Lunar_Isbre Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Ej, ale batponies to prawie kanon D: Lauren Faust i Larson potwierdziły, że strażnicy Luny to wg nich oddzielna rasa kucyków, a to już jeden krok do uznania ich za kanoniczne, zwłaszcza, że ich przedstawiciele pojawiają się i w serialu i w komiksach. Zgodnie z Twoimi wyliczeniami Cadance jest wysokości doga niemieckiego, a Celestia w kłębie nie ma nawet metra. Takie toto tycie Do wożenia małych dzieci – czemu nie. Ale dorośli raczej by sobie nie pojeździli, no chyba że z nogami podkulonymi pod szyję (wciąż podtrzymuję też zdanie z poprzedniego postu – długość długością, ale człowiek po prostu nie zmieściłby się na grzbiecie poniacza, bo jest za krótki). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 (edytowany) Tutaj podkreślam, że moje wyliczenia są niedokończone, a także stworzyłem je na potrzeby pewnego fanfika. I tak, bardzo rozczula mnie wizja kucyków jako małych istot. Zawsze sobie wyobrażam, że są wielkości psów i sięgają jako tako do kolana lub uda. Można je nosić na rękach i brać na kolana, a także drapać za uchem Często sobie wyobrażam, że obok mnie idzie Twilight i jest właśnie wielkości psa. W końcu to jest my LITTLE Pony W Kambodży było gorzej. A co do batponych, to źle się wyraziłem. Samo pojawienie się ich w serialu czyni je kanonicznymi, lecz nie mamy totalnie pojęcia jakie są, kim są, gdzie żyją itd. To już wymyślił fandom. Szczególnie dorobił ich wampiryzm i długie kły, których w serialu nie widać. Panzerfaust, Larson i kto tam jeszcze mogą sobie potwierdzać, ale póki czegoś nie ma w serialu, to tego zwyczajnie nie ma A komiksy wywracają serial do góry nogami i pomimo deklaracji Hasbro, że są kanoniczne, to się kłócą z kanonem, także na przestrzeni batponych. Edytowano Listopad 27, 2014 przez SPIDIvonMARDER Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Little pony to mają około metra w kłębie. Duże kuce mają ok. 1,4m. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Ale mówisz o prawdziwych, czy serialowych? Nie wiedziałem, że jest taka rasa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 O prawdziwych. Kuce dzieli się na klasy ze względu na wielkość . Rasa to nie jest, raczej zwyczajowe określenie na kuce sekcji A bodajże. Są w niej mniejsze kuce, choć akurat te małe kudłate mendy nie należą do mojej specjalności. Nawet mięsa za mało na kabanosy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnuJ Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 W Kambodży było gorzej. Tak, Kambodża, kambodżą, ale teraz.. Przejdźmy do czasów 1937 roku. Nankin - rzeź na chinolach. Wyobraź sobie co by się działo w Equestrii przy tym Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamisha Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Ja wielkość kucyków zawsze mierzę na podstawie wielkości przedmiotów, np. jabłek. Bardzo łatwo wtedy określić proporcje kucyk/przedmiot/człowiek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Ale nie wiemy, jak duże tam są przdmioty i zwierzęta Już nawet stwierdzenie ras poszczególnych zwierząt może byc mylące. Jeśli kucyki w naszej skali miałyby powiedzmy metr w kłębie, to wtedy mają przedmioty dostosowane. Jesli dwa metry, to będa większe. A osobniki zwierząt czy roślin bywają zróżnicowane nawet w ramach jednego gatunku czy ekosystemu. Ale zgoda, że może to być miarodajna sugestia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KochamChemie Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Kucyki są wielkości jabłka co najwyżej. I to Rarity. Dowód: Scena z serialu, gdzie Rarity ocenia wagę kamienia szlechetnego(konkretnie rubinu=korundu) na 20 karatów = 4 gramy. Spike trzyma go w dłoniach i łatwo zauważyć, że 3 takie wystarczą na ułożenie piramidki wysokości Spike'a, a 4-5 na ułożenie piramidki wielkości Rarity, która jest w rozkroku. Doskonale wiadomo, że korund ma gęstość ~4g/cm^3, toteż kamień miał taką objętość. Rarity nie mogła się pomylić znacząco przy takim rozpoznaniu, gdyż poniekąd ma do czynienia z kamieniami szlachetnymi. Więc daję jej błąd pomiaru, grubo zawyżony równy 20%. Daje nam to nadal wielkość kuca wystarczającą do zmieszczenia go w ludzkiej dłoni. Co Kończy Dowód Zadania i obala dowód wyjściowy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psoras Napisano Grudzień 22, 2014 Share Napisano Grudzień 22, 2014 Cholera wie, jakiej wielkości są kucyki.1. To stworzenia fikcyjne.2. Nawet, jeśli używają jednostek miary o tej samej nazwie co nasze, mogą one być zupełnie innej wielkości (stopy francuskie i angielskie, na przykład, różniły się od siebie).3. To stworzenia fikcyjne.4. Nawet w EqG nie było ani jednej sceny, która ukazywałaby ludzi i kucyki razem.5. To stworzenia fikcyjne.6. Trudno zmierzyć, ile jest w stanie udźwignąć kucyk. Twilight niby uniosła Toma i była w stanie z nim maszerować (ledwo, ale jednak), ale zważywszy na fakt, że serial kieruje się kreskówkową logiką, udźwig kuców może zmieniać się ze sceny na scenę, zgodnie z wymaganiami fabuły.7. TO. STWORZENIA. FIKCYJNE.A to oznacza, że wszystko jest kwestią interpretacji - łącznie z tym, czy faktycznie np. ziemniaki są silniejsze od reszty. Czyli co fanfik, to zasady.Moje zdanie jest takie: przeciętny człowiek mógłby jeździć na Big Macu czy Celestii, ale na Twilight niekoniecznie. Nawet nie dlatego, bo złamałby jej grzbiet, ale dlatego, bo obydwojgu byłoby z tym dość niewygodnie. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SPIDIvonMARDER Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 karatów Czym tak naprawdę jest karat i jaka jest geneza tej jednostki? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KochamChemie Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 (edytowany) Czym tak naprawdę jest karat i jaka jest geneza tej jednostki? Jest to albo jednostka służąca do mierzenia czystości złota. (w tym przypadku odpada) Albo jednostka wywodząca się od wagi ziarna szarańczynu. (stara jednostka) i wynosiła od zawsze około 0.2g) mierzono tym masę kamieni szlachetnych... z Bliskiego Wschodu do przyszło. http://wojciechlitewiak.w.interia.pl/jedmiar/dawne.htm tu masz ładny spis jednostek. SI to znormalizowało do 0.2g i nie ma lipy. Z karatu nie zrobisz 2kg. Choćbyś nie wiem jakie nieścisłości w historii tej jednostki znalazł. Edytowano Grudzień 23, 2014 przez KochamChemie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamisha Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Jest to albo jednostka służąca do mierzenia czystości złota. (w tym przypadku odpada) Albo jednostka wywodząca się od wagi ziarna szarańczynu. (stara jednostka) i wynosiła od zawsze około 0.2g) mierzono tym masę kamieni szlachetnych... z Bliskiego Wschodu do przyszło. http://wojciechlitewiak.w.interia.pl/jedmiar/dawne.htm tu masz ładny spis jednostek. SI to znormalizowało do 0.2g i nie ma lipy. Z karatu nie zrobisz 2kg. Choćbyś nie wiem jakie nieścisłości w historii tej jednostki znalazł. Może karat kucykowy mierzy się inaczej? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maklak2 Napisano Grudzień 23, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2014 (edytowany) Karaty wzięły się z tego, że jakieś zielsko ma małe nasiona o bardzo zbliżonej do siebie wadze. Świetnie się sprawdzały jako odważnik przy ważeniu kamieni szlachetnych i innych drobiazgów i nie trzeba było robić szopek ze standardyzacją miar. Edytowano Grudzień 23, 2014 przez Maklak2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KochamChemie Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Może karat kucykowy mierzy się inaczej? A może kucyki żyją w 332+9384798357849i wymiarach? Mają skupienie materii 2kg na Angstrem^2 i tak na prawdę są zbudowane z czarnych dziur? A może są euklidesowe...? A MOŻE ŻYJĄ WE FLATLANDII?! A może to nie są kuce tylko zmutowana postać psów? Doskonale wiemy, że kuce mają sporo wzięte z naszego świata, bo taki był zamiar twórców tworzących ten serial. Kanon rozważamy, i kanonu się trzymajmy... popełnili liczby, więc mam prawo te liczby interpretować. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamisha Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 A może kucyki żyją w 332+9384798357849i wymiarach? Mają skupienie materii 2kg na Angstrem^2 i tak na prawdę są zbudowane z czarnych dziur? A może są euklidesowe...? A MOŻE ŻYJĄ WE FLATLANDII?! A może to nie są kuce tylko zmutowana postać psów? Doskonale wiemy, że kuce mają sporo wzięte z naszego świata, bo taki był zamiar twórców tworzących ten serial. Kanon rozważamy, i kanonu się trzymajmy... popełnili liczby, więc mam prawo te liczby interpretować. Popełnili równiez jabłka, trawę, inne zwierzęta i ja jednak się tych proporcji wolę trzymać Tym bardziej, że ziemia pokazywana z góry wygląda całkiem jak nasza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KochamChemie Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Popełnili równiez jabłka, trawę, inne zwierzęta i ja jednak się tych proporcji wolę trzymać Tym bardziej, że ziemia pokazywana z góry wygląda całkiem jak nasza. Oraz 20-karatowy kamyczek o gęstości 4g/cm^3 wielkości 1/3 Spike'a. Proporcje się zgadzają. Tylko podziałka się rozjechała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamisha Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Rarity ocenia wagę kamienia szlechetnego A może po prostu Rarity się g.... zna? 