-
Zawartość
234 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Coolgat3
-
Czy planujesz jakiś wielki powrót? Może ponowna próba pokrycia Equestrii wieczną nocą?
-
Luno, większość czasu dziennego wyglądasz na ospałą i znudzoną, czy to dlatego, że czuwasz całą noc? Czy może towarzystwo twojej siostry wprowadza cię w taki nastrój? A może ciągle zawracasz sobie głowę tym, że większość uważa ją za lepszą?
-
Popieram zdanie Kruczka co do języka całej wypowiedzi, przez to trochę trudniej się to czyta, przynajmniej mi. Ale ogólnie jest fajnie, cała treść
-
- Ja idę już spać... Dobranoc... - Ethan położył się na plecach, zamknął oczy i spróbował zasnąć
-
[sesja jest solo EWENTUALNIE, jeżeli trafią mi się dwie osoby, których KP będą bardzo zadowalające zastanowię się nad przyjęciem obydwu. Jest to jeden z RPG'ów nad którymi chcę pracować ciężko, więc przyjmę do niego osobę, która według mnie naprawdę jest tego warta. Wstawiajcie swoje Karty Postaci, ale nie dziwcie się, jeżeli zostaną odrzucone.] Fundacja Secure, Contain, Protect (SCP) od wielu lat trzyma przeróżne anomalie w tajemnicy przed ludźmi "z zewnątrz". Praca tej fundacji zawsze przebiegała tak samo, powtarzając trzy kroki, które ani razu nie zmieniły się od czasu założenia fundacji: -Zabezpieczyć poprzez obserwację świata zewnętrznego, i podjęcie działania najszybciej jak to możliwe anomalię w celu zapobiegnięcia sytuacji, w której wpadłaby ona w złe ręce. -Przetrzymać zabezpieczoną wcześniej anomalię poprzez relokację, ukrywanie, lub demontaż w celu zapobiegania efektom, które wywołuje ona na świat zewnętrzny. -Ochronić anomalię, a także ludzkość przed efektami wywoływanymi przez te zjawiska do czasu, aż anomalia zostanie w pełni zrozumiana, lub powstaną nowe teorie oparte na właściwościach i zachowaniach tych anomalii. Jeżeli jakaś anomalia byłaby uważana za zbyt niebezpieczną na to, aby ją przetrzymywać, ostatecznie fundacja może podjąć działania, które miałyby na celu neutralizację lub zniszczenie takowej anomalii. Jesteś jednym z wielu pracowników fundacji SCP klasy D. Pracownicy klasy D, tacy jak ty, mają tylko jedno zadanie. Jest to testowanie anomalii które przetrzymuje fundacja. Sposoby testowania zmieniają się zależnie od typu anomalii i od tego, jak się zachowuje, lub jak wpływa na otoczenie. Tym razem twoje zadanie to testowanie obiektu 173. [Oto wzór Karty Postaci] [PS: Tak, wiem, że SCP-173 to nie jest oryginalny pomysł, ale tak jest najlepiej zacząć ^.^ Aha, Informuję, że ta sesja może nie będzie szła do przodu tak szybko jak większość multisesji, na nią potrzeba czasu, a posty muszą być dopracowane do ostatniego szczegółu]
-
- Niedługo się ściemni... Niech nikt już nie odchodzi od obozu - Zażądał Ethan po czym znowu usiadł naprzeciw ogniska
-
- Jeżeli ta osoba zginęła to raczej na morzu, bo tą łódkę znalazłem na wodzie jakieś 300 metrów od wyspy... - Oznajmił mężczyzna
-
- Albo ktoś taki jak my zginął i zostawił nam łódkę - stwierdził Ethan
-
- Ja znalazłem łódkę - powiedział Ethan, wskazując na drewnianą łódkę - w środku jest wiosło i jakaś pusta skrzynia
-
- Oh... Ok... A znaleźliście coś ciekawego może? - Zapytał
-
-Pająka mutanta?... - Ethan zdziwił się lekko
-
- Co wam zajęło tak dużo czasu?... - Ethan wstał
-
Ethan spojrzał się w stronę lasu - Patrz, idą... - powiedział Nickowi
-
(Emily nie leży na pontonie, nasz ponton został podziurawiony przez ostre skały na płyciźnie tej wyspy.) -Hmmm... Nie wiem... Śpi już cały dzień... I noc... Dajmy jej czas do jutra... - Zdecydował Ethan (Umysłowo, jest opanowany itp)
-
-Ja też - Zaśmiał się Ethan i dokończył swoje mleko. - Gdzie oni się podziewają?... Już się ściemnia... - Mruknął Ethan
-
-Łap - Ethan sięga po drugiego kokosa i rzuca go do Nicka
-
[Woody w sumie jest najsilniejszym ogniwem w całej grupie, przynajmniej według mnie i Ethana A zresztą ponton należy do Woody'ego] Ethan podszedł do skupiska kokosów i wziął jednego, po czym powędrował do zauważonego wcześniej skupiska głazów, gdzie otworzył kokosa o kamień. Mężczyzna wrócił do Nicka i zaczął pić mleko kokosowe.
-
-Spokojnie, nigdzie nie musisz łaźić - Uspokoił Nicka Ethan
-
- Dobry pomysł... Reszta jeszcze nie wróciła? - Zapytał Ethan
-
Ethan nic nie mówił, rozejrzał się tylko. - Łódka się przyda... Skrzynia może też... Nie wiem, skoro mamy łódkę możemy rozwalić ponton i z niego coś zrobić, ale pogadam o tym z Woodsem - Powiedział w końcu
-
-Uhmm... Nic.. Tylko tą łódkę, w środku jest wiosło i pusta skrzynia - Powiedział Ethan
-
Ethan wkońcu wpłynął łódką na płyciznę i zszedł z niej, zaczął ciągnąć ją na piach.
-
Gdy Ethan dotarł do celu ujrzał małą, drewnianą łódkę, wyglądała na całkiem sprawną, lecz starą, ale jakim cudem znalazła się na takim odludziu? Ethan nie zawracał sobie tym zbytnio głowy. Przeskoczył z pontonu na łódkę, która lekko się zachwiała, po czym wciągnął na pokład ponton. Na łódce znalazł nawet wiosło i małą, drewnianą skrzynię, Ethan oczywiście otworzył skrzynię i sprawdził co jest w środku. Znajdował się tam tylko jeden przedmiot... Ale ten przedmiot miał ogromną wartość dla kogoś postawionego w sytuacji tej samej co Ethan teraz. Mężczyzna sięgnął po pistolet na flary i zaczął go oglądać. Chłopak nigdy nie miał okazji używać takowego. W skrzyni pod pistoletem były trzy flary, Ethan zabrał wszystkie i włożył je do kieszeni, po czym upewnił się, że w samym pistolecie nie ma żadnej flary i włożył go z tyłu za pasek od spodni, po czym zakrył go koszulą. Ethan chwycił wiosło i zaczął płynąć z powrotem na wyspę. Wiosłował raz z jednej, raz z drugiej strony.
-
Ethan rozejrzał się po horyzoncie. Jego uwagę przykuł czarny punkt, jakim cudem wcześniej go nie zauważył? -Popłynę sprawdzić co to jest - Ethan wskazał na punkt, mówiąc do Nicka. - Zostań tu i w razie czego powiedz reszcie gdzie popłynąłem. Wezmę ponton Woodsa... - Ethan pobiegł do pontonu Woody'ego i zaciągnął go do wody, po czym na niego wskoczył i zaczął płynąć do zauważonego wcześniej punktu
-
Tyle, że nie oczekujcie za bardzo, że będę aktywny w nocy, bo raczej mi się to nie uda