Nareszcie pod tak długim czasie udało mi się obejrzeć Braveheart'a. Naprawdę piękny film pełen przemyśleń. Jestem cały we łzach... takie kino to ja rozumiem, coś wspaniałego.
Nie. Sępa nie miałem okazji obejrzeć. Z tej trójki to będzie: "Mój Rower", "Pokłosie" i "Obława". Pierwszy i drugi bardzo niedocenione, ale mi przybadły do gustu.