka na pół, nadal kontynuować atak na orków, aż dostałem potężny cios zadany od przywódcy orków, wtedy upadłem na ziemię i widząc swoją ranę po cichu mówiłem* - Ojcze, matko proszę obdarzcie mnie siłą, aby mógł stawić tym plugawym bestiom i was pomścić. *po tych słowach straciłem przytomność z powodu tej rany*
  8. - Chyba nie pamiętasz albo nie słyszałaś co się stało kilka lat temu. *powiedział poważnym głosem. Po chwili jak słyszał słowa elfki o zakładzie, którym nagrodą jest jego pancerz odrzekł zdenerwowany* - Chyba oszalałaś nie oddam Ci mojej pamiątki rodzinnej i to jedynej, ale możemy się założyć o coś innego na przykład, kto przegra postawi zwycięscy piwa? *Następnie mając miecz w rękach podbiegłem do jakiegoś orka, mając zamiar przeciąć go na pół od pasa*
  9. PlagueOverlord

    Co mówi sygna?

    Ma słowa Steve Jobs'ona i Rarity grającą rosyjską ruletkę z psami.
  10. - Chodźcie tu goblińskie ścierwa, zaraz zasmakujecie mego ostrza. *rzekł krótko, po czym nastawił ostrze blisko siebie, aby móc przeciąć pierwszego na pół* - Oraz zapłacicie za Rivendell.
  11. Okey ludzie, mam wiadomość od kapiego, bo mnie poprosił, abym wam powiedział, że z powodu zmian serwera na forum nie może się dostać na forum, więc zaproponował, że wasze RPG-i odbędą się na skype albo na czymś innym (możecie podać propozycję).
  12. (Okey ludzie, mam wiadomość od kapiego, bo mnie poprosił, abym wam powiedział, że z powodu zmian serwera na forum nie może się dostać na forum, więc zaproponował, że nasz RPG odbędzie się na skype albo na czymś innym (możecie podać propozycję), jeżeli chcecie nadal grać, bo ja i kapi. chcemy.) P.S Propozycję dawajcie w ogłoszeniach graczy.
  13. PlagueOverlord

    Ogłoszenia

    Okey ludzie, mam wiadomość od kapiego, bo mnie poprosił, abym wam powiedział, że z powodu zmian serwera na forum nie może się dostać na forum, więc zaproponował, że nasz RPG oraz inne w tym poddziale odbędą się na skype albo na czymś innym (możecie podać propozycję), jeżeli chcecie nadal grać.
  14. PlagueOverlord

    Ogłoszenia graczy

    Okey ludzie, mam wiadomość od kapiego, bo mnie poprosił, abym wam powiedział, że z powodu zmian serwera na forum nie może się dostać na forum, więc zaproponował, że nasz RPG i inne odbędą się na skype albo na czymś innym (możecie podać propozycję), jeżeli chcecie nadal grać.
  15. - Ja nigdzie nie uciekam, te stwory zabiły mi całą rodzinę i nie zamierzam odejść, bo tak chcesz, jeżeli mam zginąć w walce to niech będzie. *powiedział stanowczo do elfki. Następnie wyjął z pleców swój dwuręczny miecz, który był pamiątką rodzinną i był gotowy na atak bestii* - Poza tym nie zostawiam nikogo w potrzebie ani w walce.
  16. - Widzisz ta suka mówi do niego złe rzeczy, więc mnie dopuść, abym mogła przejąć kontrolę. *Scar rzekła w umyśle do klaczki* - Niech będzie tylko nie zrań Saladina, zrozumiałaś! *odrzekła Grey do wampirzej natury* - Przepraszam, że będziesz musiał to oglądać, ale nie pozwolę jej Cię obrażać. *po tych słowach które skierowała do Saladina, jej oczy stały się czerwone ,a kły wystawały z zębów* - Teraz zapłacisz dziwko za tamto na ulicy!! *krzyknęła złością zawartą w ustach, po czym skoczyła na Nią w celu ukąszenia najemniczki*
  17. - Nie wierzę Ci, On nie jest takim ogierem, jak go opisujesz. *powiedziała uparcie do zabójczyni* - On jest inny szlachetny, uprzejmy i uczciwy. *rzekła broniąc Saladina*
  18. - Dlatego, się chowa przed tym zielonym ścierwem, niezła jest, ale sama nie poradzi, chyba, że zaproponuję jej pomoc. *pomyślał\ słysząc słowa orka. Następnie po cichu, aby tylko ona słyszała powiedział, ale nie ruszając się z miejsca* - Możemy z nimi szybko rozprawić, poradzimy z nimi, co ty na to?
  19. - Już wskakuję. *powiedział trochę zdenerwowanym głosem, następnie złapał się za rękę elfki i wszedłem na drzewo* - No jest piękna, ale trochę rządzi się, no cóż przynajmniej mam jakieś towarzystwo. *pomyślał przez chwilę*
  20. - Ale ona jest piękna, aż mógłbym się zakochać. *pomyślałem jak zdjęła kaptur. Gdy usłyszałem jej słowa, pobiegłem z nią i skoczyłem na drzewo* - Tylko nie pacanie, sam zabiłem śnieżnego trolla w pojedynkę. *rzekłem lekko zirytowany*
  21. - Przecież stoję w miejscu. *powiedział spokojnie do elfki, która mierzy mnie łukiem* - Może porozmawiamy na spokojnie przy moim ognisku.
  22. - Spokojnie, walczymy po tej stronie barykady. Możesz już nie mierzyć mnie łukiem. *powiedział spokojnym głosem* - Nazywam się Nolofinwë Vardamir, ja również walczę przeciw goblinom. Jak ty się nazywasz piękna? *zapytałem się uprzejmie do niej*
  23. - To te przeklęte bestie, najchętniej bym je zabił, ale niech się oddalą. *pomyślał jak zobaczyłem te paskudy. Nagle zobaczył jak goblin padł od strzały, aby następne padały szybko. Po chwili zobaczył postać z ciemnozielonym płaszczu i z białą nakładką, więc postanowił wyjść z krzaków i się przedstawić tajemniczej postaci*
  24. - Czasami chciałbym mieć kogoś blisko siebie, aby porozmawiać. *pomyślał patrząc w niebo. Następnie wziął kawałek lembasa do ust i zjadł, poprawił łykiem wody i zaczął rozmyślać nad swoim dalszym życiem patrząc się nadal w czyste niebo*
  25. PlagueOverlord

    Co mówi sygna?

    Ma utwór Nightwish'a.
×
×
  • Utwórz nowe...