Skocz do zawartości

[Archiwa Forum] Game of the Year 2015 - dlaczego tak, a nie inaczej?


GoForGold

Recommended Posts

Halo, halo, witajcie.

 

Do założenia tego tematu zainspirowała mnie ta grafika, którą znalazłem gdzieś tam w internecie, chyba na stronie Facebookowej Wiedźmaka.

Spoiler

5b636e1d79.jpg

 

Nie chodzi mi tutaj oczywiście o Wiedźmina, który dosłownie zgniótł wszystko, co można było zgnieść - jak dla mnie całkowicie zasłużenie. Tak swoją drogą, to zapewne jeśli Wiedźmin 3 dostałby nominację do najlepszej gry wyścigowej roku, to pewnie i tak wygrałby. :'D

 

Zastanawia mnie jedna rzecz, co Fallout 4 robi na drugim miejscu... Przecież to jest jakiś żart. Nie rozumiem, kto przyznał te nagrody najbardziej przehype'owanej grze 2015. Kiedy dowiedziałem się o premierze F4 liczyłem, że Bethesda zawróci z obranej 8 lat temu ścieżki, niestety srogo się przeliczyłem. 

Miał być niepowtarzalny klimat post-apo, ciekawe questy, dobra fabuła, mnogość ekwipunku etc. etc.

 

Co dostaliśmy? Na pewno nie grę, będącą Falloutem, co najwyżej strzelanką w świecie Fallouta - odgrzewany kotlet z 2008, bugi i słabą optymalizację. Fani przyznali tę nagrodę chyba tylko dlatego, aby pocieszyć się po wyrzuceniu w błoto pieniędzy.

"[...] a potem przyszła Bethesda i zniszczyła Fallouta." ~@Irvin

 

W Bloodborne niestety jeszcze nie grałem, co na pewno kiedyś nadrobię, więc ocenę co do miejsca pozostawię Wam.

Edytowano przez GoForGold
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki nie było misji, że trzeba było wybić wszystkich z jakieś fabryki, to całkiem spoko gra była, ten Fallout (nie grałem w poprzednie części). Potem przeczytałem, że takich misji jest dużo więcej i prawie co chwilę trzeba strzelać długo.

Bardziej mnie dziwi, że jakieś redakcje dają GTA V do pierwszych kilku miejsc, przecież to gra z 2013 roku.

A co do Wiedźmina - zasłużone 1 miejsce, mimo ogronego downgradu w porównaniu do trailerów (a zarzekali się, że nie będzie downgradu).

Edytowano przez demotywatorking
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry :D Może nie jest to najlepsza gra 2015, ale ja typuję Rocket League :P

 

Pewnie dlatego, że nie grałem w żadną inną grę (dobrą) z tego roku :fluttershy4: Także jeśli można to polecam gierkę nawet tym którzy nie lubią samochodów lub piłki nożnej lub tego typu gierek, ja nie interesuję się piłką ani samochodami, a gra mi bardzo podpasowała (po trochę trudnym starcie). Sorry, że tak wyjeżdżam z taką "niewielką" gierką w porównaniu do OGROMNYCH gier pokroju Wiedźmina 3 czy Fallouta 4, ale nie grałem w nie (zamierzam kiedyś na jakieś promocji je kupić).

 

2 hours ago, GoForGold said:

Tak swoją drogą, to zapewne jeśli Wiedźmin 3 dostałby nominację do najlepszej gry wyścigowej roku, to pewnie i tak wygrałby.

ROCKET ROCKET ROCKET ROCKET ROCKET ROCKET ROCKET ROCKET (to chyba gra wyścigowa, czy się mylę?)
 

Edytowano przez MasterOfRainbows
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fallout 4 jest dobry ale ssie pałe względem FO3,2 i 1 :v Dobrze, że przynajmniej trochę klimatu z poprzednich części udało się utrzymać.Również FO ( albo to tylko mi się wydaje) zmierza bardziej w strone FPS niż, turówki RPG co też mi się nie podoba. 


