Skocz do zawartości

Komputer

Brony
  • Zawartość

    1576
  • Rejestracja

Wszystko napisane przez Komputer

  1. Transitt przystosowując się do światła usłyszał głos jakiegoś kuca, po chwili zaczął się rozglądać. "No pięknie jeszcze tego typu towarzyszy mi brakowało" pomyślał sobie, po czym zaczął przechadzać sobie w jedną i drugą stronę. Z zamyślenia wyrwał go karcący głos, wolał już się nie odwracać to wszystko było zbyt śmieszne dla niego. To miało być zlecenie a nie przygoda z jakimś kucami i zwierzakami, poprawiając kaptur pomyślał że najbezpieczniej będzie narazie nie przechodzić przez żadne drzwi.
  2. Jak wszyscy to wszyscy więc Gandzia!
  3. Komputer

    Wojna - Sombra kontra my!

    Ja też wejde, najpóźniej napisze do jutra.
  4. Imię: Transitt (nazwa z powodu braku pomysłów) Wiek: 34 lata Płeć: Samiec Rasa: Changeling Wygląd: Jak każdy Changeling tyle że nosi czarny kaptur z peleryną i chustąna ustach Charakter: -Ponury -Samotnik -Nieufny -Pamiętliwy Zajęcie: Zabójca na zlecenie Historia: Urodził się w malutkiej wiosce na granicy z Equestrią, przez większość czasu młodości ojciec uczył go używania sztyletów i kusz. Po osiągnięciu 14 lat uciekł z rodzinnego domu, powędrował do Equestrii. Udając kuca udało mu się zapisać do pewnej dość dobrej szkoły, po 4 latach nauki, został poborowym przez 7 lat. Nie chcąc już treningów ledwo zwiał, zdecydował że zostanie zabójcą na zlecenie. Podczas swojej 3 misji, konkretniej zabicie pewnego bogacza w jak najcichszy sposób, przez przypadek został zauważony przez kilku ochroniarczy, przez ponap pół godziny bił się z nimi. Jego przewaga polegała na tym że miał sztylet, więc zabił wszystkich. Ku jego zdziwnieniu jego cel siadział i czekał na niego w salonie, mając okazję poprostu podciął gardło i uciekł. Po tym incydencie zaczął bardziej szkolić swoją zwinność i zręczność. Po skończeniu został w dalej zabójcą przez reszte lat. (oczywiście aż do 34 lat) Upodobnania: Nie cierpi z przesłodzonym wyglądem rzeczy ( w tym ciast), uwielbia mocny alkohol. Wady: -Nieufnośc -Jak się zdenerwuje to porządnie wyładuje swoją złość na kimś -Ponuras -Pamiętliwy -Oraz dość sarkastyczny Zalety: -Transformacja w innego osobnika (dość oczywiste) -Sprytny -Szybki -Zwinny -Może przetrwać w ciężkich warunkach
  5. Helmut nie spodziewał się tego, nie dość że jego mózg analizował wszystkie dane. To jeszcze zara straci ręke, szybko puścił szablę, po tym gdy topór przeleciał wziął drugą ręką szablę i wyciągnął ją zostawiając na tułowiu przeciwnika długą i głęboką rane. Szybko podcinając nogę przeciwnikowi, spróbował przygnieść topór przeciwnika nogą. Po czym skierował szable ku wrogowi, spodziewał się bardziej że nie trafi, był już nieźle wkończony, więc szansa na trafienie była bliska 6%. Modląc się w myślach by przeżyć tą walke, wyciągnął drugą ręke ku tarczy przeciwnika, by raz na zawsze rozwiązać kwestie jego obrony.
  6. Helmut szybko podparł się jego wierną szabelką, by się nie przewrócić. Wiedział że przeciwnik też jest zmęczony jak on sam ale napewno mogło być gorzej, odpychając się szablą wstał i ciął przeciwnika prosto w lewą nogę, wiedział że przeciwnik zrobi unik, jednak nie o to mu chodziło. Po chwili skierował szable w góre i zaczął ją kierować w dół, szabla wleciała za tarcze i celowała w dłoń trzymającą ją. Helmut chciał przynajmniej jakoś wyrównać szanse
  7. Fractal make blooms not war- Użyty
  8. Komputer

    Wojna - Sombra kontra my!

    (Ma ktoś wogóle propozycję na nazwę nowego tematu, bo za przeproszeniem w tym temacie jest syf kiła i mogiła, oto moje zdanie poza tym nawiasy są sweet)
  9. Komputer

    Wojna - Sombra kontra my!

