Skocz do zawartości

Kyoko

Brony
  • Zawartość

    513
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kyoko

  1. Na Facebooku oraz paru forach sprzedałam oraz zakupiłam już kilkadziesiąt różnych rzeczy, od drobnostek typu brelok, po większe rzeczy, typu kilkanaście tomów mangi i nigdy nie było problemu. A z tego co widzę, sporo osób jest obecna na meetach/konwentach/etc., więc problem z zaufaniem powinien być tym mniejszy.
    Jednak dodatkowy dział na tego typu rzeczy byłby niegłupi, podpisuję się wszystkimi łapami pod propozycją Triste.


  2. To uczucie jak wtedy, kiedy się robi jakiś cosplay i się nie chce by znajomi przyłapali.

    Cosplay to powód do wstydu? Wow, w takim razie powinnam być spalona wśród niemangowych i niekucykowych znajomych, a wielu osobom się to podoba.  :kUzFl:
    Po prostu się tym nie chwalę, a jak ktoś zapyta, to tłumaczę po ludzku. Jak wyśmieje albo nie zrozumie - jego problem, nie mój. Tak samo z kucykami.
    Problemu z kupnem raczej nie mam, gorzej z wyborem zabawki. Niezdecydowanie swoją drogą (jak mam np. ochotę na dwie rzeczy, a nie stać mnie na obie). Jak kupowałam BB i wyszukiwałam upragnionych kucyków, rozglądałam się często na boki, czy nie obserwuje mnie ochroniarz/inny pracownik sklepu, który mógłby sobie pomyśleć, że np. kombinuję, jak coś ukraść i dlatego tyle klęczę przy tych zabawkach.  :twiblush: Ale jak już coś wybiorę, podchodzę do kasy i mam gdzieś, co sobie pomyśli pracownik.
    Jakiś czas temu, jak kupowałam w Realu lalkę EG i kinder niespodziankę (powrotu do dzieciństwa się zachciało...) kasjer wyraźnie powstrzymywał śmiech. I bardziej niż wstyd czułam złość. Zachowałam jednak kamienną twarz i wyszłam, bo po co się denerwować? Ludzie mają dzisiaj okropną tendencję do oceniania innych na podstawie banalnych rzeczy.
  3. Jak dla mnie zdecydowanie najgorszy odcinek 4 sezonu, jak dotąd. Wątek z Do jako autorką książek był spoko, ale... zmarnowali go. Wynudziłam się.  :grumpytwi: Zachowania bohaterów były żałosne. Nie pamiętam nic, co działałoby na korzyść tego odcinka.

    EDIT: W ankiecie dałam 2/10. Naprawdę nie pamiętam gorszego odcinka, biorąc pod uwagę wszystkie sezony. Nawet wątek z tą gryfową koleżanką RD był chyba bardziej znośny...

  4. Muszę cię zmartwić bo figurka Pinkie Pie była w listopadowym numerze.

     

    Moja kolekcja to figurki Pinkie Pie,Twilight Sparkle

    Wiem, ale jest coś takiego jak Allegro przykładowo, a nuż ktoś wystawi na aukcję.

    EDIT: A tak z ciekawości, co było na plakacie w numerze z figurką Pinkie?  :crazy:

  5. Cierpię straszliwie, bo byłam przekonana, że kupiona przeze mnie dzisiaj Twilight z gazetką kucykową jest pierwsza z kolekcji figurek... No i się przeliczyłam. :fluttercry: Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś dorwać Pinkie...
    Obecnie w mojej kolekcji (plus w/w Twily) znajdują się podstawowe figurki M6 z BB (połowa z 5, połowa z 6 fali), M6 z Maka (+ dodatkowa RD, którą chcę przerobić na Derpy), Twily, AJ i Flutterka EG i Breezie z BB.

  6. Już wiem co, a raczej kto mnie jeszcze wkurza. Linds.  :trollface: Weź wrzuć, chłopie, na luz, bo się pienisz o byle co...


    Tym samym objawia się tutaj głupota użytkowników tego słowa, bo używają słów, których znaczenia nie znają. 
     


    Panie, ale my nie używamy tego słowa w tym akurat znaczeniu, tak samo jak niektórzy mangowcy z Polski używają wobec siebie określenia "otaku", które ma kompletnie negatywne znaczenie w Japonii.

