Skocz do zawartości

[Zabawa] Lyra i Bon Bon nudzą się...


Cipher 618

Recommended Posts

Wysadźcie coś!

Hmm... czemu nie. Bon Bon, co ty na to?

Wysadzę to ja ciebie... z mieszkania.  :MJTQO: 

A czy ja mówiłam, żeby kogoś krzywdzić? Podłożymy coś pod Toma i zobaczymy jak wysoko poleci.

A jeśli spadnie na... no wiesz.

Nie spadnie, bo podłożymy ładunek tuż pod nim, na samym środku.

A czym to chcesz wysadzić? W Ponyville nie sprzedają takich rzeczy.

Znam recepturę na coś wybuchowego. Słuchaj, weźmiemy [wycięte przez Triste]. Wystarczy podpalić  :TaTds: 

 

Stwórzcie serial o nazwie "Pogromcy Mitów" i testujcie znane sceny filmowe :awesomeface:

Spróbować można. Potrzebujemy tylko operatora kamery, reżysera, dźwiękowca, specjalistów od rzeczy wszelakich, oraz zgody przynajmniej jednej księżniczki...

To trochę utrudnia sprawę.

Trochę? :grumpytwi: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Proponuję, żebyście przygarnęły kota i zaczęły się nim opiekować!

 

Bon Bon, ja chcę kota! Zaopiekuję się nim!  :lyrahappy: 

Bez obrazy, ale nie potrafisz zaopiekować się samą sobą. I masz już kota. Na punkcie ludzi.  :bonbon2: 

 

Proponuję nauczyć się astronomii i wiedzy o wszechświecie.

 

Fajny pomysł. Trochę nudny, ale fajny.

To co, dogadamy się z Twilight?

Pewnie nie będzie miała nic przeciwko. 

Pamiętaj, że jest wymagająca i surowa. Potrafi strzelić błyskawicą, albo dorobić wąsy gdy się wścieknie.  :bonbon2: 

 

Byłam u Twilight. Powiedziała, że to tylko fragment labiryntu w którym była. Ale skoro Lyra uparła się,  że to jakieś nawiązanie do jej ludzi, to  znalazła książkę o starożytności. Taki znaczek był w wielu miejscach. Np. tutaj:

 

Etruscan_pendant_with_swastika_symbols_B

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro Lyra nie jest odpowiedzialna za siebie, to Bon-Bon powinna zająć się jej leczeniem i resocjalizacją!

 

Nawet nie wiesz ile razy próbowałam. Prędzej patykiem rzekę zawrócisz, niż odniesiesz sukces w resocjalizacji Lyry. Innymi słowy - wybiciu jej z głowy, że ludzie NIE istnieją. A co do leczenia, jest zdrowa jak kuc... Pomijając zęby.  Od chorób są lekarze. Dzięki niej, Colgate ma najnowocześniejszy sprzęt w całej Equestrii.  :fluttershy3: 

 

D'oh! Ile razy mam ci powtarzać, że istnieją. 

 

:facehoof: Aha, we wtorek kolejna wizyta. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Proponuję, żeby Bon Bon wzięła udział w equestriańskich mistrzostwach cukierników.

 

Próbowałam. Niestety ktoś z Crystal Empire był o wiele lepszy. No dobra... spaliłam kilka rzeczy, co prawdopodobnie wpłynęło na ocenę.  :ajsleepy: 

 

Prawdopodobnie? Ja bym tam się nie poddawała. Spróbuj, co ci szkodzi?

 

No dobrze, ale pod jednym warunkiem - Lyra, nie zagadujesz mnie, nie będziesz testerem, nie będziesz patrzeć mi na kopyta - rozprasza mnie to... Bez obrazy, ale najlepiej usiądź na widowni. I nie, nie będziesz sędzią. Już raz pomyliłaś 0I z I0.  :grumpytwi: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję więc, żeby Bon Bon nauczyła Lyrę koncentracji, każąc jej gapić się w jeden punkt. W nagrodę za każde zaliczone ćwiczenie, jednorożec otrzyma cukierek.

 

To graniczy z niemożliwością. Może spróbuję poprosić, żeby patrzyła jak farba schnie? Spróbuję, dzięki za radę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żeby Bon Bon założyła zeszyt, w którym będzie zapisywała postępy Lyry w nauce koncentracji tak, żeby jednorożec nic nie wiedziała.

 

Taki wielkości książki kucharskiej będzie idealny. Lyra pomyśli, że robię notatki podczas gotowania. Mam tylko nadzieję, że na pierwszych 100 stronach nie będzie: "brak postępów".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Proponuję, żebyście po premierze pierwszego odcinka piątego sezonu poplotkowałly trochę na jego temat.

 

Tak nie po kolei? Hmm... czemu nie? Do tej pory wydarzyło się tyle, że nie damy rady zdążyć na czas. 

Lyra, sama jesteś nie po kolei. Mamy iść wydarzenie po wydarzeniu. 

Nie bądź Twilight... Zróbmy wyjątek.  :cheese: 

Ech... no dobrze. 

 

 

Ja proponuje natomiast spróbować stworzyć mechaniczne skrzydła, dzięki którym kucyki ziemne mogłyby latać.

 

Hmm... to trochę... trudne? 

Bon Bon, kto nie próbuje ten nie osiąga sukcesów. 

A jeśli zepsują się, a ten będzie w trakcie lotu?

Będziemy je testować nad jeziorem. 

Serio? Żeby pociągnęły go na dno?

Będą drewniane.

Nie...po prostu nie.  :facehoof:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie pomalować wszystkie dachy w Ponyville na jakiś ładny kolor ^^

 

Czemu nie? Tym bardziej, że miesiąc temu zbankrutowała fabryka farby. (zbyt wysokie ceny). Rozdano resztki mieszkańcom: dziesięć puszek dla każdego, każda innego koloru.

 

Nie podoba mi się pomysł wyręczania innych, ale z drugiej strony... 10 różnych kolorów. Ponyville będzie baaardzo kolorowe  :YEtmX:

Myślałam, że już jest. 

 

Ale będzie bardziej kolorowo-kolorowe  :lyra:

 

A co, jeśli ktoś ma dach z aluminium? 

 

Jak to co... pomalujemy te całe amelinium!  :lyrahappy:

"Amelinium"? Aluminium. Lyra, tego nie pomalujesz  :bonbon2:

 

Dobra, dobra... zrozumiałam. To co? Malujemy?

 

Malujemy. Idę po farbę, naszą też - nie zrobię ze swojego domu cyrku, a ty w tym czasie pytaj jakie mają dachy. Jeśli z aluminium, pominiemy je, ewentualnie pomalujemy ściany. 

 

Super! [w oddali] "Hej Twilight! Jaki masz dach?"

 

Twilight!? Malować "drzewotekę"? Błagam, niech to będzie żart. Ona nie może być aż tak... inteligentna inaczej  :facehoof:

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żebyście poszły do urzędu zapłacić podatki!

 

Co to są podatki?  :rarity5: 

Moim zdaniem zwykłe datki, ale po czymś - na przykład, datki po świętach.

Hmm... twoje tłumaczenie ma sens, ale płatne podarunki? Dziwna jest wasza kraina.   :ivXRI: 

 

Odwiedźcie Księżniczkę Celestię ^^

 

Czemu nie. Możemy pójść pod pretekstem, wysłuchania nowego utworu, który skomponowała Lyra. 

Porozmawiam z nią o ludziach!!!  :lyrahappy: 

Umm... zmieniłam zdanie. 

Dlaczego?

Otrzymałam nowe zamówienia. Wiem, miałam mieć wolny weekend, ale wiesz jak to jest z kucykami. Wszystko na ostatnią chwilę.  :lie: 

To tak jak u ludzi. 

Alicornów...

..."z odległej, nieznanej nam jeszcze krainy". Ech...  :twilight6: 

Dokładnie. I nie wcinaj mi się proszę.  :bemused: 

 

Pomalujcie pisanki

 

Super pomysł!

Lyra dawaj jaja.

Jestem klaczą!  :lyra3: 

Te od kury.  :facehoof: 

Mam cię! Dałaś się nabrać :TaTds: Aha, wiem o jakie chodzi... Przypominasz mi o tym, od dwóch lat.  :MJTQO: 

Przypominam, ponieważ dwa lata temu pomalowałaś śpiącego Spike'a...

Tylko mi nie mów, że to nie było śmieszne. 

Śmieszna, to była twoja ucieczka przed Rarity  :lol:  Nie wiem tylko, dlaczego cię goniła. Za to, że skrzywdziłaś "Spajkusia łajkusia", czy za "profanację w doborze kolorów"

Pewnie i jedno i drugie. 

Zwiedźcie tereny zamorskie

 

Ponyville, o ile się nie mylę, jest prawie w centrum. To "trochę" daleko. Poza tym, wolałabym wrócić na ławeczkę na czterech kopytach, a nie na noszach. 

Ale może być fajnie. 

Niech ci będzie. Pakuj namioty, chleb, trochę warzyw, wodę... Przyda się przyczepka, żeby to wszystko pomieścić. 

Rozmyśliłam się. Nie ma to jak w domu. :rd11:  

Może zrobicie sobie ładne fryzury nawzajem,albo idźcie razem sobie po sukienki do Rarity :3

 

Mogę zrobić fryzurę Lyrze, ale boję się jej, z nożyczkami. Twilight czy Rarity nie, ale Lyra... nie chcę, żeby nie trafiła w grzywę. Jest zbyt blisko oczu. Wezmę grzebień. Spróbujemy...

 

lyra___bonbon_hair_swap_by_austiniousi-d

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zróbcie sobie selfie z głupimi minami :P

 

Sel...co?  :rarity5:ą 

Ech... to takie zdjęcie, które robicie same sobie, wpatrując się w obiektyw aparatu, który trzymacie w kopytku.  

A nie można użyć autowyzwalacza... czy jak mu tam? Poza tym, Lyra jest jednorożcem. Może użyć magii. 

Wybacz, takie zasady. 

Ech, Lyra zrobisz to? [PSTRYK]. Zadowolony?  :bonbon2: 

Nie mnie oceniać :)

1839793598_5871720_20Bonbon20Lyra20artis

 

 

 

Idźcie na imprezę! :party:

 

Podoba mi się ten pomysł. 

Byle nie do Pinkie. Zawsze organizuje kilkanaście "afterparty".  :lyraamuse: 

Może porozmawiamy z Octavią i jej zespołem?

Mamy iść na imprezę, a nie stypę. Jeśli już, to Vinyl.  :eww: 

No dobrze. Tylko nie tańcz "Twilight Style"

Obiecuję :lie:  

 

Spróbujcie porozmawiać z duchami! :0

Lyra kiedyś przywołała ducha. Jakiegoś świra, wywracał nam dom do góry nogami: rzucał naczyniami, wyzywał, chciał robić jakieś rewolucje, krzyczał o "brudnym" stole... Podobno nazywa się Perfekcyjny Poltergestleczok. Brr... do dziś mam dreszcze, gdy o nim pomyślę.  :shock: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...