Skocz do zawartości

Sajback Gray

Brony
  • Zawartość

    2367
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Sajback Gray

  1. Allungare Skierowałem się za resztą dróżyny. Co jakiś czas spoglądałem na zegarek. Dopiero teraz można było dostrzec działko umieszczone na moich plecach i schowane w futerale.
  2. Allungare - Można tak to określić. Powiem szczerze że bardziej fascynują mnie maszyny wchodzące w skład tego miejsca i mechanizmy ową maszynerię zasilające.
  3. Allungare Drzwi spokojnie się otworzyły. Oczom gości ukazał się młody mężczyzna o ciemnych włosach i złotych oczach, o jasnej cerze. Jego strój wydawał się bardzo skomplikowany. Miał czarną koszulkę, na której widniała fioletowa rozpinana bluzka z wieloma małymi kieszonkami. Na plecach, widniał symbol koła zębatego. Spodnie wydawały się być wykonane z jedwiabiu i były przepasane paskiem, który wydawał się być jakimś użądzeniem. Na głowie mężczyzny, widniały natomiast dziwne gogle. Stanął w miejscu i wyciągnął zegarek, po czym go schował. Charakterystyczne tykanie trybików rozchodziło się po sali. Postać, w końcu zrozumiała swoje położenie. - Najmocniej przepraszam za spóźnienie. Moje zachowanie jest niedopuszczalne, jednakowoż już jestem.
  4. Sajback Gray

    Daj swoje foto :P

    Potężne atrybuty chaosu.
  5. Panowały straszne ciemności. Zacząłeś szukać jakiegoś włącznika światła lub jakiejś dźwigni. Parę razy potknąłeś się i upadłeś na ziemię. Cały czas towarzyszyło ci uczucie pustki. Zero dźwięku i zero wiatru, tylko mrok. W końcu w uczuciu beznadziei uderzyłeś kopytem w ścianę i nagle w komnacie otworzyły się okna, a w zasadzie kolejne witraże. Kiedy przyjrzałeś się drzwiom, zauważyłeś że te także są szklane, lecz widnieje na nich symbol wody. Po prawej i lewej stronie owych drzwi, zauważyłeś coś takiego: Lecz, bez wody. Owe mise, były całkiem suche i jakby połączone z drzwiami. Na środku pomieszczenia, widniał teraz taki symbol: Interakcje: Dokładne zbadanie symbolu, dokładne zbadanie witraży, dokładne zbadanie podłogi w komnacie, dokładne zbadanie drzwi i mis.
  6. Sajback Gray

