Ever3Tree Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Saga napisana przez Andrzeja Sapkowskiego, chyba jedno z najpopularniejszych polskich dzieł fantasy. Geralt, Jaskier, Regis, Yarpen - książki są zbiorem niesamowitych postaci, tryska specyficznym, lekkim i błyskotliwym humorem. A na rozpoczęcie dyskusji... Jaka jest wasza ulubiona postać? Link do komentarza
Therinius Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Ja uwielbiałem kłótnie Zoltana z Milvą gdy razem podróżowali .Taaa... Krasnoludy mają w sobie CUŚ. Link do komentarza
Patyk Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Moja ulubiona postać to Lwiątko z Cintry :3 Księżniczka, wiedźminka i czarodziejka kurde co za połączenie W dodatku jest pierwszym wiedźminem płci pięknej. Link do komentarza
Pesgenu Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Ja tam najbardziej lubiłem Jaare Fajny z niego chłop był, a tak życie w zasadzie zderpione całkowicie. No, ale miał specjalny przydział do BPP Link do komentarza
Bezik Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Kurde, to jest trudne pytanie ;p Raczej nie lubię wybierać ulubionych postaci, tak jak nie mam ulubionej z mane6. (Twilight i Pinkie Pie są dla mnie tak samo ee fajne ) No, ale jednymi z lepszych postaci to dla mnie właśnie Ciri, Zoltan i Yarpen. BTW, tylko ja uważam że te nowe okładki są do dupy? (są na nich postacie z gry wieśka) Właśnie jestem w trakcie zbierania całej sagi ze starymi okładkami. (do tej pory czytałem 3 razy wyporzyczając z biblioteki ) Link do komentarza
Ever3Tree Napisano Sierpień 19, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2012 Ja tam najbardziej lubiłem Jaare Fajny z niego chłop był, a tak życie w zasadzie zderpione całkowicie. No, ale miał specjalny przydział do BPP No bo wiadomo - BPP to podstawa każdej armii, tam byle kto nie trafia... Ja nigdy nie mogę się zdecydować. Jest Jaskier, najodważniejszy bard jakiego nosiła ziemia, wzór cnót i artysta z powołania, zawsze służący dobrą radą, jest Dijkstra który w bagnie polityki był uosobieniem patrioty który idzie po trupach dla dobra kraju, był Esterad z Koviru i jego słynne "mieć melona..." Yarpen Zigrin, Zoltan Chivay, czyli najfajniejsze krasnoludy na które natrafiłem w książce fanntasy, no i Regis. Regis, który łamał wszelkie zasady, wymądrzał się, i bezprecedensowo trollował Geralta uprzejmie się przy tym uśmiechając Nowe okładki są be, mogli się przy nich bardziej postarać, a nie wziąć pierwsze z brzegu arty do gry i wrzucić w nieciekawe tło. Nie jestem fanem starych, ale były znacznie lepsze niż te nowe. Link do komentarza
Pesgenu Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Regis, który łamał wszelkie zasady, wymądrzał się, i bezprecedensowo trollował Geralta uprzejmie się przy tym uśmiechając Ah ta jego rozkmina o tym jak można mowic "je*ane" czy "pier*olone" - bo przecież seks powinien byc piękny i takie tam Link do komentarza
Skysplit Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Mnie urzekł Jaskier i jego wieczne opresje oraz cudowne z nich wychodzenie. A okładki? Nie są złe jak dla mnie, ale na pewno złe dobrane Link do komentarza
Pesgenu Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Mnie urzekł Jaskier Ahh... moja ulubiona scena jak Jaskier w Oxenfurcie wchodzi przez okno: - Jaskier... Nie teraz... Poczekaj - Jak, ku*wa poczekaj, jaśniepan się znalazł. Co może chędożysz akuratnie? Link do komentarza
Patyk Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Przeglądając kwejka wpadłem na to I Geralt http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTXNFQfRCgEdELauUSvEglx0R9SIRLDrmT6AbfFFWcnX_nmcakfdnPInrIU Link do komentarza
Cloud Kicker Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Bardzo fajnymi postaciami są Zoltan i Jaskier . Jaskier zawsze się właduję w jakieś gówno przy czym Zoltan zapoda jakiś żart ^^ Link do komentarza
Ever3Tree Napisano Sierpień 19, 2012 Autor Share Napisano Sierpień 19, 2012 Ahh... moja ulubiona scena jak Jaskier w Oxenfurcie wchodzi przez okno: - Jaskier... Nie teraz... Poczekaj - Jak, ku*wa poczekaj, jaśniepan się znalazł. Co może chędożysz akuratnie? Nie, nie, nie, zdecydowanie jednym z najwybitniejszych części było jego przechodzenie z poselstwem przez Wstążkę. Ten heroizm! Ta bohaterska postawa! Ten hart ducha! Link do komentarza
Airlick Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Regis był fabulous. A poza tym... Hm, czytałem to dobrych parę lat temu, więc już nie pamiętam tak dobrze postaci, ale Milva była ciekawa, ta para elfów, którą Geralt parę razy spotykał. No tak, i krasnoludy jako ogół. Wątek Ciri był co najwyżej mdły, jakbym czytał jakąś przygodową powieść dla nastolatek, nie moje klimaty. Link do komentarza
Gost Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Do gustu przypadła mi Angoulême. Rzucała przekleństwami jak niejeden krasnolud, no i mówiła do Geralta wujciu. Pogodna chociaż w życiu łatwo nie miała. Link do komentarza
Paladyn Zanderson Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 M zaś ze wszystkich podoba się Biały Wilk, podoba mi się jak walczy, ale jeszcze bardzej podobają mi się jego teksty, jeden z ostatniego Zyczenia szczególnie - Pan radca kazał spytać czy nie mace jakiś życzeń - powiedział s strażnik i kopnął wiezmina w brzuch - tak jedno 0 jakie ? - żebyś pękł su***synu Link do komentarza
Poranny Kapitan Scyfer Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Regis - najlepszy wąpierz ever Bardzo przyjemnie się czytało jego wywody filozoficzne, szczególnie gdy były potem ładnie podsumowane komentarzem kogoś mniej elokwentnego, na przykład Milvy: "Tysiąc słów wymyślnych, gdy cztery wystarczą: śmierdzi gównem i kapustą!" (czy coś w ten deseń, sens na pewno zachowałem). Ale generalnie to wszystkie postacie (nie "postaci", grrr) były ciekawe i doskonale zarysowane, nawet te, które pojawiały się tylko na moment. Link do komentarza
Arpegius Napisano Sierpień 19, 2012 Share Napisano Sierpień 19, 2012 Cirilla! Tak dlatego dawno temu przeczytałem do 4 tomu (Wieża jaskółki). Na tym zakończyłem bo to już nie było to. Link do komentarza
RedSky Napisano Sierpień 30, 2012 Share Napisano Sierpień 30, 2012 Ogólnie to cała Wiedźmińska drużyna pierścienia była ciekawa choć Milva była postacią jakby od niej odstającą. Chociaż, gdyby się zastanowić to odstawać od kompanii złożonej z krasnoludów, wiedźmina, podróżnego barda, byłej członkini hanzy, wampira i byłego Nilfgardzkiego rycerza szukających księżniczki, czarodziejki i wiedźminki zarazem jest dosyć dziwne. Albo nie, ona była po prostu zbyt normalna. Trochę mi psuła klimat. Moimi ulubionymi postaciami byli Geralt, Jaskier, Ciri i Regis. Link do komentarza
Dashy Napisano Sierpień 30, 2012 Share Napisano Sierpień 30, 2012 Według mnie bardzo fajny jest Jaskier. Trochę jak Jiraya z Naruto tylko nie pisze ksiązek ale śpiewa:bonbon2:. Jest oryginalny i mega śmieszny. Skończyłem czytać na części pt: "Chrzest Ognia". Zostały jeszcze 2:shiarmor: Ulubiona scena? Nie pamiętam. Zapomniałem cytatów ,aczkolwiek pamiętam o co chodziło. Ta książka wciąga i można się z niej dużo nauczyć. Ciekawe czy kiedyś napiszą książkę o kucykach:lyra2:? Link do komentarza
Plothorse Napisano Sierpień 30, 2012 Share Napisano Sierpień 30, 2012 Geralt... ktoś mnie za to pobije...? I powiedział do dżina: ,,Odejdź i wychędoż się sam"... cóż, nie dziwota, że mara z lampy wróciła zeźlona... Przestałem czytać tę piękną lekturę w momencie, w którym zaczęło być więcej o Ciri, a mniej o nim... to było jakiś czas po jej szkoleniu. Odrzucało mnie od niej na kilometr... miałem wrażenie, że kradnie scenę głównemu bohaterowi. Niezwykle mnie to irytowało... Link do komentarza
Vandal Napisano Sierpień 30, 2012 Share Napisano Sierpień 30, 2012 W zasadzie to dopiero zaczynam swoją przygodę z twórczością Sapkowskiego. Jestem dopiero na końcówce "Krwi Elfów". W każdym razie moim mistrzem jest i pozostanie Jaskier! Polubiłem gościa od samego początku. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Przede wszystkim ze względu na jego styl bycia i poczucie humoru. Cholernie lubię też Yarpena. W zasadzie to całe uniwersum jest pełne świetnych postaci z Geraltem na czele. Link do komentarza
Bezik Napisano Sierpień 30, 2012 Share Napisano Sierpień 30, 2012 Plothorse, wiedz że Ciri przez całą sagę dorasta, później się trochę zmienia i nie jest już taka irytująca ;p Warto przeczytać Link do komentarza
Poranny Kapitan Scyfer Napisano Sierpień 31, 2012 Share Napisano Sierpień 31, 2012 Geralt... ktoś mnie za to pobije...? I powiedział do dżina: ,,Odejdź i wychędoż się sam"... cóż, nie dziwota, że mara z lampy wróciła zeźlona... Przestałem czytać tę piękną lekturę w momencie, w którym zaczęło być więcej o Ciri, a mniej o nim... to było jakiś czas po jej szkoleniu. Odrzucało mnie od niej na kilometr... miałem wrażenie, że kradnie scenę głównemu bohaterowi. Niezwykle mnie to irytowało... Panie koniu fabularny, nie wiesz pan, co straciłeś. I nijak nie mogę zrozumieć tych wszystkich hejterów/czujących-odrzucenie-od-niej-na-kilometr Ciri. Co wam w niej tak strasznie przeszkadza? Mnie osobiście zawsze denerwowały te wszystkie aroganckie czarodziejki, ale bez nich cała saga byłaby odczuwalnie gorsza, bo to taka przeciwwaga. Geralt też potrafi czasem przynudzić, zwłaszcza gdy po raz -enty z rzędu pieprzy te same głupoty: "ja być wiedźmin, ja nie mieć uczuć", ale bez wątpienia jest to doskonale wykreowana postać, między innymi właśnie dzięki temu, że ma WADY. Link do komentarza
Plothorse Napisano Sierpień 31, 2012 Share Napisano Sierpień 31, 2012 Ogólnie to odniosłem wrażenie, że czarodziejek jest tam (o dziwo) nadmiar. Jedna garbuska w świecie, w którym to magów za wielu nie ma, wystarczyaby - przynajmniej moim skromnym zdaniem... Jakkolwiek, to już może kwestia tego jak to Wilczek panienki przyciągał..? A co się tyczy Ciri... Szczerze? Nie jestem pewien, ale niesmak pamiętam. Gorzki posmak na ustach oraz taniec żołądka. Dlatego też mam nadzieję, że wrócę do owej lektury... oby były to bezpodstawne, dziecinne uprzedzenia... Link do komentarza
Paladyn Zanderson Napisano Sierpień 31, 2012 Share Napisano Sierpień 31, 2012 magów w cyklu wiedźmińskim nie jest tak dużo (mamy nakreślone tylko 5 postaci w tym 2 kobiety i 3 mężczyzn) o wiele więcej jest tam kapłanów (w każdym właściwie mieście mamy świątynię jakiegoś bóstwa), ale to Magowie mają w rękach realną władzę, to oni sterują poczynaniami Królów i Książąt królestw północy Jedynym wyjątkiem jest Królowa Caletahe Lwica z Cintry,, ale Cintra w czasach, gdy rozgrywa się akcja Sagi jest już prowincją Cesarstwa Nifgaaradu, a tam sprawa ma się odwrotnie to władca rządzi, a magowie służą Link do komentarza
Recommended Posts