Skocz do zawartości

[Gra][Zapisy]Rebelia w Cesarstwie[Herosi][Walka]


Kanata

Recommended Posts

-To było taaaaaaak dawno..-Powiedział Ciel.

-Jak ja miałem szesnaście lat to siedziałem na drzewie i grałem w szachy-Dodał po chwili.

Edytowano przez SayaSuu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-To,że jestem szlachcicem nie ma z tym nic wspólnego..Czy ty powidziałaś ,,Handlarza ludzkim towarem"?-Zapytał zaciekawiony.

Edytowano przez SayaSuu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- W plemieniu ziemi nie korzystano z tego. Musiał to być jakiś przyjezdny najwyżej. - Poprawił ich generał - Wszyscy handlarze naszego plemienia są zapisani w rejestrach i wiemy czym handlują. Musiał to być ktoś z plemienia wody, tam kwitnie ten handel. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wszędzie są handlarze niewolników. Za to większość klientów siedzi w Stolicy. Co do bycia szlachcicem. Teoretycznie ja dalej nim jestem. A na pewno byłem - uśmiechnął się. - To były czasy. Zupełnie inne kobiety, alkohol i przepych. A teraz? Buntownik. Ale za to w jakim doborowym towarzystwie - mrugnął porozumiewawczo w kierunku generała i księżniczki. Po namyśle zrobił to samo w kierunku Katariny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Przecież już się przedstawiałem. Jestem Corwin. Były oficer cesarskiej armii. Brat bogacza z plemienia Wiatru. Buntownik i lekarz. Gdzie tu coś zaszczytnego - spytał. - No może to, że byłem oficerem. Zwracam honor - powiedział z wyczuwalnym sarkazmem w głosie. Podjechał do Ciela. - Widzisz. Jak byłem trochę starszy od ciebie zrobiłem to samo. Tylko zamiast podróży szukałem przygody. Adrenaliny, emocji. I skończyłem gorzej od ciebie. 

Edytowano przez kameleon317
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie lubię jak się do mnie mówi ,,PAN'' albo ,,Mości'' lub coś w tym stylu..To było dawno..-Powiedział Ciel.

-Prawda Sebastianie?-Zapytał węża.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Tylko żartowałam. - powiedziała Katarina i po raz pierwszy odkąd ktokolwiek z jej nowych ,,kolegów'' ją znał zaśmiała się. - Jestem co prawda ponura, mroczna, nudna, nieciekawa i inne przymiotniki nie zaczynające się na N ale czasami żartuje, swoim specyficznym humorem. - dodała. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generał uśmiechnął się pod nosem i jechał dalej. Dochodziła godzina 21.

- No panowie i panie czas rozbić obóz tam - Wskazał mały pagórek, była tam mała grota. - Jeśli będzie padać nie zmokniecie. Ja będę stał na warcie więc możecie spokojnie się położyć a najpierw rozpalmy ognisko i zrobimy sobie może coś na kolacje co? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Myślę, że generał miał na myśli, że to on pełni pierwszą wartę. Jest strategiem, podobno. Chce żebyśmy to my zrobili coś do jedzenia, przygotowali nocleg i on przyjdzie na gotowe - spojrzałem na generała. - Albo po prostu dla naszego dobra bierze najłatwiejszą wartę? Nie, to nie może być to. Już wiem. Generał chce dać nam dobry przykład i jako pierwszy bierze wartę. Nie bez powodu jest pan generałem. Człowiek, który zrobi dla dobra swoich ludzi wszystko - cały czas udając poważnego, Corwin zasalutował i zaczął powoli jechać w kierunku pagórka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Widzę że jednak dobrze myślisz, ale nie. Pomogę wam ze wszystkim a gdy się położycie będę pełnił warte. Dam radę a jeśli będę przysypiał to kogoś obudzę. Dobra Corwin mądralo chodźmy pozbieramy drewno na opał, Raven i Ciel znajdźcie wodę i przynieście w tym garnku - Wskazał im przyczepiony do konia przyrząd. Dziewczyny pomogą księżniczce przy jedzeniu. No dalej nie ociągać się. - Zeskoczył z konia i ruszył do pobliskiego lasu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corwin zsiadł z konia i ruszył za generałem.

- Przyzna pan, panie generale, że na początku nie miał pan w planach pomagać nam w tych obowiązkach. Przynajmniej ja bym tak zrobił na pana miejscu. W końcu to nie ja tutaj dowodzę. Ostatnimi czasy cały czas kimś dowodziłem. Braki kadrowe w naszej zbieraninie - spojrzał na generała. - Chciałem powiedzieć, Wielkiej i Wspaniałej Armii Buntowników. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...