-
Zawartość
307 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Pillster
-
Dolcze - o limit słów się będę kłócił, Google dysk pokazał mi jakieś 4700. Przyjmuję jednak werdykt z pokorą przez te tagi - tak to jest cokolwiek ba ostatnią chwilę zostawiać. Jednocześnie nawet pomimo przedwczesnego wypadnięcia z konkursu, wciąż dziękuję za takie przedsięwzięcie, które zmusiło moje leniwe cztery litery do nagryzmolenia czegoś nowego.
-
Cahan jak zawsze romantyczna niczym Maud Pie.
-
<biegnie machając kartką papieru> Nie zamykać! Jeszcze ja! Ciemna Strona: U Źródła Liczba słów: plus minus 4700. Kolejna część "Ciemnej Strony". Uparta Królowa, sny, Luna, jabłka i... banany?
-
Ożesz przecinek, prawie przegapiłem drugą edycję! trzeba będzie odkurzyć 'Ciemną Stronę'.
-
Część pierwsza małego challenge - qń dla Ylthin.
-
Zamykamy sklepik... Przynajmniej na razie. Dziękuję za zgłoszenia, z każdym będę kontaktował się gdy już odeśpię nocną zmianę.
-
Witam. Jako że od pewnego czasu zmagam się z brakiem mocy pisarskiej, postanowiłem spróbować poruszyć tą stertę gruzu w mojej głowie i zmusić do twórczej pracy. Jako właściciel tabletu graficznego i kilku wykonanych niegdyś artów, postanowiłem zaoferować swoje usługi za darmo, zupełnie przypadkowym osobom. Jak to ma w praktyce wyglądać? Już wyjaśniam. - Są trzy sloty na wykonanie arta. Kto się do nich dorwie - to już kwestia szybkości. Trzy pierwsze zgłoszenia zostaną wybrane do wykonania. - Jako początkujący, nie wykonam wielce złożonych rysunków z tłem, cieniowaniem i mnóstwem detali. Jedna postać, brak tła, płaski kolor. - Dostępne rasy - kuce (nie alicorny), gryfy, osłowate, ewentualnie coś innego o budowie ciała kucyka. Bez antropomorfizacj. - Bez treści NSFW - grimdark, clop i tym podobne są na razie niedostępne. - Zanim na szybkości wdusicie przycisk 'dodaj post', przemyślcie, co właściwie chcecie zrobić. Opiszcie w miarę dokładnie postawę, rzut i wygląd postaci. Opis posłuży później w wymianie prywatnych wiadomości (nie wstawiać opisów w temacie!). - Nie pisać na priva - z najszybszymi skontaktuję się osobiście. Czemu to właściwie ma służyć? Ano, ruszeniu przeze mnie d**y i wykorzystaniu produktywnie nadchodzącego urlopu. Moja kreatywność śpi, szukam więc kogoś, kto powie mi, co jest do zrobienia, bym miał wyznaczony jakiś cel i, oby, obudzić własne pokłady inspiracji. Poniżej próbki moich bohomazów. Tak więc czas, start.
-
Dzielna Do w Świątyni Maklatungi [Oneshot] [Adventure]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Przeczytałem 'Daring Do w Świątyni Makulatury' -
Pewnych spraw się po prostu nie wybacza. Nie wybaczyłem sobie pewnych fików i błędów, tobie też nie zamierzam. Anioł. Najpiękniejsza. Nade wszystko jednak zasmucająca postawa - zupełna ignorancja ludzi, którzy niegdyś próbowali ci pomóc, ciągłe wałkowanie jednego schematu. Nie, Poret. Zgoda między nami nastąpi dopiero gdy zobaczę że zmieniłeś swoje podejście do pisania - ergo napiszesz coś, co wyróżni się spośród twoich przykładów literackiego samogwałtu. Coś, co najlepiej nie będzie zawierało loffcianego przez wszystkich, epickiego, sponifikowanego self-insert twojej osoby. Przemogę się i dam ci radę - znajdź inny nurt. Gdziekolwiek jednak będziesz próbował promować swoje opowiadania bez zmian lub uparcie kontynuujące obecny schemat, będę tam. PZvFhBSzŻ.
