Kyoko
-
Zawartość
513 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Kyoko
-
-
Tatuaż - tak. Tatuaż związany z kucykami - nie. Chciałabym sobie jeden sprawić, ale jakiś konkretny, osobisty, niezwiązany z żadnym fandomem, bo kto wie, czy za jakiś czas się to nam nie znudzi lub nawet czy nie poczujemy do tego niechęci.
-
Posiadasz może Twilight z BB inną niż podstawową? Zamarzył mi się wisiorek z brokatową... Ewentualnie jakąś inną... I jakby co, ile by to kosztowało?
-
To uczucie jak wtedy, kiedy się robi jakiś cosplay i się nie chce by znajomi przyłapali.
Cosplay to powód do wstydu? Wow, w takim razie powinnam być spalona wśród niemangowych i niekucykowych znajomych, a wielu osobom się to podoba.
Po prostu się tym nie chwalę, a jak ktoś zapyta, to tłumaczę po ludzku. Jak wyśmieje albo nie zrozumie - jego problem, nie mój. Tak samo z kucykami.
Problemu z kupnem raczej nie mam, gorzej z wyborem zabawki. Niezdecydowanie swoją drogą (jak mam np. ochotę na dwie rzeczy, a nie stać mnie na obie). Jak kupowałam BB i wyszukiwałam upragnionych kucyków, rozglądałam się często na boki, czy nie obserwuje mnie ochroniarz/inny pracownik sklepu, który mógłby sobie pomyśleć, że np. kombinuję, jak coś ukraść i dlatego tyle klęczę przy tych zabawkach. Ale jak już coś wybiorę, podchodzę do kasy i mam gdzieś, co sobie pomyśli pracownik.
Jakiś czas temu, jak kupowałam w Realu lalkę EG i kinder niespodziankę (powrotu do dzieciństwa się zachciało...) kasjer wyraźnie powstrzymywał śmiech. I bardziej niż wstyd czułam złość. Zachowałam jednak kamienną twarz i wyszłam, bo po co się denerwować? Ludzie mają dzisiaj okropną tendencję do oceniania innych na podstawie banalnych rzeczy. -
Jak dla mnie zdecydowanie najgorszy odcinek 4 sezonu, jak dotąd. Wątek z Do jako autorką książek był spoko, ale... zmarnowali go. Wynudziłam się. Zachowania bohaterów były żałosne. Nie pamiętam nic, co działałoby na korzyść tego odcinka.
EDIT: W ankiecie dałam 2/10. Naprawdę nie pamiętam gorszego odcinka, biorąc pod uwagę wszystkie sezony. Nawet wątek z tą gryfową koleżanką RD był chyba bardziej znośny...
-
I jeszcze coś takiego: http://allegro.pl/my-little-pony-lalka-z-kucykiem-kucyk-equestria-i3840512473.html
Oryginalne lalki EG bardzo mi się podobają i chętnie je zbieram, no i przynajmniej od razu widać, co jest podróbą... -
Tak w ramach ciekawostki: http://allegro.pl/my-little-pony-equesteria-girls-4-lalki-promocja-i3833718006.html
Łał. Wiedziałam, że gdzieśtam w świecie na pewno istnieją podróby, ale te pobiły wszystkie dotychczasowe (głównie japońskich figurek), jakie widziałam.
-
Muszę cię zmartwić bo figurka Pinkie Pie była w listopadowym numerze.
Moja kolekcja to figurki Pinkie Pie,Twilight Sparkle
Wiem, ale jest coś takiego jak Allegro przykładowo, a nuż ktoś wystawi na aukcję.
EDIT: A tak z ciekawości, co było na plakacie w numerze z figurką Pinkie?
-
Jezdę drugi... 10 marca. I jestem bardzo do opisu podobny...
http://www.astrolabium.pl/astrologia/zodiak/znaki-zodiaku/262-ryby
No to witaj w klubie, u mnie też większość się zgadza , poza, głównie, wrażliwością wobec innych ludzi (to już zależy od człowieka...).
