.jpg.7e70494996ba1abe075baed03c888737.jpg)
Cuddly Doggy
-
Zawartość
713 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Cuddly Doggy
-
Ta ostatnia AJ jest fantastyczna! I RD w sukience też niczego sobie.
-
-
Ja bym tylko zmniejszyła trochę ten kwiatek.
-
Przez pewien czas oglądałam House'a nałogowo, tzn. czekałam na każdy nowy odcinek i z przyjemnością go oglądałam. Przestałam mniej więcej w momencie gdy House'a i Cuddy zaczęli być razem. Zgodzę się z powyższymi wypowiedziami co do schematyczności odcinków i samej postaci doktora. Do tego uważam, że stare odcinki były dużo lepsze od tych nowych i aktualnie tych drugich nie oglądam ale do starszych czasami wracam, pisząc te starsze mam namyśli, te z tym pierwszym zespołem.
-
O wow... ta Rainbow w moim stroju jest awesome! Mogę zrobić sobie nadruk z nią na koszulce? *robi słodkie oczka*
-
Ja na przykład! Fleur jest jednym z moich ulubionych kuców
-
-
-
No nie mów, że nie wykonujesz ŻADNYCH babskich czynności, bo do takich należy również np. depilacja czy golenie (co kto woli) nóg i innych miejsc czy robienie makijażu... bo ja mimo, że jestem chłopczycą wcześniej wspomniane czynności wykonuje. Fakt faktem nie lubię rozmawiać o ciuchach, kosmetykach itd. Ale w moim przypadku bycie chłopczycą z znikąd się nie wzięło. Bo mój stary chciał mieć drugiego syna i obraził się na matkę, że urodziła się córka, bo miałam być chłopcem więc faworyzował mojego brata, zajmował się nim, a nie mną, mimo, że on miał bardzo dziewczęcy charakter (był i jest baardzo rozpieszczony, a podobno najstarszy ma najgorzej) i podświadomie chcą by ojciec mną się interesował zaczęłam interesować się chłopięcym rzeczami, tak że dość szybko stałam się bardziej chłopięca od mojego brata i udawałam mega dzielną, która się niczego nie boi (brat bał się wszystkiego) i przez pewien czas to mnie ojciec faworyzował. No i mogło być podobnie w przypadku RD.
-
Rainbow! Jaką maksymalną prędkość potrafisz rozwinąć lecąc?
-
Skoro Grillo to miłośnik rapu, to może dla niego.
-
-
-
Zmieniłabym to coś pod siodłem na np. czerwone, a same siodło i ten sznurek co od pyszczka idzie dałabym czarne. Te wielkie okrągłe niewidomoco zmniejszyłabym i zmieniłabym tego kolor na srebrny albo lepiej czerwony i ten pasek od siodła zwęziłabym.
-
-
-
hmm... chyba trochę inna grzywa niż normalnie Pluszowe uszka! i te same panienki co poprzednio wrzucałam.
-
Pierwotnie miał mieć jeszcze glany ale że rysowanie myszką mi nie wychodzi to nie ma.
-
To hug dla wszystkich nowych
-
trudno powiedzieć nie wiedząc dla jakiego kucyka jest to strój... wiadomo każdy ma inny kolor i do nie wszystkich kolorów sierści czy grzywy zieleń będzie pasować. Jakby podawana była kolorystyka kucyka byłoby chyba łatwiej stwierdzić co jest nie tak. A tutaj zmieniłabym podobnie jak Applejuice to coś na głowie. btw. Mogę zrobić swój własny projekt, bo wcześniej nie zwróciłam uwagi na tą zabawę? :
-
To ja jeszcze coś dorzucę: Trixie! Octavia Żeby nie było, ma wszystko co powinno być zakryte, zakryte
-
Ale duużo humanizacji, z tych ostatnich od zoury nie podoba mi się Twilight i Rarity- te rogi wszystko psują! A w tych od Avro to ostatni rysunek jest fuj bo ma chyba złe proporcje i tamta Fluttershy w rysunku wyżej od poprzedniego ma coś z drugim okiem. Ja ostatnio znalazłam baardzo ładna humanizacje RD ale ma cycki na wierzchu więc niestety nie mogę się podzielić żebyście też mogli się nią nacieszyć. No ale trudno, za to jest bardzo ładna Spitfire
-
Ojej, czy tylko ja uważam, że simsy są nudne? Mam wprawdzie na półce podstawowe sims 2 i bodajże dodatek ze zwierzakami, dostałam je jak miałam 12, 13 lat (o ile nie mniej) sama gra bawiła mnie przez nie cały miesiąc, w tym przez pierwsze kilka grałam w "normalne" rodziny, potem na zasadzie każdy z każdym, pokojówką, ogrodnikiem czy policjantem. Potem grałam tylko po to by tworzyć zwierzaki i cmentarze za domem bo to było bardzo, bardzo fajne, a po za tym nuuudy ale i tak to się też szybko znudziło.
-
Bo Celestia jest dobra, tak dobra, że aż idealnie dobra. Mi kojarzy się z kimś wielkim, wspaniałym, idealnym i nieskazitelnym... czymś w rodzaju boga? RD jest bardziej przyziemna, taka nasza, żeby nie powiedzieć ludzka, bliższa również przez to, że w tej klaczce można odnaleźć cechy, które posiadają ludzie (czyli te negatywne i to ich całkiem sporo jest), a w Celestii nie, bo raczej trudno mi wyobrazić osobę o jej cechach. Przynajmniej ja się z nią nie potrafiła się utożsamić i pewnie dlatego za nią nie przepadam. Po części pewnie też z lekkiej zazdrości (o ile można zazdrościć fikcyjnej postaci, które na dodatek jest zwierzęciem ale fakt faktem ludzkie cechy ma) właśnie tej nieskazitelności i nie omylność. Wyobraźmy sobie człowieka, który byłby jak ona, wspaniały, prawda? Ale za pewne przez jakąś część osób nie lubiany właśnie z powodu tej jakże ogromnej wspaniałości, inaczej mówiąc z czystej zazdrości osób w okół.
-
Prawie nigdy nie widziałam cosplayu Luny czy Nightmare moon, no po za tymi dwoma panienkami AWESOME!