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Również jestem raczej za metodą Kamishy. Nie zdziwiłabym się gdyby twórcy nie wiedzieli ile to jest karat [bo dzieci i tak nie ogarną]. No i te wielkie kamienie szlachetne walają się tam po ulicach, na dodatek wydobywają je już oszlifowane. Nie zdziwiłabym się gdyby miały zupełnie inną gęstość i strukturę niż ziemskie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KochamChemie Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 A może po prostu Rarity się g.... zna? Biorąc pod uwagę jaki jest talent Rarity i skąd się wziął jej tyłkoznaczek... Nie. Rarity się zna, twórcy się może walnęli, ale to ich problem, tok rozumowania mówi wyraźnie. Kucyki są małe i mieszczę się w ludzkiej dłoni. I wątpię aby te kamyczki miały inną strukturę. Musiałby by być chyba puste w środku. Albo w Equestrii panuje inna fizyka(co należało by udowodnić) albo panuje taka sama jak u nas. Jednakże jedno łączy te "prawa". Muszą się wzajemnie zazębiać i tworzyć spójną całość. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Flutter ma motylki na tyłku, a na zwierzątkach się gónwo zna - chociażby w Filli Vanilli karmi myszy serem, który jest dla nich śmiertelnie trujący. A jej metody leczenia Philominy zabiłyby niejedno zwierzę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KochamChemie Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Flutter ma motylki na tyłku, a na zwierzątkach się gónwo zna - chociażby w Filli Vanilli karmi myszy serem, który jest dla nich śmiertelnie trujący. A jej metody leczenia Philominy zabiłyby niejedno zwierzę. Kiepskie wytłumaczenie. Przeprowadź ten dowód na każdego innego kuca w tym Rarity. Indukcja nie działa w ten sposób. Dla kontrprzykładu podam. Applejack zna się dobrze na jabłkach, kocha jabłka, ma rodzinę których imiona wywodzą się od nazw jabłek, pracuje przy jabłkach. Rarity podobnie, robi ubrania(bardzo dobrze jak zresztą w serialu jest to pokazane, odnosi sukcesy), do prawie każdego "ubrania" używa kamieni szlachetnych. Zna ich nazwy, zna też pewnie ich ceny rynkowe. Ma specjalny talent do ich poszukiwania. Siedzi w tym cały serial ~=sporą część fabularnego życia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cahan Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Zmierzam do tego, że znaczki nie znaczą, że te taboraty znają się na tym co robią. Bo na przykładzie takie Shy widzę, że ona się nie zna. A uprawa jabłek by AJ też nie jest jakaś super. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maklak2 Napisano Grudzień 23, 2014 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2014 Equestriańskie klejnoty są jakieś takie dziwne (regularne, duże, od razu oszlifowane) i wolałbym się trzymać tych pomiarów które się ze sobą mniej wiecej zgadzają (6-foot candy cane, jabłka, królik, itp, gdzie czubek głowy wychodzi gdzieć na 1.2m) niż jednego odstającego. No, ale wynik Chemika jest zabawny, bo wyszło, że kuce są wielkości tych z Blind Bagów Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamisha Napisano Grudzień 23, 2014 Share Napisano Grudzień 23, 2014 Kucyki są małe i mieszczę się w ludzkiej dłoni. Skoro karat jest wg Ciebie jednostką, którą trzeba brac pod uwagę, to pewnie stopę też, a tak się składa, ze ta oto cukrowa laseczka miała 8 stóp: http://i4.ytimg.com/vi/KZbxznrnMmg/maxresdefault.jpg , czyli jakieś dwa i pół metra. Na oko mi wychodzi, że Scoots ma 70cm wysokości. Z kolei na tym obrazku: http://i.stack.imgur.com/EuepU.png Applejack ma 4 stopy i 4 cale, czyli ok. 120cm, co by sie prawie zgadzało ze wzrostem Scoots.* Albo w Equestrii panuje inna fizyka(co należało by udowodnić) Jeśli kucyki sa wielkości dłoni, to na pewno musi być inna fizyka, czego dowodzi chociażby zwykłe falowanie włosów na wietrze, czy gęstość wody. Jakby była taka jak u nas, żadne tornado wysysające wodę by nie powstało, a kucyki piłyby liżąc kulki wodne [napięcie powierzchniowe]. *wszystko liczone na oko, mogłam sie gdzieś palnąć Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts