Skocz do zawartości

Eter

Brony
  • Zawartość

    2677
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Posty napisane przez Eter

  1. Aktualnie obsadza ona KM-a na wierzy mojego modelu T-72A 

     

    Ehhh to dlaczego nie dałeś fotki z T-72A i Applejack ? :)

    Fajna ta czapka.

     

    Edit.

     

    Dodane 

    Zdjęcie miałem ale nie chciałem przeładowywać posta jpg-ami

     

    Fajny  :lunaderp: . Bawisz się w modelarstwo  ? Jak tak to podeślij kilka zdjęć na pw, chętnie obejrzę.

  2. To zależy od tego co dokładnie znaczy surowe, jeżeli dotyczy kar za przestępstwa to bym był zadowolony, gdyby jednak powodowało że czułbym się zagrożony to starałbym się przeciwstawić się.

     

    CO byś zrobił, gdyby Polska podzieliła się oficjalnie na dwa odrębne państwa (na wschodnią i zachodnią część) ?

  3. Nie ma to jak Imperial Guard Theme, najlepszy OST z Warhammera 40k, kwintesencja potęgi Gwardii Imperialnej, przy tym niezły rytm z czystym sumieniem 10/10

     

    Ja dalej pozostanę przy motywach 2 wojny światowej:

    Przed państwem "A stormy night" OST z company of heroes opposing fronts

    http://www.youtube.com/watch?v=cxr0_48V1Os

     

    Moja kochać Company of Heroes ale tylko z modem Blitzkrieg, COH 2 go nie ma to moja hejcić ( ale lubić Ruskie ).

    A teraz na serio, COH to jedna z najlepszy.. nie, nie, nie to jest najlepsza strategia w jaką grałem ( niezliczona ilość godzin na multi... ). OST z COH'a oraz dodatków rownież bardzo mi się podobał, jest klimatyczny ( WWII pełną gębom :) ), orkiestra robi swoje. 9/10.

     

    Ode mnie również te same ramy czasowe. Panie, Panowie, przed wami legenda... Intro do Call of Duty (1)...

     

  4. Grało się grało... w demo na PSX :P. Niestety w pełną wersję nie udało mi się nigdy pograć ale grę lubiłem. Hmm ta muzyka, ona pasuje do tej całej otoczki LoK, tak, tak. Mroczna, w miarę szybka, dość jednolita ale nie monotonna lecz przede wszystkim dobrze się słucha. 8/10 będzie sprawiedliwą oceną mam nadzieje.

     

    Trial of The Champion Crusader.

     

     

    Co muszę oddać to to że w WoWa grałem głównie dla tej otoczki jaką Blizzard wykreował w WotLK. Te północne krainy, lodowce, góry oraz oczywiście plaga z rycerzami śmierci na czele; naprawdę fajny motyw.

  5. Mylisz się WilkU "Protectors Of The Earth" miało swoje pięć minut w Mass Effect ( nie pamiętam w której części - stawiam na 2/3 ). Co do utworu, mistrzostwo, po prostu mistrzostwo. Energia jest, chór jest, MOC, jest MOC ! Nie raz już tego słuchałem, niezwykle motywujący utwór.  Co tutaj dużo mówić, poziom TSFH 10/10.

     

    World of Warcraft... ponad trzy miesiące wyjęte z życiorysu, za to soundtrack z WotLK to cudo. Kocham ten bezkresny obraz wolności wśród gór i lodowców.

     

  6. Grałem ale nie przeszedłem. Pierwsze co się rzuca w oczy uszy to ten wokal, dziwny jak nic ale... no właśnie to on buduje ten specyficzny klimat. Ciekawy efekt dają te trąbki w tle. Hmm muszę przyznać mam pewien problem aby to ocenić.  Myślę że 7/10 będzie sprawiedliwe.

     

    Ostatni utwór z Dark Souls ode mnie:

     

     

    Przesłanie tego utworu da się zrozumieć tylko po przejściu gry, oraz pod warunkiem że sami szukaliśmy historii w niej zawartej.

  7. Przeczytałem dosłownie trzy pierwsze zdania i już wiem że jest to fanfikcja która pochłonie mnie w całości. Doceniam Dolar Twój trud włożony w tłumaczenie ale przeczytam ją w oryginale ( naprawdę kocham czytać po angielsku, mam nadzieje że się nie obrazisz :) ). Dziękuję za "zareklamowanie" tej ff, właśnie szukałem czegoś w tym stylu.

  8. Dość dziwny ten utwór ale są ku temu powody w grze :). Jedno co mnie bardzo dziwi, nie lubię tego typu muzyki (elektronicznej) jak przykład powyżej a jednak z przyjemnością słuchałem. Pytanie tylko czy mi się rzeczywiście podoba czy jest to sentyment ? Mam nadzieję że oba 9/10

     

    Mała zmiana klimatów... Dark Souls :

     

     

    Trzeba przyznać gra oraz soundtrack zrobiły na mnie nie małe wrażenie.


  9. Wtedy poświęcę trochę czasu na corela i zrobię sobie avatara oraz obrazek na dole (nie pamiętam fachowej nazwy).

     

    To jest sygnatura przyjacielu :).

     


    Gdyby takie rzeczy jak styl pisania (gramatykę można na siłę tutaj doczepić) w wątku o konkursie literackim uznawać za offtopic, nie byłoby połowy postów :) Dysy to papierki. Idziesz i masz. W szkole się przydają, ale sam przyznam, że to czy się ma owe orzeczenie, czy też nie, nie oznacza w żadnym stopniu twoich umiejętności pisarskich.

