Skocz do zawartości

[gra] Jak powstała Equestria


nicoś

Recommended Posts

Busma po tym jak obudził się wśród ciemności, zaczął płakać. Nie było tu nikogo z kim mógłby zamienić choć słowo, był całkowicie sam w ciemności. Jednak po jakimś czasie, gdy tak siedział i rozpaczał, zauważył coś...  była to jakby mała plama światła. Nie rozumiał tego, nie miał pojęcia co to za miejsce, i dlaczego tu się znalazł. Ostatnie co pamiętał to radosną rozmowę z kucykami w jakimś pomieszczeniu.... nie, nie był już pewny swych wspomnień. Przestał, to nie było ważne. Należy teraz podążyć w stronę tej plamy, to jedyne co budzi nadzieję.

Busma stał tak nad plamą, okazała się ona jakby ekranem. Widział teraz doskonale całą sytuację, wydarzenia. Widział jak powstał Lunar, widział także pojawienie się Celestyny. Nie rozumiał jednak dlaczego nie może w tym uczestniczyć, w dalszym ciągu nie miał pojęcia co to za miejsce i dlaczego się tutaj znalazł. Była to skomplikowana zagwozdka, jak mu się wydawało. Wymagało to większego skupienia i zastanowienia niż poznawanie nowych kucyków, ale w końcu... co miał do roboty?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 312
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-Security Lock- Holi rzucił zaklęcie na rów i gdy wszyscy wyszli, ten się zasypał i nie było po nim śladu.

Obok Lunar szykował się do budowy zamku -Building Empire- powiedział i natychmiast z ziemi wyrósł zamek.

-Ogłaszam że od teraz tu znajduje się stolica Equestrii- powiedział do wszystkich kucyków, które odrazu wiwatowały.

Kilkanaście minut później odbyła się uroczystość koronacji Lunara na króla Equestrii i Celestyny na królową Equestrii wraz z ślubem. Następnie rozpoczęło się świętowanie przy ognisku. Gdy inne kucyki się bawiły, Holi wpadł na pomysł.

-Przyprowadź mi tu Slow Pie'a i Busmę- powiedział podchodząc do Lighta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknął oczy, poczół dziwne ciepło i.... Powoli podniusł powieki, był na jakiejś polanie. Nie wiedział co się stało, był zdezorientowany. Leżąc na ziemi, Busma, rozmyślał czy to co widział przed chwilą zdarzyło się na prawdę. Nie mógł tego zweryfikować, wydawało się to tylko snem, ale nie miał nigdy tak realistycznego snu.... "Trzeba z kimś o tym pogadać, sam tego nie rozkminię. " - Myślał, mając satysfakcję z możności używania młodzieżowego slangu. - "Tylko komu? Nie mogę pierwszej lepszej osobie. Potrzeba mi przyjaciela! Hmm..." - Kontynuował swój monolog myślowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

[Busma]

Po dłuższych oględzinach okazało się że owa polana jest pod ziemią, a na środku było jezioro.

-Eh, przepraszam cię za to co przed chwilą się z tobą stało- powiedział kucyk którego wcześniej nie było widać bo leżał w trawie.

-Jestem Gypsy Hoof- przedstawił się wyciągając pomocne kopyto.

 

Spoiler

JpE6.thumb.png.00c95db6ab4f582682e37abc3f09db60.png

 

Edytowano przez wopybookLight46
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Busma, po uprzednim powrocie do swych rozmyślań, znowu został z nich wyrwany przez jegomościa przedstawiającego się jako Grypsy Hoof... nie kojarzył tego imienia... Ale, spotkany kucyk najwyraźniej też go nie znał.

"Super! Nowy kucyk. " - pomyślał Busma i wyciągnął kopytko. - Jestm Busma, Busma Michalski - Przestawił się, a po chwili namysłu powiedział. - Co tu się dzieje? To rzeczywistość, nie jakiś sen? Co my tu robimy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Busma]

-Już śpieszę z wyjaśnieniami. Jesteśmy pod ziemią, wszystko co tutaj widzisz zostało zrobione przeze mnie. Oczywiście jest jeszcze w budowie, więc będzie to więcej zarośli i może jeszcze grzyby się gdzie nie gdzie postawi. To jezioro na środku to jeszcze, jak się przed chwilą okazał, nie dopracowana kopiarka kucyków. Przed chwilą myśląc że wszystko już działa chciałem przetestować swój wynalazek i się sklonować, żeby szybciej skończyć otoczenie, ale widocznie gdzieś w jakimś algorytmie popełniłem błąd i jezioro zamiast tworzyć klona, szuka takowego. I wychodzi na to że jesteś moim niespokrewnionym bratem bliźniakiem. A i jeszcze coś, pewnie też widziałeś świat przez czwartą ścianę, więc powiem że to się stało dlatego bo, tak jak powiedziałem, jezioro jest niedopracowane i zamiast cię tutaj odrazu przenosić, przeniosło cię do międzyczasoprzestrzeni pełniącej rolę pamięci roboczej. Coś jeszcze? Bo niewiem czy wszystko powiedziałem- wyjaśnił uśmiechając się.

