Skocz do zawartości

Lucjan

Brony
  • Zawartość

    696
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Lucjan

  1. Dante wstał i wyszedł z przedziału. Guri tylko za nim spojrzała. Zrobiła smutną minkę. - Zawsze wychodzi kiedy zaczynam temat yaoi. Ale i tak go uwielbiam. - powiedziała z uśmiechem do Elizy. Następnie zaczęła dalej nawijać o yaoi. Po chwili jednak przerwała. - A ty kim jesteś? Długowieczna czy coś innego? - zapytała zainteresowana.

     

    Dante przeszedł do przedziału z restauracją, wszedł do palarni i odpalił Black Devila. Westchnął tylko i zaciągnął się papierosem. Kiedy ona w końcu zrozumie? pomyślał

  2. Do przedziału gdzie była Eliza wskoczyła Guri. - Dante, chodź tutaj! - wołał ciągnąc chłopaka. - Guri skończ. Przesadzasz. - powiedział chłopak z uśmiechem. Weszli do przedziału. Dante rozpiął dwa górne guziki koszuli. Na szyi miał tatuaż w kształcie jakby korony cieniowej. Guri od razu doskonała do Elizy. - Słuchaj. Lubisz yaoi? - zapytała prosto  z mostu patrząc na dziewczynę z zainteresowaniem. Dante westchnął cicho. - Zaczyna się... - skomentował i przymknął oczy.

  3. Po 5 minutach doszli na miejsce. - No jesteśmy. Zaraz będzie pociąg. - poinformował grupę Dante. Spojrzał na zegarek. Gdzie ona jest? pomyślał, marszcząc czoło. W tym samym momencie cała grupa usłyszała kobiecy głos, wołający. - Dante senpai!!! - i w tym samym momencie z tunelu wyskoczyła urocza dziewczynka i z rozpędu wpadła na czerwonowłosego maga. - Guri... Jak zwykle spóźniona. - stwierdził z uśmiechem. Dziewczynie zrzedła mina. Dante tylko się uśmiechnął, pocałował ją w czoło i usadził na barkach. - Poznajcie waszą starszą koleżankę która będzie chodziła z wami do klasy. - powiedział z uśmiechem. - Hejka. Jestem Guri. Miło poznać. - przywitała się i pomachała ręką. W tym samym momencie na stację podjechał pociąg. - No wsiadać. Wybierzcie sobie przedziały. - poinformował grupę Dante i wszedł z Guri na plechach do wagonu pasażerskiego. Gdy już weszliście do środka pociąg powoli ruszył w stronę ostatniej stacji. Czyli waszej przyszłej szkoły.   

     

    ( tak wygląda Guri, nosi podkolanówki i ma 1,60 metra wysokości )



    thumb-104733.png

  4. Jazda przebiegła bez żadnych rozmów. Po pół godzinie byli już na miejscu. Mężczyzna wyszedł z auta, otworzył drzwi i się odsunął. Gdy wysiedliście z samochodu każdemu dał po bilecie, wpakował walizki i krótko was poinformował. -Peron 13. - następnie wszedł z powrotem do auta i odjechał. Zostaliście sami. W tym samym momencie podszedł do was czerwonowłosy chłopak. - Witam. Jestem Dante. Zapraszam za mną na peron 13. - powiedział z uśmiechem i ruszył przodem.

  5. (Akceptuję.)

    Zaczynamy zabawę. Gdy byliście już spakowane mężczyzna wziął wasze bagaże do auta i otworzył tylnie drzwi. Popędzającym ruchem pokazał wam, że macie wsiadać. Gdy już byliście w środku, zamknął drzwi, w stronę waszych rodziców rzucił krótkie ' do widzenia ', wszedł do auta, odpalił silnik i ruszyliśmy w stronę dworca.

  6. Siema Gael. Widzę, że wygrałeś z Effy. - powiedział między jedną a drugą garścią chipsów wkładaną do ust. Rozejrzał się po sali. Podszedł do lodówki i wyciągnął piwo o jak szlachetnej nazwie Black Dragon. Wziął porządny łyk i się uśmiechnął. - Ambrozja dla mojego przełyku. - stwierdził rozmarzonym tonem. Usiadł w fotelu i zaczął oglądać film spod przymkniętych powiek. 

  7. Witajcie w szkole wszystkiego w co dotąd nie wierzyliście! Magia, nieśmiertelność i piękne kobiety na wasze zawołanie! 

    Chyba z tymi kobietami przesadziłeś...

    No tak... o tych kobietach zapomnijcie... Ok. A teraz do rzeczy. Witamy w szkole specjalnej dla osób które posiadają nadprzyrodzone moce. Każdy znajdzie tu miejsce. A więc zapraszam!

     

    Każdy z was dostaje list do domu, z pieczęcią, informacjami gdzie macie się udać, o której itd.Oczywiście wiadomo! Ruchy! Pociąg nie będzie czekał!

    Mężczyzna w czarnym płaszczu który wam dostarczył list spojrzał wam w oczy i już wiedzieliście, że macie się pakować bo czasu jest niewiele. W tym samym momencie wasi rodzice poszli z tajemniczym nieznajomym do drugiego pomieszczenia omówić sprawy związane ze szkołą. No? Na co jeszcze czekacie?! Pakować się!!!

     

    5x7FT-font-b-Harry-b-font-font-b-Potter-

     

    A teraz kilka informacji ode mnie. Jest to szkoła tak jak wiecie dla osób z mocami nadprzyrodzonymi. Możecie być każdym. Wróżką, wilkołakiem, wszystkim oczywiście w granicach rozsądku. Z mocami też bez przesady. -,- 

     Wiadomo, że ograniczamy przekleństwa, przestrzegamy zasad forum itd.

     

    Oto jak ma wyglądać wasze kp:

     

     


    Imię:

    Nazwisko:

    Wiek: (normalni wiekowo 16 a długowieczni 45 (( bo w pewnym sensie to ta sama granica wieku)))

    Rasa: ( wszystko oczywiście w granicach zdrowego rozsądku)

    Moce:

    Wygląd:

    Charakter:

    Krótka historia:

    Informacje dodatkowe:

    Broń: (jeśli posiada to jaką)
     

     

     

     

    Moje kp:

     

     


    Imię: Dante

    Nazwisko: Aligieri

    Wiek: 46 lat ( długowieczny )

    Rasa: skrytobójca/nekromanta (nie pytajcie)

    Moce: 

    Umbra Mortiferum - Dante rozpływa się w powietrzu i materializuje się w cieniu przeciwnika, wychodzi z niego i w tym samym momencie go atakuje w kręgosłup lub w pobliże nerek sztyletem

    Infinitus Noctem - Dante podbiega do przeciwnika i uderza w tył głowy lub kark zaznaczając go pieczęcią Noctem. W tym samym momencie przeciwnik zostaję oślepiony na krótki okres czasu. Mniej więcej 4 minuty.

    Tenebras Animarum - ten atak podchodzi totalnie pod nekromancję ale co tam. Pod przeciwnikiem pojawia się duży krąg, następnie w górę wzbija się czarny promień zasłaniający przeciwnika a z pustej przestrzeni w środku wylatują duszę grzeszników dotkliwie go raniąc. 

    Animatione - klasyczne wskrzeszenie zmarłego. W tym samym momencie zombiak jest sprzymierzeńcem Dantego do czasu aż nie straci głowy lub sam Dante go nie odwoła.  Maksymalna ilość wskrzeszonych wynosi 5 zombiaków. 

    Wygląd: Ma około 1,89 m wzrostu, Do górnej części stroju widocznej na obrazku uwielbia dołożyć ciemnoniebieskie jeansy i czarne trampki

    rotw__neculai___demon_knight_by_kay_rar-

    Charakter: Wesoły, uwielbia rozmawiać o wszystkim i o niczym, wygadany za trzech i pyskaty, że nawet nauczycieli zadziwia

    Historia: No tu nie ma co opowiadać. Jego ojciec jest nauczycielem szkoły Ratio Destrui. Jak nauczył się wskrzeszać? Łatwo. Gdy jego chomik zdechł zaczął go wskrzeszać i odwoływać aż się nie rozsypał. Do szkoły poszedł mając zaledwie 30 lat. Tak. Wiem. Chodzi tam długo ale to tylko dlatego by pomagać słabszym uczniom udając ich rówieśnika. No tyle historii wam starczy. Więcej dowiecie się w czasie naszej zabawy :) 

    Informacje dodatkowe: Lubi sobie zapalić ale tylko Devile czekoladowe aby innym nie przeszkadzał smród papierosów. Pożera książki. To jego hobby. Sam ma ich pełno a jeszcze pożycza. Uwielbia pizzę meksykańską i muffinki. 

    Broń: Jedyne co mu potrzebne to szczęścia to sztylet :)
     

     

     
     


    16-CM-LOL-Sinister-Blade-Katarina-Kolekc
     
     
  8. Stworzyłem ten temat aby każdy mógł osobiście się wypowiedzieć na temat który go intryguje, czyli czy organizujemy jakieś meety w najbliższym czasie oprócz 7 października czyli wyjścia do kina. Tutaj możemy się dogadać co do dat spotkania oraz kto się może na nich pojawić.  :)

     

     

    Ps.

