-
Zawartość
1519 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Serox Vonxatian
-
- Współpracę? - Zapytał Sith. - A czy nie jestem z wami od ataku na akademię? Pomagałem wam z bandytami i leczyłem Syda. Można powiedzieć, że już tę współpracę przyjąłem. Ale jeśli chodzi o formalności, to z chęcią wam pomogę, skoro u Sithów nie ma dla mnie miejsca, a mój martwy mistrz chce mnie zabić, bo nazwałem go głupcem. Więc wygląda na to, że jestem teraz bliżej zostaniem Jedi niż Lordem, choć zabijając tymczasowe ciało można mnie już nazwać Lordem - Odpowiedział wesoło, ściągając maskę.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Cała Akademia jest zrabowana i martwa. Nie było tam nic, choć znalazłem ducha mojego mistrza. Opanował klona i zaatakował mnie. Przegrał, ale nie zniknął - odpowiedział Sith.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Sith westchnął. Cała ta wyprawa na nic. Trzeba wracać. Przyspieszył się Mocą i pobiegł do kanałów, by wrócić po cichu do domu. W razie, gdyby dotarł tam spokojnie, przed wyjściem ze ścieków zniknie.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Chyba czas już wracać do kryjówki, ale najpierw zrobi jeszcze jedną rzecz. Zamknął oczy, skupił się i wszedł w lekką medytację, by wysłać potężną falę mocy, która miała za zadanie zbadać jak największą okolicę i powrócić do niego. Dopiero wtedy będzie mógł wracać lub poszukać czegoś interesującego.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Utopce! - Ryknął Bjorn głośno. - Nie zbliżać się do wody, bo wciągną! - Klepnął szybko Dantego w plecy, wyciągając młot. - Wciągamy go. Wyciągnął swój oręż i przykucną.Wyciągnął młot w stronę tonącego, by ten mógł się złapać. Zapierał się mocno, by ciągnąć jak tylko poczuje, że ten chwycił.
-
Sith westchnął i złożył miecz ponownie. Ruszył dalej po akademii, sprawdzając, czy Trevi nie próbuje zwiać z jakimś innym ciałem I po prostu się Rozglądał. Szukał biblioteki, czy skarbca z holokronami.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Sith nie tracił czasu, nie chciał, by jego były mistrz znalazł jakieś lepsze ciału, lub co gorsza zaatakował go. Chwycił za miecz, który zabrał mistrzyni, która padła ofiarą klona od razu po rozkazie. Błyskawicznie wydobył z niego kryształ i zaczął zamykać w nim duszę Treviego. Jeśli mu się uda to zrobić w miarę szybko, to opór będzie słabszy.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Kopię widać od razu po mocy. Jest powłoką Mocy i pusty wewnątrz. Uważał na tę kopię i momentalnie po uniku, który wykonał jego mistrz, kontynuował natarcie. Starał się trzymać w takim miejscu, by móc atakować raz jednego, raz drugiego i rozpraszać ich wystarczająco, by uniemożliwić im wykształcenie czegoś potężniejszego. Najpierw wykonywał atak na oryginał.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Nawzajem xD Dużo czasu na sesję, pomysłów i by pancerz był dobrze dopasowany
-
Należy unikać jego wzroku, by nie mógł skutecznie go namierzyć i ranić. Klon obracał się, ale ciężko przez niedowład. Arf starał się Mocą Odwrócić jego głowę. Mocą również się przyspieszył i starał się dojść za jego pole widzenia i ślizgiem podciąć go mieczem.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Nie martw się - odpowiedział, wstając. Poprawił chwyt. - Wezmę sobie ucznia i będę kontynuował zasadę dwóch, jak chciałeś - dopowiedział prześmiewczo i ruszył na klona chcąc zaatakować.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Sith Aktywował swój miecz świetlny i zaczął się wycofywać, sondując okolicę w poszukiwaniu źródła mocy, które mogło go ożywić lub kontrolować.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Sith użył mocy, by sprowadzić go na ziemię i ostrożnie podszedł do niego, gdy ten był rozpłaszczony na brzuchu. Następnie wszedł mu ostrożnie do głowy. Albo usłyszy komendy, albo nic, albo Mistrza.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
No i co? Masz przynajmniej jedne urodziny, kiedy nie składałem ci życzeń. Zawsze jest za co gratulować
-
