Skocz do zawartości

wiej007

Brony
  • Zawartość

    2358
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez wiej007

  1. -Niech piekło pochłonie te moje myśli. -powiedziałam zdenerwowana. Postanowiłam wyjść z pokoju.
  2. Spróbowałam ponownie się zapalić i pomyśleć. Tyle się działo a ja nie byłam zmęczona.
  3. -Hmmm... dla mnie w porządku. Wybacz moją ciekawość ale do jakiego pytania chcesz wykonać rzut?
  4. -Hmmm... -powiedziałem w zastanowieniu- Gdzie jest haczyk?
  5. -Ach... -powiedziałam wracając do normalnej postaci, zaczęłam chodzić w tą i tamtą zastanawiając się czy to była prawda, złudzenie czy iluzja.
  6. -Jak mówiłem mam je od dzieciństwa. Wygrałem je kiedy pewien starzec zaproponował mi grę w kości kiedy podróżowaliśmy. Od tamtego czasu się z nimi nie rozstaję. Więc jak sądzisz? Czy potrafię się nimi posługiwać? -powiedziałem z uśmiechem i nutką ironi
  7. -Mogę ci je pokazać ale uważaj na nie. Mam je od kiedy byłem źrebięciem, jestem do nich... bardzo przywiązany.- położyłem Kości Losu na stół.
  8. wiej007

    Equestria: Ucieczka łowców

    -Co masz na myśli mówiąc zepsuli? -powiedziałam marszcząc brwi oraz patrząc na Arrowa.
  9. -Kość Przeznaczenia. Piąta ze słynnych Kości Losu które są w moim posiadaniu.
  10. -E tam... nie jest aż tak źle. Nasz następny przystanek to Canterlot. Więc chyba jakoś to będzie.
  11. -Dobrze... a ta zła?- powiedziałem lekko marszcząc brwi z obawy.
  12. Nie byłam teraz za bardzo głodna, poszłam gdzieś gdzie nie było mebli czy coś i otoczyłam się tam ogniem medytując. Chciałam się uspokoić.
  13. -Zaryzykuje i najpierw poproszę te dobrą.
  14. -Ty Shadow nie jesteś głodny? Ja jakoś za bardzo nie jestem.
  15. Popatrzyłam na strażnika -Dobra to jest dziwne
  16. -Nie sądzę... tej jej słowa "Widać, że w ogóle mnie nie znasz" brzmiały trochę jak ostrzeżenie dla mnie.-powiedziałam drapiąc się po głowie.
  17. -Ale nie muszę. I całe szczęście, kuglarze mają może pośpiech i ruch we krwi ale nie lubią uciekać. Poza tym... jeszcze się nie zdarzyło by moja "rodzina" musiała uciekać.- powiedziałem z uśmiechem.
  18. -Nic... chociaż... przez chwile widziałam że Violet wyglądała jak Ignis. Skrzydła nietoperza i smocze oczy...
  19. -Gdybym wbił się bardziej możne zaliczyłbym na kimś lądowanie np. na tobie- powiedziałem ze śmiechem.
  20. Nie wiedziałem jak są tu książki są ustawione więc jednak postanowiłem zrezygnować. Podeszłem do Rainbow. -Tak swoją drogą... co sądzisz o moim występie?
  21. -Ech... nieważne...-powiedziałam trzymając się za głowę.
  22. -Nie zauważyłeś że Violet mnie tu przeniosła?
  23. -Szukam informacji na temat tego co się nazywa Kość Przeznaczenia. Wiesz coś może o tym?
  24. Podeszłam do brata -Coś się stało?-spytałam niepewnie
  25. -Jestem Raider Luck, kuglarz. Z tego co się orientuje spotkaliśmy się przed ratuszem kiedy rozmawiałaś z panią Burmistrz.
×
×
  • Utwórz nowe...