    Piszcie tu bo przynajmniej będę ogarniał co i kiedy się wydarzy :#

  9. Imię: Add

    Nazwisko: nieznane

    Wiek: 250 lat

    Rasa: Odrodzony Demon, Dawny Człowiek

    Boski Dar: Venator immortalem

    Umiejętności + Zdolności Boskiego Daru:

    Umbra Mortiferum - sam Add rozpływa się w powietrzu i materializuje się w cieniu, wychodzi z niego i w tym samym momencie go atakuje w kręgosłup lub w pobliże nerek mieczem

    Infinitus Noctem - Add podbiega do przeciwnika i uderza w tył głowy lub kark zaznaczając go pieczęcią Noctem. W tyttm samym momencie przeciwnik zostaję oślepiony na krótki okres czasu. Mniej więcej 4 minuty.

    Tenebras Animarum - ten atak bardziej by pasował do maga ale co tam. pod przeciwnikiem pojawia się duży krąg, następnie w górę wzbija się czarny promień zasłaniający przeciwnika a z pustej przestrzeni w środku wylatują duszę grzeszników dotkliwie go raniąc. 

     

    Immortales Sanguine - wygląd Adda całkowicie się zmienia a kontrolę nad ciałem Adda przejmuje smok zamieszkujący jego ciało (a dokładnie jego Boski Dar) . Nikt nie wie jak Immortales Sanguine działa. Nawet sam Add.

    Rodzina: Samael

    Historia sprzed dołączenia do rodziny i po dołączeniu: 

    Chłopak mieszkał w Niemczech, lecz tego po nim nie widać. Jest wesoły i nader spokojny. Jako 20 latek opuścił dom rodzinny i przeprowadził się do Norwegii. W samej Norwegii poznał dziewczynę swojego życia. Zamieszkali razem i wychowali 2 dzieci. Pewnego dnia gdy Add wracał do domu, z oddali zobaczył płomienie. Okazało się, że płoną jego dom. Z najgorszymi myślami przyśpieszył lecz ku jego radości rodzina była cała. W tym samym momencie pojawił się przed nim Upadły Anioł i go zabił. Gdy się obudził zobaczył nad sobą swojego przyjaciela oraz swoją żonę. Okazało się, że został przez niego wskrzeszony i jest członkiem jego diabelskiej rodziny. Gdy się o tym dowiedział zmartwił się. No cóż.. Takie życie. Jego żona w tym samym momencie poprosiła o rozwód a on się zgodził. Po pięciu latach odszedł z rodziny  swojego przyaciela bo stwierdził, że się tam nie rozwija. Po pewnym czasie dotarł do niejakiego Arosa i dołączył do jego rodziny. Do teraz nie narzeka. 

    Ranga: Średnio klasowy Diabeł 

    Wygląd: Ma 1,90 m wysokości. Jego ulubiony rodzaj ubioru to wysokie czarne trampki, jeansy, biała koszulka i przewiązana  w pasie flanela, na rękach nosi pełno bransoletek, na palcu serdecznym lewej ręki ma  sygnet z krzyżem a na ppalcu wskazującym prawej sygnet z pentagramem.

     
     

    bef666e14cfa1e00b2c572e24e654ddd.jpg

    [\spoiler]
     

     

    Tak wygląda po zmianie wyglądu

     

     

     

    tumblr_ol34hi9xCZ1sjnmypo1_500.png


    [\spoiler]
     

     

    Info Dodatkowe: praworęczny, magozjeb

    Broń: rękawice i krótki miecz jednoręczny

    Chowaniec:

    Kobieta - wąż

    snake_girl_by_vaega_turlim.jpg

  10. Świat: Star Butterfly vs evil forces
    Imię i nazwisko: Ban (nazwiska nie posiada)
    Płeć: mężczyzna
    Wiek: 112 lat
    Wygląd: 
    Charakter: Jest człowiekiem wesołym, nigdy niczego nie bierze na serio ale lepiej go nie denerwować.
    Rasa: pół demon
     Umiejętności: Posługuje się dwoma sztyletami które są połączone łańcuchem. Za jego wolą ostrza mogą się wydłużać na prawie 200 metrów i są wtedy też giętkie jak bicz.
    Historia: Urodzony w świecie ludzi, matka była zwykłą kobietą a ojciec demonem. Jego matka umarła gdy miał 69 lat. Teraz mieszka w normalnym mieście i się dostosowywuje ale dp nikogo zbytnio się nie przywiązuje z powodu swojej długowieczności.
    Informacje dodatkowe: Zawsze wesoły, lubi czytać książki, pali, trochę kobieciarz
    Cel: chce odnaleźć ojca i dowiedzieć się, czemu zostawił go i matkę samych.

