Skocz do zawartości

[Zapisy][Gra](Nie)zwykła szkoła


Mały Hehesz

Recommended Posts

Emily po chwili odsunęła się.

- Hm? Co się stało? - zapytała z lekkim uśmiechem. Patrzyła przez chwilę na chłopaka po czym westchnęła, wstała i zaczęła przygotowywać śniadanie nucąc coś pod nosem. Była na siebie zła i trochę było jej też przykro, ale nie dawała tego po sobie poznać i robiła to dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Lubię cię i takie bycie ponurym w twoim przypadku jest jakieś takie dziwne, nie podoba mi się to. Wolę jak jesteś wesoła. - powiedział patrząc na dziewczynę. - Zresztą, jak chcesz iść spać to idź. Nie musisz mi jeść robić. - dodał po chwili. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Add przez chwilę siedział gapiąc się na talerz. Jakoś tak nie czuł się głodny. Przez chwilę siedział w kuchni i patrzył na śniadanie aż całkiem wystygło. Potem wsadził omlet do lodówki i poszedł do pokoju gdzie leżała dziewczyna, wziął z szafki jakąś koszulkę, ubrał ją i położył klucze na stole. Potem wziął te zapasowe, do tego kluczę do piwnicy i wyszedł zamykając drzwi, poszedł do piwnicy w której to przy suficie była podwieszona imitacja worka treningowego, ale zrobionego z opon, nie zwracając uwagi na brak jakiejś ochrony dłoni zaczął uderzać. Z ponurym wyrazem twarzy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi słyszała jak Add wkłada coś do lodówki i widziała jak bierze z szafki koszulkę i kładzie klucze na stole. Później trzaskanie drzwiami wejściowymi. Dziewczyna odniosła się natychmiast do siadu. Poczuła taką... Ogromną pustkę. Taką, jaką codziennie czuła gdy mieszkała u siebie w domu, zresztą, zupełnie sama. Nie lubiła tego uczucia. Nagle zaczęła się bać... Bać, że Add już nie wróci, jak wszyscy. Że znowu będzie sama. Szybko wstała, ubrała jakąś bluzę i wzięła klucze. Wyszła z mieszkania zamykając drzwi na zamek i zbiegła po schodach na dół. Z początku myślała, że Add poszedł gdzieś na zewnątrz, ale gdy usłyszała hałas w piwnicy natychmiast tam poszła. Weszła do jednego z pomieszczeń gdzie zobaczyła chłopaka i niepewnym krokiem podeszła do niego.

- Add... - mruknęła cicho.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Add spojrzał na swoje dłonie, faktycznie, kłykcie były nieco zdarte, ale jak na walenie w oponę to i tak nic wielkiego.

- To nic takiego. - powiedział. Po chwili przewrócił się na plecy ciągnąc za sobą dziewczynę, teraz on leżał na sofie a Emily na nim. - Zmęczony jestem. - stwierdził.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- W końcu trenuję co nie? - stwierdził i spojrzał na dziewczynę. Zaniósł ją do kuchni i posadził na krześle. Potem wyjął omleta z lodówki i przekroił go na cztery części, położył po dwie na dwóch talerzach i jeden podsunął dziewczynie. - Jedz. - powiedział. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...