Skocz do zawartości

Magus

Brony
  • Zawartość

    5480
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Wszystko napisane przez Magus

  1. Tak to zdecydowanie nie był udany dzień
  2. Podczas ociosywania gałęzi przyglądałem się przy okazji reszcie naszej drużyny. Zastanawiałem się, co musi przechodzić Iron. To musi być trudne rozstać się z rodziną i wylądować w takim miejscu. Ja już na szczęście nigdy nie poczuje takiego bólu pomyślałem.
  3. -No dobrze mów, co mam robić (Zostawiam go tak przy pomocy w budowaniu znów muszę lecieć)
  4. -Zrobię, co mogę, ale nie jestem ekspertem w tworzeniu schronów.
  5. Magus

    Odcinek 12: Pinkie Pride

    Jak dla mnie odcinek był bardzo dobry dużo śmiechu i piosenek. Najbardziej mi się podobało: Ponowne pokazanie Appleloosa, piosenki, Pinkie i jej szykowanie imprezy, wejście Cheese'a, Pinkie i poszukiwanie nowego zajęcia, Pinkie wspomina swoje imprezy, pojedynek i Cheesse zainspirowany dzięki Pinkie. Jedyne co mi się nie podobało to Gummy i kurczak w czasie pojedynku dziwna wstawka Ogólnie jak dla mnie 8/10
  6. Magus

    Co mówi sygna?

    Niema potężniejszej armii niż Brony
  7. Magus

    Co mówi sygna?

    I takie klimaty to ja lubię
  8. Magus

    Co mówi sygna?

    A ja latam lepiej niż ptaki
  9. Magus

    [Zabawa] Jaki Cutie Mark.

    Nietoperz na zachmurzonym księżycu
  10. Widząc jak wszyscy się rozgadali na dole postanowiłem do nich dołączyć w końcu puściłem drzewo i poszedłem do nich.
  11. Powoli zacząłem ciągnąć ścięte gałęzie prosto do Rubby. -Mam nadzieje, że tyle ich wystarczy. Po czym znów wskoczyłem na górę i wróciłem do mocnego przytulania drzewa. (Muszę lecieć będę późnym wieczorem)
  12. Powoli otworzyłem oczy i zacząłem się podnosić, po czym wyciągnąłem ostrze -Pozwól, że ja się tym zajmę. Powoli zacząłem przechodzić na inne drzewa i ścinać z nich ostrzem grube gałęzie.
  13. Otworzyłem oczy ujrzałem jak Rapid rozmawia z jakąś klaczą. Poznałem ją już wcześniej widziałem ją w pociągu. -Nie martwcie się o mnie poradzę sobie bywałem już w gorszych kłopotach wytrzymam możemy założyć tu bazę.
  14. Patrzyłem w dół przerażonym wzrokiem eh świetnie nigdy nie lubiłem dużych wysokości pomyślałem trzymając się jak najmocniej drzewa.
  15. Ponownie Rapid mnie zszokował. Zacząłem się zastanawiać czy on się w ogóle czegoś boi.
  16. -No to zapowiadają się niezłe kłopoty. Mam parę ziół paraliżujących gdyby wyszła mógłbym spróbować ją nimi nakarmić.
  17. Otworzyłem plecak, po czym wyciągnąłem jeden z kamieni i rzuciłem do Rubby -Proszę bardzo
×
×
  • Utwórz nowe...