Skocz do zawartości

Eter

Brony
  • Zawartość

    2677
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Posty napisane przez Eter


  1. Po konkursie w NLR wnioskuję, że flaga już jest :D

     

    Ano jest :lunaderp: .

     

    Swoją drogą zachęcam do zabrania udziału w konkursie, flaga naprawdę jest fajna a każdy ma równe szanse na zwycięstwo :rd5: .

     

    Powoli gromadzę w jednym miejscu sprzęt który zamierzam zabrać na karbalę  i  obawiam się że to będzie przerost formy nad treścią :facehoof: .

    Oto przybliżone zdjęcie dla poglądu...

     

    one_man_army_540.jpg

     

    :ming:

  2. Mimo, że mam osiemnaście lat bywa, iż czuję się wypluty. Zdarza mi się mieć poczucie, że wszystko co życie ma do zaoferowania już widziałem albo też przegapiłem i w tym świecie mogę czekać tylko na śmierć.

     

    Witamy w dorosłości, dalej będzie tylko gorzej niestety... Taka rada ode mnie; nie poddawaj się, nie pozwól aby w życie wkradła się rutyna ponieważ po niej przyjdzie brak sensu oraz depresja, a jej nikomu nie życzę.

     

     

     

    Po drugie na ponymeetach już byłem, trzech czy czterech. Jednakowoż nie jest łatwo podejść do obcego człowieka i powiedzieć coś w stylu: "Eee, siema, co tam? Jestem Tomek" i nawiązać pogawędkę. Potrzebuję czasu, którego często nie ma. Oczywiście mam grupkę kolegów, która pomaga mi dojść do ładu z Ziemią, jednak nie mogę powiedzieć o sobie, że jestem osobą nazbyt ufną. Mówiłeś, że nie pożałuję jak trafię na tych właściwych ludzi. Lecz po drodze czyha tyle pułapek, iż sam nie wiem, czy chcę próbować.

     

    Pomyśl o wybraniu się na 2 Śląski zorganizowany ;).

     

     

     

    Tylko że w moim mieście takich rzeczy nie organizują, a wyjeżdzać to też nie bardzo bo nie chcę by moja mama się dowiedziała o tym że lubię kucyki

     

     

    Można przecież lekko skłamać co do tego o czym będzie ten meet, np jedziesz na meet z wielbicielami książek. Małe kłamstewko, nikomu nie zrobi krzywdy. Ja dla przykładu oficjalnie jadę na zlot militarny  ;).

     

     

     

    Idziesz na 2 śląski zorganizowany? :D

     

     

    Tak się składa że jadę, miło będzie spotkać więcej ludzi z forum :D.

     

     

     

    A moje serce jest tam gdzie mnie chcą (czyli na przykład Ciechanów albo chociaż Warszawa).

     

    Więc walcz o marzenia, te nie spełniają się od razu ale zaprzestając walki tracisz wszystko.


  3. - czuję się stary, przeraźliwie stary i niedostosowany. Jak relikt przeszłości

     

    Po części mam podobnie, nie wiem czy mogę o sobie powiedzieć że czuje się jako relikt przeszłości lub stary ( choć mam coraz mniej ochoty do działania... dorosłość wykańcza niestety ). Ale myślę że niedostosowany do mnie pasuje, nie chodzi w sensie bycia na czasie z technologią itp, po prostu nie potrafię się dostosować do tego jak działa ten świat, mam swoją wizję którą chce z całych sił realizować jednak rzeczywistość często mnie nokautuje niestety.

     


    - jestem rozdarty, próbuję otworzyć się na ludzi, ale obawiam się, że raz jeszcze na tym ucierpię

     

    Jak trafisz na odpowiednich to nie pożałujesz, swoją drogą dobrze byłoby się kiedyś spotkać i obalić jakiegoś browarka po jakimś meecie :lyra: .

     


    - polska biurokracja zabrała mojej rodzinie wiele, można powiedzieć, iż odebrano mi nawet spokoj we własnym domu

     

    Z tą bezduszną machiną nie da się wygrać a nawet jak wygrasz to za chwilę oni uderzą z innej strony... Kilka razy prowadziłem z nimi batalię, którą naturalnie przegrałem, oni nie mają ludzkich odruchów, przeoczysz coś to zaraz Cię dopadną.

