Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Nie słyszy i nie złapiemy go. On chyba chciał nam zwiać. - powiedział Jonathan. Law w tym czasie oddalał się truchtem od pary. Sądził że jak się rozdzielą to szybciej znajdą Emi.
  2. Mephisto The Undying

    Małe łowy [zapisy][gra]

    ((czamto?)) - Okej, mi pasuje. - powiedział i położył się na łóżku patrząc na sufit.
  3. Mephisto The Undying

    [Gra] Wodospady Cienia

    - To będzie trudne. - stwierdził gdy dziewczyna już odeszła, potem zamknął drzwi i wrócił do pokoju, wyjął z plecaka nóż i zaczął się nim bawić.
  4. Mephisto The Undying

    [Gra] Wodospady Cienia

    - No dobrze... - powiedział cicho i odprowadził dziewczynę do drzwi. - Ale jeśli będziesz miała ochotę z kimś posiedzieć... to jakby co możesz przychodzić. - powiedział do niej jeszcze.
  5. Mephisto The Undying

    [Gra][Zapisy] The Castle

    ((Pogubiłem się ._.))
  6. Law nie usłyszał, szedł dalej mając to gdzieś i po prostu idąc.
  7. Jak się okazało Law odszedł dość dość daleko od Lorence i Jonathana. Prawie zniknął z zasięgu wzroku.
  8. - Ale on na pewno nie robiłby tego w taki sposób. To nie w jego stylu. On nie spał a gdybyś mu nie kazała nie jadł by wcale. - powiedział.
  9. - Ta... coś jest nie tak. To miejsce wpływa na każdego źle. Ty też musisz uważać. - powiedział Jonathan do Lorence. - Law nie jest raczej osobą która tak dziko by na to zareagowała, starał by się analizować sytuacje nie szarżować jak kupa mięcha bez mózgu, starając się ją znaleźć. Zdecydowanie jest to złe miejsce. - dodał. Miał pewność że Law go nie usłyszy.
  10. Law szedł rozglądając się na wszystkie strony. Jonathan rzucił okiem w Lorence, potem na Law'a.
  11. - Mam nadzieje że masz racje... - powiedział do Lorence, po chwili wziął plecak i ruszył dalej.
  12. - Martwie się o jej zdrowie psychiczne. - powiedział Law.
  13. - Ostatecznie tak. - zaśmiał się Jonathan. Law jednak nie odezwał się.
  14. - Znaczy ja byłem rozpieszczony. - powiedział Law, cóż, przynajmniej się przyznawał. - Umiem przeżyć na tajdze i tundrze, ale w takim lesie nie miałem okazji. Nie ten klimat. - powiedział Jonathan wzruszając ramionami.
  15. - Żałuje że nigdy nie chciałem pojechać na biwak i nie wiem jak się odnaleźć w takich lasach. - mruknął Law. - No wiesz, u mnie takich lasów za bardzo nie ma, taiga i te sprawy. Niestety nie wiem co tu robić. - powiedział Jonathan,
  16. - Ale martwie się, ona boi się samotności. A teraz jest sama. - powiedział do Lorence.
  17. Law zrzucił plecak, otworzył go i po chwili wyjął niego kanapkę którą zaczą jeść.
  18. Law nie przejął się sarkazmem Lorence, skupił się na tym żeby odnaleźć Emily, rozglądał się idąc przed siebię.
  19. Zaiste twórca zasłużył na order Złotego Photoshopa. Niestety nie mam odznaki pod ręką więc Medal Z Kartofla powinien wystarczyć *daje First'owi Medal z Kartofla*
  20. - To ruchy. Szukajmy. - powiedział do Lorence i Jonathana.
  21. Mephisto The Undying

    [Gra] Wodospady Cienia

    Angus wstał. - Czemu idziesz? - zapytał podchodzc. Spojrzał na dziewczynę pytająco.
  22. Law zawołał jeszcze kilka razy, wciąż się rozglądał kierując się do lasu. Ale dalej wyglądał jakby nie czuł nic.
  23. - Dobra, no to ruchy. - powiedział, ruszył rozglądając się po okolicy. - Emi! - zawołał.
  24. - Ruszmy się, chce ją znaleźć jak najszybciej. - powiedział sucho Law.
  25. - Nie trzeba, nic mi nie jest. - powiedział ale pokazał ręcę.
×
×
  • Utwórz nowe...