Na 2 miejscu właśnie bardziej bym widziała MGS5, który również był bardzo dobry. 

 

A Wiedzmiń 3 oczywiście bardzo zasłużył, chyba powinniśmy się z tym zgodzić.

Edytowano przez CelIy
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin 3 zasłużył ogromnie, mówiąc bardzo obiektywnie i subiektywnie na grę nawet milenium. Nie wiem czy coś prześcignie i przebiję tę grę, ale bardzo zasługuje na to, co dostała. Można nie lubić wiedźmina, kwestia gustu, ale obiektywnie jest to tak świetna gra, że ogromnie zasługuje.

Co do Fallouta to nie wypowiem się specjalnie, ale wątpię, by zasługiwał na drugie miejsce, ponieważ z tego co widziałam jedynie co reprezentuje sobą to otwarty świat, który jest ostatnią rzeczą jaka mnie w grach interesuje. Wiele opcji, no fajnie, ale taka trochę kaszanka.

Co do MGS 5... Oh, jako ogromna fanka MGS muszę przyznać, że ta część jest najsłabszą ze wszystkich, jakie wyszły...ALE to nie znaczy, że jest złą grą. Niezbyt podoba mi się to, że polecieli na to, by sprzedać ją jak najwięcej. Zrobili z zajebistej skradanki grę akcji, która niemal zachęca do rozpie*dalania wszystkiego brońmi. Ale to już w sumie było w Peace Walkerze, ale nie o nim mowa. W dodatku Konami oczywiście musiało z*ebać, najlepszą misję nie dokończyli, bo nie starczyło im czasu. Mam nadzieje, że kiedy Kojima odszedł to teraz upadną. Bo zasługują. Ale niestety to raczej wątpliwe. Jako osobna gra może być bardzo dobra, lecz cóż, ja nienawidzę jarania się ostatniej części, szczególnie kiedy poprzednie były lepsze. Fox Engine jest jednym z lepszych silników, jakie widziałam, więc to też jest plus dla gry. Mogła być lepsza, ma sporo plusów i minusów, mogę je wymienić patrząc przez pryzmat reszty Metal Gearów, ale nie wiem czy kogoś to obchodzi, więc może jak ktoś poprosi. A czy zasługuje na trzecie miejsce? Szczerze to mi ciężko powiedzieć, bo za bardzo nie interesuję się "nowymi" grami, jak szukam czegoś do grania to często patrzę na starsze produkcje, ale myślę, że sporo godzin i  wciągająca akcja daje to, że mogłoby być nawet na drugim miejscu wraz z BB'em (oczywiście patrząc na te 4 gry)

Co do Bloodborne. Taki "nowożytny" Dark Souls, nie powiem że im nie wyszedł. Dużo się nie wypowiem, bo nie grałam, lecz oglądałam mnóstwo strimów, filmików i czytałam wiele o nim rzeczy. PVP podobno najlepsze z wszystkich "soulsów", klimat mimo że inny to podobny do poprzedników, co jest ogromnym plusem oczywiście. Najbardziej co się różni to mechanika. Masz inne bronie, nie ma estusa, który odnawia się przy ogniskach. Myślę, że może zasługiwać na któreś z tych miejsc, bo kawał dobrej roboty.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem w "wieśka trzeciego" (poczekam na edycje GOTY, czy jak tam ją nazwą). Mimo to, moim zdaniem zasługuje na podium. Pewnie, hype był ogromny, ale nie było takiego zawodu jak przy Fallout 4 czy Battlefront (polecam recenzję Angry Joe). 

 

Na mojej liście "w 2015 kupię" były: NFS, Fallout 4 lub Battlefront, Trackmania Turbo. Ta ostatnia została przeniesiona na marzec/kwiecień. 

Spoiler

(oby Ubi nie zrobiło tego co z The Crew: Wild Run - konieczność stałego połączenia z serwrem. Tłumaczą, że to MMO... jasne. W takim razie dlaczego jest tam tyle "atrakcji" dla singli?)

 NFS okazał się być marną podróbą Underground 2, FAILlout 4 - sami wiecie (co oni zrobili z systemem dialogów? :facehoof: W Fallout 3, którego osobiście lubię, były dużo lepsze), a Battlefront to kompletna porażka.

 

"Koniec końców" kupiłem Borderlands Handsome Collection, DOA5 Last Round czy Obcy: Izolacja (w Biedronce) - kolejny przereklamowany shit. Wszystkie wyszły przed 2015, nie kwalifikują się. 

 

Podsumowując, z tego co widziałem i przeczytałem, w przeciwieństwie do reszty Wiedźmin 3 nie zawiódł. W tym roku nie było nic lepszego (bez względu na gatunek) Nic tylko pogratulować... I czekać na GOTY :) 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - Wiedźmin 3 nie zasłużył na tytuł gry roku, ale że rok był ogólnie kiepski dla gier, a trzeba wybrać jakiegoś zwycięzcę, to dobrze, że przynajmniej wygrał najlepszy z najgorszych. Nie żeby to była zła gra, bo nie jest, ale... ech, powiem tak:

> fabuła 9/10

> system walki 4/10 (w porywach 5)

Kupując grę spodziewam się dobrej rozgrywki, której niestety nie dostałem. Klimat, wydarzenia, questy - wszystko bardzo, naprawdę bardzo fajne, ale nie chce mi się męczyć z kiepskim systemem walki, by tylko popchnąć historię do przodu. Jakbym chciał tylko fajną fabułę, to wybrałbym książki.

I wielka szkoda, że w 2015, wydając trzecią część serii, CDProjekt nadal nie umie wydać gry bez bugów i błędów.

O Falloucie 4 napisano już wyżej i napisano prawdę, bo jest to uproszczona, obdarta z godności konsolowa kupa, a nie czwarta odsłona post-apokaliptycznej serii. Jak ktoś chce koniecznie Fallouta w trzech wymiarach, to tylko New Vegas, bo trójka też jest słaba. O Metal Gear Solid V nie wiem prawie nic, fani serii są podzieleni, oceny dostało naprawdę wysokie - jeden z tych większych, opłacanych serwisów dał nawet 10, nie pamiętam który, chyba IGN - sprzedało się nieźle, ale jakoś nic się już o grze nie mówi ani nie widuje na listach najlepszych gier 2015 roku. Dziwne.

Ale jedno trzeba MGSowi V oddać - przynajmniej rozpowszechnił jeden z najlepszych coverów, to jest The Man Who Sold The World w - nie bójmy się tego słowa - zajebistej wersji Midge Ure. Polecam.

Bloodborne liczył się, gdy służył fanom Sony do wkurzania innych graczy, bo oni mieli czwartą część tej samej gry jako exclusive na PS4, a inni nie. Niedługo i Bloodborne trafi na PC, więc można śmiało wrócić do znanego powiedzenia "PS4 has no games".

Rocket League był śmieszny. Przez jakieś dwa tygodnie. Battlefront to nudna przeciętna gra, wręcz Battlefield 3 lub 4 z postaciami ze Star Wars, co nie jest nawet takie złe, ale grę wydaje Electronic Arts, a od nich nie warto kupować nic wydanego po 2009 roku.

 

A, bym zapomniał - wyszła taka mała gierka zwana Undertale, co to narobiła sporo szumu, miała oceny pokroju 97 na 100 na metacriticu (teraz ma trochę mniej) i trafiła na dosyć wysokie miejsca w mniej i bardziej hipsterskich podsumowaniach gier 2015 roku. Jako człowiek, ślimak oraz gracz, który tę grę kupił w dniu premiery, zanim jeszcze była popularna, skwituję to krótko:

 

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

Undertale to gra dla furries, społeczności tumblra i ludzi, który lubią nieśmieszne memy. Jedne z najgorzej wydanych 10 € w moim życiu i społeczność fanów gry tak głupia, że nawet sam twórca się za nich wstydzi. Jak już chcecie kupować gry niezależne z Under- w nazwie, polecam Underrail, czyli stworzonego przez jednego człowieka duchowego spadkobiercę, a wręcz kopię dwóch dobrych Falloutów w starym rzucie izometrycznym. Gra jest brzydka, powolna, klimatyczna, z dużą ilością tabelek i ciekawych umiejętności - kompletne przeciwieństwo dziełek Bethesdy, Todda Howarda i (a może zwłaszcza) ich sztabu marketingowego.