    (Coś mi mówi że ten temat umiera, jak było multiuniwersóm było większe zainteresowanie. No więc szczerze widzi mi się bardziej stworzenie nowego tematu pod inną nazwą lub taką samą, i zrobienie jak było na początku wojny. Był klimat odczuwalny, taka moja opinia)
  10. Helmut szybko zaatakował, wykonując kilka cięć. Spróbował odbijać na bok ciosy nieprzyjaciela, cudem udało mu się wykonać szybki cios w nogę przeciwnika. Wycierając ręką krew na twarzy, poczuł że ma głęboką ale niezbyt śmiertelną ranę, tylko kilka milimetrów i by stracił oko. Spróbował walnąć przeciwnika pięścią w obojczyk, by spróbować utrudnić mu machanie toporem. Helmut miał przewagę szybkości, ale to nic. Będąc już zmęczony spróbował zablokować szablą topór przeciwnika.
  11. (Ok ok trochę przesadziłem, tylko nie zrób czegoś takiego jak na pierwszej stronie, że użyłeś mocy niczym Jedi i przyciągnąłeś do siebie swój topór.) Tera Helmut znalazł się w niekorzystnej sytuacji, z kilku powodów. Raz to coś z czym walczył było od niego silniejsze, dwa to że wróg miał tarczę a trzy że zara będzie po nim jeśli czegoś nie wykombinuję. Powoli zbliżając się przeciwnika, postanowił zamachnąć szablą na wysokość korpusu, znając życie wiedział że coś się nie uda, ale na wszelki wypadek jeszcze zaatakował w prawą ręke przeciwnika. Szczerzę bojąc się o życie, próbował poznać ruchy przeciwnika, by potem się nie znaleść w takiej sytuacji. Ale na jego nieszczęście wróg cały czas używał nowych ataków, więc jest tak jak jest. Poprawiając ręką swój hełm, czuł jak nawalała go noga. "Walony wiking" powiedział sobie w myślach
  12. Komputer

    Zapytaj Króla Sombrę

    1.Teraz cię zaskocze, ostatnio przeanalizowałem wszystkie swoje błędy i dzięki temu jestem lepszy o 50%, zaskoczony? 2.Jaka umowa o pracę ;_;, nic nawet nie dostałem o co ci chodzi? 3.Chodzi mi o technologię lądową, to teraz czekam na precyzyjną odpowiedź? 4.Lol, z jakiego doświadczenia mnie łatwo można pokonać? O ile pamiętam trochę to zajęło czyż nie? 5.Wpadłem na pomysł aby rozpowiedzieć całemu światu że nie mogłeś mnie zdyscyplinować, świetny mam rację? 6.Szubienica rly? Lepiej roźciągać przesłuchiwanego, w 2 strony przez ból będzie większy. 7.Jak morale twojej armii? Mam nadzieję że takie jak Włochów podczas wojny I tu kończe swoje pytania
  13. Helmut podparł się szabelką, i spojrzał na Baldurusia , wstając niczym Chuck Norris wykonał kop z pół obrotu w Wikinga. Po czym wycofał się 3 metry od wroga. Widząc wiszącą obok pochodnie wziął ją i zaczął się zbliżać, najważniejsza reguła wojskowa: Nieugiętość. Mając jeszcze w kieszeni małą bombkę dymną rzucił ją w ziemie, powdując to że nie było go widać. Wiking dostał z klingi miecz w łeb, po chwili mgła opadła, ukazując Niemca wykonującego podcięcie, wykorzystując fakt że przeciwnik leży na ziemi, chcąc go bardziej z nią zaprzyjaźnić, stopą zaczął dociskać dłoń trzymającą broń do ziemi
  14. Helmut odruchowo puścił szablę, i złapał się za przedramię. "Coś nie idzie po mojej myśli" pomyślał sobie, nagle go ołsniło, szybko wyciągnął z buta ukryty sztylet ciął nim w nogę przeciwnika, przez co Wiking się trochę cofnął. Podnosząc się z ziemi, podniósł jedną ręką szablę, a drugą schował w innym miejscu sztylet. Szybko zaatakował wikinga tnąc w korpus, po czym z kolana kopiąc go w brzuch. Chcąc go przyszpilić do ściany, zaczął ciąć z elegancją i celnością by zmusić go do uniku. Do tego z pięsci walnął go 2 raz w nos.
  15. Chyba kod do saint row jest użyty, przynajmniej mi tak pisze......
  16. Komputer

