Darnok2 Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 -Widzę to Devi. Ale tylko zdecydowaną postawą mogłyśmy zmienić ich nastawienie. Teraz wiedzą że się ich boimy. - kolor skóry dziewczynki ponownie wrócił do czystej bieli. Był już spokojna. Zaczęła schodzić po schodach i zatrzymala się w połowie. Z pustą miną odwróciła się do Devi. - Mam prośbę. Jeśli mnie coś opęta, to...pozwól mi samej z tym wygrać. Proszę Devi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Maj 23, 2015 Autor Share Napisano Maj 23, 2015 (( Czekam teraz aż każdy napisze o tym że zjawił się na jadalni, jeśli wszyscy tego nie zrobią sesja nie ruszy dalej )) - Dziękuję. - powiedziała Emma biorąc mleko. Uśmiechnęła się do chłopaka przyjaźnie. Chwilę póżniej w całym domu rozległ się dźwięk dzwonka oznaczający czas kolacji. - Wszyscy schodzimy do jadalni na kolację! - zawołała opiekunka i usiadła przy stole. Jadalnia była pomieszczeniem średniej wielkość. Na środku był duży, drewniany, pomalowany na biało stół z rozesłanym na nim białym obrusem. W okół stały ustawione brązowe krzesła. Na ścianach tym razem nie było tapety, tylko biało-kremowe kafelki. Kilka dużych okien z kwiecistymi zasłonami rozświetlających pomieszczenie, nie takim samym blaskiem jak za dnia ale jednak. Pod jedną ze ścian stały komoda pełna sztućców i szafa pełna zastaw różnych wielkości i wzorów, oraz mały stoliczek z dwoma koszykami i dwa krzesła stojące pod ścianą. Stół był już nakryty, pełen jedzenia różnej maści, wszystko to co każdy chciałby zjeść. Różne dżemy, konfitury, wędliny, sery i serki, pieczywo, mleko, kakao, herbata i nawet szarlotka. Jagody i jeżyny w miskach oraz pokrojone pomidory, ogórki, rzodkiewka i sałata. Wszystko co kto chciał. Każdy miał dla siebie talerz oraz kubek. Ciężko nie cuć się tutaj jak w domu. Opiekunka właśnie czekała aż wszyscy się tu zjawią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Maj 23, 2015 Share Napisano Maj 23, 2015 - Oho, kolacja. - powiedział, po chwili ruszył wraz z Emmą do jadalni i rozejrzał się po pomieszczeniu. Gdy Emma usiadła on usiadł na krześle obok. Nie było jeszcze nikogo więc teraz miał okazję zadać pytanie. Odchrząknął lekko. - Przepraszam, było tutaj czarne auto z przyciemnianymi szybami? - zapytał opiekunkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Maj 23, 2015 Share Napisano Maj 23, 2015 Caterina nie słysząc odpowiedzi popatrzyła smutno na koleżankę. Podeszła do Devi i z odległości paru centymetrów powiedziała cicho. - Uważaj. - po czym uśmiechnęła się i pomachała włosami. Dodała chwilę później wesołym tonem. - Bo spóźnimy się na kolację. Chodź! - krzyknęła i podskakując zbiegła do jadalni. Widząc bogato nakryty stół ucieszyła się i usiadła na wolnym krześle obok Emmy. Rozejrzała się po sali i zapytała samą siebie. - Ciekawe gdzie Anabelle. Mam nadzieję że nie bawiła się z duchami be ze mnie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Czerwiec 6, 2015 Autor Share Napisano Czerwiec 6, 2015 Opiekunka spojrzała na Lucasa z lekkim zdziwieniem. Nie wiedziała skąd takie pytanie mogło mu przyjść do głowy. - Nie. Nie było tutaj nikogo takiego z takim samochodem, chyba że o czymś nie wiem. Głowę dam sobie uciąć, że nie było tutaj żadnego takiego auta. - powiedziała i uśmiechnęła się lekko. - A mogłabym wiedzieć czemu pytasz? - zapytała uprzejmym głosem. Anabelle słysząc wołanie pani Laury wyszła z ukrycia i przeciągnęła się. Trochę bolały ją nogi i plecy ale to szybko przejdzie. - Czyli że wygrałam! - zawołała z wesołym uśmiechem po czym zajrzała do salonu i spojrzała na wszystkich którzy tam byli. - A wy nie idziecie na kolację? - zapytała z zaciekawieniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts