Skocz do zawartości

Serox Vonxatian

Brony
  • Zawartość

    1519
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Serox Vonxatian

  1. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf wiedział, że jeśli podniesie drugą nogę, to wyląduje na podłodze, to samo czekało go, gdyby chciał ją po prostu walną. Dlatego też wykonał atak kolanem nogi, którą ona trzymała. Celował w głowę i jednocześnie zamachnął się by uderzyć ją w twarz swoją metalową protezą.
  2. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    To powoli robiło się wkurzające. Rozumiał, że chciała go czegoś nauczyć, ale bez przesady. To robiło się trochę fanatyczne. Odwrócił się tak, by w razie gdyby chciała mu skręcić kark, nie udałoby jej się, następnie chwycił ją błyskawicznie w pasie i szarpnął, robiąc mostek i starając się wyrżnąć jej głową o podłogę. Może i nie był szkolony w walce, ale to Kage, silniejszy i zwinniejszy niż zwykły człowiek. Ona też była gibka, więc to powinno być wyzwaniem, lecz możliwe.
  3. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Sith chwycił palcami nasadę nosa i pokręcił głową, następnie usiadł na łóżku, zamykając przy okazji drzwi mocą: - Więc - zaczął. - Przyszłaś tu w jakimś celu? - Dziwiło go teraz zachowanie Asai. Przypomniało mu to Naira i jego dziwne zagrywki. Znała go i nienawidziła, nie była Jedi. Czyżby był to jej były mistrz, czy coś tego rodzaju?
  4. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    mam maskę nie? Coś tego typu, tylko zamiast czerwieni zielony i dodatkowo parę maźnięć szarego Sith skrzyżował ręce na piersi i dalej stał mówiąc: - Mam go za pasem. Wystarczy, nie zaatakuję ciebie.
  5. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf podniósł ręce i wyłączył miecz. Przypiął go do paska i odwrócił się. - Masz mnie. Mówiłem, że nie byłem szkolony w walce mieczami, a to był mój pierwszy raz z podwójnym, ale całkiem nieźle mi chyba szło - powiedział i spojrzał na jej ubranie. - Widzę, że ty też się przebrałaś w coś odpowiedniejszego. Wybacz, że nie przywitam cię żadnym poczęstunkiem, ale sama rozumiesz. Mimo wszystko jednak słucham uważnie, po co tutaj przyszłaś?
  6. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Gdy tylko Arf stracił grunt pod nogami, wiedział co ma robić. Przy pomocy Mocy odbił się od podłogi w tym samym momencie, kiedy na nią upadł wracając momentalnie do pozycji stojącej. Stał przodem do Asai. Cisnął w nią pociskiem nienawiści i momentalnie skoczył atakując na wysokości pasa. Spodziewał się, że skoczy.
  7. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf przewidział, że może zostać zaatakowany, więc gdy tylko drzwi zostały kopnięte, dobył miecz i aktywował go. Jego gościem była Asai, która go zaatakowała. Był pewny, że to tylko test i sprawdza czy zrozumiał lekcję w grocie. Dlatego też skoczył i zaatakował mieczem z półobrotu na szyję. Był w takiej pozycji, że to on pierwszy trafi.
  8. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Sith pogrążony w medytacji, regenerował się. Gdy rozległo się pukanie, wziął swój miecz i ukrył go w rękawie tak, by mógł szybko go wyciągnąć i zaatakować. Podszedł i otworzył drzwi.
  9. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf wszedł do pomieszczenia i rozejrzał się. Miał nadzieję, że i tutaj zabaluje tylko jedną noc. Spojrzał na ubrania. Nareszcie coś użytecznego. Szata wyglądem przypominała szaty Jedi jednak płaszcz z kapturem był szary a materiał pod spodem czarny. Jednak dwa elementy nie były używane przez Jedi. Do kaptura był doszyty materiał, którym można było zasłonić twarz i zaczepić haczyk po drugiej stronie oraz maska. Z poziomym wizjerem, w barwach czerni, zieleni i szarości, wzór był podobny nieco do tych używanych przez Mandalorian. Przebrał się i założył maskę. Póki nie wychodzi może ją spokojnie nosić.
  10. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf stojąc przed typem machnął mu powoli przed twarzą ręką mówiąc: - Przecież jest jeden. W myśliwcu są dwa miejsca, ale przyleciała tylko jedna osoba. A teraz musisz wykonać rozkazy, Telepatycznie jeszcze rzucił Asai trzymaj się i nie wpadnij za szybko w tarapaty. I powodzenia w zemście. Sith stał dalej patrząc swoimi żółtymi ślepiami w cztery oczy T'surra i bawił się w dłoni mieczem. Ciągle zakładał, że ten koleś jest tu ze zlecenia Treviego lub na Treviego i żadnej opcji nie mógł na razie wykluczyć.
  11. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf wyszedł z myśliwca i pomógł wyjść Asai, bo wiedział, że może mieć problemy z widocznością. Dopiero wtedy odwrócił się do osobnika i powiedział: - Zgadza się. Zapewne już wiesz co masz robić. Prowadź.
  12. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    - Jakieś imiona, wygląd? Będę wiedział komu nie ufać. - Mówił lecąc po trasie, by dolecieć niezauważony do powierzchni.
  13. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    - Czym się martwisz? - Powiedział przyjacielsko. - Myślisz o tym Jedi, który sprawił, że byłaś niewolnicą? Nie martw się, jeśli bitwa się odbędzie, to na pewno będziesz miała swoją zemstę, lub okazję do wybaczenia.
  14. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf sterował i zaczął wychodzić z atmosfery Hoth. Gdy już to zrobi, będzie przygotowywał się do skoku do Coruscant.
  15. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Kage podszedł do myśliwca i gwizdnął. Otworzył drzwi do kabiny i zaprosił ruchem ręki Asai. - Mój mistrz ma szalony plan, który najpewniej nie wypali, ale jedno trzeba mu przyznać. Rzeczy rozplanowuje tak precyzyjnie i z wyprzedzeniem, że szok. W życiu nie widziałem myśliwca na dwie osoby. Mam dość tej planety od samego początku i widzę, że słusznie. Spadajmy stąd. Zapiął się na fotelu i włączył maszynę, startując i rozgrzewając silniki Mocą przełączył dźwignię od bram hangaru i gdy się otworzyły wyleciał na zewnątrz. - Nie ma co się tutaj dłużej zatrzymywać. Musimy wydostać się na zasięg pozwalający na skok, a potem to już tylko Curuscant.
  16. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Kage starał się namacać na ścianie włącznika i zapalić lampy, choć i tak czuł, że bez zasilania, to nic nie da. Westchnął do Asai: - A ja chciałbym być dobry w walce mieczem. Ale ie martw się. My przedstawiciele rasy Kage żyjemy w podziemiach. Potrafię widzieć w takich mrokach. Szedł przed nią i rozglądał się w poszukiwaniu myśliwca, czy mniejszego nawet statku, wspomagając sobie wzrok Mocą, jak go kiedyś mistrz uczył. Tak wzmacnianie zmysłów jest przydatne. Sondował również pomieszczenia w poszukiwaniu przeróżnych obiektów, które mogłyby do czegoś służyć, jak generatory, zasilania awaryjne, czy dźwignie drzwi hangarów. - Trochę im zajmie przetopienie się przez drzwi, ale to da nam czas. Pewnie baza już o nas wie i wyślą tu myśliwce. Musimy się śpieszyć.
  17. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Na wszelki wypadek przygotował holokron, jeśli byłby kluczem. Podbiegł i postarał się go otworzyć normalnie lub holokronem, w zależności od typu zamka. Wskazał ręką Asai, by ta weszła tam pierwsza, a następnie wskoczył za nią, wyjmując klucz z zamka.
  18. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf biegnąc starał się wychwycić miejsce gdzie sufit przechodzi w ścianę. Powinna być ona pochyła, bo takie rampy były z reguły używane, jeśli chciano z nich wyjechać na przykład ścigaczami. Przy okazji Mocą wzniecał tumany puchu, by utrudnić przeciwnikom strzelanie, robiąc swoistą zasłonę śnieżną.
  19. Serox Vonxatian

