Skocz do zawartości

Airlick

Brony
  • Zawartość

    2133
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    34

Wszystko napisane przez Airlick

  1. Oj... Tyle wygrać. I tak niespodziewanie. Naprawdę, spodziewałem się poważnej krytyki i że będę musiał się zapaść ze wstydu pod ziemię, a już na pewno nie spodziewałem się nawet 3 miejsca. Zresztą, wziąłem udział w akurat tym konkurs głównie dlatego, że chciałem mieć na koncie chociaż jedno skończone opowiadanie, a fiki wojenne wydają mi się naturalnie łatwiejsze do napisania od "zwykłych". No, ale najwyraźniej nie było tak źle, więc się cieszę. Gratuluję zwycięzcom, na temat ficów się nie wypowiem, bo czytałem tylko ten Chemika, a gdy widziałem objętość pozostałych, to, analogicznie do Dolara i błędów w ficach, mnie zaczynała boleć głowa na widok liczby stron.
  2. Reklamy podobno są dobierane według preferencji wyszukiwania u danego usera, więc um, Cahan...
  3. Airlick

    Magiczne pudełko

    Nie żeby coś, ale finał sezonu był miesiąc temu.
  4. Ja się w takim razie zapisuję do Rarci.
  5. Jeszcze parę osób do drużyny Rarci, zapisujcie się, kffiatuszki.
  6. Airlick

    Prawda czy Fałsz?

    Czekaaamyyyy. P.S. Zaktualizowałem punktację.
  7. A w linku... Zostałem porażony męskością tej postaci.
  8. Airlick

    Daj swoje foto :P

    Czuję się zaszczycony, Malwino.
  9. Chcę przypomnieć, że teamy mogą mieć NAJWYŻEJ siedem osób, z czego dwie to rezerwowi. Chcę też zauważyć, że drużyn jest osiem i bynajmniej nie są to drużyny Luny, Tuny, Woony, Lóny, Dashie, My Little Dashie, Rainbow Dash i Rainbow. Oznacza to w skrócie tyle, że nie każdy będzie mógł u nich grać. Od siebie dodam, że gracze z drużyny AJ dostaną, poza nagrodami za same mistrzostwa, także punkty do głównej nagrody działowej - ilość uzależniona od miejsca, które zajmiecie. Więc zapraszam farmerów odznak do nas.
  10. Airlick

    Prawda czy Fałsz?

    Dobra, dobra, nie zajmujemy się tu wymyślaniem definicji wczesnej godziny. Teraz Alcia.
  11. Airlick

    Potwierdzenie nawigacji.

    W prostym też u mnie nie ma, ja zawsze używam prostego a nie tego dziwacznego, który ciężej ogarnąć od zwykłych BBCode. Teraz sprawdziłem po prostu w tym trybie domyślnym, i też nie było.
  12. Airlick

    Potwierdzenie nawigacji.

