Skocz do zawartości

Zapytaj Lyrę lub/i Bon Bon


Cipher 618

Recommended Posts

Dnia 30.09.2018 o 13:26, Uszatka napisał:

Ależ ja lubię czytać te wasze przekomarzania się~ 

No takie już jesteśmy. Co poradzić? Podobno czasami zachowujemy się jak stare małżeństwo. 

Tja, czasami... 

Cicho! :lyra3: :bonbon2:

 

Cytat

Tak się zastanawiam... Skoro Bon Bon podejrzewasz, że śrubokręt mógł wynaleźć jakiś jednorożec, dla jednorożców, to nadal po co im to skoro swoją magią mogą wkręcić śrubki bez użycia takiego narzędzia jak śrubokręt? 

Aha! I co teraz? Łyso ci? :suspicious: 

Umm... Lyra, to był taki luźny przykład. Przejdźmy może dalej. :cheese:

Hola, hola! Luźne to są stare gacie. Nie wywiniesz się tak łatwo. To jak to będzie z tym śrubokrętem? 

No nie wiem... Może to był gryf? Albo hipogryf? A kucyki zaczęły go jakoś używać bo uznały, że jest użyteczny? 

Mhm... Może i użyteczny, ale szalenie niewygodny. 

E tam, nie jest tak źle. Da się przywyknąć. Wiem bo skręcałam kiedyś meble IKLEI.  :bonbon2:

Pamiętam. W życiu nie słyszałam tylu przekleństw. No dobra, zostawmy ten nieszczęsny śrubokręt w spokoju.

I przejdźmy dalej? :pinkiesmile:

Nie

Cholera :grumpyscoot:

Przykład numer dwa. Młotek. Czy wiesz, że aż 68% pracowników budowlanych wbija gwoździe trzymając go w zębach? Takie nieustanne machanie głową jest niebezpieczne dla mięśni karku oraz błędnika. Wiem coś o tym, ale mniejsza o szczegóły. Chodzi mi o to, że używamy narzędzi stworzonych przez człowieka. Narzędzi, które mogą nam zaszkodzić zamiast pomóc. No dobrze, przejdźmy do następnego pytania.

Hola, hola! Teraz to ja ciebie zatrzymam. Co miałaś na myśli mówiąc "wiem coś o tym"? :stare: 

E tam, to nic ciekawego. :lie:

Sama to ocenię, opowiadaj.

Gdy byłam mała sąsiedzi remontowali dom. Jeden z pracowników rozbijał gipsową ścianę trzymając młotek w zębach. Nie za bardzo sobie radził. Powiedziałam, że będzie mu łatwiej jeśli będzie uderzać w rytm muzyki. Dał się nabrać.

I co? Zagrałaś mu? 

Nie. Puściłam na cały regulator płytę, którą pożyczyłam od Vinyl. Po jakiejś minucie perfekcyjnie zsynchronizował się z uderzeniami basów. Zapomniałam jednak, że w pewnym momencie utwór przyspiesza... :rd2:

Wyszedł z rytmu?

Niestety nie. Wciągnął się na dobre i napierniczał jak dzięcioł w okresie godowym, aż w końcu nienaturalnie wygiął szyję i zrobił taką minę - :pinkiep:. Następnego dnia przyszedł w kołnierzu ortopedycznym.  

O matko... :lol: No dobra, ale przejdźmy dalej. To najdłuższa odpowiedź na pytanie w historii zapytajki.

Odpowiedź nie na temat...

To u nas normalne. Poza tym, nikt na to nie narzeka :hBB25:

 

Cytat

Chciałybyście mieć węża? 

Nie. Ani to pogłaskać, ani przytulić.

Wiesz, on mógłby ciebie przytulić, łamiąc ci wszystkie kości. 

No właśnie. Poza tym, jak ja to zabiorę na spacer? Mówiąc krótko, nie.

 

Cytat

Szykujecie coś na Halloween? 

Bon Bon wpadła na genialny pomysł zmiany wystroju sklepu na bardziej mroczny. Pojawią się "tematyczne" smakołyki, inne firanki i takie tam.

Muszę dopracować szczegóły. Niestety jako mieszkanka Ziemi nie będziesz mogła tego zobaczyć :( 

 

###

 

Dnia 30.09.2018 o 13:44, darkblodpony napisał:

1) Bon Bon umiesz grać na jakimś instrumencie?

Patelnie się liczą? Bo jeśli tak, to tak, umiem. 

Stworzyłyśmy kiedyś duet, ale nie wyszło zbyt ciekawie, prawda?

Nie mogłam się zgrać z lirą Lyry :) 

Poza tym, sąsiad zaczął walić miotłą w ścianę.

W rytm techno?

Nie zaczynaj... 

