-
Zawartość
877 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
The Silver Cheese's Achievements
Koń (6/17)
857
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje The Silver Cheese
-
Ten tydzień jest dla mojej rodziny zbyt okrutny. Wpierw babcia złamała nogę, dowiedzieliśmy się, że nasz kot ma niewydolność nerek, a wczoraj przez 30 min nie mieliśmy prądu, bo lampa poszła. Tyle, że dzisiaj dla kota już padła decyzja. Dzisiaj rano tata postanowił, żeby go uśpić, a mama zaczęła płakać, że nie należy. Ojciec nas zawołał i zapytał co my o tym sądzimy. Siostra się nic nie odezwała, ja po części poparłem ojca. Gdybyśmy próbowali kota uleczyć, to musiałby być na specjalnej diecie oraz zostać na stałe w domu, co jest sprzeczne z jego trybem życia. Większość dnia spędzał na dworze, robiąc co mu się żywnie podoba. Jak był ten 1 dzień na kroplówce to cały czas patrzał w okno, na zewnątrz i nie było momentu, w którym nie chciał zbiec. Teoretycznie mógłby żyć w domu jeszcze ze 2 lata z tą kuracją, tylko że bez dostępu na świeże powietrze. Nie miało by to specjalnego sensu. Ojciec wziął kota i pojechał do weterynarza. Ja z siostrą na wpół milczymy (w głębi mi ciężko), a mama w żałobie....... Czuję się okropnie, ale czy podjąłem odpowiednią decyzję? Kot cierpiał teraz i miałby cierpieć w czasie tej kuracji, że nigdy nie wyjdzie na zewnątrz? Człowiek by to jeszcze zniósł, ale kot przez równe 7 lat preferował taki styl życia. W maju miałby już 8 lat .