  4. Na pierwszy rzut oka ucha słychać podobieństwo utworu do tych z kreskówek z bohaterami marvela, to dobrze. Co prawda Avengersów nie oglądałem ale jego bohaterów chyba każdy kojarzy. Utwór dość krótki, jednak miło się słucha, czuć pozytywną energię - jak przystało na tego typu utwory. 7/10 taka ocena będzie chyba uczciwa.

     

    Ode mnie :

     

    Sherlock Holmes Theme song

     

    Muszę przyznać że zakochałem się w tym wydaniu Holmes'a, super film, bajeczny klimat oraz genialny soundtrack, po prostu bajka. Jeszcze nie oglądałem Gry Cieni... muszę to nadrobić ;).


  5. I proszę nie mówić, że "mimo wszystko to mój dom" lub, że "mam się wyluzować", albo że "ludzie mają poważniejsze problemy" bo:

    -gardzę takim "domem", który mnie odrzuca

    -nie potrafię się wyluzować w mieście gdzie jestem samotny

    -nie ma poważniejszych problemów niż samotność i odrzucenie.

     

    Twój dom jest tam gdzie Twoje serce... Ja urodziłem się w Poznaniu, kocham to miasto oraz mam tutaj znajomych jednak moje serce należy do pewnego miasta oddalonego ponad 13 tyś kilometrów za oceanem, i tam właśnie chce się przenieść. Nie wiem co mnie tam czeka ale czuje że właśnie tam jest moje miejsce. Tego samego życzę Tobie, abyś zamieszkał w przyszłości tam gdzie czujesz się dobrze. Nie rezygnuj z marzeń, ponieważ rezygnacja z marzeń to pierwszy krok do deprechy...

     


    Szczecinie czuję się niechciany, samotny, odrzucony, nie mam przyjaciół, dziewczyny i do kogo się przytulić.

     

    Przyjaciół mam, nie mogę narzekać. Co do dziewczyny, już od dłuższego czasu nie pakowałem się w żaden związek... jakkolwiek by to nie zabrzmiało to do bycia samemu da się przywyknąć. Wiem że życie to jeden wielki kompromis ale wolę być sam dopóki nie znajdzie się ktoś z kim będę szczęśliwy niż męczyć się w obecności kogoś kogo naprawdę nie kocham. Mam nadzieje że kiedyś gdy może uda mi się wyjechać do Fremont to poznam tam właśnie taką osobę.


  6. Kurna, pisząc to, miałem załzawione oczy. Zaraz pewne wyjdę na jakiegoś zazdrosnego debila...

     

    Nie, naprawdę nie wyjdziesz na zazdrosnego debila. Ja jestem osobą którą wszyscy wokół mnie traktują z przymrużeniem oka, szacunek mają ale moje zdanie zawsze będzie się mniej liczyło ponieważ, według "nich" mam głupie pomysły oraz jestem osobą niezbyt dojrzałą ( asg, mlp, bardzo luźne podejście do życia itp). Do czego zmierzam, wiesz jak wielkim zwycięstwem jest udowodnienie innym oraz sobie że potrafisz zrobić coś na co według innych nie masz szans ?  Tak, po takim zwycięstwie nic nawet nie musiałem mówić aby zobaczyć ich miny, miny które były naprawdę najlepszą zapłatą za mój trud. Nie poddawaj się, rób co kochasz i przede wszystkim nie rób tego pod publikę, przyjdzie czas gdy Twoja praca przyniesie owoce z których będziesz mógł być naprawdę dumny. Oraz pamiętaj; czas, na wszystko potrzeba czasu.

     


    Jeżeli chodzi o tamtą sytuację, to właśnie bolało mnie to, że nikt nie zareagował. Dokładnie, wystarczyłoby by jedna osoba wyrwała by się z tłumu, ale oczywiście do tego potrzeba nieco odwagi. No cóż... Tak jak już pisałem. To oczywiście już się wydarzyło, więc tego się nie cofnie. Tylko oczywiście zadajmy sobie pytanie czy gdyby taka sytuacja się powtórzyła to czy ktoś by zareagował?

     

    Ciekaw jestem czy ja miałbym na tyle odwagi aby zareagować... Wiesz co jest najgorsze ? Najgorsze jest to że bardziej się boje tego że podczas takiej interwencji zrobiłbym coś takiemu gnojowi przez co ja miałbym problemy ( powiedzmy otwarcie, nasze prawo bardziej chroni przestępców niż poszkodowanych... ).

     


    Jestem samotna. Zacznę od października 2 rok studiów ekonomii i nikt nie będzie ze mną gadał tak normalnie a jedynie po to by wziąć notatki. A też chcę się zaprzyjaźnić z kimś.

     

    Więc dobrze trafiłaś, tutaj  mimo tego że też są ludzie oraz ludzie to podejrzewam że znajdziesz przyjaciół :hug3: (nie tylko "internetowych", ale może i ktoś mieszka obok CIebie, jak nie to zawsze są meety ;) ).

     


    Pamiętaj, że lepiej żeby coś się nie udało pomimo chęci, niż z powodu ich braku.

     

    Masz +, tak to jest prawda, lepiej przegrać ale SPRÓBOWAĆ niż nie zrobić nic i pluć sobie w twarz ponieważ mogło z tego coś być a jest już za późno na działanie.

    • +1 2
  7. *Te utwory kocham"

     

    Death is the winner in any war
    Nothing noble in dying for your religion
    For your country
    For ideology, for faith
    For another man, yes

     

    Wspaniały utwór z dobrym przesłaniem, tak to lubię.


  8. Też mam boczniaka, ale z pół metra walnąć komuś w głowę (bo najczęściej tylko tyle wystawiają zza muru) z gazowego M9? Bądź co bądź, to jest te 300 z kawałkiem FPS...

     

    U nas w WLKP jak masz 350 i w dół to możesz walić z jakiej chcesz odległości.

     


    U mnie też będzie taki gościu- AK + SWD + USP :D

     

    Zapowiada się ciekawie :D.

  9. Oczywiście na to raczej zbyt wiele nie da się poradzić, ale napisać zawszę mogę, prawda?

     

    Uwierz mi, czasem nawet głupie wydawałoby się napisanie / zwrócenie komuś uwagi może coś zmienić... Jak już pisałem czasem dość mocna znieczulica i mnie dotyka, dobrze że są osoby które potrafią to mi wytknąć, gdyby nie to, to bez namysłu postępowałbym tak dalej traktując to jako normę; a dzięki temu mogę przemyśleć moje zachowanie.

     

     

     

    Na szczęście, można jeszcze liczyć na to, że dobra twórczość obroni się sama i na tym poprzestańmy...

     

    Powiem to tak, nawet najlepsza fanficja dostanie negatywne oceny i uwierz mi to nie jest raczej sprawa gustu a po prostu zazdrość/głupota/butthurt. Są osoby które doceniają bezinteresowne starania i uwierz mi taki komentarz od takiej osoby liczy się 100x bardziej niż głupi hejt ;).

     

     

     

    Hah :) Nudziło ci się

     

    Nie, uwierz mi że nie... powiedzmy że wiem ile daje gdy kogoś cię wysłucha gdy masz potrzebę się wyżalić; nie jestem żadnym psychologiem czy coś, po prostu wysłuchanie kogoś tutaj w internecie nic mnie nie kosztuje więc jeżeli choć w ten sposób mogę zrobić coś dobrego to chcę to zrobić.

    • +1 2
  10. Mam żal:

    Bo zobaczyłem ten temat a miałem spać. Wkurza mnie moja nie śmiałość, boję się odtrącenia, Nie lubię tracić osób które poznam. Wkurza mnie kiedy "najlepsi" przyjaciele okazują się tymi złymi. Nie mam komu się wyżalić. Wkurza mnie że w życiu sobię nie radzę ze społęcznośćia. Nie lubię harmidru wkurza mnie mój cioteczny brat który robi błędy na błędach ma lat 10 i klnie jak... Nie nawidzę osób które używają przekleństw jak normalnych słów/znaków interpunkcyjnych. Nie lubię kiedy się opierdzielam. Nie lubię się nudzić ale nie che mi się zaczynać. Gubię się, nie ogarniam...

    *Łyk mięty

    Teraz będe musiał wcześniej wstawać bo i zasuwać zimą na przystanki by dojechać do szkoły w Wawie a lubię się porządnie wyspać. Będę musiał wcześniej chodzić spać. W internecie się nie boję i to mnie wkurza. Internet to zło. Facebook też (Chociaż jak nie mam nic na koncie w telefonie to z niego się umawiam), Nie lubię nie mieć kasy na koncie, nie lubię nie mieć kasy wgl. Nie lubię tych wkurzająćych podświetleń w błędach są krzywe i nie ładne. Wkurza mnie poziom informatyki w szkołach. Co to wgl jest!?

    Przecież ja się przyszedłem uczyć czegoś na kompie a od obsługi kompuetra jest instrukcja a nie mnie uczą jak używać paint'a notanika OMG!

    *Łyk wody gazowanej

    Teraz siedze wieczorem i marnuje światło, prąd a i tak nikt tego nie przeczyta bo wyszło to Bardzo długie i nawet sam się dziwe że tyle napisałem LoL. o i wkurza mnie LOL nie lubie tych gier są głupie dla mnie tru gaming to Quake! ONLY QUAKE! Jak można kampić... Jak można! się pytam trzeba skakać odpbijać się strzalć rakietami w nogi w ściany wyciągać raliguna i ganulet'a! Wkurzsa mnie "Karta graficzna" w moim notebook'u. Nie obsługuje pixelshaderów. Tak to intel 945gm. Przynajmniej Quake1 2 i 3 wraz z QL działają i bardzo dobrze! Jeszcze gdyby brat nie zabrał mi myszki! Ale mam na to patent! Touchpad! Sensitiv ustawiony na maxa i techniak trzech palcy! i i tak jestem na szczycie :P

    środkowym jeżde po padzie tym na lewo strzelam a tym po prawo mam prawy przycis myszałki i jest git

    *patrzy na to co napisał...

    LOL ktoś to przeczyta? Dzięki za temat strzał w dziesiątke bo zmarnowałem 12minut swojego życia przez co jestem teraz wkurzony i muszię się tym wyżalić... Może innym razem

     

    Haha, jednak ktoś to przeczytał :D. Generalnie ten temat to całkiem dobra sprawa... wyrzucenie z siebie tego syfu często powoduje ulgę, a nie zawsze i wszędzie można z siebie takie rzeczy wywalić.

    • +1 1

  11. Sorry, że zaśmiecam forum, ale skoro posty w offtopie się nie naliczają to chyba nie zrobi to większej różnicy...

     

    Po to jest ten temat.

     

    Fakt ludzie w dużej mierze to mendy, nie doceniają starań, jednak zawsze w pośród tego tłumu znajdzie się ktoś kto będzie chciał to docenić.  Hejt ? Hejtują zazwyczaj osoby o niskiej samoocenie chcąc się dowartościować, takie coś trzeba niestety po prostu zlać. Trzeba też rozróżnić konstruktywną krytykę od hejtu.

     


    Jestem po prostu zmęczony tym niekończącym się hejtem w internecie.

     

    W internecie, ludzie są zupełnie inni... często plują jadem bez powodu, pokazują się jako krwiożercze tygrysy będąc tak naprawdę zakompleksionymi kotkami, na to się nic nie poradzi.

     


    Oprócz tego spokoju nie daje mi ta wszechobecna "znieczulica społeczna".

     

    Cóż, jedyne co mogę powiedzieć to że po sobie też to widzę niestety, coraz częściej jestem głuchy na potrzeby, proszenie o pomoc innych. Z tym trzeba jakoś walczyć, pytanie tylko jak...

     

    Tak z ciekawości spytam; masz jakiś konkretny powód dla którego piszesz o tym hejcie / bezpodstawnej krytyce / znieczulicy ? ( Jak nie chcesz to nie odpowiadaj ).

×
×
  • Utwórz nowe...