Zucharski

To przyjedź pociągiem docierającym o 11:25 i będzie dobrze. Jak ktoś nie zna drogi z peronu do kfc to zapraszam

Nie obraźcie się, ale jakoś mnie to nie dziwi. Część fandomu to dzieciuchy które gdzieś mają nauki płynące z serialu. Ewentualnie to przez mniejszą ilość listów do Celestii w nowszych sezonach

No na fejsie jest napisane: "Meet rozpocznie się o godzinie 10 pod kfc w Alejach" Jak dojdziemy do będzie trwał już od dobrych 35 minut.

O której godzinie zaczyna się spotkanie, 10:00 czy 12:00 ? Jak wcześniej, to pasowało by ci być na miejscu o 9:35. ps. Kto sporządził mapkę na facebooku? Zamiast kfc w alejach zaznaczył szpital na Parkitce. No chyba że chcecie zrobić krwiodawczy meet to ok

Mnie ciekawi, jak rozpoznać, czy mięso pochodzi z uboju rytualnego czy nie?

Droga specjalnie trudna nie jest, ale jak chcesz O której byś tam był?

7/10, nie mówię że jest zła, ale lubię piosenki o trochę dynamiczniejszym rytmie. Np "Cooler than me" tego samego artysty. Przede wszystkim urzekła mnie techniawka w 2:26

Chce kupić używany samochód, i trzeci raz ktoś zmywa mi ogarniętą furę sprzed nosa na którą się już zdecydowałem. Rada dla kupujących: Jak wyczaicie fajne auto, to bierzcie gotówkę do ręki, i biegiem go obejrzeć. Dobre auto potrafi być na otomoto przez zaledwie 15 minut.

Najważniejsze, to mieć sztywny, napięty nadgarstek.

Zawsze "pod ręką", i nie wymagają zezwolenia.

A przyłapałeś ją na zdradzie?

Sumując głosy z tego tematu (propozycje z wpisów): 17 sierpnia - 2 głosy 12 sierpnia - 1 głos 10 sierpnia - 1 głos

Najpierw muszę postarać się o to, później będę myślał o rozmowie o kucykach

Bardziej wstydzę się tego, że oglądam bajkę dla dzieci Co do fandomu jako ludzi, to jest zbyt rozszalały jak dla mnie.

Tak, wstydzę się. Czy bym potwierdził bycie bronym, gdyby ktoś zapytał? Jak ten ktoś by nim był, to tak

Na moje oko 90% towarzystwa to uczniowie/studenci. Dajcie ankietę i się rozstrzygnie.

Na śląsku znowu zaczną się naparzać gąbkami, a po Czewie przynajmniej się pochodzi Ale żeby wszyscy się zebrali i ruszyli na Katowice, to nawet fajny pomysł.

Nie lepiej zrobić 10 sierpnia i następny 24?

Bardzo klimatyczna i grywalna, też pamiętam ją z dzieciństwa, ale przeszedłem ją dopiero, jak ukazała się w CDAction Dwójki jeszcze nie przeszedłem.

Na ostatnim spotkaniu mieliście być, a was nie było. Może dla odmiany zadeklarujecie nieobecność, i przyjdziecie

Na 99,9% będzie inny, w końcu spotkania są zazwyczaj w sobotę ps. A no tak, 10-tego jest sobota...

Łoł, nie wiedziałem że ktoś to czyta Doczekasz się, dzięki za zainteresowanie. Postaram się żeby było szybko.

Może w końcu poszlibyśmy do tej kręgielni? : )

Poszedłem do punktu oddawania krwi. Chciałem popytać o szczegóły gościa na recepcji, ale ten nie wiedział za dużo i dał mi telefon Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Zadzwoniłem tam, ale pani która odebrała telefon nie miała potrzebnych mi informacji, i nie bardzo wiedziała gdzie mnie przełączyć. Postanowiłem zapytać w mailu, żeby mogli na spokojnie przeczytać i udzielić mi odpowiedzi. A więc: Dowiedziałem się, że po oddaniu krwi, jest ona "dzielona" na czerwone krwinki + płytki krwi oraz osocze. To pierwsze (krwinki i płytki) w 100% jest przetaczane w szpitalach. Tego drugiego nie zużywa się w całości, jako że nie ma takiej potrzeby. Niezużyte osocze gromadzi się w Centrach Krwiodawstwa jako nadwyżka. Polska przekazuje niewielkie ilości osocza ( nie krwi ) za granicę, do zakładów przetwarzania i wytwarzane z niego leki trafiają do polskich pacjentów. Gdyby nie przekazywano nadwyżek osocza do Fabryk Przetwarzania Osocza - to po zabezpieczeniu szpitali należałoby je zutylizować. Ta wizja jest nieco bardziej optymistyczna, od pierwszej jaka może najść człowieka słysząc, że zgadza się po prostu, na sprzedanie krwi w prywatne ręce. Zauważyłem nawet, że obecnie w kwestionariuszu jasno powiedziane jest o osoczu niewykorzystanym na cele kliniczne. Jeżeli Centra trąbią, że brakuje im krwi, chodzi zapewne o niedobór czerwonych krwinek i płytek, podczas gdy osocza może być wystarczająco, gdyż osocze ma o wiele dłuższą datę ważności niż czerwonych krwinek (po zakonserwowaniu: czerwone krwinki - 42 dni, osocze - 36 miesięcy), oraz jest na nie mniejsze zapotrzebowanie. O ile Pani Dyrektor ds. Medycznych RCKiK w Katowicach mówi prawdę, myślę, że mogę spokojnie chodzić do punktu krwiodawstwa...