 

Cytat

2) Co myślicie o Batponych? 

Dopóki nie będą wkręcać się w grzywę i pić krwi, to mogą sobie być.

Lyra... One jedzą owoce. I jakim cudem mieliby wkręcić się we włosy? 

A jeśli ktoś ma afro?

:facehoof: Kolejne pytanie proszę... 

 

Cytat

3)  Co sądzicie o szkole przyjaźni i czy chciałyście by się do niej dostać? 

Odpowiadałyśmy już kiedyś na to pytanie. W wielkim skrócie - integracja różnych gatunków to doskonały pomysł, ale mogliby nauczać czegoś bardziej użytecznego.

Nic dodać, nic ująć. 

 

Dziękujemy i zapraszamy ponownie! 

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.10.2018 o 14:16, Uszatka napisał:

Chciałabym zobaczyć tego kuca walącego młotem w ścianę do rytmów Vinyl :spike: 

A ja chciałabym to "od-zobaczyć" i o tym zapomnieć. :rd2: 

Przecież to nie twoja wina. Ty zażartowałaś, a ten kretyn wziął to na serio. A mówili, że głupota nie boli... 

Głupota sama w sobie, nie. Jej skutki, tak... 

Już ty coś o tym wiesz, prawda? :suspicious:

Ej, do czego pijesz!? :wtf:

Zjazd na nartach z dachu?

Założyłam się ze Spikiem o sto bitsów, i wygrałam.

A 98 wydałaś na dentystę... 

To nadal dwa bitsy do przodu! :YEtmX:

Przejdźmy lepiej do pytań :facehoof:

 

Cytat

1. Czy Vinyl może przy tym była? 

Nie, byłam sama. Prawda jest taka, że Vinyl delikatnie rzecz ujmując "polecała" mi tamten album. Polecała, czyli non stop mówiła jaka jest fajna. Po tygodniu miałam tego serdecznie dość. Pożyczyłam i przesłuchałam ją dla  dla świętego spokoju.

I jak?

Uszy nie krwawiły, a to już coś. 

To tak jakby powiedzieć, że po zjedzeniu ciasta nie dostało się zatrucia - "a to już coś" :bemused:

 

Cytat

2. Myślałyście o wzięciu ślubu? :wow: 

Ale w jakim sensie? My jako para, czy jako dwie pary w trakcie tej samej ceremonii? 

Dasz nam chwilkę? [szeptem] Lyra, wkręcamy ją w "bycie razem"? :rumors:

Nie uważasz, że ślub to przesada? 

E tam, udawanie pary powoli robi się nudne.

Fakt. W takim razie może od razu powiemy, że już planujemy adopcję? :YEtmX:

No bez przesady. Poczekajmy z tym tak z rok. To co, ślub?

Ślub. [/szeptem]

Wybacz, musiałyśmy ustalić, czy powiedzieć prawdę. Tak czy inaczej, odpowiedź to "tak, planujemy", prawda kochanie?

Oczywiście! :bonbon:

Zdajecie sobie sprawę, że MUSZĘ przekazać wszystko, co powiecie (także szeptem)?

Wiemy! 

Wiecie? To dlaczego to robiłyście? :wtf: 

No cóż... Żeby wszyscy mieli wątpliwości. Jak myślisz, to udawanie było prawdziwe, i faktycznie NIE jesteśmy parą? 

A może udawałyśmy udawanie i JESTEŚMY parą?

A idźcie wy w cholerę... 

 

 

 

  • Mistrzostwo 1
  • Haha 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.10.2018 o 23:33, Uszatka napisał:

1. Zaprosicie mnie na ślub? :interesting:

Czyj konkretnie? Bo mam tu listę... Krótką, ale jednak. Latem było ich więcej. 

Lyra, chyba o czymś zapomniałaś :rarity3:

Niby o czym? Chodzi o zgodę pary młodej?   

Umm... Nie. Niby jakim cudem Uszatka miałaby do nas trafić? :rarity5:

Przez jakiś portal? A może istnieje specjalny eliksir? 

Gdyby tak było, populacja Ponyville w ciągu miesiąca wzrosłaby dziesięciokrotnie. Doskonale wiesz, że wielu ludzi dałoby się pociąć za krótki pobyt w naszym świecie.

I wice wersja... 

Serio? A co takiego ludzie mają, czego u nas brakuje? 

No, trochę tego jest. 

A konkretnie? :hBB25:

Bonnie, lubisz jeść zupę?

Lubię, ale co ma piernik do wiatraka?

Mąkę. :grumpyscoot: Chodzi mi o to, którą zupę najbardziej?

Nie mam ulubionej.

A ja nie mam ulubionej rzeczy, którą mają ludzie, a której u nas nie ma :dunno:

Nie mogłaś tak od razu? :burned:

Nie. 

