Skocz do zawartości

Sny o kucykach


Xan

Recommended Posts

Ja mam sen zawsze o czymś, o czym nie myślę przed snem. O kucach myślę strasznie dużo, a jak zapomne to mam sny.

Ostatnia myśl na jawie to pierwsza myśl we śnie. Podczas kiedy myślisz o kucykach, po jakimś czasie po prostu nieświadomie zboczysz z tematu lub odpłyniesz. Sam tak mam. Po prostu metoda na częste myślenie o czymś przed snem jest nieskuteczna. Musisz albo czegoś bardzo chcieć, np. pieniędzy, aby Ci się przyśniły. Osobiście preferuję zwykłą pamięć snów, jak nie przyśni Ci się nic o kucykach, to może być to zawsze coś innego, ciekawszego, np. Spyro, który idzie na solówkę z Hitmanem (mój wczorajszy sen)

A by zapamiętywać sny to chyba trzeba ustawić budzik na środek nocy, bo jak się obudzę rano to żadnych nie pamiętam, co innego właśnie w środku nocy.

Ustawienie budzika wszystko pogorszy. Obudzić musisz się spokojny i rozluźniony, a budzik obudzi Cię szybko i gwałtownie. Możesz spróbować autosugestii "Kiedy się obudzę, będę miał zamknięte oczy i będę pamiętał swoje sny". Nie możesz też zmienić pozycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu miałem sen, ale nie był on jakiś uberepicki czy uberkoszmarny jak ostatnie :D

Byłem sobie z Mane 6 i Derpy nad morzem... Taa, nad naszym polskim morzem, w jakieś nadmorskiej miejscowości. Pamiętam, że o czymś z dziewczynami rozmawiałem, jedynie pamiętam, że w tym śnie powiedziałem, że mam już dość wojny (nie wiem jaka wojna była w tym śnie, ale chyba chodziło o wojnę z FOL), przemocy i zła tego świata i powiedziałem, że chciałbym się z nimi przenieść do Equestrii i spędzić z nimi resztę życia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yay! Aż dwa sny pod rząd!

No więc: Byłem w Cloudsdale i budowałem sobie mosty żurawiem (człowiekiem będąc). Po chwili przyleciała do mnie RD i zadecydowała mi pomóc. Gdy skończyliśmy pracę Rainbow zaprosiła mnie na kawę (Yay). Lecz tu pojawia się Piotr Fronczewski i startuje z tekstem: "Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę!". Na to my przytakujemy, i przemierzamy Cloudsdale w poszukiwaniu dzielnych wojowników którzy chcieliby się do nas dołączyć :P Po znalezieniu ślepej wyroczni ubranej w czerwoną togę, Fronczewski oświadcza że chce być częścią drużyny. Zmiana sceny. Nasza drużyna płynie przez Lazurowy Ocean (Ciekawe gdzie to jest?), w poszukiwaniu lądu. Po kilku dniach dopłynęliśmy do wysepki na której było wybudowane kilka obskurnych knajp. Wchodzimy do tej, która była najmniej zdezelowana. Gdy barman zapytał co nam podać, wszyscy zgodnie odkrzyknęli że chcą spirytu ;P (O mój chory mózg). Ale gdy dostaliśmy nasze drinki, okazało się że był to wywar z grzybków halucynków :P Ale i tak wypiliśmy. Zmiana sceny. Cała drużyna jest w domu mojej babci, tyle że RD była człowiekiem i miała pierścionek z wygrawerowanym napisem: "Rainbow Dash to pi**a".

Ścigali ją Wonderbolts. Gdy się do niej dobrali, Soarin zaczął ją rozbierać. Ja pomyślałem sobie że to tak się nie może skończyć, więc zmaterializowałem sobie brejsbola, i pie***lnąłem Soarina. Pozostała dwójka uciekła. Dashie była Tak zapłakana, więc ją przytuliłem. Po chwili otrząsneła się i powiedziała że przez całą naszą podróż skrycie się we mnie podkochiwała. Ja w głowie miałem jedno wielkie WTF. Ale RD nie czekała na odpowiedź tylko mnie pocałowała. I się obudziłem. BUUUUUCK!