    • +1 1
  7. Śniło mi się, że byłam na konwencie, na którym było OGROMNE stoisko z kucykami, a moją uwagę, oprócz szerokiej gamy figurek, szczególnie przykuły mini BB (dwa razy mniejsze saszetki od tych, które możemy uświadczyć) z zupełnie nowymi figurkami w innych pozach, jajka niespodzianki z figurkami, naklejkami, itp.  :starry:

  8. Zresztą to też jest mankament dzisiejszych "mniejszości seksualnych" - najpierw się obnosza jak się da z tym, rządają praw, a potem nagle się dziwią, że ktoś ich opierniczy.

    Nie generalizuj. Przede wszystkim nie powinno się łączyć normalnych mniejszości seksualnych z paradami równości. To drugie uwłacza takim osobom, a potem wychodzą tego typu nieporozumienia.

    Co mnie wkurza?

    Brutalne i przesadzone clopy.

    Porno gierki z kucami.

    Hejty na elementy serialu typu Twilicorn, co się przewinęło zresztą tutaj już chyba z milion razy i na zwroty typu "poniaki".

    Promowanie beznadziejnych OC'ów/nachalne parowanie ich z kanonicznymi bohaterami, etc.

    Ktoś wyżej napisał o fanach anime - no siema, jestem fanką tegoż i wolę animce od kuców.  :fluttershy4:

    EDIT: Ooo, wiem, co jeszcze! Forma na wpół pony, na wpół człowiek. I jeszcze wplatanie tego czegoś w clopy, czyli określenia typu "piersi"...

     

    • +1 1

  9. ale w takich sytuacjach lepiej jest mieć mniej znajomych którzy Cię odwiedzają...

    A kto tu mówi o całych gromadach? Mnie w ciągu ostatnich paru lat odwiedziło nie więcej niż 5 osób. A naraz tylko raz się zdarzyło.  :NjdaT:


    od ~11.43cm do 15cm.

    DO 15 cm. Czyli nie przedobrzone, tym bardziej, że to było pisane "na oko".  :rwink:
  10. Aglecia ile te figurki mają cm. "wzrostu"?

    Te od Funko? Wg tego co widziałam na filmikach, na moje oko wyglądają na jakieś 15 cm minimum.  :pinkie2:

    Zbysio, dnia 06 Lip 2013 - 01:12 AM, napisał:

    A co do figurek, kurde! Chciałbym mieć jakąś, ale są 2 ale. Pierwsze to - co pomyślą rodzice gdy 17 letni chłopak kupi sobie figurkę z MLP. Drugie - co pomyślą znajomi. 

     

    Zbysio mam tyle lat co Ty i dokładnie mówiłem jak ty, ale najpierw powiedziałem mamie że to oglądam i nie ma nic przeciwko że sobie to kupuję. Natomiast z kolegami to nie wiem bo mam jednego co do mnie przychodzi. Jemu jako pierwszemu powiedziałem że lubię kucyki i też to zaakceptował. Więc spróbuj coś zdziałać  ​ 

     

     

    Właśnie! Co to za znajomi, którzy nie są w stanie zaakceptować lub chociaż tolerować zainteresowań drugiej osoby? Żadni.


  11. Hm, tzn? Jak nie będzie innych chętnych?

    Dokładnie tak. Spełniam wymagania, ale jak dotąd tylko czytałam, a nie miałam okazji pisać o kucykach (tylko zazwyczaj o ludziach, a jak już o zwierzakach, to nie będących częścią żadnego fandomu  :fluttershy4: ).
  12. Dobrze się czyta, bo jest, przede wszystkim, nieźle napisane (w przeciwieństwie do, chociażby, mega przereklamowanego "My Little Dashie"...). Ale te wszystkie ostrzeżenia: "CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ", "OSTRZEGAŁEM" to spora przesada... Czytałam gorsze rzeczy i wcale nie było tam tak dużo brutalności, żeby się przerazić czy coś... A zresztą - rzeź umie napisać każdy, ważne żeby psychicznie dało kopa.


    Od razu mówię, że fanfic jest niesamowicie brutalny


    Prze-sa-da.

     

     


    krew leje się hektolitrami, a sceny egzekucji są opisane "dość" szczegółowo.

    Meh. Wzmianka o


    łamanych żebrach, z których jedno przebija skórę i mieleniu kuca w maszynie, nie wspominając o wyrywanych skrzydłach



    to "troszeczkę" za mało, jak na szczegóły. Spodziewałam się flaków na wierzchu i/lub psychicznego nacisku na kucyki. Marnie.

     

    Ja tam genialnym bym go nie nazwał. Przewidywalny raczej, za mało brutalności :P, trochę sztuczny... Nie jest zły, ale dobry też nie jest.

    Zgadzam się z panem.  :evilshy: I kilkoma innymi osobami wyżej.
    Przewidywalny, ze źle potraktowanymi emocjami.

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...