Skocz do zawartości

Sowenia

Grafik
  • Zawartość

    4516
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    85

Wszystko napisane przez Sowenia

  1. Sowenia

    Prawda czy Fałsz?

    Bardzo dobrze radzę sobie z matematyką~
  2. Sowenia

    Zapytaj Torch Song

    1. Gdzie ty właściwie mieszkasz? 2. Nie przeszkadza ci ten kosmyk? 3. Skąd pomysł na fryzurę?
  3. Sowenia

    [Zabawa] Kalendarz Pinkie

    W takim razie to jest dosyć mylące.
  4. Sowenia

    Ankieta

    Proszę bardzo, ankieta wypełniona, ale także jestem ciekawa w jakiej celu mieliśmy ją wypłeniać
  5. Doktor spojrzał na swoją nową towarzyszkę. - Nie wiem. Wszystko mnie tutaj ciekawi więc pozwolę ci decydować za mnie. Derpy zmarszczyła zabawnie pyszczek. - Zjadłbyś coś? - W sumie nawet chętnie. Uśmiech zakwitł na twarzy szarego pegaza. - W takim razie wiem, gdzie się udamy~ Szybko, szybko~ Poleciała przodem więc Doktor musiał zmienić chód w kłus by móc dotrzymać jej kroku. Nie miał za bardzo jak przyglądać się otoczeniu, ale mimo to rozglądał się zainteresowany. Ten świat coraz bardziej mu się podobał. Był taki wesoły, przyjazny i zupełnie inny od reszty. Zatrzymali się przed cukiernią. - Tutaj są najlepsze muffinki w Canterlot. Takie pyszne, mniam~ - Muffinki powiadasz? Bardzo lubię muffinki~ Weszli do środka i zajęli miejsca przy stoliku. Doktor czuł się dziwnie siedząc na taborecie, który był większy niż ludzki coby zmieściły się także nogi. Zaśmiał się uznając to za zabawne, a potem dostali swoje słodkości. - Oh, to nie są angielskie muffinki. Szkoda. Klacz zdążyła już zamoczyć pyszczek w ciastku. Oblizała się i spojrzała na ogiera z wyrzutem. - Nie podobają ci się takie? I co to za "angielskie" muffinki? - Są...inne. Ale też też wyglądają dobrze~ - skosztował odrobinę - tak. Są bardzo dobre~ To najwyraźniej uspokoiło klacz bo wróciła do pożerania ulubionego przysmaku. - A więc macie tutaj księżniczki, tak? Sprawują one władzę dyktatorską czy może demokracyjną? - Eee... - klacz nie bardzo wiedziała co ma na to odpowiedzieć, ale nie musiała gdyż... a) Zaatakowali podmieńcy b) Do cukierni wpadli bandyci c) Wszystkie głosy w Canterlot zagłuszyły fanfary
  6. Luciusa poproszę. Kurczę, spóźniłam się Ale Insanely Twisted Shadow Planet też chętnie przygarnę.
  7. Wprost nienawidzę remixów (poza paroma wyjątkami) także ciężko mi wysoko oceni przedstawiony utwór, ale nie jest najgorzej. Większość to jednak śpiewany tekst, a nie sieczka trzaskająca po głowie także dało się posłuchać i te 6/10 dam.
  8. Jarzębina Liście wierzby Rzeżucha
  9. Sowenia

    Co mówi sygna?