    Zapytaj Króla Sombrę

    Proszę wymieniaj dalej, musze zapisać sobie to wszystko. Pozwoli mi to na uniknięcie błędów podczas znajdowania nowej pracy, naprzykład w Changei, mógłbym tam nieźle podbajerować gospodarkę :3, tyle że jest dzieciakiem -.-, zawsze zostaje Kryształowe królestwo ale to w ostateczności 1.Ja pierwszym ministrem byłem? Czuję się niedoinformowany O_o 2.Czy nie uważasz że warto by było ocieplić stosunki, z innymi państwami aby mieć zabezpieczone inną stronę twego królestwa? Dzięki temu będziesz mógł się skupić na jednym froncie. 3.Czy twoje królestwo ma dostęp do morza? 4.Jeśli tak, rozwija król marynarkę wojenną? 5.Czy ja byłem jedynym przypadkiem, kiedy nie mogłeś zdyscyplinować swego podwładnego? 6.I jak ci idzie z technologią? 7.Kto cię bardziej denerwuje ja czy Arceus? 8.Serio ogłaszasz światu że szykujesz się do ataku? Nie żeby coś ale to jest głupie
  17. (Można by trochę szybciej było napisać) Helmut nie miał zamiaru atakować przeciwnika, zamiast tego czekał na jego ruch, wymyślając w głowie plan oświeciło go. Czekając na ruch przeciwnika zaczął sobie ostrzyć szable kamieniem jak gdyby nigdy nic, "bez sensu atakować gościa na sterydach" powiedział sobie w myślach
  18. Komputer

    Wojna - Sombra kontra my!

    (Rozumiem że mogę już pisąć . a i jeszcze jedno uznaje tylko szkielety ludzi) Gdy doszliśmy do małej polanki, od razu zeszłem z konia i zaczęłem się przygotowywać do czaru wskrzeszenia. Po polanie latały zielone ogniki, dało się wyczuć aurę śmierci. Po jakiś 10 minutach z ziemi wyszło 10 szkieletów, 2 miało włócznię i dużą prostokątną tarczę a reszta miecze jednoręczne -Spodziewałem się że tego jest więcej-mruknął Zyx -Przynajmniej coś, a poza tym odpocznijmy tu-powiedziałem, po czym zrobiliśmy obóz, szkielety stały na warcie. A my zaczęliśmy myśleć co zrobić potem
  19. Komputer

    Zapytaj Króla Sombrę

    Siemka Sombra wróciłem z nowymi pytaniami 1.Co ja taki sławny w twym królestwie? 2.Jak tam z gospodarką? Lepiej ci idzie? 3.I co wolisz schody czy władzę ? 4.Wiesz że cię obserwuję?
  20. Helmut szybko jedną wolną ręką zaczął przytrzymywać topór, wiedząc że od tego zależy jego życie. Cudem udało się tak ustawić topór że ominął szyję o kilka centymetrów. Po czym próbował się uwolnić, z pomocą przyszło mu słońce które swoimi promieniami nadawały blasku zbroi Helmuta jednocześnie oślepiejąc Wikinga, po czym szybo się uwolnił i pobiegł na drugi kraniec areny.
  21. Helmut blokując atak, przewrócił się na ziemię po stranowaniu tarczą. Po chwili z pewnymi trudnościami stał, po czym zaczął atakować z całą zawziętośćią i siłą. Ciął w tarcze i w odsłonięte punkty by zadać jakiś bolesny cios przeciwnikowim z każdym uderzeniem rozpędzonej szabli sypały się iskry. W końcu walnął z takiej siły że tarcza odbiła się na bok, po czym zamachnął się szablą w stronę szyi przeciwnika
  22. Helmut po usłyszeniu śmiechu przeciwnika skomentował sobie pod nosem "Czy on napewno dobrze się czuje?", po czym ruszył szarżować na przeciwnika, biegł tak szybko że za nim był duży ślad kurzu i piasku, tuż przed przeciwnikiem wyskoczył wysoko w górę po czym wylądował za przeciwnikiem. Wiedząc że nie ma czasu na jakiś skuteczny atak, popchnął przeciwnika tak by się przewrócił.
  23. Helmut szybko wyjął szablę i przyjął nią siłę uderzenia toporem, po czym walnął z pięści Wikinga prosto w nos. Po czym po chwili wyprowadził kop kolanem w brzuch przeciwnika, po ataku wycofał się szybko na drugi koniec areny. Po drodze podniósł kawałek piki z ostrym zakończeniem, bolało go to że została zniszczona.
  24. Helmut rzucił się na ziemie odruchowo, pika poleciała nad nim jednak poleciała wraz z jego hełmem -Uff było blisko-powiedział do siebie, po czym pobiegł po pikę i hełm, gdy ją podniósł uśmiechnął się. Po chwili zaczął zbliżać do Wikinga jednocześnie kręcać przed sobą piką bardzo szybko, robiąc mur.
  25. Komputer

    Wojna - Sombra kontra my!

    Jadąc tak przez las na Nieumarłych koniach, rozmyślałem nad ważnymi rzeczami -Panie chyba się zgubiliśmy-przerwał moje rozmyślenia głos Ghonta -Jak to?-rozglądając się zobaczyłem zero cywilizacji -Oh shit-powiedziałem szybko -Jest dobra wiadomośc niedaleko jest cmentarz -Świetnie zatrzymamy się tam-nagle usłyszeliśmy szelest krzaków -Co to było -Nie wiem-po czym jechaliśmy dalej
×
×
  • Utwórz nowe...