-
Zawartość
2960 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
12
Wszystko napisane przez Dead Radio Man
-
Ban bo znalazłem powód.
-
Banuje bo dawno nikogo nie banowałem
-
No co to już i tak było. Przecie nie mówię że coś dalej się z nim działo xD
-
Jugo . Nom, ale mi się podobał ten moment jak Misiek umierał . Jestę Masochistą xD
-
Element OH COME ON
-
Uwielbiam tą bajkę/serial/anime < niepotrzebne skreślić > . Najlepszy odcinek z 1 sezonu jak Misiek walczył z Rubilaxem i jak była bitwa pomiędzy Nox'em a ludem Sadidy xD.
-
No właśnie Pawlex . Dziękuje pani profesor za dobrą ocenę.
-
Opening Ending http://www.youtube.com/watch?v=weOt--HKWPE BTW Fajny mam avek ?
-
Coś w stylu apokalipsy Zombie albo post atomowej planety ziemi xD. Ogólnie i tak ludzie by byli w du*ie xD
-
Ja preferuje to cudeńko. http://foty.ifd.pl/sb.asp?w=520&p=5/images2008/20081130042031.jpg
-
Fusil d'Assaut de la Manufacture d'Armes de St-Etienne – (fr. karabin szturmowy z Fabryki Broni w Saint-Etienne), francuski karabin szturmowy zbudowany w układzie bullpup. Obecnie standardowy karabin armii francuskiej, używany także przez armie Dżibuti, Gabonu, Senegalu i ZEA FAMAS F1[edytuj] Karabin szturmowy FAMAS F1 jest bronią samoczynno-samopowtarzalną w układzie bullpup. Automatyka broni działała na zasadzie odrzutu zamka półswobodnego. Zamek dwuczęściowy, pomiędzy tłokiem zaporowym, a trzonem zamka znajduje się dźwignia mająca kształt litery L. Jej dłuższe ramię współpracuje z trzonem zamka, krótsze z tłokiem zaporowym. Po strzale obrót dźwigni powoduje przyspieszenie ruchu trzonu zamkowego kosztem energii tłoka zaporowego. Wyrzutnik i wyciąg sprężynujący są umieszczone w zamku. Komora nabojowa posiada rowki Revellego ułatwiające ekstrakcje łusek. Broń strzela z zamka zamkniętego. Mechanizm uderzeniowy kurkowy. Mechanizm spustowy z możliwością strzelania ogniem pojedynczym, seriami trójstrzałowymi i ogniem ciągłym. Dźwignia przełącznika rodzaju ognia pełniąca także funkcję dźwigni bezpiecznika przed spustem (nastawy 1 – ogień pojedynczy, R – serie i S – broń zabezpieczona). Za magazynkiem znajduje się przełącznik ogień ciągły-serie trójstrzałowe (nastawy 0 – ogranicznik wyłączony i 3 – włączony). Zasilanie z pudełkowych magazynków o pojemności 25 naboi. Przyrządy celownicze składają się z muszki i dwóch przezierników (jeden do celowania przy dobrym, drugi przy słabym oświetleniu). Oba przezierniki mają stałą nastawę odpowiadającą odległości 300 m. W nocy na muszkę nakłada się trytowe źródło światła, a role przeziernika pełni otwór w obudowie celownika. Lufa zakończona tłumikiem płomieni pełniącym także funkcję hamulca wylotowego. Za tłumikiem płomieni pierścienie prowadzące dla granatów nasadkowych. Granaty sa miotane za pomocą specjalnych naboi. Donośność granatów zawiera się w granicach 70-360 m. Przy strzelaniu na wprost używa się dodatkowego celownika zakładanego na muszkę, przy strzelaniu pod katem 45° i 75° celownika umieszczonego wewnątrz chwytu transportowego. Kolba, łoże i chwyt pistoletowy wykonane z tworzywa sztucznego. Karabin standardowo wyposażony w lekki dwójnóg. Nad lufa można zamocować bagnet, identyczny z bagnetem niemieckiego karabinu G3 Jak dla mnie ta broń zasługuje na 10/10.
