Nie martwcie się. Mam już osobę, która będzie obserwowała Wielkie Wyzwanie i oceniała ją. Nie chce, żeby się pogubiła, więc walki na początki będziecie mieli narzucone. I nie chcę, aby na początku Sombra walczył z Cadance, bo to by było głupie. I tak mają się spotkać w ostatecznym starciu, a z silniejszym przeciwnikiem macie pole do popisu. O pokananiu kogoś decyduje osoba obserwująca po waszych postach. Każdy z Was może napisać 10 postów w jednej walce. Później TEN KTOŚ (nie podam nicku, bo on ma obserwować Was anonimowo) przekazuje mi decyzje, a ja informuję tą osobę, że ma napisać post, w którym ostatecznie pokona przeciwnika. Tak to działa. I uprzedzam pytania - można sobie pomagać podczas walki, jednak proszę, aby to nie było coś w stylu "rzucił mu siekierą w głowę. K.O.".