 

Mam nadzieję, że przynajmniej konwersji Dragon's Dogmy na PCty nie spartolą tak, jak Just Cause 3, bo to może być kandydat do GOTY 2016. Oby.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Ślimak Żarówa said:

Powiem tak - Wiedźmin 3 nie zasłużył na tytuł gry roku, ale że rok był ogólnie kiepski dla gier, a trzeba wybrać jakiegoś zwycięzcę, to dobrze, że przynajmniej wygrał najlepszy z najgorszych. Nie żeby to była zła gra, bo nie jest, ale... ech, powiem tak:

> fabuła 9/10

> system walki 4/10 (w porywach 5)

Kupując grę spodziewam się dobrej rozgrywki, której niestety nie dostałem. Klimat, wydarzenia, questy - wszystko bardzo, naprawdę bardzo fajne, ale nie chce mi się męczyć z kiepskim systemem walki, by tylko popchnąć historię do przodu. Jakbym chciał tylko fajną fabułę, to wybrałbym książki.

I wielka szkoda, że w 2015, wydając trzecią część serii, CDProjekt nadal nie umie wydać gry bez bugów i błędów.

O Falloucie 4 napisano już wyżej i napisano prawdę, bo jest to uproszczona, obdarta z godności konsolowa kupa, a nie czwarta odsłona post-apokaliptycznej serii. Jak ktoś chce koniecznie Fallouta w trzech wymiarach, to tylko New Vegas, bo trójka też jest słaba. O Metal Gear Solid V nie wiem prawie nic, fani serii są podzieleni, oceny dostało naprawdę wysokie - jeden z tych większych, opłacanych serwisów dał nawet 10, nie pamiętam który, chyba IGN - sprzedało się nieźle, ale jakoś nic się już o grze nie mówi ani nie widuje na listach najlepszych gier 2015 roku. Dziwne.

Ale jedno trzeba MGSowi V oddać - przynajmniej rozpowszechnił jeden z najlepszych coverów, to jest The Man Who Sold The World w - nie bójmy się tego słowa - zajebistej wersji Midge Ure. Polecam.

Bloodborne liczył się, gdy służył fanom Sony do wkurzania innych graczy, bo oni mieli czwartą część tej samej gry jako exclusive na PS4, a inni nie. Niedługo i Bloodborne trafi na PC, więc można śmiało wrócić do znanego powiedzenia "PS4 has no games".

Rocket League był śmieszny. Przez jakieś dwa tygodnie. Battlefront to nudna przeciętna gra, wręcz Battlefield 3 lub 4 z postaciami ze Star Wars, co nie jest nawet takie złe, ale grę wydaje Electronic Arts, a od nich nie warto kupować nic wydanego po 2009 roku.

 

A, bym zapomniał - wyszła taka mała gierka zwana Undertale, co to narobiła sporo szumu, miała oceny pokroju 97 na 100 na metacriticu (teraz ma trochę mniej) i trafiła na dosyć wysokie miejsca w mniej i bardziej hipsterskich podsumowaniach gier 2015 roku. Jako człowiek, ślimak oraz gracz, który tę grę kupił w dniu premiery, zanim jeszcze była popularna, skwituję to krótko:

 

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

Undertale to gra dla furries, społeczności tumblra i ludzi, który lubią nieśmieszne memy. Jedne z najgorzej wydanych 10 € w moim życiu i społeczność fanów gry tak głupia, że nawet sam twórca się za nich wstydzi. Jak już chcecie kupować gry niezależne z Under- w nazwie, polecam Underrail, czyli stworzonego przez jednego człowieka duchowego spadkobiercę, a wręcz kopię dwóch dobrych Falloutów w starym rzucie izometrycznym. Gra jest brzydka, powolna, klimatyczna, z dużą ilością tabelek i ciekawych umiejętności - kompletne przeciwieństwo dziełek Bethesdy, Todda Howarda i (a może zwłaszcza) ich sztabu marketingowego.

