Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - W porządku. - powiedział lekarz. - Zatem zgaduje że boli cię brzuch. - powiedział. - Hm, od kiedy, w jaki sposób i jak sądzisz od czego? - zapytał.
  2. Lekarz spojrzał na dziewczynę. Lekarz, wyglądał na młodego, góra 25 lat. Zastanowił się szybko. - Powinniście wyjść, chyba że jej to nie krępuje. - powiedział do Curta i Ann.
  3. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi. - Dobra, potem zadzwonię. - powiedział i rozłączył się. Wszedł lekarz, Curt zaprowadził go do Alysse. - Alysse, jest lekarz. - powiedział.
  4. - Jeśli chcesz to ok. - powiedział.
  5. Curt spojrzał na zegarek. - Hm... - mruknął.
  6. ((No jest około 7/8 więc w sumie rano.)) Curt odebrał. - Cóż, lepiej niż wczoraj. - powiedział. - Czekamy na lekarza. - dodał.
  7. - Ja też nie. - powiedział.
  8. - Powinien za jakieś 20 minut. - powiedział.
  9. - Rozumiem... - powiedział cicho.
  10. - To dobrze. - powiedział siadając na oparciu sofy.
  11. - Lepiej się czujesz? - zapytał.
  12. Curt odszedł na chwilę dalej i zadzwonił. Wezwał lekarza do domu wcześniej podając objawy. Potem odłożył telefon. - Lekarz będzie za jakieś 30 minut. - powiedział. - Za chwilę wrócę. - dodał i poszedł na chwilę do pokoju, wziął portfel i wrócił.
  13. Curt pomógł dziewczynie położyć się na sofie. - Wiesz, może ja lepiej wezwę lekarza tutaj. - powiedział.
  14. - Alysse, w porządku? - zapytał podchodząc do niej i klękając obok. ((Bo akurat tam poszedł zadzwonić ))
  15. Curt dokończył omleta. - Dobra. Zarejestruje się do lekarza. - powiedział do Alysse i wyszedł na chwilę z kuchni.
  16. - Nie no, sądzę że on nie jest aż tak głupi żeby pójść tak po prostu i ich szukać. - powiedział w nadziei że to choć trochę uspokoi Alysse. Mimo faktu że sam w to nie wierzył.
  17. - To w jego przypadku całkiem możliwe. - powiedział jedząc omleta.
  18. Curt dokończył ciasto. Postawił na stole trzy talerze i sztućce i zaczął smażyć omlety. Po chwili gdy skończył pierwszy dał go na tależ Alysse. Drugi na talerz Ann a ostatni na swój. - To smacznego. - powiedział.
  19. - Hm, to pewnie Ann. - powiedział wstając i idąc do drzwi. Otworzył. - Siemka. - przywitał się i uśmiechnął. - Akurat robię śniadanie więc jak jesteś głodna to dobrze trafiłaś. - powiedział.
  20. - A widzisz, już mówiłem że fakt że uważam ją za ładną nie oznacza że ją kocham. - powiedział.
  21. - Nie. - powiedział. - Nie chcę w sumie... - powiedział.
  22. - Prawie pewna, to nie pewna. - powiedział.
  23. Curt podszedł do Alysse i przytulił ją. - Nie zawadzasz. - powiedział. - Poza tym, nie jestem parą z Ann, już mówiłem. - dodał.
  24. - Naprawdę mam wrażenie że jednak coś się stało. - powiedział.
  25. - Coś się stało. - powiedział. - Ale co?
×
×
  • Utwórz nowe...