    Ja też nie mam, stąd temat. Myślę, że bym zauważył, gdybym go miał. http://puu.sh/9qaC1/0b576ec750.png Czekałem chwilę przed zrobieniem screena, zrobiłem podgląd, żeby strona mogła się przeładować, i nic.
  13. Więc, jest to rzecz, która powinna być już wieki temu wprowadzona na forum - potwierdzenie nawigacji. Coś takiego. Dzięki temu niewinni ludzie nie będą tracili swoich ścian tekstu przez przypadkowe zamknięcie karty czy cofnięcie strony. Wprowadźcie to, proszę was bardzo.
  14. Finałowa przemowa Chaplina z "Dyktatora": Komentarz chyba jest zbędny. Czysta perfekcja. Pierwsza scena z sierżantem Hartmanem w "Full Metal Jacket": [Ciężkie bluzgi] Epitety częściowo improwizowane przez aktora... Trzeba mieć talent (no, albo doświadczenie, w końcu aktor naprawdę był sierżantem marines ), żeby wymyślać takie teksty. Mój obecnie ulubiony monolog z GoT, o sensie życie idioty : Zresztą, Gra o Tron jest kopalnią genialnych dialogów, dla nich samych warto oglądać serial.
  15. Jednorożec wyraźnie nie należał do specjalnie odpornych na perswazję kucyków. Wystarczyło parę razy go potrząsnąć, aby zaczął sypać. Widok wściekłej, porośniętej roślinami klaczy i jej towarzysza zapewne pomógł w zmiękczeniu go. - Powiem, powiem wszystko! Postaw mnie na ziemi, proszę! Silent Enchantress usłuchała i odstawiła kucyka, który cofnął się w kąt pomieszczenia. - Ok... Tak, pracujemy dla Mane-iac... Ale ona nic więcej nam nie powiedziała, od kilku dni produkujemy ten szampon po nocach. Część już pojechała, um... gdzieś, ja nie wiem, gdzie i po co. Taśmę zatrzymuje się tą wajchą, o tam, po lewej... - Wskazał kopytem na wajchę znajdującą się obok konsoli. - Puścicie mnie? Ja nic nie wiedziałem, Mane-iac po prostu dobrze nam płaciła, proszę! ~~~~~~~~~~~~ Medic Flame utrzymywał magiczną barierę przed sobą i dwójką klaczy, ale nie była ona do końca szczelna. Cyan Flight została trafiona w skrzydło przed jednego z dwóch kucyków, którzy pozostali na placu boju - reszta, prędzej czy później, uciekła. W jednego z nich trafił strzykawką z substancją paraliżującą. Drugim zajęła się Mistress Mare-velous, rzucając weń swoim podkoworangiem. W ciągu kilku sekund oba jednorożce leżały na ziemi. Walka była krótka, ale intensywna. Doktor zajął się skrzydłem rannego pegaza. - Jak z jej skrzydłem, doktorze? Wyliże się? Wiemy już, że te kucyki pracują dla Mane-iac, ale nie znamy ich planów. Musimy jak najszybciej znaleźć Silent Enchantress i Tetrixa, może oni się czegoś dowiedzieli. Idziemy na górę. ~~~~~~~~~~~~~ Perfect Tempo w ciągu kilku minut wróciła na teren fabryki. Już z daleka widziała, że główne wejście do fabryki było otwarte na oścież. Przeskoczyła ogrodzenie i ruszyła w stronę budynku. - I'm the pebble in your shoe... Po chwili usłyszała strzały dobiegające z fabryki. To była zła, bardzo zła wiadomość. Z tego co wiedziała, Angelo tam był. A co, jeśli zostanie ranny? Nie mogła na to pozwolić. Przyspieszyła. - I'm a dagger in your back... Wkroczyła do fabryki i znalazła się w dużym holu. Strzały ucichły tak nagle, jak się zaczęły, zamiast nich usłyszała tętent kopyt, dobiegający zza drzwi, nad którymi wisiała tablica ze strzałkami i napisem "HALA PRODUKCYJNA". Po chwili drzwi otworzyły się z hukiem. Wypadła zza nich piątka kucyków - pegaz, jednorożec i trzy kucyki ziemne. Tempo wpadła w chwilową panikę...
  16. Airlick

