Czas na mnie <3.
Wszystko zaczęło się w roku 2013. Byłem zwykłym człowieczkiem, który sobie po prostu wiedział o mlp. Wiedział, że jest taki serial, że są tam jakieś kuce, nic poza tym. Byłem wówczas użytkownikiem pewnego forum, na którym akurat naszła fala ekscytacji na temat kuców. Dowiedziałem się więc, że są takie ludziki jak bronies i z tym serialem to taka troszkę grubsza sprawa. Wiadomo, zacząłem to hejcić, bo gdzie dorosłość i oglądanie kucyków. Byłem jedną z niewielu osób, które na tym całym forum stwierdziły,że nie ma się czym jarać a bycie bronies jest conajmniej dziwnie. Niemniej jednak, w tym samym czasie byłem w pewnej ''grupce'' na tymże forum. Otwarcie hejciliśmy kuce i wszystkich, którzy tym się tak ekscytowali. Miałem nawet taką sytuację, że zaprzestałem znajomość z pewnym kolesiem, który to polubił. No ale wracając do tej grupki, otóż pewna jej uczestniczka (pozdrawiam Nike ^^) wyznała, że również polubiła kuce. No i to zmieniło drastycznie mój pogląd na ten serial. Przestałem hejtować fandom i ogólnie serial. Było mi już obojętne kto to ogląda, mnie to nie jara i to była moja sprawa.... Teraz następuje spora luka, bo nie pamiętam co działo się w jakiej kolejności, więc sorki z góry za to. W każdym razie, mimo że nie interesowałem się serialem, to zaglębiłem się w fandom. A szczegolnie w muzyke fandomową. Baaardzo mi się podobała i zacząłem słuchać jej codziennie. Zarejestrowałem się potem na forum (od początku zaznaczając, że nie jestem bronym). Czas płynął a fandomowa muzyka stawała się częścią mnie. Niektórzy zaczęli mi wmawiać, że jestem bronym, czemu bardzo bardzo bardzo zaprzeczałem. Serial nigdy mnie szczegółnie nie interesował, uważałem bowiem że jest dla dzieciaczków. Pewnego dnia słuchając jednej z piosenek natknąłem się na postać Octavii... i to było coś. Wpadł mi bowiem pomysł do głowy, aby napisać z nią opowiadanie. Po prostu. Niestety, ale nawet nie wiedziałem kim ona jest (nazwałem ją Margaret). Ale opowiadanie chciałem napisać i nawet troszku to zrobiłem ("W służbie sobie'', ale nie warto do tego zaglądać). Tak czy siak spotkałem się z krytyką i to mnie zniechęciło do dalszego pisania. Zresztą, o serialu wiedziałem bardzo mało, więc napisanie coś w jego uniwersum było wręcz niewykonalne.... Pewno dnia, słuchając jak zwykle kucykowych piosenek natknąłem się na polską wersję ''This Day Aria''. Pokochałem to. Nie dość, że słuchałem tego praktycznie 24/h, to postanowiłem że dowiem się czegoś więcej. Bardzo intrygowała mnie bowiem postać złej bohaterki ukazanej w piosence. Poprosiłem więc bronego z tamtego forum, aby wskazał mi odcinek w którym jest ta piosenka. To był strzał w dziesiątkę. Odcinek meeega mi się podobał, więc zacząłem oglądać wszystkie. Od pierwszego do ostatniego. Uznałem również, że chyba jednak jestem już bronym i nie ma co sie ukrywac. Cóż, stalem sie psychobronym, mega jaralem sie tym calym serialem. Pozniej nadszedl koniec sezonu 4 i wiadomo przerwa. W tym czasie nieco sobie odpuściłem, nawet jak wychodziły nowe odc 5 sezonu. Jakiś czas temu znowu powróciłem i nadrabiam straty. Jedno jest jednak pewne - jestem bronym i sie tego nie wstydze :D. Kuce Pozdrawiam tak na koniec wszystkich, ktorym chcialo sie to czytac.
do