-
Cierpię straszliwie, bo byłam przekonana, że kupiona przeze mnie dzisiaj Twilight z gazetką kucykową jest pierwsza z kolekcji figurek... No i się przeliczyłam. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś dorwać Pinkie...
Obecnie w mojej kolekcji (plus w/w Twily) znajdują się podstawowe figurki M6 z BB (połowa z 5, połowa z 6 fali), M6 z Maka (+ dodatkowa RD, którą chcę przerobić na Derpy), Twily, AJ i Flutterka EG i Breezie z BB. -
Takiej?
Tak, to na 99% to była ta zabawka.
-
W gazetce Realowskiej widziałam przecenę zabawki Twilight (chyba księżniczki) z ok. 70 na ok. 50 zł.
W ToysRus jest teraz dużo promocji, niestety nie na żadne gadżety z MLP (co najwyżej Monster High...). -
W Realu jest obecnie promocja na BB z 7 fali (z ok. 12 zł zeszli na 7,99 zł, także korzystać!). No i w rzeszowskim jest całe pudło NIEROZERWANYCH SASZETEK.
-
Ale przynajmniej kolejny sezon będzie pięknie zwieńczony bełtem w brzuchu Tywina. Woops, spoiler.
DZIĘKUJĘ! Nareszcie się doczekam. -
150 zł.
Drogo... Just sayin'.
Na konwencie mnie nie było, ale słyszałam skrajne opinie. Sporo osób chwaliło, ale też sporo narzekało na kradzieże. Mam nadzieję, że was to nie dotyczyło. -
Już wiem co, a raczej kto mnie jeszcze wkurza. Linds. Weź wrzuć, chłopie, na luz, bo się pienisz o byle co...
Tym samym objawia się tutaj głupota użytkowników tego słowa, bo używają słów, których znaczenia nie znają.
Panie, ale my nie używamy tego słowa w tym akurat znaczeniu, tak samo jak niektórzy mangowcy z Polski używają wobec siebie określenia "otaku", które ma kompletnie negatywne znaczenie w Japonii.
- 1
-
Śniło mi się, że byłam na konwencie, na którym było OGROMNE stoisko z kucykami, a moją uwagę, oprócz szerokiej gamy figurek, szczególnie przykuły mini BB (dwa razy mniejsze saszetki od tych, które możemy uświadczyć) z zupełnie nowymi figurkami w innych pozach, jajka niespodzianki z figurkami, naklejkami, itp.
-
Oj tam, zwroty typu "poniaki" nie są wcale złe ...
Mi chodziło o hejtowanie hejtów na te zwroty, a nie o to, że ja je tępię. -
Zresztą to też jest mankament dzisiejszych "mniejszości seksualnych" - najpierw się obnosza jak się da z tym, rządają praw, a potem nagle się dziwią, że ktoś ich opierniczy.
Nie generalizuj. Przede wszystkim nie powinno się łączyć normalnych mniejszości seksualnych z paradami równości. To drugie uwłacza takim osobom, a potem wychodzą tego typu nieporozumienia.
Co mnie wkurza?
Brutalne i przesadzone clopy.
Porno gierki z kucami.
Hejty na elementy serialu typu Twilicorn, co się przewinęło zresztą tutaj już chyba z milion razy i na zwroty typu "poniaki".
Promowanie beznadziejnych OC'ów/nachalne parowanie ich z kanonicznymi bohaterami, etc.
Ktoś wyżej napisał o fanach anime - no siema, jestem fanką tegoż i wolę animce od kuców.
EDIT: Ooo, wiem, co jeszcze! Forma na wpół pony, na wpół człowiek. I jeszcze wplatanie tego czegoś w clopy, czyli określenia typu "piersi"...
- 1
-
Strawberry Panic
A manga jest lepsza od anime? O ile masz porównanie... Bo ja osobiście liczyłam na coś lepszego (obejrzałam 3 odcinki i wymiękłam... ). -
Jadę jako helper w konsolówce
A jak cię rozpoznam? Żebym nie zagadała do złego człowieka. -
ale w takich sytuacjach lepiej jest mieć mniej znajomych którzy Cię odwiedzają...
A kto tu mówi o całych gromadach? Mnie w ciągu ostatnich paru lat odwiedziło nie więcej niż 5 osób. A naraz tylko raz się zdarzyło.
od ~11.43cm do 15cm.
DO 15 cm. Czyli nie przedobrzone, tym bardziej, że to było pisane "na oko". -
Aglecia ile te figurki mają cm. "wzrostu"?
Te od Funko? Wg tego co widziałam na filmikach, na moje oko wyglądają na jakieś 15 cm minimum.
Zbysio, dnia 06 Lip 2013 - 01:12 AM, napisał:
A co do figurek, kurde! Chciałbym mieć jakąś, ale są 2 ale. Pierwsze to - co pomyślą rodzice gdy 17 letni chłopak kupi sobie figurkę z MLP. Drugie - co pomyślą znajomi.
Zbysio mam tyle lat co Ty i dokładnie mówiłem jak ty, ale najpierw powiedziałem mamie że to oglądam i nie ma nic przeciwko że sobie to kupuję. Natomiast z kolegami to nie wiem bo mam jednego co do mnie przychodzi. Jemu jako pierwszemu powiedziałem że lubię kucyki i też to zaakceptował. Więc spróbuj coś zdziałać
Właśnie! Co to za znajomi, którzy nie są w stanie zaakceptować lub chociaż tolerować zainteresowań drugiej osoby? Żadni.
-
Hm, tzn? Jak nie będzie innych chętnych?
Dokładnie tak. Spełniam wymagania, ale jak dotąd tylko czytałam, a nie miałam okazji pisać o kucykach (tylko zazwyczaj o ludziach, a jak już o zwierzakach, to nie będących częścią żadnego fandomu ). -
Dobrze się czyta, bo jest, przede wszystkim, nieźle napisane (w przeciwieństwie do, chociażby, mega przereklamowanego "My Little Dashie"...). Ale te wszystkie ostrzeżenia: "CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ", "OSTRZEGAŁEM" to spora przesada... Czytałam gorsze rzeczy i wcale nie było tam tak dużo brutalności, żeby się przerazić czy coś... A zresztą - rzeź umie napisać każdy, ważne żeby psychicznie dało kopa.
Od razu mówię, że fanfic jest niesamowicie brutalny
Prze-sa-da.
krew leje się hektolitrami, a sceny egzekucji są opisane "dość" szczegółowo.Meh. Wzmianka o
łamanych żebrach, z których jedno przebija skórę i mieleniu kuca w maszynie, nie wspominając o wyrywanych skrzydłach
to "troszeczkę" za mało, jak na szczegóły. Spodziewałam się flaków na wierzchu i/lub psychicznego nacisku na kucyki. Marnie.Ja tam genialnym bym go nie nazwał. Przewidywalny raczej, za mało brutalności , trochę sztuczny... Nie jest zły, ale dobry też nie jest.
Zgadzam się z panem. I kilkoma innymi osobami wyżej.
Przewidywalny, ze źle potraktowanymi emocjami.- 1
Kucykowo-Figurkowa giełda
w Ogólna dyskusja na temat kucyków
Napisano
Na Facebooku oraz paru forach sprzedałam oraz zakupiłam już kilkadziesiąt różnych rzeczy, od drobnostek typu brelok, po większe rzeczy, typu kilkanaście tomów mangi i nigdy nie było problemu. A z tego co widzę, sporo osób jest obecna na meetach/konwentach/etc., więc problem z zaufaniem powinien być tym mniejszy.
Jednak dodatkowy dział na tego typu rzeczy byłby niegłupi, podpisuję się wszystkimi łapami pod propozycją Triste.