-Proszę bardzo.- powiedziałem do niej z uśmiechem- Mam nadzieje że nie złapie już nikogo na oszukiwaniu po pożałuje, gdyż dobrego humoru już nie mam.-swoje drugie zdanie mówiłem bardziej ogólnie by uczestnicy widzieli że będą mieli problemy jak ktoś ich złapie na oszustwie. Po chwili postanowiłem pójść do matki by zobaczyć jak się miewa.