Skocz do zawartości

Generalek

Brony
  • Zawartość

    1115
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Generalek

  1. Generalek

    Msp

    MLP to też bajka dla dziewczynek z podstawówki .
  2. No cóż - szkoda, ale nic strasznego się nie stało. I tak nie sądzę, żeby jakiekolwiek podium zajęło. No i teraz mam nauczkę, żeby jednak Worda na komputerze zainstalować, bo Google Dosc kłamie ;). Na całe szczęście najważniejsze zadanie fika zostało spełnione - mianowicie zostanie przez kogoś przeczytane i ocenione :D. Nawet wrzucę jako dowód jego kłamstw >:c DEM JU GUGLE!!! I nie, nie robię tego, żeby odwołać się od decyzji Dolara, bo wiem, że ma rację :v.
  3. Kolejny nieużyty koncept, tym razem z fika konkursowego "Zastosowania przyjaźni w warunkach polowych". Znów mechy. "Zastosowania..." - MECHY [Science-Fiction]
  4. Generalek

    Teoria ewolucji

    Jesteśmy dziełem przypadku. Możecie wierzyć, że ten przypadek jest zasługą Boga czy innej istoty, nikt wam tego nie broni. Ale zarzucanie Mu takiej ordynarności jak "A j*ebnę sobie skrzydła" to conajmniej obraza z mojej pespektywy .
  5. Generalek prezentuje: Zastosowania przyjaźni w warunkach polowych [Crossover][Seria][Fantasy][Science-Fiction][Random] Użyte uniwersa:
  6. Generalek

    Teoria ewolucji

    Czy ty zdajesz sobie sprawę, na czym polega ewolucja? Podpowiem, że na dostosowaniu się do otoczenia.
  7. Tym razem zadam pytanie dotyczące formatowania w google dosc. Mianowicie, czy istnieje sposób na sprawienie, żeby tekst zaczynał się od nowej strony bez "udziału" entera? Mam po prostu obawy, że o ile u wygląda to w porządku, to kogoś innego może się to rozjeżdżać.
  8. Ale jak to do drugiego lutego ;-; ? A tak się śpieszyłem .
  9. Generalek

    Teoria ewolucji

    Najprostszym dowodem na ewolucję gatunków jest Homo Sapiens i jego rasy, czyli biała, czarna i żółta. Przedstawiciel rasy białej człowieka jest przystosowany do życia w klimacie umiarkowany (Europa). Jego biała skóra jest efektem tego przystosowania - jest tu niewielkie nasłonecznienie oraz długie zimy, więc dzięki niewielkiej ilości pigmentu jest w stanie łatwiej syntezować witaminę D. Przedstawiciel rasy czarnej człowieka jest przystosowany do życia w klimacie podzwrotnikowym i zwrotnikowym. Charakterystyczna, ciemna skóra zawiera duże ilości pigmentu, dzięki czemu chroni go przed nadmierną ilością promieni ultrafioletowych. Przedstawiciel rasy żółtej człowieka jest przystosowany do życia w klimacie monsunowym. Tamtejsze monsuny sprawiły, że wokół ich oczu powstały fałdy skórne, chroniące wzrok przed podmuchami. Tak właśnie powstały słynne "skośne oczy". Oczywiście, rasy człowieka różnią się od siebie również w innych aspektach, ale nie chcę o tym teraz pisać.
  10. Generalek

    Fandom Furry

    Nie sądzę, żeby kogoś takiego można było nazywać furrym. W sumie chyba najlepszy filmik o furries, jaki widziałem. Polecam go obejrzeć każdemu:
  11. Po prawie że dwóch latach przydałoby się reaktywować temat, bo jak łatwo się domyślić, w tym czasie przybyło jedynie więcej niedokończonych "dzieł". Pierwsze z nich: Gundam [Crossover][Science-Fiction][Violence][Mecha] Czytając te opowiadanie, stwierdzam, że... zmieniłem się. Zmieniłem się i to diametralnie w ciągu tych dwóch lat. Skąd ten wniosek? Uważam, że to najlepszy tekst o kucach, jaki w moim krótkim życiu wyszedł spod mego pióra. Z perspektywy czasu aż żałuję, że go nie kontynuowałem. To dwanaście stron litego, dobrego tekstu, z którego (o Celestio!) jestem... dumny. Szkoda, szkoda... Cóż, teraz ciężko byłoby do tego wracać, szczególnie, że mam teraz inne projekty na głowie. Tym razem coś o wiele świeższego. Porzucony koncept mojego aktualnego projektu, czyli Przyjaźń to MECHY [Mecha][Science-Fiction][Violence] Jak napisałem, to porzucony koncept. Uznałem, że takie dzieło powinno być o wiele bardziej... randomowe, więc obróciłem całą ideę o 180 stopni, co oznaczało rozpoczęcie pisania od nowa. No i zostało mi to. No i teraz czas na dzieło, które nawet tutaj opublikowałem. "Oddech zimy" [Adventure][Fantasy][Violence][Dark][Romance] Prolog - "Zamarznięte miasto" I dwa fragmenty rozdziału pierwszego, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Aż do dzisiaj. Pierwszy fragment Drugi fragment Przyznam szczerze, że niepopularność tego opowiadania sprawiła, że odciąłem od fandomu na trzy czwarte roku. Wiem, to głupie. Ale mimo wszystko cholernie mnie to wtedy zabolało. Pierwszy komentarz dostałem po miesiącu. I chodziło o zaznaczenie błędu. Wiele pomysłów z "Oddechu Zimy" wciąż żyje w mojej głowie. Chociażby Żelaźni - gdybym miał teraz napisać książkę, najpewniej napisałbym o nich. I ostatni fik na dzisiaj, czyli Potwór z lasu [Crossover][Dark] Nic ciekawego. Ot, pisałem to dzieło na jeden z konkurs literackich, nie wyrobiłem się z czasem. I tyle. Takie tam zwykłe, niedokończone opowiadanie o tym, jak Shockwave rozbił się w Equestrii. Patrząc na te teksty, stwierdzam, że muszą sobie kupić porządny zapas determinacji.
  12. Dlaczego ludzie z zasadami tacy jak moja osoba muszą mieć ciągle peHa :| ?

    1. WhiteHood

      WhiteHood

      Ponieważ 7,35-7,45.

    2. Decaded

      Decaded

      I see, what You did here :v

    3. Gray Picture

      Gray Picture

      Przynajmniej nie jesteś obojętny.

  13. Takie pytanie z ciekawości: skoro w angielskim mamy "alicorn", to czy można też używać formy fonetycznie polskiej, czyli "alikorn"?
  14. Ja swoją "karierę pisarską" zacząłem od fika o Transformerach na konkurs na innym forume. Było to moje pierwsze dzieło napisane nie na język polski i naturalnie, było w cholerę kiepskie. Mimo to, dzięki niemu zrozumiałem, jaką frajdą może być pisanie. Wtedy też zacząłem swój najdłuższy fik w życiu: "Kompleks Axalon". Aktualnie jest to moje Magnum Opus - chociaż niedokończone ani doskonałe, idealnie pokazuje mój rozwój warsztatu . A niech mnie Dolar świśnie, macie, pierwsze moje dzieło : "Nerwy ze stali, ciało z żelaza" Ode mnie inne pytanie: skąd bierzecie determinację do pisania i, co dla ważniejsze, do trzymania się jednego konceptu?
  15. Zna się ktoś na OBSie?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Generalek

      Generalek

      Dopowiem też, przy Stalkerze ekran wariował podobnie.

    3. PervKapitan

      PervKapitan

      Grę masz fullscreen? Spróbuj ją uruchomić w okienku i przechwyć okno, wybierając je

    4. Generalek

      Generalek

      Niestety, Disciples II nie da się przełączyć z fullscreena na okno.

  16. Ale mimo to jest i tylko o to mi chodziło. Nie martw się, Dolarze - chodzi mi napisanie czegoś w stylu Sweetie Brick, czyli tekstu podzielonego na wiele krótkich, słabo powiązanych ze sobą fragmentów.
  17. Skoro w teorii wszystkie tagi są dozwolone (oprócz zabronionych, oczywiście), to czy w praktyce przejdzie opowiadanie z tagiem [Seria] :D?
  18. Czy tylko ja nie mogę wejść na sb?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Enimean

      Enimean

      Wykluczeni ze społecznośći.. ;-;

      Teraz możemy opisywać ból, żal i cierpienie w pracy naukowej pełnej homeryckich porównań, a potem dostać mobla.

    3. Burry

      Burry

      Albo Jobla

       

      A tak w ogóle to :skajzepsu:

    4. Major

      Major

      Macie bany dlatego 

  19. Pozwolę sobie odpowiedzieć jedynie na to pytanie. Bo się nie opłaca. Napisanie książki to jedno - a przetłumaczenie jej w taki sposób, by zachować styl i unikalność tekstu to zupełnie inna sprawa, czasami o wiele cięższa od samego pisania. A starania się mogą spełznąć na niczym, bo nawet jeśli uda nam się wydać książkę w Polsce, nie znaczy, że uda się to na rynku ogólnoświatowym.
  20. JESTEM ELEMENTEM LOJALNOŚCI!!! *sprzedaje przyjaciółkę za książkę*
  21. "To był naprawdę zły dzień dla Dawnchasera. Rano zaspał na zbiórkę pilotów, przez co ominęło go śniadanie. Później, idąc korytarzem, poślizgnął się i wylał swoją ulubioną zupę. Teraz zaś podmieńce postanowiły zaatakować planetę z trzykrotną przewagą liczebną. I jeszcze do tego ktoś podmienił jego polę na wersję bez cukru!"