No ale udało mi się zasnąć i zaczął się drugi sen:

Razem z Applejack i Rainbow Dash założyliśmy partię polityczną. Jeździliśmy na debaty i kłóciliśmy się z Tuskiem o dobro Polski ;) Najbardziej zapamiętałem taki moment: Wróciłem zfatygowany do domu, a tam czeka na mnie RD :D (skąd ona się tam wzięła to nie wiem) Powiedziała mi że strasznie się o mnie martwiła i pokazała mi swoje zmartwione oczka (Poczułem sie jak totalne ścierwo że to przeze mnie) Ja ją przytuliłem i powiedziałem że nie miała o co. A potem ona przygotwała mi kąpiel i zaparzyła ciepłej herbatki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yay! Aż dwa sny pod rząd!

Gdy skończyliśmy pracę Rainbow zaprosiła mnie na kawę (Yay). Lecz tu pojawia się Piotr Fronczewski i startuje z tekstem: "Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę!".

Fronczewski + Dashie = zabójcza mieszanka :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jedynie jeśli chodzi o dziś to tylko mogę napisać to to że we śnie jak przeglądałem Steam'a na rządowym komputerze(ciekawe co tam Steam robił) to dostałem jakieś zaproszenie do grupy o MLP, tylko że zaproszenie niby do grupy a było w zakładce znajomi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Kolejny kucykowy sen! Tyle że była to mieszanka Pony+Slender...

No więc: Stoję sobie koło pobliskiego supermarketu, tyle ze zamiast budynków koło sklepu jest dużo trawy i pustej przestrzeni. W oddali mogę dojrzeć jakieś budynki, i budę z wielbłądem. Stoję pod lampą, zapada zmrok. Ale obok mnie ktoś jest. Twilight. Mówi żebym się nie bał bo przecież będziemy widzieć slendera bo zmienił garnitur na czerwony (?). Ale ja zauważam że wszystkie budynki w oddali są czerwone. I wtedy to widzę. Duża figura w czerwonym garniturze idzie do nas ze strony kompleksu budynków. Lampa przygasa.

Zmiana sceny. Tym razem stoi przede mną statua slendera, odwrócona do mnie plecami. Nie ma otoczenia jest tylko czarność. W oddali widzę Pinkamenę. Ona każe mi dotykać slendera i obracać się, aby go obudzić. Ja odmawiam, i mówię jej że jest popi***olona. Cały czas patrząc sie na slendera i Pinkamenę, odchodzę w ciemność...

Ale mam zrytą banię. :crazytwi:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ty masz zrytą banie jak mi się sniło że jestem z pinkameną w jednym pokoju a na stole (chirurgicznym) lerzy jakiś pegaz i zacząłem wyrywać mu skrzydła a pinka tylko patrzyła jaką żeźnię tam robię.

( jak byś wlazł do mojego snu to byś nie chciał tam wracać )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ty masz zrytą banie jak mi się sniło że jestem z pinkameną w jednym pokoju a na stole (chirurgicznym) lerzy jakiś pegaz i zacząłem wyrywać mu skrzydła a pinka tylko patrzyła jaką żeźnię tam robię.

( jak byś wlazł do mojego snu to byś nie chciał tam wracać )

Eeeeee tam... Musisz mieć w sobie ukryte zachcianki mordercy... Sny bowiem opowiadają o marzeniach lub lękach... Boisz się że Cie Pinkamena potnie?

A tak poza tym, to jeden z moich najbardziej zrytych snów był, jak matka zgłosiła się jako wolontariusz do mojej firmy produkującą katany. Mówiąc wolontariusz, mam na myśli to że na niej testowaliśmy katany...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza tym' date=' to jeden z moich najbardziej zrytych snów był, jak matka zgłosiła się jako wolontariusz do mojej firmy produkującą katany. Mówiąc wolontariusz, mam na myśli to że na niej testowaliśmy katany... [/quote']

ale rykłem xD

jesli chodzi o sny z pucykami to czesto są związane z clopartami (nie bijcie xD)

raz snilo mi się rainbow factory z perspektywy RD, nie polecam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj śniły mi się księżniczki i Pani Dnia zwróciła się jako pierwsza moim nickiem. Wtedy podszedłem do nich i Luna powiedziała: "Od jakiegoś czasu już obserwujemy z ukrycia wątek FOL vs POZ na MLP Polska". Celestia wtedy do mnie powiedziała: "Twoje wypowiedzi pokazują jak bardzo jesteś oddany naszej sprawie". Pani Dnia powiedziała potem: "Choć to trochę smutne, że poświęciłbyś za nas nawet swoich bliskich na Ziemi, ale rozumiem jakie masz powody ku tego i że nie chcesz się nimi zbytnio dzielić nimi na MLP Polska". Luna dołożyła: "W innym wątku znalazłam informację, że..." A ja do władczyni Nocy rzuciłem: "Że co, jeśli chodzi o to czy żywię jakieś uczucia do Fluttershy... To powiedziałem na Ziemi i do Equestrii nie dotarło więc Luno nie zaczynaj". Pani Nocy powiedziała: "Kurcze, MasterBezi jest bardziej pojętny niż się nam zdawało, dobrze, że mamy takiego człowieka po swojej stronie". Wtedy Celestia powiedziała: "Gdyby był tylko sposób, żebyśmy Cię zabrały do Equestrii, już dawno byśmy to zrobiły, póki co, rozprowadzaj Magię Przyjaźni w Szczecinie i w Policach". Sen się skończył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Mi tylko raz Luna się Śniła i zaprosiła mnie na partyjkę mortal kombata 9 :P

Rozegraliśmy kilka rundek (ja kitaną, ona subzero), po czym luna powiedziała że fajny gość ze mnie i że przyjdzie jeszcze na rewanż :P Ale do tej pory nie przyszła

:twilight4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Mi tylko raz Luna się Śniła i zaprosiła mnie na partyjkę mortal kombata 9 :P

Rozegraliśmy kilka rundek (ja kitaną, ona subzero), po czym luna powiedziała że fajny gość ze mnie i że przyjdzie jeszcze na rewanż :P Ale do tej pory nie przyszła

:twilight4:

Mi też nigdy się Księżniczki nie śniły, zawsze jedynie Mane 6 i Derpy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj śniły mi się księżniczki i Pani Dnia zwróciła się jako pierwsza moim nickiem. Wtedy podszedłem do nich i Luna powiedziała: "Od jakiegoś czasu już obserwujemy z ukrycia wątek FOL vs POZ na MLP Polska". Celestia wtedy do mnie powiedziała: "Twoje wypowiedzi pokazują jak bardzo jesteś oddany naszej sprawie". Pani Dnia powiedziała potem: "Choć to trochę smutne, że poświęciłbyś za nas nawet swoich bliskich na Ziemi, ale rozumiem jakie masz powody ku tego i że nie chcesz się nimi zbytnio dzielić nimi na MLP Polska". Luna dołożyła: "W innym wątku znalazłam informację, że..." A ja do władczyni Nocy rzuciłem: "Że co, jeśli chodzi o to czy żywię jakieś uczucia do Fluttershy... To powiedziałem na Ziemi i do Equestrii nie dotarło więc Luno nie zaczynaj". Pani Nocy powiedziała: "Kurcze, MasterBezi jest bardziej pojętny niż się nam zdawało, dobrze, że mamy takiego człowieka po swojej stronie". Wtedy Celestia powiedziała: "Gdyby był tylko sposób, żebyśmy Cię zabrały do Equestrii, już dawno byśmy to zrobiły, póki co, rozprowadzaj Magię Przyjaźni w Szczecinie i w Policach". Sen się skończył.

Podasz przepis na takie sny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...