Relacja! (Oczyma FlutterFana)
Po zakończeniu obowiązków (Sukces z niczego się nie bierze), ruszyłem na patelnie. Pojawiłem się tam koło 13.55 zastając gromadkę Bronies + bonusowo Daszka.
Na patelni grała akurat jakaś grupka bębniarzy więc trochę odsunęliśmy się ze standardowego miejsca.
Ogólnie fajnie bo pogoda dopisywała.
Po jakimś momencie zauważyłem że Daszka się oddala. Ktoś Mu chyba wcisnął kit by kogoś poszukał. Tak więc większość meeta wykorzystała okazje i zawinęła się. Ja nie za bardzo ogarnąłem akcje i Daszka zawrócił na nas, części udało się uciec.
Tak więc razem z Daszką przez jakiś czas szliśmy w kierunku KFC'a przy kinie Femina, by potem zgubić go po drodze.
Ostatecznie po dotarciu do KFC'a, gdzie czekała grupa której udało się uciec, dowiedzieliśmy się zę nie możemy tam siedzieć bo miejsca są zarezerwowane.
Wróciliśmy więc do Centrum i wbiliśmy do KFC przy Patelni.
Lokal okazał się nie dostosowany do tego typu spotkań, stolików nie można było suwać więc, powstały podziały
Ogólnie dużo ludzi w okół... Ja jednak wolę te KFC na placu konstytucji, ew. przy DH smyku. Czasem pracuje tam taka pani że jak człowiek będzie miły to robi większego krushera :3
Po pobycie w KFC udaliśmy się na starówkę na lody, nic po drodze ciekawego Mnie nie spotkało, więc kontynuuję...
Dotarliśmy na miejsce parę osób zamówiło sobie jakieś słodkości i usiedliśmy na ławeczkach obok. Jakieś dyskusje, karmienie wafelkami wróbli i gołębi i inne.
Tutaj też zostałem ograbiony z mojej figurkowej Fluttershy
Po pobycie na lodach ruszaliśmy na fontanny... Tak jakby. Większość czasu spędziliśmy tam bawiąc się na automatach... Niestety nie do gier... z napojami.
Myślę że spędziliśmy przy nich troszkę ponad 10 minut.
W końcu udało nam się od nich oddalić. Tak więc obraliśmy kierunek na Arkadie, po drodze rozmawiając o jakiś rożnych różnościach.
Na miejscu kilka osób udało się na san, a My na nich poczekaliśmy. Tutaj też odzyskałem Flutterkę
Ruszyliśmy w stronę wyjścia no i chwilę później meet się rozpadł.
W skrócie, było bardzo przymnie, dużo spaceru, pogoda dopisała więc miło było.
Teraz pozostało Mi napisać, że meet zakończył się Sukcesem