-
Zawartość
6029 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez Szeregowa WW
-
Prawda
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Prawda?
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Fałsz
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Cassie, masz punkt ^^
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Uwielbiam pływać
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Prawda
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Fałsz
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
- Przecież wiem... Ja też tego nie chcę... Ale tak najwyraźniej już musiało być. - powiedziała nie zmieniając wyrazu twarzy.
-
- Nie martw się... - powiedziała wciąż się uśmiechając. - Przecież wszystko będzie dobrze.
-
[Przecież to cięcia lepsze są łyżki, nie wiesz o tym? ] - Taa... Szczera prawda. - powiedziała i przypomniała sobie o jutrzejszym dniu i znów coś ukuło ją w serce. - Lepiej żebyś nie miał problemów przed wyjazdem. - uśmiechnęła się ciepło.
-
- Tak czy inaczej musimy być ostrożni. - powiedziała.
-
- Tak. W sumie teraz już nie. - powiedziała i uśmiechnęła się. - Ciekawe czy jesteśmy teraz odporni na działanie narkotyków... Jeszcze by nam ktoś czegoś do picia dosypał.
-
[Czyli nie tylko ja to widzę ] - Noo... Ale nie zawsze w takich miejscach jest bezpiecznie. - powiedziała.
-
- Chętnie. - powiedziała i uśmiechnęła się. Chwyciła Jonathana za rękę i pociągnęła go za sobą.
-
- Nie dzięki. - powiedziała i uśmiechnęła się. - Na razie nie trzeba.
-
- To nawet lepiej. - powiedziała i uśmiechnęła się. Weszła do środka. - Szykuje się dobra zabawa.
-
- Ja chodziłam tylko z przyjaciółmi... Sama bym nie poszła. - powiedziała. - A z tobą na pewno będzie mi bardzo miło.
-
[Cicho bądź bo zatłukę... ] - Ja tylko słyszałam o tej niedaleko. - powiedziała idąc za nim. - Ogólnie rzadko kiedy chodzę w takie miejsca...
-
[Ważne że znają się ledwo parę godzin ] - A wiesz gdzie? Bo ja nie bardzo... - zapytała.
-
- Ta, to w sumie dobry pomysł. - powiedziała i ruszyła w stronę wyjścia ciągnąc za sobą Jonathana za rękę.
-
- Ta, to dobry pomysł. - powiedziała i wstała z fotela. - A do jakiegoś konkretnego miejsca?
-
Po jakimś czasie film się skończył. Lorence przeciągnęła się w fotelu. - Świetny film... - powiedziała z uśmiechem. - To co chciałbyś teraz robić?
-
[Może jestem T^T... Tak trochę...] Lorence chwyciła Jonathana za rękę i uśmiechnęła się do niego. Zaczęła oglądać.
-
[No i z czego się tak cieszysz ?]
-
- Najwyraźniej różnimy się od innych par. - powiedziała i uśmiechnęła się.