Rinzler słysząc słowa mistrza przez chwilę stał otępiały jak leniwiec, lecz po chwili wyjął line i podszedł do Ediny i uwolnił się od Evy.
- Przepraszam ale muszę to zrobić - I zaczął związywać obie dziewczyny, nie za mocno żeby nie narzekały na to że je to boli.
- Ej czemu to robisz, przecież ci pomogłam. - Zaprotestowała Eva.
- Chwilowo musisz niestety poczekać, przepraszam.