    Propaganda homoseksualizmu

    Pokaż mi, w którym miejscu napisałem, że nie chcę. Proszę bardzo. Niech mają wybór. Ale lewacka logika jest taka, że to, co mi się nie podoba, powinno być zakazane, a to, co mi się podoba, powinno być narzucane wszystkim innym. Patrz pomysł (i miejmy nadzieję, że na pomyśle się skończy) obowiązkowych lekcji na temat tego wymysłu zwanego gender i twój post, w którym udowadniasz istnienie tej postawy. Oho, ulubiony wybieg lewaków. Nie chce mi się tego komentować. Bardzo zabawne, co piszesz. Zabawne i hipokrytyczne, biorąc pod uwagę, co napisałeś wcześniej. Ja mam żyć i dać żyć innym? Napisałem, że geje mogą sobie żyć, byle nie leźli w oczy normalnym ludziom, którzy sobie tego nie życzą. Wystrzelałbym, w istocie, ale tylko pedofili. Równie dobrze można ich zwyczajnie kastrować, ale zawsze zostaną im wtedy ręce, którymi mogą skrzywdzić jakieś dziecko, więc zabicie ich jest bezpieczniejszym rozwiązaniem. Ot, pragmatyzm. Czyli przykład wspomnianej hipokryzji. Ja mam żyć i dać żyć innym, ale ty już odbierałbyś prawa rodzicom, którzy nie tolerują homoseksualizmu. No patrz, a ja myślałem, że tolerancja polega na tym, aby tolerować nawet nietolerancję... Dyskryminacja jest zwykłym mechanizmem obronnym. "Pedały i cioty" (nie mylić z bardziej normalnymi gejami) robią się coraz bardziej śmiałe. Ciągłe parady, pokazywanie ich w telewizji, domaganie się praw, czyli tytułowa propaganda homoseksualizmu - to wszystko szkodzi tym cichym gejom. Gdyby te medialne pedały znikły, zastąpione przez zwykłych gejów, to gwarantuję ci, że nie byłoby takiej dyskryminacji. Dopóki ona istnieje, to dzieci należy bronić, ale nie poprzez zabieranie krytykującym homoseksualizm rodzicom praw, ale niedopuszczaniem do adopcji par gejów.
  17. Ylthinowanie staje się ostatnio bardzo modne na forum.
  18. Airlick

    Propaganda homoseksualizmu

    Nie, na pewno lewackie eksperymenty sprawdziłyby się lepiej od czegoś, co działa od tysięcy lat i nigdy do tej pory nie było kwestionowane, a nawet teraz, gdy jest, to właśnie tylko i wyłącznie przez lewackie środowiska, którym na niczym tak nie zależy, jak na szerzeniu zamętu i degeneracji naszej kultury. Odstępstwa od normalności (cudzysłowy w twoim poście są zupełnie zbędne, to taka moja uwaga) jak najbardziej szkodzą normalnym ludziom, bo, jak już napisałem, do takich odstępstw poza homoseksualizmem należy też np. pedofilia. Zapewne popierasz tą holenderską partię dewiantów, która chce legalizacji zoofilii i zniesienia granicy wieku legalnego współżycia z nieletnimi? Bo ja bym ich wystrzelał co do jednego, i to samo zrobiłoby 90% racjonalnych ludzi. I tak, wychowanie dzieci przez pary gejowskie szkodzi dzieciom, bo NAWET JEŚLI okaże się, że ta para nadaje się na rodziców, to to dziecko (przynajmniej w Polsze) nie uniknie dyskryminacji. A dzieci przed czymś takim należy bronić.
  19. Airlick

