[Konkurs] Konkurs Literacki "Pod Gradobiciem Fików" Edycja Piąta

[Dolar84]

No i zamykamy kolejne Gradobicie. Dziękujemy wszystkim za udział i przystępujemy do sprawdzania opowiadań.

[Coldwind]

Mogę się zapytać, jak idzie sprawdzanie?

[Dolar84]

38 minuty temu Coldwind napisał:

Mogę się zapytać, jak idzie sprawdzanie?

 

Wolniej niżbym chciał, ale są postępy widoczne.

[Zodiak]

Ja siedzę w bagnie, a w tym stanie ciężko oceniać fanfiki. Mea culpa.

[Dolar84]

Wyniki powinny pojawić się dziś a najpóźniej jutro - ja już oceny mam, Zodiak jest na ostatniej prostej.

[Coldwind]

Wyniki powinny pojawić się dziś a najpóźniej jutro - ja już oceny mam, Zodiak jest na ostatniej prostej.

Zegar tyka.

Tyk-tyk.

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

[Dolar84]

No i się uwinęliśmy przed północą

 

Niestety dwie osoby musieliśmy zdyskwalifikować - Favri oddał tylko dwa opowiadania, a Mordecz w jednym przekroczył limit, co oznacza, że jest nieklasyfikowany. Pozostali jednak jak najbardziej otrzymali swoje oceny - muszę jednak stwierdzić, iż były one nieco niższe niż zwykle spotykane w tych konkursach. Końcowa klasyfikacja przedstawia się następująco:

 

I miejsce zajmuje Coldwind

II miejsce zajmuje Falconek

III miejsce zajmuje Dayan

 

Serdecznie gratulujemy zwycięzcy oraz pozostałym użytkownikom. Naturalnie dostępne są standardowe mini-recenzje. Moje tutaj, a Zodiaka w jego poście poniżej.

 

Tradycyjnie też dodam od siebie które opowiadania uważam za najlepsze w tej edycji. Tym razem są dwa - Favri stworzył "Regułę Stopniowania", która niesamowicie przypadła mi do gustu i jest zdecydowanie najlepszym z opublikowanych fanfików. A drugi to tekst Dayana "Niezawinione Kradzieże Ciast" który jako jedyny uzyskał oprócz oceny status Perełki. Gdyby nie jego forma, to miałby spokojnie 10/10.

 

Raz jeszcze dziękujemy za udział w konkursie i mamy nadzieję, że ponownie się zobaczymy w kolejnych edycjach Gradobicia Fików.

 

 

[Zodiak]

A tu, proszę, kilka słów ode mnie: https://docs.google.com/document/d/1QyqeAK_Tb6hOiAZ30H6vktVaNd3ePwap_jorW_tcFfc/edit

 

Nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować wszystkim za udział w konkursie, serdecznie pogratulować zwycięzcom i powiedzieć...

 

... Do następnego razu!

 

P.S. Specjalne gratulacje dla Coldwinda za opowiadanie "Chwilo, trwaj", które jest moim ulubionym. Nie ukrywam, że bardzo chciałem, aby ktoś dobrze wykorzystał ten temat.  A Tobie się udało. Dobra robota, kolego!

[D.E.F.S]

A więc  jest upragnione szóste  miejsce Serdecznie gratuluję zwycięzcom i dziękuję za rady i trud organizatorów.

[Mordecz]

A coś mi mówiło, żebym napisał jeszcze jedno opowiadanie... No nic, wygląda na to, że Coldwind obecnie króluje na scenie konkursowej. Trzeba będzie się wziąć w garść i mu ten tytuł odebrać!  A niewiele brakowało, bo patrząc po uzyskanych notach, byłby remis.

 

Dzięki śliczne za opinie! Patrząc z dystansu na oceny moich prac, to może rzeczywiście mowa gryfa Alexisa była, delikatnie mówiąc, stworzona na siłę. I prawdę powiedziawszy, nie była ona inspirowana viralem Shia'i, lecz innego mówcy motywacyjnego, twierdzącego, że "bez rozwoju jesteś w dupie". Poza tym przejście między namiotem a pustynią jest opisany biednie, bo tylko na jednym akapicie. Brak wyobraźni autora (albo lenistwo) dały o sobie znać.

 

To ja wracam do pisania Mordeczpunka...

 

Pozdrawiam

[Coldwind]

Cytując pewnego byłego premiera: "Yes, yes, yes!".

Naprawdę dziękuję za wszystkie pochwały, ale też i krytykę.

"Lot" będzie musiał przejść dość dużą rekonstrukcję.

@Mordecz Jeżeli będą jakieś konkursy, które kończą się najpóźniej w połowie listopada, to masz duże szanse. Przez najbliższy miesiąc nie dałbym rady się wyrobić.

Gratuluję także pozostałym uczestnikom.

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

[Favri]

Gratulacje zwycięzcom w szczególności, a w ogólności wszystkim którzy podjęli się wyzwania. Przy okazji takich konkursów natężenie fanficów potęguje się pięknie. Nie będę miał czasu przeanalizować wszystkich opowiadań, ale wyrywkowo sobie je przejżałem. Przyznam, że wyjątkowo zaintrygowała mnie ta tajemnicza Nenja. To w całości Mordeczowe uniwersum? Chyba skieruję się po więcej.

 

Niestety nie wyrobiłem się z ostatnią pozycją, ale z reguły jeśli już za coś się zabieram to robię to solidnie - pomysł, plan, realizacja, poprawki, z czym schodzi mi w huk ZA dużo czasu. Te dwa opowiadanka to kolejno drugie i trzecie jakie napisałem w życiu.

 

godzinę temu Dayan napisał:

Powiem wam, szczerze, że nie pokładałem dużych nadziei w tych fanfikach, dużo tam po nawymyślane na siłę i bezsensowne ciąganie fabuły do jakiegoś tam końca, żeby było. Limit słów jest to jednak coś co mnie zabija, w naturze mam jakiś grafomański nawyk rozpisywania się, po czym gubię wątek i nie umiem dociągnąć do końca. Pomysłów na fanfiki mam masę, ale są to ogromne teksty, za które nie umiem się zabrać no i stąd moja bezsilność. To dołujące i jest mi przykro patrzeć na wasze sukcesy. Jestem już piąty rok w fandomie, ale i tak mam wrażenie, że coś straciłem. Chyba jestem jednak grafomanem nieumiejący pogodzić się ze swoją życiową porażką. Mimo to i tak dzięki za trzecie miejsce, ocenę oraz perełkę, chociaż tyle, doceniam to.

 

Jak to ktoś kiedyś powiedział: "Trzeba patrzeć na swoje pozytywne zalety, nie na negatywne.". Trzecie miejsce i perełka to całkiem dużo. Każdy podjęty projekt Cię rozwija, i każdy człowiek czy kuc będzie spotykał przy tym różne bolączki, nad którymi przyjdzie mu pracować oraz atuty, które pozwolą mu sprawniej działać. To nie ogranicza się tylko do procesu: "Pisarstwo", ale z czasem rozbija się na drobniejsze elementy, dodając trochę doświadczenia.

 

A jeśli chodzi o MLP, te konkursy i forum to tym bardziej szansa, by się dokształcić. Pod krytyką forum literackiego, z opowiadaniami na przykład, takiego jak niegdysiejsze fantazyzone, nasze noty mogłyby opaść albo wyglądać inaczej, zderzone z innymi kryteriami, porównane do innych prac.

Edytowano Październik 19, 2016 przez Favri

[falconek]

No i jest! Gratuluję wszystkim uczestnikom oraz dziękuję jurorom.

 

Przy okazji dowiedziałem się czegoś ciekawego. Obydwaj jurorzy uznali wykład Twalot za nudny, co mnie zaskoczyło, bo to był taki, he, he, żarcik matematyczny (pochodzi chyba z książki "A Stress Analysis of Stapless Evening Gown"). A morał z tego taki, żeby w fanfikach nie używać żartów z gatunku "jeżeli cię to śmieszy, to znaczy, że... ".

 

@Zodiak W "Logice Stosowanej" na początku miałem plan zrobić właśnie jakąś segregację rasową, ale uznałem, że nie zmieści mi się to na 1500 słowach no i musiałem wyrobić się przed północą ;]