SebastianRichCountryOwner

Jestem tak stary, że widziałem narodziny Celestii

Ale dlaczego kilka lat po premierze, dlaczego teraz?

Napiszę to w tym temacie, bo częściowo się do tego odnosi. Odnoszę wrażenie, że "Kraina lodu" jest teraz bardziej popularna, niż w czasach premiery. Jakoś częściej ostatnio wszędzie trafiam na wizerunki postaci, różne przedmioty typu zeszyty czy balony, niż w czasach premiery filmu. Ostatnio jest straszne nasilenie tego. Z czego to wynika?

Dzisiaj widziałem dwuodcinkilowy "Kryształowanie" i właśnie "Podarunek Maud Pie". Dzisiaj mam dobry humor i wszystkie odcinki oglądałem po polsku w telewizji HD, dlatego to był bardzo miły seans i odcinki oceniłem na 10. Może innego dnia bym je inaczej ocenił, ale dziś mi się bardzo podobały, miały wiele plusów.

Nie dokładnie o to mi chodziło. Miałem na myśli to, że można po sobie zostawić np. dorobek muzyczny, który przerwa o wiele dłużej, niż dzieci i będzie z niego dużo więcej pożytku, niż z dzieciaka, który powiedzmy wyrośnie na kryminalistę, czy pijaka, to oczywiście taki skrajny przykład. Większość dzieci wyrasta raczej na wartościowych ludzi. Choć i tak perspektywa pozostawienia po sobie nieśmiertelnego arcydzieła wydaje się bardziej kusząca. A tak poza tym, Freddie Mercury był wcześniej w związku z dziewczyną, tak słyszałem.

Oczywiście wiem. Ten tekst był nieco ironiczny i raczej zachwytem nad tym, że postacie z serialu towarzyszą mi wszędzie

Tak szukałem odpowiedniego tematu i nie wiedziałem, gdzie to napisać, więc skrobnę tutaj, bo co części się tego tematu tyczy. Kurczę, jakoś mimowolnie wielu miejscach natykam się na zabawki związane z serialem. Np. w Hiszpanii w Alicante widziałem dziewczynkę z pluszakiem Twilight (z jednym z tych ładniejszych, przypominających serialowy oryginał), na ślubie mojego brata siedziała dziewczynka naprzeciwko mnie i miała zabawkę, która miała przypominać też Twilight, ale to jedna z tych gorszych (to moje zdanie, jakby co), a wczoraj na festynie szkolnym, dziewczynka miała balon z wizerunkiem Rainbow Dash, widziałem nawet kucyka na żywo

Beata Wyrąbkiewicz - Pipsqueak, Seabreeze, Sugar Belle, Jasne Niebo i parę innych kucyków

Tak, jak najbardziej i teraz mi się przypomniał ten moment

A nie były to przypadkiem bobasy państwa Cake po tym, jak Pinkie się rozpłakała w niemożności nad ich zapanowaniem?

Ban za to, że twój post jest znów ostatni i znowu muszę ciebie banować.

Przesadzacie. To w jakich wy środowiskach mieszkacie? Dziewczynie nie pozwalają się interesować mechaniką? To raczej skrajne przypadki.

Eeee... Nie wiem, co sądzić o tym odcinku. I co sądzić o postaci Discorda teraz. W sumie Discord jest śmieszny, jak zawsze, jednak wydaje mi się, że staje się już tylko nadwornym pajacem. To znaczy ten odcinek kupuję, ale jeśli następne odcinki z Discordem będą podobne, to nie wróżę dobrej przyszłości tej postaci. W 4. serii fajnie poprowadzili tą postać i jeszcze ta jego zdrada w ostatnim dwuodcinkowcu. Mam szczerą nadzieję, że jeszcze zobaczymy Discorda zdradliwego, złego, ale w taki bardziej szkodliwy sposób, choć wiem, że powtórki z "Królestwa Twilight" pewnie nie będzie. Spodziewam się, że będzie przydatny w walce z Podmieńcami. Tak obstawiam.

Ban za to, że żołnierz z twojego avatara unieszczęśliwia Rysia z mojego avatara

Przyznam, że masz dziwnych znajomych. Ja z takimi ludźmi na ogół nie mam do czynienia.

Jedyna sytuacja, jaką kojarzę z "uśpieniem" Pinkie Pie, to Mulia Mild uderzająca ją patelnią po głowie w zmyślonej historyjce.

Nie mam potrzeby pokazywania światu, co ja oglądam i jeśli to nie jest konieczne, nie chwalę się tym, co oglądam. I mimo wszystko wolałbym, żeby to było tajemnicą. Wiem, że to żałosne, ale jak ktoś z domowników wchodzi do pokoju, to od razu zmieniam kanał, ale wynika to z mojej wstydliwej natury i unikam sytuacji coming outowych. Ale gdyby ktoś mnie nakrył i poruszył tą kwestię, to bym się przyznał (chyba). Ale jak już mówiłem, nie widzę potrzeby ujawniania światu swoich tajemnic. To, co oglądam, to jest moja sprawa i inni nie muszą o tym wiedzieć.

Myślałem, że zagrają muzykę z czołówki. Chciałbym to usłyszeć w ciężkiej wersji

Znów była w niedzielę ta kobieta i w tym samym miejscu. Serio mówię, niech ktoś obczai, co ona tam ma.

W sumie nigdy nie miałem takiej wpadki, na pewno nie jeśli chodzi o kucyki. Ale to, co chcę ukryć, nigdy nie wychodzi na światło dzienne

Jak jest mi smutno, to idę se kimnąć.

Lubię kolory Lubisz pływać? (np. na basenie)