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Busma]

-He, co to za pomysł żeby zastąpić znajomych własnymi klonami. To jest tylko... Takie... Takie... Takie coś... Jeny, jak to nazwać. Może projekt? Tak, projekt. Dzięki któremu zwiększę swoją reputację na tle innych cyganów i szamanów. Czyli prawdopodobnie to nawet nie będzie używana ale zaświadczy to o moich kompetencjach-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Busma]

-Cóż, skoro podejrzewasz mnie o złe zamiary to powinienem cię wywalić stąd, ale jako że jesteś moim bratem bliźniakiem to ci zaproponuję współpracę. Za pomocą klonów pozyskanych stąd będziemy mogli uratować Equestrię przed atakiem gdy okaże się że Lunar i Celestyna są tyranami. Bo nie chce nic mówić ale nie ufam temu dziwnemu rozwiązaniowi ze strony Holiday Suna. A ty? Ufasz mu?-

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Busma]

-No dobrze, to ja zaraz skończę poprawiać ostatnie błędy i przetestujemy na tobie czy to działa, bo ktoś musi w razie czego umieć naprawić kolejne wpadki, a tylko ja tutaj to potrafię. Potem jak wybuchnie zamach, będziemy przygotowani aby stawiać czoło zagrożeniu- powiedział z zachwytem że zyskał nową relację międzykucykową.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

[Busma]

-Spokojnie, raz że już prawie wszystko skończone, więc na pewno cię to nie rozczłonkuje, a dwa że jesteś moim bratem bliźniakiem, więc tak poprostu cię nie skasuję- odpowiedział uspokajająco.

-Jak chcesz, to ci mogę pokazać że ja ci ufam i skoczę z kamienia z zawiązanymi oczami a ty mie złapiesz- zaproponował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

[Busma]

-No dobrze, musisz podejść do brzegu i spojrzeć w swoje odbicie wymawiając pewne zaklęcie... I odrazu powiem że jest ono trochę dziwne. Moja siostra je ułożyła, gdy przypadkowo sklonowała się w jakimś jeziorze w lesie. Więc żeby to dokładnie zbadać, stworzyłem owe jezioro, a że nie chciało mi się układać specjalnie zaklęcia, to użyłem tego. Nietrudne, niedługie i samo w sobie zawiera instrukcję. Wystarczy że powiesz

 

Nad taflą wody głowę pochyliła

Ciekawa oblicza które zobaczyła

I uroczyste słowo dała

Że sobowtóra nie będzie się bała

 

gdy to powiesz, jezioro zrobi swoje i poczujesz że wchodzisz do wody, ale to tak naprawdę twój sobowtór. Potem "drugi ty" wyjdzie z wody i ustanie obok ciebie- powiedział.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Busma stanął przed taflą wody i powiedział:

"Nad taflą wody głowę pochyliła

Ciekawa oblicza które zobaczyła

I uroczyste słowo dała

Że sobowtóra nie będzie się bała"

 

Po tym jak, w wielkim zdziwieniu, zobaczył drugiego siebie wychodzącego z wody, powiedział. - Niezła sztucencja. Jak to cofnąć? Tylko go wróc tam gdzie był i możemy zacząć.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

[Busma]

-Jest! Udało się, działa- uradował się Gypsy Hoof

-Ok, już cofam

 

Pałka-zapałka, dwa kije

Niechaj sobowtór się stąd zmyje

 

Po tym zaklęciu sobowtór wrócił do jeziora i zniknął.

-Idziesz ze mną do wioski, czy musisz gdzieś iść?- zapytał po wszystkim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starray dołączyła

[Busma, MoonLight]

Gypsy Hoof wyprowadził Busmę z podziemnej komory i zaprowadził da cygańskiej wioski. Droga trwała 15 minut i po tym czasie z drzew wyłoniły się chatki z drewna i kolorowe namioty. Każdy kucyk nosił coś ze złota gdzie się dało, czy to na uchu, czy to na nodze albo na ogonie. Każdy kucyk był ubrany w kolorowe ubiory. Gypsy Hoof podszedł do jednego z budynków.

-A oto moja chata- powiedział wskazując na dom z żółtej cegły i wielkim wejściem w kształcie omegi z pozłacanym obramowaniem.

-Zaraz przyniosę ci coś żebyś się nie rzucał w oczy bo jesteś drugim niecygańskim gościem w tej okolicy, pierwszym jest Moonlight, o tam jest, przy sąsiednim domu, mieszka tam-  wskazał na kucyka przy sąsiednim domu oddalonego o 2 metry od nich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasnoniebieska pegazica usłyszała, że ktoś wypowiada jej imię. Była w tej wiosce od niedawna i wciąż odstawała od reszty. Spojrzała w stronę dwóch kuców, które rozmawiały ze sobą i wahając się przez chwilę, podeszła do nich.

- Cześć - przywitała się Moonlight.

 

Edytowano przez Starray
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...