-
Ty się chyba nigdy nie nauczysz, co? Jezusa na szczęście w opowieści nie ma - tutaj przyznaję się do przeoczenia z mojej strony. Na usprawiedliwienie powiem, że swoje zrobił czas i fakt, że twoje "fiki" staram się wymazywać z pamięci. Aniołek nie jest w tej kwestii wyjątkiem. Oto jeden z cytatów, o których mówiłem, jeśli czepiać się detali: A z siemkowaniem o tu: Jak mawiał mój ojciec - Boshe, Boshe, boshka, ku**a, tarczowa polskiej, ku**a, estrady... Nie chciałem znowu wszczynać burdy, wytknąłem jedynie najważniejsze rzeczy z prologu. Tym, co mnie naprawdę ubodło jest to, że fik który został zdjęty z powodu obrazy uczuć religijnych wielu osób (co zostało udowodnione i orzeczone przez administrację) określasz zaskakująco delikatnie, jako niezgodność z "prawdami" Biblijnymi. Znowu się wybielasz - ale to już chyba twoja nieuleczalna przypadłość. Ignorancja słów ludzi, którzy w przeciwieństwie do ciebie udowodnili kilka razy że umieją pisać, również ci została. Druga sprawa to umieszczenie owych prawd w cudzysłowiu - może to moje czepialstwo, ale odniosłem wrażenie że pogardliwie i z wyższością akcentujesz słowa zawarte w Piśmie Świętym, które tak naprawdę niewiele cię obchodzą, skoro nie pozwalają na interpretację wystarczająco swobodną, by mogły zostać wykorzystane w twojej "opowieści". Cudzysłów na końcu poprzedniego zdania - łapiesz już, o co mi biega? Na temat reszty fika już się chyba wyzwierzęciłem wcześniej. Co do twojej pewności siebie i heheszkowania - emotki, zwłaszcza tak bardzo z (X)DDDDDDDDDD**y wzięte kojarzą się z gimbusiarnią. Jaki to może mieć związek z tobą... Podpisano: PZvFhBSzŻ.
-
Oto i kontynuacja "Ciemnej Strony" - "Samotna Klacz". Sam pomysł zaczął się od krótkiego opowiadania na konkurs literacki, później fragment został rozszerzony i wzbogacony o ciąg dalszy historii. Życzę miłej lektury.
-
Przychodzicie do działu mls, wszędzie są ostrzeżenia o erotycznych treściach, wchodzicie do konkursu na opowiadanie o tematyce erotycznej i święte oburzenie. Nie rozumiem was. Nie lubię, nie tykam. Po co się zlecieliście, dla shitstormu? Spodziewaliście się spotkania kółka różańcowego w dziale z clopami? Na temat tego czy to dobre czy złe, się nie wypowiadam. Nikomu tego nie narzucam, nikomu tym nie szkodzę - automatycznie nikomu nic do tego czy mnie to jara, ani w jakim stopniu. Skończcie wreszcie płakać, konkurs ani obecność w dziale/temacie nie są obowiązkowe.
-
Przestańcie robić offtop. Każdy kto tu zagląda, ma swoje za uszami, więc nie bardzo rozumiem sens wytykania komukolwiek z obecnych zamiłowania do tego typu sztuki.
-
Bardzo dziękuję za docenienie mojego wkładu w konkurs, zaś sędziemu za wybranie moich wypocin dla pierwszego miejsca. To dla mnie wielka radość i wyróżnienie, dziękuję również czytelnikom za czytanie tej, jak i innych moich opowieści. Poza tematem - pełna wersja rozdziału pojawi się w ciągu kilku dni w temacie Ciemnej Strony, gdy pre reader się z nią upora. Jeszcze raz dziękuję.
-
Przy tobie Artiko to nawet erekcja po Viagrze opada
-
Akurat odgłos bicia konia powinieneś znać doskonale
-
No dobra... Po co wstawiać pierwszy post dalej w temacie? Olso baj de łej: kolejny rozdział ukaże się niedługo po ogłoszeniu wyników konkursu literackiego, gdy już będę mógł go dać do pre readu i korekty bez groźby dyskwalifikacji.
-
Nescafe - fika przed zgłoszeniem nie widział nikt, nawet korektor całej reszty Ciemnej Strony. Zaś trafienie po czterech miesiącach milczenia na twój urlop... tak. To zupełnie w moim stylu.
-
I oto, zgodnie z obietnicą, przedstawiam wam coś, co narodziło się spontanicznie (jak i większość "Ciemnej Strony" zresztą) na wieść o konkursie na clopfik. Na razie 'wersja demonstracyjna' ograniczona limitem słów, po ogłoszeniu wyników zostanie rozszerzona do postaci prawdziwego rozdziału. Póki co, bez zbędnych przedłużeń przedstawiam wam kolejny fanfik spod mojego pióra - Ciemna Strona: Samotna Klacz. Miłej lektury życzę!
-
Dla pewności zapytaj Nescafe Dolcze Gusto. Jest na rybach, ale ja upewniłem się że mogę napisać coś z Ciemnej Strony na konkurs. Ooooopsie... Szpojler.
-
A coś w stylu "opowiadanie nie mogło być wcześniej nigdzie opublikowane"? To chyba jeden z zapisów każdego regulaminu konkursu literackiego.
-
Freshcie coś dla mnie! <odpala klawiaturę linką> Ostatnio cierpię na twórczą niemoc, ale jeśli sprężę stare kości, uda mi się machnąć coś poniżej limitu. Poza tym nie wziąć udziału w konkursie literackim na jeden z moich naczelnych tematów? Nie wiem czy jest się czym chwalić, ale potraktuję to jako wyzwanie. Czy regulamin mówi coś na temat przedstawienia kolejnego opowiadania z jakiejś własnej serii (napisanego specjalnie na tą okazję, niepublikowanego wcześniej) jako opowiadania konkursowego?