Małe łowy [zapisy][gra]

[Szeregowa WW]

- Sama mogłabym wstać Add. - powiedziała Misaka otrzepując sukienkę. - W sumie to racja, po prostu się o ciebie martwiłam i tyle.

Accelerator popatrzył na oboje dzieci kontem oka po czym zamknął je i nic nie powiedział.

[Mephisto The Undying]

- Przyjazny jak zawsze. - stwierdził Add ale po chwili podszedł do Acceleratora i go przytulił. 

[Szeregowa WW]

- Tch... - mruknął i odtrącił Add'a ręką. Nie odezwał się więcej i znowu zamknął oczy.

[Mephisto The Undying]

Add odsunął się i przewrócił oczami. 

- Nie bądź takim gburem. - powiedział. 

[Szeregowa WW]

Accelerator nie odezwał się na to co powiedział Add. Raczej nie robiło mu to zbyt wielkiej różnicy.

[Mephisto The Undying]

Add po chwili spojrzał na Misake. 

- To co robimy? - zapytał jej. 

[Szeregowa WW]

- Pójdę mu kupić takie coś do picia co on lubi a ty tu siedź i nie wiem pogadaj z nim albo co. - powiedziała i wybiegła z pomieszczenia.

[Mephisto The Undying]

- Yo... Accelerator, zauważyłeś że w tej pielęgniarce co się wcześniej nami zajmowała jest coś dziwnego? - zapytał. 

[Szeregowa WW]

Accelerator obrócił lekko głowę w stronę Add'a.

- Oprócz tego że jest demonem i zna Last Order? To chyba nic dziwnego w niej nie ma. - mruknął.

[Mephisto The Undying]

- Mam wrażenie że ją znam... Ale nie wiem kim jest, ale coś mi mówi że jest mi znajoma. - powiedział, 

[Szeregowa WW]

- Może ci się tylko wydaje. - mruknął Accelerator i obrócił się w stronę Add'a.

[Mephisto The Undying]

- Cóż, ja rzadko tak miewam, ale ciągle czuje że znam tę kobietę. To strasznie dziwaczne. - stwierdził. 

[Szeregowa WW]

Accelerator pstryknął Add'a palcem w czoło.

- Nie przejmuj się takimi bzdurami na zapas. To bezsensowne. - powiedział.

[Mephisto The Undying]

Add złapał się za czoło.

- Ałć... - mruknął. ,,Cholera, moja odporność strasznie spadła, normalnie bym tego nie poczuł.''  pomyślał. - Ta, pewnie to tylko wrażenie. - stwierdził. 

[Szeregowa WW]

- No, młody. Nie przejmuj się. - powiedział i poczochrał mu włosy.

[Mephisto The Undying]

Add usiadł obok Acceleratora. 

- Zjadł bym frytki... masz ochotę na frytki? - zapytał. 

[Szeregowa WW]

Accelerator zastanowił się chwilę.

- Tch... W sumie może trochę. - powiedział.

[Mephisto The Undying]

- Pójdziemy na frytki? - zapytał patrząc na Acceleratora.

[Szeregowa WW]

Chłopak podniósł się powoli do siadu i rozmasował sobie kark.

- W sumie to możemy iść, bo czemu nie. - powiedział wzruszając ramionami.

[Mephisto The Undying]

- No to zacnie, jak tam zdrowie? - zapytał patrząc na Acceleratora.

[Szeregowa WW]

Accelerator wstał i podniósł z ziemi kulę.

- Średnio jakoś. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Ostatnio jakoś wypadki często mi się zdarzają i tyle. Przyzwyczaiłem się. - mruknął.

[Mephisto The Undying]

- No cóż braciszku, ostatnimi czasy piekło jest coraz agresywniejsze, trzeba będzie zacząć skupiać się na trzymaniu ich za mordy. - powiedział.

[Szeregowa WW]

Accelerator spojrzał na Add'a i pogłaskał go po głowie. Gdyby był "normalnym człowiekiem" pewnie by się uśmiechnął no ale...

- Tch... Gdzie się podziewa ten głupi bachor... - mruknął.

[Mephisto The Undying]

- Poszła do sklepu, może jest kolejka. - powiedział poprawiając koszulkę.

[Szeregowa WW]

Misaka stała w kolejce.

- Ciekawe czy Add zapytał się Acceleratora o tamto... - zastanawiała się.

- Pewnie zaraz wróci. - mruknął. - Jak przyjdzie to pójdziemy na te frytki.