Kongou Napisano Grudzień 12, 2015 Share Napisano Grudzień 12, 2015 Joahel sparował cios mieczem, i odsunął się. Gdy rozbroił dziewczynę wyrwał jej karabin, teraz miał go zawieszonego na plecach. - Nie po prostu nie wiedziałem że tu żyją ludzie. I nie chce ci nic zrobić. - Powiedział spokojnie ponownie opuszczając miecz. - A przynajmniej ja bo nie wiem co na to moi towarzysze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Grudzień 12, 2015 Share Napisano Grudzień 12, 2015 (Nawet nie miałem czasu na reakcje) Jinx po usłyszeniu strzału chwyciła za Negeva i zaczęła strzelać w budynek, nie celowała, po prostu ostrzeliwała okna z maniakalnym uśmiechem na twarzy. - Tcha tcha tcha tcha tcha tch. - mówiła do siebie. Wreszcie 150 nabojów w magazynku skończyło się i trzeba było przeładować. A to chwile trwało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 12, 2015 Share Napisano Grudzień 12, 2015 Joahel złapał dziewczynę za rękę i wyprowadził z budynku. Dopiero gdy byli bezpieczni za budynkiem ją puścił. - Ta cholerna wariatka nie widziała jak wbiegam. Uciekaj puki masz okazje. - Oddał jej karabin - Nie dasz rady teraz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Grudzień 12, 2015 Share Napisano Grudzień 12, 2015 (Wystrzałowa Wariatka :< ) Jinx przeładowała, nie zaczęła znowu strzelać, raczej pobiegła. - Chce mieć cel! - krzyknęła wściekle biegnąc do budynku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 13, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 13, 2015 (edytowany) [Tak łatwo zwierzyny nie oddam. ] Zero ruszył cichym krokiem w stronę budynku. Gdy blondas gadał z niebiesko-włosą ten wycelował jej w serce i podszedł spokojnie. - A kogo my tu mamy?- zapytał ściągając maskę. Edytowano Grudzień 13, 2015 przez Dante Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SiOn Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 (edytowany) - I znowu - powiedziała i rzuciła zabezpieczony karabin i maczete na ziemie - Taki ze mnie nikt. To co egzekucja? Niewolnictwo? Prędzej się - Powiedziała i upadła na kolana z rękoma w górze Edytowano Grudzień 13, 2015 przez SiOn Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Daj spokój - Poiedział do Zero Joahel. - Jeśli ta grupa ma przetrwać to może będziemy potrzebować takiej osoby jak ona. - Joahel stanął między nią a Zero. - Jedyna normalna osoba na której moglibyśmy polegać. Inaczej niż Jinx czy Ostrego, potrzebujemy osoby które ma tutaj największe doświadczenie bo coś czuje że wszyscy z nas zginą tak czy inaczej. - Teraz się przekona czy Zero jest częścią systemu miasta i pionkiem burmistrza. Uniósł miecz jak by się szykował do walki, był czujny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 13, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 13, 2015 Zero podszedł do chłopaka i go odepchnął. - Powiedz mi tylko jedną rzecz. Który cię przysłał?- zapytał i odłożył broń. Usiadł przed nią i wziął jej dłonie w swoje.- Nic ci nie zrobię. Powiedz tylko kto przysłał i dołącz do nas. Z nami nic ci nie grozi. - powiedział spokojnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - I całe to strzelanie i wymachiwanie bronią było potrzebne - Zapytał Joahel dotykając czoła ręką - A poza tym twoje zachowanie jest dziwne Zero. - Uśmiechnął się krzywo widząc co zrobił ich "przywódca". - Tak czy inaczej dobrze że nic jej nie zrobisz. - Włożył miecz do pochwy na plecach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SiOn Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 (edytowany) -Nie jestem pewna czy chce ufać komuś kto na powitanie wyładował we mnie cały magazynek negeva...hmm... - zamyśliła się - powiem pod jednym warunkiem - spojrzała na Joahela. Edytowano Grudzień 13, 2015 przez SiOn Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 Joahel spojrzał na dziewczynę. - Możesz powiedzieć śmiało - Uśmiechnął się lekko, nagle mu się przypomniało coś istotnego a przynajmniej dla niego. - Tak w ogóle to na imię mi Joahel. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 13, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 13, 2015 To była Jinx. Numer siedem. Ja jestem Zero ale to już wiesz.