    Propaganda homoseksualizmu

    Szkoda, że ten "mit" działa od ZAWSZE, od zarania naszej historii. Odstępstwa od reguły, zgodnie z którą rodzina NORMALNA (ojciec, matka i dzieci) jest podstawową komórką społeczną, można zliczyć na palcach jednej ręki starego drwala (ot, agoge w starożytnej Sparcie, chyba jedyny przykład, w którym rozwinięta kultura nie opierała się na instytucji rodziny, ale tam zamiast rodziny była ciężka indoktrynacja). Nie ma w historii przykładu kultury, która zezwalałaby na wychowanie dzieci parom tej samej płci. Po prostu nie ma. Oczywiście w takich starożytnych Atenach wiadomo było, co nauczyciele wyrabiają z uczniami i było to tolerowane, ale jednocześnie oczywistym dla każdego było, że mężczyzna po wkroczeniu w dorosłość zwiąże się z kobietą i będzie miał dzieci. Koniec, kropka. Ja bym z chęcią oczyścił świat z dewiantów wszelkiej maści, bo oni w żaden sposób naszej kultury nie wzbogacają, a tylko wprowadzają tumult, ale z braku takiej możliwości - niech sobie będą i żyją, byle z dala ode mnie i moich ewentualnych dzieci, w których pojawienie się w moim życiu szczerze wątpię. Tylko niech nie pchają się przed szereg i niech nie próbują wmówić ludziom, że pedalstwo jest fajne i normalne, bo nie jest. Jest to taka sama dewiacja jak zoofilia, nekrofilia czy pedofilia, ale że nikomu w ten sposób nie szkodzą i odbywa się to za porozumieniem stron, to niech sobie to robią, byle po cichu. I niech nie oczekują, że zostaną zrównani w prawach z normalnymi parami. Jeśli pary heteroseksualne mogą żyć w konkubinacie i nie krzyczą o pełnię praw przysługujących małżeństwom, to tym bardziej, tfu, homoseksualiści mogą tak żyć. Tyle, że ja poszedłbym dalej w ograniczeniach dla nich, i tak osoby żyjące nawet w nieformalnym związku z osobą tej samej płci byłyby automatycznie dyskwalifikowane jako kandydaci do adopcji.
  20. Wczoraj obejrzałem 300: Rise of the Empire. Co można powiedzieć o tym filmie? Jedno zdanie: porażka na całej linii. Oryginalni 300 to był kawał dobrego filmu, można nawet powiedzieć, że wybitnego, jeśli chodzi o filmy na podstawie komiksów i utrzymane w komiksowej stylistyce. Genialne sceny walki, charyzmatyczni aktorzy, epickie one-linery... Co z tego zostało w sequelu? Otóż nic. Sceny walki są banalne i ani trochę nie zapadają w pamięć (nie pamiętałem, jak one wyglądały w pół godziny po obejrzeniu filmu). Być może te czerwone płaszcze Spartan miały w sobie jakąś magię... A może po prostu walki były bez porównania lepiej opracowane. W 300 mieliśmy całą menażerię potworów i zróżnicowanych Persów, w sequelu przez cały film zarzynają zwykłych żołnierzy, no i na koniec paru Nieśmiertelnych. Big deal. Aktorzy i ich postacie... Szkoda gadać. Zero charyzmy, postacie są sztampowe i kompletnie bez wyrazu (zepsuli nawet Kserksesa, który był bardzo mocnym punktem oryginalnych 300), a z ich dialogów bije patos, jakiego nie uświadczy się w najgorszych momentach 300. Nawet efekty specjalne wypadają o wiele gorzej niż w 300, mimo, że oba filmy dzieli 8 lat różnicy. Krew jest jakaś... cięższa, jest jej mniej i po prostu nie wygląda tak dobrze, jak w oryginale. Poza tym efekty są zrobione niechlujnie w porównaniu z 300 - przykład: w kilku kadrach okręty uderzają z pełną szybkością w bok perskiego okrętu... i po prostu się zatrzymują, nic mu nie robiąc. Ten film ma jedną zaletę: scena seksu. Chyba nie ma osoby, która nie wybuchłaby na niej niekontrolowanym śmiechem. Tyle, że nie wiem, czy w założeniu twórców miała być śmieszna... Podsumowując: porażka, porażka, porażka. Omijać szerokim łukiem. Jeśli chcecie obejrzeć film utrzymany w komiksowej stylistyce, to obejrzyjcie jeszcze raz 300 albo Sin Sity. Nic nie stracicie.
  21. A więc jednak się wyrobiłem i będę katować ludzi swoim kompletnym brakiem talentu pisarskiego. Oh well. Na Księżycu bez zmian [NLR vs SE][Violence][One-Shot][Dramat] Biedny Dolar będzie musiał to przeczytać... Prawie mi go żal.
×
×
  • Utwórz nowe...