sith momentalnie się ukrył. Potwierdził to, że jego mistrz zmarł w tych gruzach, ale ten trup mógł świadczyć o trzech rzeczach. Po pierwsze, że w tym miejscu używanie nekromancji może powodować niekontrolowane efekt. Może też być tak, że ktoś wskrzesza powoli sługi i odbudowuje armię. No i ostatnia możliwość, w sumie to chyba najlepsza na pierwszy rzut oka, jest taka iż jego mistrz tak naprawdę nie był Vossianinem, a to właściwie Vossianin go zaatakował i "zabił" wchodzenie w cudze ciała, to jedna ze sztuczek nekromantów, by żyć niemal wiecznie. Wystarczy tylko znaleźć odpowiednie ciała i sprawić, by się przywiązało do duszy. Jest to łatwe z klonami lub zmarłymi. Jednak ostrożności nigdy za wiele.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Głupi koniec głupca - skomentował. Spróbował przy pomocy nekromancji odtworzyć ostatnie wspomnienia zmarłego. Co widział, mówił, wiedział.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Sith skupił się i zaczął usuwać gruz, by przejść i zobaczyć co się pod nim kryje. Chciał też rozwiać swoje wątpliwości.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
Arf przestał być niewidoczny, ponieważ to go męczyło, a nie było potrzebne. Skupił się na blokowaniu umysłu. Ból mu nie przeszkadzał. Był do niego przyzwyczajony jako Sith. Jednak teraz musiał znaleźć te zwłoki. Idąc obok któryś, mocą zdmuchiwał pył i sprawdzał tożsamość. Następnie szedł dalej. Rozglądał się też za kolejnym podwójnym mieczem świetlnym. Może się przydać, gdy ten zostanie uszkodzony.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Dobrze, zatem ruszam - powiedział, po czym wyjął swój miecz treningowy i dał go Flawii - Masz, ucz się walczyć, to sprawi, że tu zostaniesz. Masz pilnować Syda i pomóc mu, gdy się zbudzi. Jest twoim mistrzem, więc jesteś mu coś winna - rozkazał jej i założył maskę. Odetchnął i zniknął, wychodząc. Udał się do tego tunelu i tam się pojawił. Wspiął się do niego, zablokował się, by nie spaść i ruszył w górę. Tam przy wyjściu znów zniknął i zaczął przeszukiwać Akademię, co jakiś czas wchodząc do ciemnych, zamkniętych i pustych pokoi, by odpocząć.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Jedi polegają na kontroli i opanowaniu. Pamiętaj. I lepiej, że tu zostaniesz - odpowiedział Sith. - Mam tu jeszcze przez chwilę zostać i ewentualnie omówić jakiś plan, czy zastanowimy się co dalej, gdy wrócę?
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Mi chodziło o to chamstwo, pychę i prześmiewczość - odparł Sith patrząc ze znużeniem. - To, że macie osoby, które się na tym znają. Ukrycie nie jest tajniką Ciemnej, czy Jasnej strony. Polega na wyciszeniu.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Tym bardziej nie mam się czego obawiać, prawda? - Odpowiedział, znów się pojawiając. Następnie skierował się do Flawii. - Syd cię tego nauczył, czy samowolnie robisz ten krok w stronę Ciemnej strony.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Śmierć jest odwrotnością wybuchu. Każdy użytkownik Mocy czuje, gdy ona wokół mocno spada, a takie bitwy są właśnie tym. Moc nie jest tylko indywidualna. Każdy z nas dzieli między sobą pewien pokład. Każda śmierć sprawia, że Moc zanika, dlatego czuję, że każdy z was jest o wiele słabszy niż byliśmy wcześniej i sam jestem słabszy niż trzy tysiące lat. Słuchałem. Ale to nic pewnego. Traktuję cię poważnie, przecież wierzę, że widziałaś to. Jednak sądzę po prostu, że twoja moc mogła zawieść skoro tak słabo to widziałaś. A co do sprawdzenia, to mógłbym spróbować tego - Odpowiedział i machnął powoli ręką przed sobą znikając. - Klony mnie na pewno nie zobaczą.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)
-
- Moje wskrzeszanie sprawiło, że czuć było sygnał w wielu setek metrów jeśli nie kilometrów, więc wybuch, który byłby mocniejszy niż Mroczny Lord też raczej byłby odczuwalny, przynajmniej dla mnie. Użytkownika Ciemnej Strony Mocy. Wiesz czemu Bane chciał wyciąć wszystkich Sithów? Do dowiedział się z przekazu, że ma być tylko dwóch, uczeń i mistrz. Oraz chciał, by cała Ciemna strona była podzielona tylko na dwóch, a przez to oboje byliby potężni. Dwoje silnych użytkowników. W krótkim czasie umarło, wraz z innymi. Odczułbym. Mówiłaś, że czasem widzisz, co się stało lub stanie. Możesz mieć teraz jedynie wizję, albo rzeczywiście Mroczny Lord Sithów jest martwy. Chętnie bym to sprawdził - Odpowiedział, tłumacząc swoje stanowisko.
- 867 odpowiedzi
-
- gwiezdne wojny
- chewie we are home
- (i 2 więcej)