     

    Zgadza się, jak wszędzie trzeba postawić swój pierwszy krok... tak też zrobiłem. Jestem naprawdę ciekaw werdyktu ( pal licho miejsce, chodzi o ocenę ). Mimo pewnych utrudnień przy pisaniu to miałem naprawdę dużo frajdy tworząc moje "dzieło" :).  Prawda jest taka że mój fanfic nie miał ujrzeć światła dziennego; cóż przynajmniej nie teraz, nie w najbliższej przyszłości a już na pewno w obecnej formie.

  10. No proszę, proszę, pistolet który nie jest "Deaglem" lub krewniakiem 1911 ( :ming: ) ? Już masz plus. Z siedemnastki strzelałem, co prawda mojego serca nie zdobył ale fakt, dobra broń. Jeżeli lubisz pistolety to polecam zainteresować się Makarovem lub Tokarevem (TT 33 ).

     

    Aby nie było lubię "Deagle" ale nie wyobrażałbym siebie w sytuacji bojowej z tą "krową" ( za duże to to jest ) :mellow: .

  11. :wat:

    Toś mnie rozbawił chłopcze, do rozpuku!

    Mam papierki na wszystkie możliwe dyzy, ale co z tego? To tylko zadrukowany świstek papieru... One nie istnieją. Jeśli się chce, to się nauczy, zawsze.

     

    Chyba powinienem pomyśleć o napisaniu komedii na ten konkurs :ming: .

    A tak na serio, jestem świadom że te wszystkie dys(mózg) to głupie usprawiedliwianie się (dysgrafię pominę - tutaj rządzą nieco inne prawa ). "Zdobycie" tego papieru to żaden problem, nie znam osobiście osoby która poszła na "badania" i go nie dostała. Te wszystkie dyzy u osób oznaczają większy problem z nauką języka / zastosowaniem regułek itp jednak nie są barierą nie do pokonania, potrzeba po prostu więcej pracy. Ja pisząc że dys jest pewnym problemem miałem na myśli większe trudności z pisaniem ponieważ praktycznie poza obowiązkowymi wypracowaniami do szkoły nie pisałem nic, ba powiem więcej należałem to tej "zacnej" części społeczeństwa która przeczytała jedną lub mniej książek rocznie. Od momentu gdy dołączyłem do fandomu to fanfikcja jest u mnie numerem jeden; rzadko kiedy nie przeczytam choćby jednego krótkiego opowiadania dziennie. Efekty są, tyle że w języku angielskim ( ~90% fanfikcji które czytam są właśnie w tym języku ); większy zasób słownictwa, poprawiła się znajomość tego języka oraz bardzo rzadko popełniam literówki w angielskich słowach ( w naszych rodzimych robię to nagminnie - na szczęście firefox podkreśla... ). Tak więc dyzy są pewnym utrudnieniem ale da się z nimi wygrać. Wybaczcie za offtop ale czułem potrzebę aby to napisać.

  12. slow-clap-gif.gif

     

    I niech mi teraz który wyskoczy że ost z MGS to nie jest perła wśród soundtracków ( nie tylko z gier ! ). Ten wokal jest po prostu zabójczy, tekst piosenki również piękny, linia melodyczna po prostu mieli wszystko na swojej drodze. Piękno samo w sobie, gdybym dał mniej niż 10/10 to popełniłbym największą zbrodnie przeciw sobie.

     

    MGS 3 :

     

  13. Tego nie słyszałem, ale niezła petarda ! Myślałem Peace Walker jest na psp wiec nie warto się nawet interesować...  g prawda ! Super utwór, żywy, pełen energii oraz ta orkiestra w tle :pinkie2: . Co tutaj dużo pisać... poziom utrzymany 10/10.

    Utwór z MGS 4 - Ten efekt w menu głównym, cmentarz, jesień, stary Solid i ta muzyka.

     

     

    ( To jest moim zdaniem jeden z najpiękniejszych momentów w MGS 4... zobaczyć Shadow Moses jeszcze raz... http://youtu.be/WQj12sETg1s?t=5m31s ).

  14. Za to że utwór ma powiązanie z MGS już na start daje 8, za to że jest z trzeciej części ( najlepszej ) wchodzi już 10, natomiast za samą muzykę muszę dodać kolejne 10. Wyszło poza skale... cóż musi zostać 10/10. Seria Metal Gear solid posiada jeden z najlepszych soundtracków jakie istniały ( w grach ), wysoki poziom wykonania, wspaniała kompozycja oraz te bajeczne kawałki solowe... coś pięknego.

     

    Sons of Liberty... krytykowana za "pedalskiego" Raidena...  :forgiveme:  również nie pałam do niego miłością ale gra sama w sobie cudo. Ta gra jest lepsza niż film ! Tyle wspomnień :).

     

  15. Udało się, napisałem swoją pierwszą fanfikcję... Łatwo jednak nie było ( mimo wszystko dysleksja jest pewnym problemem :aj: ).

     

    Edge of Ruin [sad][Violence][slice of Life][Alternate Universe]

     

    https://docs.google.com/document/d/1LTtDEfMrQ_RrNNE3A6VqxnTN40vWUONZ9k4xNFojNZQ/edit?usp=sharing

     

    Liczba słów: 1487 według google docs.

     

    Życzę powodzenia wszystkim.

     

    Ps. Ta fanfikcja jest wprowadzeniem do większego projektu jaki planuję napisać, a ten konkurs to tak naprawdę szansa na konstruktywną krytykę oraz informacja dla mnie czy mam próbować pisać dalej czy dać sobie siana i pozostać tylko przy czytaniu (ciekaw jestem opinii oraz krytyki).

×
×
  • Utwórz nowe...