 

Mam nadzieję, że przynajmniej konwersji Dragon's Dogmy na PCty nie spartolą tak, jak Just Cause 3, bo to może być kandydat do GOTY 2016. Oby.

 

Dobra a teraz odchodząc od tematu: TO JAKIE W OGÓLE GRY CI SIĘ PODOBAJĄ? Bo widzę, że bardzo trudno cię zadowolić dobrą grą ...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - nie cytuje się całego posta bezpośrednio nad twoim, słonko.

Po drugie - Underrail mi się jak na razie podoba, przecież napisałem. Jakbyś skończył czytać moje wypociny do końca zamiast od razu cytować, to byś wiedział.

Po trzecie - moja wina, że rok taki kiepski?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Ślimak Żarówa napisał:

Bloodborne liczył się, gdy służył fanom Sony do wkurzania innych graczy, bo oni mieli czwartą część tej samej gry jako exclusive na PS4, a inni nie. Niedługo i Bloodborne trafi na PC, więc można śmiało wrócić do znanego powiedzenia "PS4 has no games".

Skąd masz takie informacje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Ślimak Żarówa said:

Po pierwsze - nie cytuje się całego posta bezpośrednio nad twoim, słonko.

Po drugie - Underrail mi się jak na razie podoba, przecież napisałem. Jakbyś skończył czytać moje wypociny do końca zamiast od razu cytować, to byś wiedział.

Po trzecie - moja wina, że rok taki kiepski?

Po pierwsze - pierwsze słyszę, jestem tu trochę nowy i mogę nie wiedzieć paru rzeczy,

Po drugie - chodzi mi poza nią, jedna randomowa gierka nie powie mi w co lubisz grać i dlaczego, wymień przynajmniej parę w które już dłużej grasz, (przeczytałem cały post przed napisaniem swojego)

Po trzecie - no jak ci się nic nie podoba to chyba twoja :D Ja zakupiłem jedną gierkę wydaną w 2015 (ROCKETA) , gram w nią nadal i jakoś nie narzekam. Więc mi przykro, że stawiasz za wysokie progi nawet grom z największym budżetem.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu MasterOfRainbows napisał:

edna randomowa gierka nie powie mi w co lubisz grać i dlaczego, wymień przynajmniej parę w które już dłużej grasz,

 

Słonko, to jest temat o grach roku 2015, więc piszę o grach wydanych w tym roku, które mi się podobały. Niestety była w tym roku jedna, więc o niej piszę. Grałem w więcej, ale albo były słabe, albo nie grałem na tyle długo, żeby wyrobić sobie o nich opinię.

 

24 minuty temu MasterOfRainbows napisał:

Po trzecie - no jak ci się nic nie podoba to chyba twoja :D Ja zakupiłem jedną gierkę wydaną w 2015 (ROCKETA) , gram w nią nadal i jakoś nie narzekam. Więc mi przykro, że stawiasz za wysokie progi nawet grom z największym budżetem.

 

Po prostu nie lubię być traktowany jak typowy amerykański grubas z konsolką, co to łyknie każdego gniota, byle tylko był kolejną odsłoną serii. Grę, którą będą mi wciskać na każdym kroku reklamami w telewizji, na przystankach, na słupach ogłoszeniowych, przez opłacane strony o grach, które dadzą 9/10, bo inaczej gra się nie sprzeda. Produkt firmy, która woli wydać miliony na marketing niż zrobić grę, która sprzeda się ze względu na jakość, a nie tylko tytuł i cyferkę.

 

To nie ja mam problem, to gry z małego interesu zmieniły się w masowy, wielomiliardowy biznes. Więcej graczy -> masowy odbiorca -> uproszczenie gier. To jest cholernie smutne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...