- powiedział mężczyzna i zapalił papierosa. - Chcesz?- zapytał dziewczynę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SiOn Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Jestem Juliet Miro miło poznać. - Dzięki nie pale. A co do warunku, przysłał mnie tu numer Jeden, i chce abyście mnie przed nim ochronili. Znam go na tyle dobrze że wiem że przyśle kogoś po mnie jak tylko dowie się że nie znaleźli mnie ani mojego ciała Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 13, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 13, 2015 Jeden cię przysłał? Serio? Powinnaś się bać siódemki a nie jedynki. Nie będziemy cię chronili. będziesz częścią grupy. W tym momencie wszyscy bronią siebie na wzajem.- powiedział. Na miejsce strzelaniny zaczęły iść zombie.- Zbieramy się powoli. - powiedział spokojnie. 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Możesz na mnie polegać Juliet. - Podał jej rękę żeby się przywitać i pomóc wstać z ziemi. - Jestem lekarzem oraz awangardą tej grupy a przynajmniej sądzę że tak jest. - Joahel odetchnął w duchu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SiOn Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 Juliet chwyciła jego dłoń, wstała i podążyła za Zero. Po drodze wyciągnęła magazynek i uzupełniła go o jeden pocisk który wcześniej spudłował, po czym włożyła wszystko na miejsce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 Joahel ruszył za Juliet'ą wyciągnął miecz by w razie czego szybko i cicho odciąć głowę trupowi. - Tak w ogóle to jak wygląda życie poza murem? - Zapytał się nowej towarzyszki Joahel, był szczerze ciekawy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 13, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 13, 2015 Koszmar i jedna wielka anarchia. - odpowiedział za dziewczynę Zero. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SiOn Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Taa coś w tym stylu - odpowiedziała i wyciągnęła maczete - znam ciebie, Joahela i siedem jest z wami jeszcze ktoś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kongou Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Dwójka wariatów i jedna dziewczyna. A kim są te numery i o co chodzi z tym całym Siódmym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 13, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 13, 2015 Siedem to Jinx. Jedyna z żółtymi papierami. A numery oznaczają kto jest najwyżej w organizacji. Byłem najwyżej. - powiedział spokojnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sukite Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 Skrywała się przez chwilę za jakimś murkiem, wyruszyła później niż jej towarzysze. Obesrwowała okolicę bardzo uważnie. Widząc jedynie jak Jinx wbiega do budynku, ruszyła za nią. Błądziła po nim chwilę i dotarła do wyjścia. W oddali zobaczyła Zero, Joahela i niebieskowłosą dziewczynę. Podbiegła do nich najszybciej jak się dało. - Hej, kto to jest? - wskazała palcem na dziewczynę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Myślicie że ja jestem szurnięta? Widocznie nie znacie mojej siostry. - powiedziała poprawiając grzywkę. Wyglądała teraz na zawiedzioną, musiała przerwać swoją ulubioną czynność na rzecz gadania i słuchania to o tym że jest szalona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SiOn Napisano Grudzień 13, 2015 Share Napisano Grudzień 13, 2015 - Do niedawna rebeliantka z misją zabicia Zero, Juliet Miro miło mi cię poznać. Obawiam się że nie mamy za dużo czasu na gadanie więc choć - powiedziała z entuzjazmem i pociągnęła dziewczynę za rękę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucjan Napisano Grudzień 14, 2015 Autor Share Napisano Grudzień 14, 2015 Który numer?- zapytał z uśmiechem Zero Jinx. Miał nadzieję ruszać się bez postoju na walkę z zombie. To im się nie przyda na obecną chwilę. Zapalił papierosa. Jeden siedział w bazie ze smutnym wyrazem twarzy. - Straciliśmy zabójczynię. Zabić. - powiedział do grupy rebeliantów. [Naboje się kończą ] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts