Jump to content

[gra] Jak powstała Equestria


nicoś
 Share

Recommended Posts

Przywódcy przestali się bić i spojrzeli na Busmę. Dopiero teraz zobaczyli, że jest bardzo zimno i szaleje zamieć śnieżna. Zauważyli jeszcze coś, za Busmą pędziły w ich stronę dwa duchy Windygo. Przywódcy szybko wstali i z krzykiem zaczęli uciekać do najbliższego schronienia, jakim była jaskinia. Starzec i dziadek Fast obejrzeli się i co ujrzeli pędzące duchy, momentalnie dołączyli do uciekających.

-UCIEKAĆ, SZYBKO, DO JASKINI!- krzyczeli.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 312
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jaskinia okazała się większa, tak że wszyscy się zmieścili. Wejście zostało zasypane śniegiem i zrobiło się ciemno więc First Horn rozpalił magiczne ognisko.

-Slow Pie, wyznacz linią naszą część jaskini, żeby było wiadomo że to mój teren- powiedział First Wing.

Slow Pie (dziadek Fast Pie) zaczął kreślić linię. Zatrzymał się na wystającym kamieniu, ale po chwili namysłu ominął kamień łukiem, zmniejszając teren First Winga. Ten momentalnie wstał i podszedł do niego.

-Co ty zrobiłeś?!- powiedział i poprowadził linię z drugiej strony kamienia.

-Hej! Ten kamień jest mój!- krzyknął First Horn i podszedł.

Gdy ten się zbliżył, First Wing zabrał kamień, a First Horn rzucił się na niego. First Hoof usiadł i obserwował.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

-Nic nadzwyczajnego, politycy się leją o byle gówno- odpowiedział mu Slow Pie z obojętnością w oczach.

Kolejna kłótnia pozwoliła duchom Windygo na namierzenie jaskini i odrazu robiło się bardzo zimno. Kucyki uciekły pod ściany jaskini, ale te zaczęły pokrywać się lodem więc wróciły na środek. Przy ścianie zostali tylko First Wing, First Horn i First Hoof.

-Co ty robisz!? Odejdź od tego jednorożca!- powiedział First Wing powoli zamarzając, ale Slow Pie go nie posłuchał i dalej stał ze starcem-jednorożcem i Busmą. Po chwili First Wing, Horn i Hoof zamarzli i tylko ich trzech zostało.

-No, i dobrze im tak, mają za swoje. Wiecie? Nie wiem jak wy ale ja lubię każdego kucyka bez względu na rasy- powiedział Slow Pie z ulgą.

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

-A ja jestem Slow Pie dla znajomych Slow i masz rację, trzeba coś zrobić. Myślę że przytulenie jest teraz nawet wskazane- powiedział.

-Jeżeli to nas ogrzeje to możemy spróbować- powiedział starzec-jednorożec.

Link to comment
Share on other sites

Trójka kucyków przytuliła się do siebie. I tak jak nienawiść przywołała duchy Windigo, tak teraz powstało coś co je zniszczy - przyjaźń. Nad kucykami rozpaliło się Serce Przyjaźni, które rozpuściło złe duchy, uwalniając świat od katastrofy. Kiedy świat powoli się rozmroził, upłynęło 10 godzin. Busma, Slow i Starzec mieli dużo czasu na umocnienie przyjaźni między sobą.

-No dobrze. Przepraszamy was i całą planetę za naszą kłótnię- powiedział First Horn, kiedy jego głowa już odmarzła i mógł mówić -pomożecie wyciągnąć mnie i moich braci z lodu?- zapytał.

-Braci?- zapytał Slow.

-No tak, to są moi bracia- odpowiedział.

 

Spoiler

JpE2.thumb.png.4d82aec531158aa59848caceb0ff1f53.png

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Temperatura wzrosła z -80℃ na 25℃.

Niebo się oczyściło i rankiem wyszło słońce.

 

Godzina 10:00, wszystkie kucyki już się uwolniły od lodu. Jeszcze gdzie nie gdzie leżało trochę śniegu. Kucyki wszystkich ras zebrały się w jednym miejscu, zobaczyć co się stało. Firstowie wyszli z jaskini.

-Drogie kucyki, przepraszamy was za to co się przed chwilą stało, dopiero teraz doszło do nas że ten cały rasizm nie ma sensu- przemówił Horn.

-Przed chwilą zdecydowaliśmy ponownie połączyć rasy w jedną całość, tworząc jednolite królestwo- powiedział Wing.

-A nazywać się będzie...- zastanawiał się Hoof.

W tym momencie Holi odczarował siebie, Lighta i Silvera.

-To może pomogę?- Holi zwrócił na siebie uwagę.

-Wy? W sumie to zdaje się że uratowaliście wszystkie kucyki, więc dobra- odpowiedział Hoof.

-No bo uratowaliśmy i proponuję nazwać królestwo od naszej nazwy, czyli Equestrią-

-Ok, królestwo będzie się nazywać "Equestria"- zakończył Hoof

Firstowie wbili w ziemię flagę królestwa. Kwadrat podzielony na cztery mniejsze kwadraty, na górnym lewym było słońce od equestriańskiej ligii, na górnym prawym była zielona górka na tle czystego nieba od jednorożców, na dolnym lewym były rosnące grządki roślin w polu od ziemskich kucyków, a na dolnym prawym było pięć żółtych kwiatów od pegazów.

-Teraz zostało tylko wybrać króla co nie będzie łatwym zadaniem- powiedział Holi.

 

Spoiler

JpE3.thumb.png.658c771428bbf00f293d8cb2dc71a555.png

 

Edited by wopybookLight46
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

-No właśnie, kto będzie królem... Na pewno nie my bo znowu się pokłócimy- myślał Horn.

-A może ten, jak mu tam, Split Horse?- zaproponował Wing.

-Nie wiadomo czy będzie chciał i czy w ogóle jeszcze żyje, pozatym trzeba jeszcze po niego polecieć kawał drogi- odpowiedział Hoof.

-To nie problem, my możemy po niego pójść przy okazji, muszę coś wziąć co pomoże w przyszłości unikać problemów- powiedział Holi.

-No dobra, idźcie- powiedział Horn.

-Chłopaki, idziemy do macierzystego miasta- powiedział Holi do Lighta i Silvera.

Link to comment
Share on other sites

Holi tepnął siebie i kompanów do pierwszej wioski. Wszędzie było pusto i cicho.

-Eh, szkoda że te wszystkie budynki był budowane na marne- Holi skomentował spustoszały krajobraz i otworzył drzwi do ratusza.

Link to comment
Share on other sites

Ku zaskoczeniu Holiday'a w ratuszu czekał na nich starzec i wyglądał na bardzo zagniewanego.

-Yym, co ty tu robisz?- Holi zapytał.

-Myślałeś że to koniec? Kilka lat pracy podzielenia kucyków na rasy mi zepsułeś- odpowiedział starzec.

-Co ty wygadujesz, przecież przed chwilą pomagałeś nam-

-Wtedy nie wiedziałem że wam się uda, teraz dopilnuję żeby to niedopatrzenie mi już nie przeszkadzało, czyli was zniszczę- po tych słowach starzec zdjął płaszcz i okazało się że to naprawdę jest Split Horse.

Nie było czasu na myślenie ani na dalszą rozmowę bo Split Horse zaczął strzelać w ich stronę za pomocą swojego rogu. Holi magią pociągnął wszystkich za jakąś osłonę.

-Nie wiem co mu strzeliło do łba ale trzeba będzie go pokonać- powiedział Holi do pozostałych.

 

[walka turowa na kostkę]

 

Spoiler

JpE4.thumb.png.ba3735b5cf02a2afa038c32a521dad97.png

 

Edited by wopybookLight46
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Split 2 - Split Horse spudłował i czar poleciał w osłonę, w powietrze poleciały odłamki z osłony i trochę pyłu, Light, Silver i Holi poczuli tylko drapanie odłamków o ciało i pył w nosie

Light 4 - rzut celny, Split Horse straci przytomność i dostał wylew w głowie

 

Holi wyszedł z osłony i wystrzelił z rogu

 

Holi 6 - strzał celny, Split Horse obrócił się w popiół

 

-No to z głowy- powiedział Holi i podniósł Drzewko Harmonii.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

-Tak, ja też, ale po czasie zrozumiałem co tu się stało. Split Horse nie był kucykiem tylko Wenusjańskim strażnikiem, czyli Wenus próbuje się uwolnić-

Link to comment
Share on other sites

-Na to wychodzi, ale posadzenie Drzewka Harmonii powinno załatwić ten fakt i będzie się to tylko działo w tedy gdy Wenus i Merkury znajdą się w jednej lini-

Link to comment
Share on other sites

-Powiedział bym ci to z Ziemi ale teraz jak Czar Życia trochę pozmieniał to i owo, to musiałbym policzyć od nowa wszystko... To co, teleportujemy się z powrotem?-

Link to comment
Share on other sites

Holi tepnął ekipę z powrotem.

-No i jak?- zapytał Horn.

-Mamy- Holi pokazał Drzewko.

-To jest nasza wskazówka? Sadzonką?-

-Tak, trzeba ją zasadzić w bezpiecznym miejscu i wiem gdzie- Holi odwrócił się w stronę gdzie nie było nikogo. Zamknął oczy i użył swego rogu. Ziemia pękła i zaczynała się rozsuwać na boki aż powstał wielki rów. Potem wyczarowały się schody na same dno.

-Tam Drzewko będzie bezpieczne- powiedział i zaczął schodzić po schodach.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Holi posadził drzewko w jaskini, a po chwili drzewko zaczęło rosnąć.

-Oto Drzewo Harmonii- powiedział Holi gdy drzewo przestało rosnąć.

Firstowie zeszli na dół.

Link to comment
Share on other sites

-Łoł, robi wrażenie- powiedział Hoof.

Holi podszedł do drzewa i dotknął je kopytem.

-Aha, drzewo mówi że najlepiej nie wybierać nowego króla tylko połączyć siły starych władców. Dosłownie- powiedział.

-Czyli?- powiedział Horn.

-Czyli macie się połączyć w jedno ciało. Przez to powstanie nowy kucyk ale wy będziecie w jego myślach i będziecie się z nim dzielić waszym doświadczeniem-

Link to comment
Share on other sites

-Tak- Horn przyznał rację Lighta.

-W sumie to jesteśmy coś winni Equestrii, nie?- powiedział Wing.

-No- przytaknął Hoof.

-Dobrze, dotknijcie drzewo a ono samo zrobi resztę- powiedział Holi.

Firstowie dotknęli drzewo i zaczęli coraz bardziej emitować jasnym światłem, aż zmienili się w trzy świetliste kule. Następnie złączyli się łączyć w jedną jasną kulę, po czym światło zaczęło przygasać, a obok drzewa pokazał się ogier o ciemno niebieskiej sierści z czarną grzywą i ogonem, miał skrzydła i róg.

-Witam wszystkich, drzewo i Firstowie wszystko mi powiedzieli, jakby co. Więc tak, jestem Lunar, alikorn i drzewo stworzyło mnie abym sprowadził harmonię w ustroju politycznym- przedstawił się.

Holiday'a zatkało i nie uwierzył co przed chwilą zobaczył.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Holi w końcu oprzytomniał i przypomniał sobie że to jest król, więc po chwili upadł na ziemię oddając mu pokłon. Pozostałe kucyki widząc to zrobiły to samo.

-A, no tak...- powiedział Lunar i obserwował co się dalej wydarzy.

Link to comment
Share on other sites

Nastała niezręczna cisza. Holi czekał aż król coś powie a Lunar czekał na coś, sam nie wiedział na co.

-I co, to wszystko? Jeżeli tak, to drzewo jest nie rozumne- przerwał.

Ale jednak coś się jeszcze wydarzyło. Drzewo się nagle otworzyło a ze środka wyszła klacz o białej jak śnieg sierści, z złotą grzywą i ogonem. Ona też miał skrzydła i róg.

-No tak, już zwalać na drzewo, poprostu nie byłam jeszcze gotowa, jasne?- odparła klacz.

-No, nareszcie, to jest Celestyna, alikorn. Będzie mi towarzyszyć. Jakby co to już jesteśmy zaręczeni- powiedział Lunar.

-Dobrze, jeżeli już nic się nie wydarzy to możemy przejść do koronacji?- Holi wstał z ziemi.

-Oczywiście, ale najpierw zamek trzeba wybudować i przy okazji może być ślub- odpowiedział Lunar.

Po tych słowach wszyscy wyszli z rowu.

 

Spoiler

JpE.5.png.b3f2ef9cd64331a5894bea3c3e602845.png

 

Edited by wopybookLight46
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

 Share


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Create New...