-
Witam. Tu będziemy mogli sobie podawać anime które nas poruszyły, zachwyciły lub rozbawiły do łez. Zasady takie jak wszędzie ale dodam 5 gr od siebie : Nie spamujcie < w miarę możliwości>. Moje anime które uważam z genialne : 1. Bleach 2. Kore wa Zombie Desu Ka? < oba sezony, i wie ktoś czy będzie 3 ?>\\ 3. Eureka Seven i Eureka Seven AO 4. Trigun
-
Skończywszy swą race 1-wszy przeszedł się po swojej kajucie rozmyślając nad zachowaniem kapitana. Jak ta łódka mogła zniknąć i w tym całym zamieszani kapitan siedział w swojej kajucie 2 bite dni czytając coś - Nie to musi być coś bardziej ważnego i do cholery będę musiał się dowiedzieć o co chodzi. - Nakarrrrm mnie - odezwał się głos który już gdzieś słyszałem. A niech mnie to głos tego pomiota z mojego snu. Ale to przecież nie możliwe. - Nakarrmm mnie - Odezwał się po raz drugi. Nagle poczułem chęć rozcięcia swoich żył i wypicia z nich swojej krwi. Wyszedłem z kajuty, zabrałem 1 majtkowi sztylet i skierowałem się do swojej kajuty i zatrzasnąłem drzwi. Wyjąłem sztylet i przyłożyłem do ręki. Pociągnąłem i natychmiast zaczęła lecieć krew. Przyłożyłem do rany usta i zacząłem sączyć krew. Był nawet smaczna, nie chciało mi się wymiotować. Nagle poczułem się słaby i upadłem, - Wysssstarczy - powiedział zadowolony głos demoniego pomiota - Musisz przeżyć, twoja krrrrew jessst taka ssssłodka. - Nie, odejdź ode mnie - wrzasnąłem - Nie chce cie tu !!
-
- To ja pomogłem Silver Shieldowi - odpowiada Red - Narysowałem dla niego 2 obrazki - Tak narysował - odpowiedział Silver. Arjen jak nie wierzysz to możesz się go spytać i podam jeszcze linki do tego czegoś : 1 # http://imortaljim.deviantart.com/art/Art-s-xD-347032963?q=gallery%3AImortalJim%20randomize%3A1&qo=0 2 # http://imortaljim.deviantart.com/art/2-Art-347033836 Tylko nie patrzcie za długo bo wam mózgi wyparują xD
-
Eee mam pytanie. Co się stanie jak ktoś nic nie zrobi? I jak mamy cie pani profesor poinformować o naszym skończonym zadaniu?
-
Wpisany. Dla mnie piosenka nr 1 jest "Down with the Sickness" od niej się zaczęła moja przygoda z Disturbed ;D .
-
- Aj. Co mu się stało?- Popatrzył po kapitanie - No nic idę do swoich zajęć.
-
Podchodzi do kapitana Spinobrodego. - Kapitanie co się stało. Wie coś kapitan o tej łódce? Cała załoga się niecierpliwi.
-
- Ja? Nie, może chcesz koc. Możesz mi zaufać, nie zostawię swoich na łaskę losu. Patrzy na Sophie. - Widzę że dygocesz cała. Przyniosę ci ten koc.
-
Spojrzał po Sophie, chyba z nią też jest coś nie tak. Postanowiłem podejść i zapytać. - Czy wszystko w porządku? Nie wyglądasz najlepiej?
-
- Dobranoc załogo idę się kimnąć do kajuty. Wchodząc do kajuty rozebrałem się i umyłem w misce wody. Położyłem się na hamaku i zamkolem oczy. Zacząłem śnic. Sen ~~ Szedłem powoli spokojna droga przez las, widziałem ze droga się kończy i w ziemi jest wyrwa. Postanowiłem podejść bliżej i przyjrzeć się. Gdy podszedłem zobaczyłem w dole płynące rzeki lawy. Nagle się pośliznąłem i zacząłem spadać wprost do jednej z rzek. Sen się zmienił. Teraz bylem przytwierdzony do ściany w dziwnym miejscu, wszędzie panowała ciemność i płynące powoli rzeki lawy, nagle zauważyłem chodząca wokoło mnie dziwna postać. Była czerwona, miała rogi i kły. Nie balem się jej ale wydawała się złowieszcza. - Już nie długo cie posiądę człowieku, jeszcze kilka elementów hahahaa. - Nigdy - wrzasnąwszy i spróbowałem się uwolnić, bezskutecznie. - To, człowieku nie zależy od ciebie. Sen się zmienił. Stałem sam na małej skale przede mną stal Kraken. Walczyłem z i przegrywałem. Nagle zauważyłem odpływający statek poczułem smutek jakiego jeszcze nigdy nie czułem. był to Pijany Pegaz. - Nie - Powiedziałem prawie szeptem bo więcej nie mogłem z siebie wydusić. I w tym momencie kraken przygniótł mnie 1 ze swoich macek. - AAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - obudziłem się nagle zdyszany i zalany potem - Dziwny sen. Nie mogę nikomu powiedzieć. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Wyszedłem na pokład spłoszony. - Muszę się przewietrzyć. Idąc rozmyślałem nad moim snem. - Niby nikt tu mnie nie potrzebuje, tylko ta rękawica mnie trzyma na tym statku. Kurcze nie moge tak myśleć. Nie chcę ich zawiesc tak jak mojej załogi z początków mojej przygody z morzem. Nie powiem nic nikomu o tym śnie.
-
Lubi gnijącą pannę młodą.