    Daj swoje foto :P

    Avatar Discorda musi się jakoś prezentować.
  7. Starałeś się jak najszybciej zgasić pochodnię, lecz nie zdążyłeś. Żar przeniósł się na jedną ze szczelin, która stanęła ogniem. Płomień szedł dalej po szczelinie i objął cały symbol, a następnie szczeliny w ścianach. Ogień trzymał się szczelin i nie zapowiadało się na to że z nich zejdzie. Ogień rozświetlił teraz całe pomieszczenie, a i idąc po ścianach ukazał ci prawdziwy ogrom tego. Sufit sięgał co najmniej 12 piętra. Płonący teraz symbol, ponownie zmienił pozycję i wcisnął się jeszcze głębiej. Utworzone płonące linie wyglądały naprawdę majestatycznie i nie mogły cię dosięgnąć, ponieważ stałeś w bezpiecznym miejscy, gdzie ich nie było. Niespodziewanie podłoga zaczęła się unosić w górę, a ty razem z nią. Po pewnym czasie zatrzymała się, ukazując kolejne drzwi, lecz z symbolem wody. Ogień w szczelinach zgasł i nastąpiły ciemności. Interakcja: Znalezienie rozwiązania po omacku.
  8. Przekręciłeś klucz. Symbol wydał dźwięk, jakbyś uruchomił potężny mechanizm. Symbol zaczął się ruszać, więc w obawie, odbiegłeś od niego. Nagle przekręcił się i jakby wcisnął w podłogę. Zaczęły tworzyć się a nim jakieś szczeliny, wypełnione jakąś substancją. Po chwili, szczeliny objęły cały symbol, a następnie, po podłodze, objęły ściany idąc w górę. W tym momencie zgasło światło, a jedynym jego źródłem, była teraz pochodnia którą trzymałeś. Zapach który czułeś na początku, był teraz intensywniejszy. Wydawało ci się że tak pachnie pewien środek łatwopalny z którym niegdyś miałeś styczność.
  9. Panowała bardzi niezręczna cisza. Nikt nie chciał nic powiedzieć i nie dziwię się. Nagle do pokoju weszła kalnerka z tacą na której znajdował się ogromny homar. Oprucz tego, dostarczyła także butelkę wina. Nadal dziwię się że mimo tylu wad, nadal kochamy się z Grey. Razem z nią, mogę łatwo zginąć. Ale to chyba nie powinno być problemem. Mnie nie łatwo jest zabić. Zawsze może uratować mnie krew. Ciekawi mnie, co by się stało gdyby klacz mnie ugryzła. W co bym się zmienił, skoro już jestem pół nietoperzem? Wziąłem porcję homara i zacząłem ją spożywać, popijając winem. Nie wiedziałem że Grey ma zamek. - Chciałbym podziękować ci za tak wspaniałą ucztę i udogodnienia. A także że poznałeś mnie z Grey. - Położyłem kopyto na kopytku klaczy.
  10. Trzymając pochodnię, wszedłeś po schodach w górę. Kiedy wruciłeś do pierwotnego pomieszczenia, schody z powrotem się schowały i ponownie ukazał ci się symbol ognia, na środku sali.
  11. W głowie zrobiłem facehoofa. Wychodzi na to że po raz kolejny w czymś nawaliłem. Chciałbym coś powiedzieć, lecz czułem się nieco głupio. - No pięknie... . Na stówę nawaliłem. Teraz muszę się przygodować na kryrykę moich i Grey możliwości. Dlaczego muszę zawsze tak negatywnie myśleć? Pierwsze zlecenie i skucha. Na trudno, przynajmniej odnalazłem miłość. Powinnem mu podziękować za zapoznamnie jej ze mną - Postanowiłem nic nie mówić.
  12. Wziąłeś klucz i nagle półka obniżyła się, a na dachu pojawiła się dziurą. Patrząc przez świetlik, mogłeś obserwować mojestatyczny księżyc. Interakcje: Nic (Oznacza to że w tym pomieszczeniu nic więcej nie ma)
  13. Ścianka z płytkami zadrżała i po chwili płytki utworzyły wyjście. Przeszedłeś przez drzwi i ponownie znalazłeś się w innym owalnym pomieszczeniu. Na samym środku, na betonowej pułce leżał czerwony klucz.
  14. Nacisnąłeś jedną płytkę i nagle ziemia się zatrzęsła. Jedynie, kiedy dotknąłeś symbolu ognia, nic się nie stało. Wydaje się że trzeba wcisnąć jednocześnie płytkę z symbolem i płytkę z odpowiednim zwierzęciem.
  15. N: Wielce ciekawy. Poszukiwacz złota bodajże. A: Epicka Pinkamena... *_* S: Naprawdę niecodzienna i inspirująca. U: Znam i to bardzo dobrze. Zrobił mi grafikę za co jestem wdzięczny.
  16. Chwyciłeś pochodnie i zacząłeś badać pomieszczenie. Ściany ponownie były z nieznanego ci materiału, ale były także niesamowicie zimne. Jedyną istotą rzeczą wydawały się tajemnicze płytki. Interakcje: płytki.
  17. Im niżej schodziłeś, tym większe ciemności ci towarzyszyły. W końcu nic nie było widać. Schody się skończyły i znalazłeś się w jakiejś komnacie. Nadal było ciembo, a teraz jeszcze zimno. Idąc po obacku, uderzyłeś głową o jakąś dźwignię. Wtedy z pod podłogi wysunęła się pochodnia i rozświetliła pomieszczenie. Pochodnia była blisko i miała uchwyt. Mogłeś ją zwyczajnie wziąć w kopyto. Byłeś w małym pomieszczeniu. Na przeciwko ciebie, znajdowała się ściana z płytkami na których były podobizny zwierząd. Na środku był natomiast symbol wody. Podobizny zwierząd były najróżniejsze, a każda inna. Wywnioskowałeś że można je wcisnąć. Interakcja: pochodnia lub płytki. (Możesz wcisnąć dwa jednocześnie)
  18. Przekręciłeś klucz. Usłyszałeś działanie mechanizmu i dźwięk poruszających się chromów. Nagle symbol na środku pomieszczenia się poruszył. Stopniowo, utworzył schody prowadzące w dół. Widać było że schody nie są oświetlane.
  19. Magus otrzymuje dwa punkty, a Lisica jeden. Dalej. Dlaczego Discord był zmuszony do zdiscordowania Fluttershy na siłę?
  20. Kiedy złączyłeś kartki, ukazało ci się dziwne zwierzę. Przypominało orła, którego otaczały niebiekie płomienie. Wydawało się że płomienie są jego częścią.
  21. Kiedy wyciągnąłeś książkę, w miejsce jej ubytku, znalazłeś niebieska dziurkę od klucza. We wnętrzu książki, znalazłeś natomiast kolejny skrawek kartki, który wydawał się być ubytkiem, poprzednio znalezionego skrawka. Interakcja: Wsadzenie klucza do dziurki, złączenie skrawków w jedną kartkę.
×
×
  • Utwórz nowe...