  22. Jasne, aczkolwiek Sapkowski pod względem warsztatu inspiruje mnie opisami - krótkie, zwięzłe i od razu przekazujące charakter postaci. Nie strzępi pióra na hiper dokładne i nudne opisy, co jest moją największą bolączką (no, są jeszcze problemy z interpunkcją w dialogach, ale co artykuł o nich, to inne zasady). Załatw mi duży zapas determinacji, który pozwoli mi wybrać jedną tematykę i trzymać się jej przez kolejne osiemset stron :spike:. W końcu po tylu latach pisania na koncie mam wyłącznie jedno skończone dzieło... Które napisałem w jeden wieczór.
  23. Pisanie zniszczyło we mnie nałogowego czytelnika. Od jakiś dwóch lat nie jestem w stanie sięgnąć po pierwszą lepszą książkę z biblioteki, ostatnia książka, jaką dostałem od rodziny ("Metro 2033" w wersji krakowskiej), leży zakurzona na półce. Z książkowych serii śledzę jedynie "Archiwum Burzowego Światła" Brandona Sandersona, na bieżąco czytam jedynie lektury szkolne ("Kordian", brrr... Kto wymyślił, żeby coś takiego było lekturą?). Czasem w ramach inspiracji sięgam od "Wiedźmina" i opowiadań Sapkowskiego. Skąd ta zmiana z "mola książkowego", który potrafił w tydzień przeczytać osiem książek? Zniszczył mnie własny warsztat. Nie uważam, że te wszystkie dzieła, które rozpocząłem i porzuciłem w pół drogi, stałyby się wybitne. Nie mniemam, że jestem genialnym pisarzem, który jest w stanie napisać utwory godne "Gry o Tron" czy wspomnianego "Wiedźmina". Mimo to, myślę, że mój warsztat jest dobry. Nie piszę o pomysłach na rozwijanie fabuły, na ciekawych bohaterów. Piszę o stylu i umiejętnościach pisania. Z tego powodu stałem się próżny, pyszny. Nie potrafię przeczytać pierwszej lepszej książki. Za każdym razem, kiedy trafiam na... średnie dzieło, mój umysł prześladuje ta sama myśl, odbierająca mi całą przyjemność: "Mógłbym napisać to lepiej". Z tego, co pamiętam, wszystko zaczęło się od "Dziewiątego Maga", ot, króciutkiej książki z zapowiedzianą kontynuacją. Czytałem ją po raz drugi, pierwszy raz miał miejsce przed rozpoczęciem mojej "kariery pisarskiej". Za drugim razem moje oczy krwawiły. Było to dzieło słabe, okropne, z miałką fabułą, płaskimi postaciami i beznadziejnymi opisami. Uderzyło mnie to niczym rozpędzony pociąg. Jak pisarka, jak osoba, której udało się wydać książkę, mogła stworzyć coś tak złego? Tak złego, by nawet persona pisząca niedokończone, fanowskie opowiadania o kucykach i transformujących się robotach zauważyła diametralną różnicę między swoim a jej warsztatem? Jak... Jak udało jej się spełnić moje największe marzenie, tworząc coś tak bardzo... niegodnego? Zniszczyło mnie to. Od tej pory nie potrafię czytać przeciętnych książek, jedynie wybitne dzieła, takie jak "Droga Królów" i inne. Nie potrafię. Odrzucają mnie z miejsca swych stylem, swą fabułą. Bo z tyłu głowy wciąż ktoś szepcze "Dałbyś radę stworzyć coś lepszego niż to". Kiedy odwiedziłem Niucon, nie dałem rady nawet przeczytać fragmentu opowiadania na ulotce reklamującej antologię polskich pisarzy steampunkowych (coś z "Wilkiem" chyba). Być może to jedynie pycha, próżność i te myśli nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - ale są. A na koniec tak sobie wrzucę inspirujący mnie ostatni filmik:
  24. No, akurat zależy, kogo spytasz, bo ja bez pseudonimu raczej bym nie publikował opowiadań o kolorowych salcesonach :v.
×
×
  • Utwórz nowe...