FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 4, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 4, 2014 Eh jestem zmęczona tym całym szukaniem - powiedziała Lils i oparła się o ścianę aż ściana się wysunęła i tłukła się na schodach - ał! ał! Ał! Hej! Lils odkryła jakieś przejście! - powiedziałam tym zdziwiona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 - Olaf - przedstawił się krótko chłopakowi, zastanawiając się nad tymi klatkami. Coś mu się wydawało, że właśnie trafił do jakiegoś bardzo... pochrzanionego miejsca. A w tych wnioskach utwierdziło go to, że zaraz jedna z dziewcząt oznajmiła coś, o znalezieniu ukrytego przejścia. - Dom, a raczej szkoła wariatów... - skomentował. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 4, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 4, 2014 Zejdźmy tam. - powiedziałam po namyśle i zeszłam do bardzo ciemnego pomieszczenia w którym się znajdowała Lils. Było tak ciemno, że wzięłam i zaświeciłam świece. Zauważyłam dorosłą kobietę i nastolatków przypiętych to ściany. Wydawało mi się, że to jakieś lochy. HEJ! - krzyknęłam do chłopaka albinosa i do Bryana. - ktoś tu jest! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 - Ktoś? - powtórzył, jakby zażądał dalszych informacji na temat, kto konkretnie się tam znajdował. Zmarszczył brwi i zszedł ostrożnie na dół. Coś mu się tu niezbyt podobało. Zresztą, właściwie nic dziwnego, to wszystko prezentowało się jak z jakiegoś tandetnego horroru. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 4, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 4, 2014 Kim wy jesteście? - zadała pierwsza pytanie Lils. A więc, nareszcie nadzieja w tej szkole. - powiedziała kobieta, a ja całkowicie nie rozumiałam o co chodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 - Jaka nadzieja? O czym wy wszyscy właściwie gadacie i o co w tym wszystkim chodzi? - zapytał w końcu, nieco podirytowany białas, bo zaczynało go powoli irytować to, że nic nie wie. To takie zasadniczo bardzo niefajne, bo jest się na straconej pozycji, gdyby musiał np. z kimś walczyć, czy inne takie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 4, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 4, 2014 Nic nie rozumiecie? Ah, więc wam o tym opowiemy. - powiedziała kobieta - tak naprawdę jestem prawdziwą dyrektorką tej szkoły, i to są moi uczniowie. Prowadziliśmy lekcje i jakoś nam się to podobało. Lecz niestety przyszła ona - dziwna kobieta, która natychmiast przywłaszczyła sobie moje miano , później stworzyła tajemniczy pokój i nas tu zamknęła. Siedzimy tu od bardzo dawna i nam tu jest niedobrze. Powiedziała, że zdobędzie jakieś dzieci, które pomogą jej w zawładnięciu nad światem. I tak się stało. Przyszliście wy, i wtedy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy, dopóki ona nas o tym poinformowała. Żadne dziecko nie mogło nam pomóc, te, które miało moc. Niestety wszystkie odmawiały i zostawali zabici. Lecz pojawiliście się wy, i myślę, że pomożecie całemu światu i pokonacie ją. Jedynym sposobem na pokonanie jej jest złączenie wszystkich żywiołów i wtedy zrobi się wielki wybuch i pokona czarownicę, a wy wtedy uratujecie cały świat od zguby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 -Zaraz chwila o co tutaj chodzi.- Powiedział lekko zdezorientowany Bryan. Nie wiedział o co się teraz wokół niego działo.- Jak to ty jesteś dyrektorką? I o jaki wybuch do cholery chodzi? 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 Zagłada świata? Dobra i zła dyrektorka? Coraz bardziej wyglądało to Olafowi jak scenariusz do jakiegoś tandetnego filmu. Ale on w niczym nie grał. Świat wariuje... - Wszystko fajnie, ale nadal tego nie ogarniam. Przepraszam bardzo, za dużo dziwnych informacji na jeden dzień. - Poprawił cylinder na swojej głowie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 4, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 4, 2014 Tak. Jestem prawdziwą dyrektorką. I musicie się połączyć by powstał bardzo wielki wybuch, i pokonał ją. - powiedziała dyrektorka. Coooo? - zdziwiła się Lils. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Sierpień 4, 2014 Share Napisano Sierpień 4, 2014 (edytowany) Mogę się jeszcze zapisać? Imię: LeonNazwisko: BelmontWiek (14-17): 17Moce: Nadludzki refleks i intuicja, na przykład potrafi goniąc kogoś przewidzieć w którą stronę tę skręci. *Żywioł: (może być coś innego niż żywioł?, bo ja bym chętnie dał światłość) Charakter: dość dziwaczny, zachowuje się czasami jakby ukrywał coś przed wszystkimi, niby jest miły ale trudno poczuć że kogoś lubi. Historia dzieciństwa: Leon urodził się w Szwajcarii. Dzieciństwo miał dość normalne chociaż w jego domu panowały sztywne zasady. W wieku około jedenastu lat wyjechał do Anglii, jego życie było wtedy wręcz identyczne, ale język był inny. Wygląd: Pokój (1-5): (rzucam kostką..., wypadło 1) 1 Orientacja: bi seksualny. Cechy fizyczne: silny, akrobatyczny. Nie lubi: - Papryki. - Kotowatych Lubi: - Kanapki, - i jeszcze wiele innych rzeczy lubi. Edytowano Sierpień 5, 2014 przez Mephisto Pheles Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 5, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2014 Mogę się jeszcze zapisać? Imię: LeonNazwisko: BelmontWiek (14-17): 17Moce: Nadludzki refleks i intuicja, na przykład potrafi goniąc kogoś przewidzieć w którą stronę tę skręci. *Żywioł: (może być coś innego niż żywioł?, bo ja bym chętnie dał światłość) Charakter: dość dziwaczny, zachowuje się czasami jakby ukrywał coś przed wszystkimi, niby jest miły ale trudno poczuć że kogoś lubi. Historia dzieciństwa: Leon urodził się w Szwajcarii. Dzieciństwo miał dość normalne chociaż w jego domu panowały sztywne zasady. W wieku około jedenastu lat wyjechał do Anglii, jego życie było wtedy wręcz identyczne, ale język był inny. Wygląd: Pokój (1-5): (rzucam kostką..., wypadło 1) 1 Orientacja: bi seksualny. Cechy fizyczne: silny, akrobatyczny. Nie lubi: - Papryki. Lubi: - Kanapki, - i jeszcze wiele innych rzeczy lubi. No pewnie, możesz mieć światło. Dobra, karta zaakceptowana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 - Ten cały wielki wybuch, jak to niby miałoby wyglądać, przepraszam bardzo? - zapytał jeszcze. Chociaż przyglądał się kobiecie podejrzliwie. Tak na dobrą sprawę, poza jej słowami dowodów nie ma, że to nie jest jakaś podpucha, czy coś. Nie można ot tak ufać spotkanej w lochach kobiecie. Ostrożności nigdy za wiele, no nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 -Zgadzam się z tobą. Nie możemy przecież wysadzić całej szkoły w cholerę- Przyznał Bryan po czym oparł się plecami o ścianę.- Musi być jakaś inna opcja. Hmm... a może by tak się zgodzić. Zastanawiał się w myślach chłopak. Nie wiedział co ma teraz robić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 5, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2014 Niestety, to jedyne wyjście by pokonać czarownicę i uwolnić się od straszliwego losu. Musicie coś zrobić. Dla świata. - powiedziała dyrektorka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 - Jak wysadzimy tą szkołę to pewnie, uwolnimy się! Wysadzając się w powietrze razem z nią i z dyrektorką. Idealnie! - prychnął, zirytowany. No bo zasadniczo, wielkie wybuchy i takie tam nie zapowiadały się na bezpieczne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 -Mi też się to nie podoba. Ale jaką mamy alternatywę? Dołączyć do tej wariatki?- Zapytał chłopak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 - Obie opcje nie brzmią zachęcająco. Ani trochę - stwierdził, podsumowując. - Muszę to przemyśleć. Bo tak na dobrą sprawę, nawet jeśli mamy moce żeby ot tak sobie wszystko rozwalić jednym bum, to podejrzewam, że to tak łatwo nie wyjdzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 5, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2014 Nie zabijecie się, zapewniam was - powiedziała dyrektorka - skoro panujecie nad żywiołami , jesteście nieśmiertelni a pewnie ty, chłopcze z białymi włosami , panujesz nad ziemią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 -Czekaj nieśmiertelni?- Zapytał mocno zdziwiony Bryan.- Dobra dla mnie trochę za dużo.- Powiedział po czym wyszedł na górę. Musiał to przemyśleć w samotności. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 Teraz to Olaf uniósł brwi do góry, szczerze zaskoczony? - Ale że jak to nieśmiertelni? Że będziemy żyć wiecznie? - To wszystko coraz mniej mu się podobało. No bo jak to tak? W ogóle to wszystko było coraz bardziej pokręcone i coraz mniej logiczne. Co prawda białas czytał wiele powieści fantastycznych, ale książka to jedno, a jak się samemu słyszy takie wyznania o sobie, to drugie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 5, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2014 Tak, dobrze słyszeliście. Nieśmiertelni. - powiedziała dyrektorka. SUPER! - krzyknęła Lils. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 Bryan przechadzał się na powierzchni rozmyślając o tym co właśnie usłyszał. Postanowił dowiedzieć się czegoś ze źródła. Skierował się do gabinetu dyrektorki. Musiał z nią porozmawiać. Po dotarciu na miejsce zapukał i bezceremonialnie wszedł do środka. -Musi mi pani coś wyjaśnić.- Powiedział patrząc na dyrektorkę lub osobę, która się za nią podawała.- Kim są osoby zamknięte w podziemiu?- Zapytał. Jego ręce zapłonęły aby w razie czego móc się bronić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FlutterBlue Melody Napisano Sierpień 5, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 5, 2014 Ah, to moi więźniowie - powiedziała dyrektorka - a po co zapłonąłeś swoje ręce? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Sierpień 5, 2014 Share Napisano Sierpień 5, 2014 -Chcę abyś mi to wszystko wyjaśniła.- Powiedział z nitką złości w głosie. Jego ręce nadal płonęły.- Czemu to robisz? Po co ci ten świat? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts