Skocz do zawartości

Decaded

Administrator
  • Zawartość

    1016
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    110

Decaded wygrał w ostatnim dniu 3 Styczeń

Decaded ma najbardziej lubianą zawartość!

O Decaded

  • Urodziny 01/17/1993

Kontakt

Informacje profilowe

  • Płeć
    Neko
  • Miasto
    Kraków
  • Zainteresowania
    Informatyka, psychologia

Ostatnio na profilu byli

98223 wyświetleń profilu

Decaded's Achievements

Stary koń

Stary koń (7/17)

2.1k

Reputacja

Aktualizacja statusu

Zobacz wszystkie aktualizacje Decaded

  1. Nie masz pomysłu na obiad?
    Masz ochotę na coś, czego przyrządzenie zajmie tyle samo czasu co gotowanie ryżu?

     

    No to lecim. Potrzebne będą:

    Piersi z kurczaczka (500-700g) mleko 150ml, mąka 50g, miesiączka kury (jajko), olej.

    Przyprawy: papryka słodka, papryka słodka wędzona, chili, czosnek, gorczyca biała, pieprz biały, pieprz czarny, sól, oregano, bazylia (można użyć ziół prowansalskich w zamian za oregano i bazylię, w takim przypadku dajemy pół łyżeczki więcej).

    Pojemnik z przykrywką wypełniony mąką w ilości dużej (200-300g). Jeżeli nie posiadasz, wystarczy talerz.

     

    Na start kroimy kurę w paseczki o grubości (mniej-więcej) 1cm i wrzucamy je do głębszego talerza, lub miseczki. Polewamy olejem w ilości (mniej-więcej, zależy od ilości mięsa) jednej łyżki stołowej, dodajemy łyżeczkę papryki słodkiej mielonej oraz pół łyżeczki chilli. Całość ładnie wymieszać i odstawić na bok w celu przegryzienia.

     

    Następnie robimy "zalewę". Do miski (lub głębokiego talerza) dodajemy: mleko, jajko, mąkę i wszystkie pozostałe przyprawy w ilości mniej-więcej jednej łyżeczki. Jeżeli jesteś wrażliwy na ostre dania możesz tutaj pominąć chilli gdyż zostało już dodane bezpośrednio na mięsko, w przeciwnym razie dodaj 1/4, góra pół łyżeczki, ale nie więcej bo straci smak! 

    Całość dokładnie mieszamy w celu eliminacji najmniejszych nawet grudek, ponieważ zepsują smak (polecam blender).

     

    Zalewa powinna być konsystencji płynno-lepkiej. Wrzucamy do niej uprzednio przygotowane polędwiczki, można po kilka sztuk.

    Utytlane polędwiczki wrzucamy do pojemnika z mąką (nie więcej jak 2-3 sztuki na raz), przykrywamy i wstrząsamy kilkukrotnie (w przypadku wersji z talerzem musisz ręcznie je obtoczyć). Hojnie uwalone mąką mięsko kładziemy na talerzyk, gdzie poczeka sobie na resztę swoich kompanów.

     

    Rozgrzewamy patelnię (lub garnek) z olejem w ilościach wystarczających do przykrycia, lub głębokiego zanurzenia. Smażymy po kilka sztuk zachowując miejsce. Nie chcemy tłoku podczas tego procesu.

    W przypadku pełnego zanurzenia polędwiczki są gotowe po około 2 minutkach. Przy "klasycznym" smażeniu należy je obrócić po mniej-więcej dwóch minutkach i smażyć drugie tyle.

    Po zakończeniu smażenia polecam wyłożyć je na ręcznik papierowy w celu odsączenia oleju (potrafią go ładnie wchłonąć).

     

    Można jeść same, lub z ryżem i sałatką jako pełnoprawny obiad.

    Smacznego.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. pawc
    3. Starlight Sparkle

      Starlight Sparkle

      To jest dobry tytuł na dział... "Gotowanie z Decełem" :NjdaT:

    4. Decaded

      Decaded

      @pawc dzięki Tobie dowiedziałem się, że w Polszy istnieje miasto Chojna. To by wyjaśniało dlaczego nie podkreśliło słowa. Dzięki :rainderp:

       

×
×
  • Utwórz nowe...