    (masz mój wygląd xD)

    >mogłeś znaleźć coś lepszego na pintereście ale już trudno. 

    Spoiler

    lel.png

     

  11. Jak przyzywać macie swoje Boskie Dary czyli bronie do walki w czasie meczu między rodzinami i walki z wrogami diabłów takimi jak np upadłe anioły. - poinformował go Azazel. To jeszcze dzieci Geed. W co ty je wciągnąłeś. pomyślał mężczyzna i westchnął.

  12. Mogłem już was dawno zabić skoro nie wyczuliście mojej nieobecności. - stwierdził z uśmiechem. Z jego pleców wyrosły cztery pary czarnych, anielskich skrzydeł. - Greed mnie poprosił bym was nauczył jak korzystać, z Boskich Darów. - powiedział Azazel. - A nie wiecie nic  o jego nieobecności bo to były rozmowy dyplomatyczne,  ściśle tajne. - poinformował ich nauczyciel. - A teraz zapraszam na plac treningowy. - powiedział z uśmiechem poprawiając włosy i idąc za budynek szkoły gdzie znajdowało się duże boisko. Gdy doszli na miejsce, Azazel kazał im się ustawić w rzędzie. - No dobra. A teraz lecimy na spokojnie. Wyciągnijcie przed siebie rękę, najlepiej tą którą się posługujecie i wyszeptajcie najciszej jak się da, z zamkniętymi oczami Sacred Gear. - poinstruował ich Azazel.

  13. Mężczyzna który okazał się Azazelem wyszedł przed szkołę i pstryknął palcami. Każdy z diabłów w tym samym momencie pojawił się przed nim w pełnym ubiorze. - Witam. Jestem profesor Azazel. Będę was uczył pod nieobecność Greed`a.- powiedział z uśmiechem. - Nie interesuje mnie jak macie na imię.  Z czasem ogarnę. A teraz uwaga. Czy ktoś ma jakieś pytania? - zapytał z klasycznym sarkazmem.

     

    W tym samym czasie Greed obudził się z bólem głowy w celi. Jedyne co pamiętał to rozmowa z Astarothem i sen. Po chwili jednak wszystko się poukładało. A jednak zdrada. pomyślał Greed z podniesioną brwią. Zapalił papierosa i zaczął czekać na pojawienie się zdrajcy.

  14. Greed zatrzymał się w środku lasu. Pod jego nogami pojawił się krąg który go przeleportował do świata demonów. Ruszył drogą w stronę pałacu Astarotha.

     

    Do szkoły podszedł mężczyzna. Wyglądał dość dziwnie i było widać, że jest pijany. Wszedł do szkoły i walnął się w fotel Greed`a. Wyglądał jakby był w domu. Wyciągnął piwo z płaszcza, otworzył je i zaczął pić z zadowoleniem.

     

     

  15. (( nope))

     

    - Wyćwiczyć was ma potężne figury. Żebyśmy mogli pokonać każdego. Dosłownie każdego. - powiedział z uśmiechem. - Ale pamiętaj jedno. Jestem za was odpowiedzialny i nigdy nie dam was skrzywdzić. - powiedział i wstał. Rozejrzał się i z uśmiechem stwierdził, że jest piękna pogoda. - Ok. Ja idę na spacer. - powiedział do Ari i ruszył w stronę lasu.

  16. Greed wyszedł przed szkołę i zobaczył Arię. Podszedł do niej z papierosem w ustach ale po chwili stwierdził, że może jej się to nie spodobać więc wywalił połowę fajki do kosza i dopiero wtedy się zbliżył. - Hej. Widzę, że jako jedyna wzięłaś się za ćwiczenia po dotarciu. Jestem dumny. Co się stało, że zaczęłaś tak ciężko ćwiczyć? - zapytał. Był tym bardzo zainteresowany. W końcu musiał znać każdy szczegół z życia swoich podopiecznych.

  17. Greed spojrzał na tych co dołączyli. - Widzę, że dwójka z was chciała oszukiwać. No no. Nokolai idź do pokoju. A Aria i Effy. Sprawa wygląda tak. Musicie się dogadać bo został tylko jeden pokój więc jedna z was śpi w osobnym a jedna musi wybrać z kim będzie dzielić pokój. Aha. Nikolai! Choć na piwo. Pić mi się chce a zgaduję, że tobie też. - powiedział z uśmiechem odpalając papierosa i ruszając do kuchni która znajdowała się w budynku. Wszedł do kuchni, wyciągnął jedno piwo z lodówki, otworzył je i pociągnął duży łyk z uśmiechem. Usiadł na kanapie przed telewizorem i włączył najnowszy koncert zespołu Mesuggah.

×
×
  • Utwórz nowe...