    "Piąty wymiar!"
  10. Sowenia

    [Zabawa] Kalendarz Pinkie

    Z tego co zrozumiałam mane6 nie są dozwolone
  11. To wydaje mi się całkiem prawdopodobne. Pomijając Vinyla i Octavię, którzy związani są z uwielbianą przez Bronies muzyką i Lyrą, która swego czasu i pewnie nadal pojawia się na wielu memach. Oczywiście wcześniej przedstawione argumenty też są trafne. Ludzie, którzy gustują w bardziej...interesujących postaciach są rzadsi niż ci, którzy podążają za hypem na postaci gotowe (mane6, Luna) i te będące maskotkami (Derpy, Lyra). Bo poza Daring Do taka Cloudcheaser i Flitter czemu też nie są popularne? A Nurse Readheart?
  12. Potrzebuję jeszcze tylko jednego głosu. Może ktoś jeszcze zechce dowiedzieć się co będzie dalej?
  13. Wszyscy ci, którzy to czytacie. Nie wiem co się stało. Nie pamiętam kim jestem, ani co tutaj robię...wygląda na to, że doznałem amnezji. To trudna sytuacja. Rozglądał się dookoła. Jestem w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Świeczka, którą udało mi się rozpalić stoi na drewnianym biurku i tylko jego blat jestem w stanie zobaczyć. Leżała na nim książka. Właśnie ta, w której teraz piszę. Jej strony są puste. Posłuży mi za pamiętnik. Pójdę zobaczyć czy jest tu coś jeszcze. *** Wróciłem. Pomieszczenie jest całkowicie puste i nie da się otworzyć drzwi. Zostałem uwięziony! Ale dlaczego? Czyżbym zrobił komuś krzywdę? Może jestem zbirem...? Może mordercą...? Mam nadzieję, że nie. Z resztą, nieważne kim byłem. Teraz straciłem pamięć i zacznę od nowa. Na początek wydostanę się z tego więzienia. Mam bardzo złe przeczucia. Chwileczkę. Chyba słyszę wodę. Tak. Gdzieś kapie woda. Kropla za kroplą. W średnio szybkim tempie. Rozejrzę się jeszcze. *** Minęło wiele godzi. Ciemność zaczyna mnie przerażać. Cały czas siedzę tutaj i nie wiem co robić. Świeczka dogasa, niedługo zostanę bez światła. Kapiąca woda...ciągle ją słyszę. Oh jak bardzo chce mi się pić i jeść. Co to za miejsce?! Tylko gołe, kamienne ściany. Nie ma nawet siana. Musze leżeć na zimnej podłodze. Chcę się stąd wydostać! Muszę się stąd wydostać!
  14. Owszem. Dlatego osobiście nie zaliczałabym ich do ogółu rycerstwa. To tylko zalążki tego co się wykształciło z normalnej szlachty.
  15. Z tym, że krzyżowcy mieli swoje własne prawa i religię. Nie sądzę by posługiwali się kodeksem rycerskim takim jak np. Słowianie. Oni walczyli by "nawracać" resztę ludów.
  16. Sowenia

    Przyszłość Twilight

    Niekoniecznie. Nie jest powiedziane, że Celestia i Luna nie czują znużenia. Wydaje mi się, że cały serial jest oznaką iż obie księżniczki się nudzą, a na pewno nudzi się Celestia. Rozumiem, że może poddawać Twilight testom po to by zobaczyć czy nadaje się na księżniczkę, to bardzo prawdopodobny scenariusz. Ale cała reszta? Celestia sama stwierdziła, że Gala Grand Galopu jest nudna, a więc nudę odczuwa. Często szuka jakichś zajęć. Chciała poznać przyjaciółki Twillight. Może właśnie z powodu nudy? Serial nie toczy się w okół Celestii, nie pokazuje nam jej życia więc nie możemy mieć pewności, że w chwili gdy oglądamy Pinkie Pie piekącą ciasto nasza księżniczka nie próbuje wyrwać się ze stanu znudzenia.
  17. To jest właśnie to o czym mówiłam. W historii rycerze nie rzadko mieli ręce splamione krwią. Ale weźmy pod uwagę pewną kwestię. Rycerze to ci, którzy jeżdżą konno, a z moich informacji wynika, że pijaki i hołota wojskowa to piechota, a nie wysoko urodzeni rycerze ze swoim kodeksem honorowym. To, że rycerz wykonuje rozkazy swego dowódcy nie świadczy o tym, że jest barbarzyńcą i głupkiem, który tylko krwi łaknie.
×
×
  • Utwórz nowe...