    Zew Metra [Gra]

    Hiena wziął papierek i podziękował. Już wstawał do wyjścia, gdy do biura wszedł Timur. Przywitał się z nim i powiedział: - No właśnie, kto zaczął strzelać. Ja byłem już odwrócony i biegłem w stronę bram, gdy padły pierwsze strzały. Może któryś z Hanzy źle to odebrał. Wiadomo po której stronie padł ten pierwszy strzał? Ale ja już pójdę po ten sprzęt. Trzymaj się Timur, dzięki Naczelniku, ale znasz moje relacje z bogiem. Hiena wyszedł z gabinetu i w duchu czuł, że to w jakiś sposób on wywołał tę rozwałkę, więc wolał, żeby go nie było w pobliżu jak się wkurzą wszyscy. Poszedł od razu do kwatermistrza pokazując "legitymację". - Naczelnik kazał mi wziąć ćwierć skrzynki naboi wojskowych, maskę, trzy filtry, dwie kartki, klip, czy tam deskę jak to tam nazywasz oraz dwa ołówki. Mam jechać na sprawdzenie stanu broni po stacjach, więc przyda mi się to i owo. Wziął i schował te przedmioty do swojego plecaka i udał się do wrót na Kurską. - Witam znowu. Podobno nieźle się postrzelali w tym tunelu. Możecie mi trochę uchylić, muszę iść z rozkazu naczelnika do Kurskiej, a nie chce mi się czekać na tę drezynę, aż wyjdzie ze szpitala i mnie podwiezie.
  20. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Kage zaczął biec przez śnieg i zaczął sondować teren przed nim i szukał pod ziemią jakiś większych pustych przestrzeni lub wielkich metalowych płyt. Ta baza musiała gdzieś tu być, innej opcji nie było. Bardzo się na tym skupił, aż krople potu zaczęły spływać mu po czole.
  21. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Sith syknął wściekle i powiedział do Asai: - Cholera, to wygląda nieciekawie. Nie mamy chyba zbyt dużo czasu na szukanie wyjścia. Mamy kilka opcji. Biec i szukać szybko wejścia i mieć nadzieję, że nas nie znajdą. Ukryć się w tym śniegu i mieć nadzieję, że nas nie znajdą, albo walczyć. Co wolisz? Bo ja chyba zaryzykowałbym ten bieg.
  22. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Kage kiwnął głową na znak, że rozumie i robił dokładnie to co ona. Nie chciał spać i się zabić, wpadając do jakiś szczelin, albo co gorsza spać i przeżyć, próbując wrócić na górę. Co w sumie i tak skończyłoby się śmiercią. Co jakiś czas sondował otoczenie w poszukiwaniu jakichkolwiek sygnałów czegokolwiek. Życia, przedmiotów,emocji, czy samotnych sygnałów rzucanych w eter.
  23. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Arf wyszedł za dziewczyną na mróz i spojrzał raz jeszcze na datapad. Sprawdził właściwi kierunek i wskazał go ręką: - Powinno to być w tamtym kierunku. Miejmy nadzieję, że strażnicy nie wszędzie mają patrole i rozkazy.
  24. Serox Vonxatian

    [Gra] Star Wars: Powrót

    Sith odwrócił się do wyjścia jaskini. Już się uspokoiło. Powiedział do Asai: - To dziękuję ci chociaż za tę lekcje. Ale zdaje się, że możemy już ruszyć do tej bazy - podszedł do nie i pokazał datapad z mapą. - Faktycznie jest niedaleko.
  25. Serox Vonxatian

    [RPG] Pod Gryfim Pazurem

    Kelner zajmował się obserwacją Aren, wspaniałych warto zaznaczyć, gdy do karczmy wszedł gość o znanej mu już aurze. Podszedł do lady i przygotowując dania odpowiedział młodzieńcowi: - Też uważam, że ten pojedynek był wspaniały. oboje mieliśmy potężne zaklęcia i oboje staraliśmy się manewrować otoczeniem. Byliśmy tak podobni, że wybór musiał być trudny. Zauważyłem to też po publiczności, która dość długo była podzielona równo. A co do łańcucha, to i tak znalazł by drogę. Wystarczy mu jeden cień - gdy to powiedziawszy łańcuch wypełznął z torby niby wąż i zniknął w rękawie, wpływając w niego od boku. - Bo widzisz, mnie tu nawet nie ma. Nigdzie w świecie materialnym nie istnieję. Pozostaję w sferze, którą zrobiłem, otoczony swoją mocą i wysyłam swoje odbicia jako przekaźniki mojej woli. Wejściem do tego wymiaru jest cień i moja wola. Bez niej ciężko coś zrobić. Dziękuję też za ostrze, ja dla ciebie też coś mam. Sądzę, że ci się to bardzo spodoba - zakręcił w powietrzu palcem tworząc coś w rodzaju małego okna-portalu, które po chwili zarosło po krawędzi papierem, tworząc mapę. - To mapa do wymiaru, gdzie na pewno ulepszysz swą broń. To Wszechkuźnia, leżąca na granicy sfer ognistych oraz na drodze do sfer ziemi. Żyją tam ludzie całkowicie pochłonięci tradycją kowalstwa i nie ma lepszych od nich w żadnym ze światów. Jednym z nich jest mój łańcuch, a właściwie to jego dusza podczas rytuału wykucia została spoiwem ich metali tworząc mego kompana. Trudno ci będzie skłonić ich to podobnego poświęcenia, mi to zajęło wiele pokoleń, ale na pewno powiedzą ci jak wkuć część swojej duszy, do twojego oręża i stanie się on częścią ciebie, o jeszcze ciekawszych zdolnościach. Po prostu powiedz im tam Alash meler, H'arr Fuir walr. Będą wiedzieli, że to ja ciebie przysłałem. Powodzenia w dalszych wędrówkach i zmaganiach. Do zobaczenia - Cień nie musiał się wysilać, by być cichym, wyszeptał to wszystko przez Cień Magnusa i tylko oni wiedzieli, co Serox mówił. Dał mu jego zamówienie i zaczął sprzątać ladę, za którą stał.
×
×
  • Utwórz nowe...