- Tak, zaraz przyniosę. - powiedział i poszedł do drugiego pokoju, na łóżku tam leżała Lu, w formie fretki. Po chwili jednak wstała i przeniosła się na małe posłanie przygotowane dla niej.
- Wiesz, ta dziewczyna chyba cię lubi. Powinieneś uważać żeby tak zostało. - powiedziała Lu. Eden wziął koc i poduszkę.
- Wiem Lu. - powiedział i wyszedł z pokoju. Położył koc i poduszkę na fotelu. - proszę.