 

Cytat

2. Piszecie może pamiętniki? I nie mówię o tych, którymi dzielicie się z nami na forum. Chodzi mi o takie bardzo prywatne. Nie chcę ich czytać, po prostu ciekawi mnie czy jest coś, co wolicie zachować tylko dla siebie. 

Przecież ten, który pisałam... Chwila :scootshock: Triste, czy to oznacza, że nie musiałam pisać o wszystkim? 

Nie. 

TERAZ mi to mówisz? :lyraaxe: Teraz, gdy o mało co nie napisałam o miłości swojego życia? Matko, ale z ciebie... A mniejsza o to. Następnym razem mów takie rzeczy. 

Tak się tylko wtrącę. Ja przestałam prowadzić pamiętnik gdy byłam źrebięciem. Ten dla was był mocno ogólnikowy. 

Bon Bon, no błagam... Sama widziałam jak coś tam skrobiesz po nocach. Pamiętnik to żaden wstyd, nie musisz tego ukrywać.

No dobrze, piszę, ale to bardziej przemyślenia związane z "drugą pracą". 

Podzielisz się nimi z ludźmi na forum? :suspicious:

Lepiej nie. Kogo interesują takie bzdety?

Myślę, że ktoś by się znalazł. 

Sama nie wiem... Przejdźmy do kolejnych pytań. 

 

Dnia 6.10.2018 o 23:43, misterspauls napisał:

Siemanko Lyra i Bon Bon jak tam w Equestrii?

Na szczęście w porządku. Zbliża się Noc Koszmarów, obroty wzrastają, żyć nie umierać :) 

Nie pochwalisz się tym, że przerobiliśmy sklep na coś w rodzaju tawerny?

Nie muszę. Moimi klientami są kucyki, a nie ludzie :bonbon:

 

Cytat

1. Co najbardziej lubicie robić?

Odpowiadać na wasze pytania :efWiK:

No wiesz co? Myślałam, że powiesz "spędzać czas z Lyrą". 

Taka odpowiedź byłaby zbyt oczywista. Poza tym moja jest "pytaniogenna".

Pyta...co? :fswhat:

Pytaniogenna, czyli taka, która zachęca do zadawania kolejnych pytań.

 

###

 

Cytat

2. Lyra wiesz że ludzie jedzą mięso?

Tak, ale nie robi to na mnie wrażenia. Nigdy się nie spotkamy, dlatego nie mam się czego bać :) 

Na serio myślisz, że jakiś człowiek chciałby ciebie zjeść? 

A mało to oszołomów na tym, i innych światach chodzi? :bemused:

Racja... 

Ej, Bon Bon, co tak na mnie patrzysz? Masz mnie za oszołoma? :isee:

Nie, nie... Patrzę ponieważ Lyra czegoś od ciebie chce. 

 

Cytat

PS. Nie do każdej mówię śliczna. Wy jesteście pierwsze moje śliczne klacze ;)

Triste, praca domowa. Sprawdzaj jego wpisy w zapytajkach innych kucyków :rd: Chcę wiedzieć, czy na serio jesteśmy jedyne. 

Daj mu spokój. Po co ci to wiedzieć? 

Z czystej ciekawości. :sweetbook:

Aha. Mnie to kompletnie nie interesuje. Niech sobie mówi jak chce, byle to nie było obraźliwe. 

Ty to masz podejście do ludzi :grumpybloom:

Jedyne w swoim rodzaju, moja droga. 

 

9:10 Zrmqd

 

 

.

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.10.2018 o 22:29, misterspauls napisał:

Cześć Lyra i Bon Bon. Przepraszam nie chciałem was obrażać:sad:

Nie masz za co przepraszać. Zapamiętaj dwie rzeczy. Nie każda klacz lubi czułe słówka "na dzień dobry". A po drugie, Bon Bon już taka jest. To u niej normalna reakcja na komplementy prawione przez ludzi. 

No nie do końca. Tyczy się to również smoków, gryfów, hipogryfów... 

W takim razie jest jeszcze gorzej niż myślałam :fluttersad: Bon Bon, otwórz się na inne gatunki. Miłość nie wybiera.

E tam, przejdźmy do pytań 

 

Cytat

1. Bon Bon po co ci kaktus który kupiłaś nie dawno?

Żeby rzucać nim w kucyki, które drą się po nocach za oknem.

Serio? :fswhat: Wiem, że te małolaty potrafią być denerwujące, ale żeby od razu rzucać w nich kaktusami?  

Lyra, to był żart. :facehoof: Po prostu chciałam mieć jakiś kwiatek, a nie mam ani czasu, ani "kopyta" do roślin. Ale wiesz co? Czasami naprawdę mam ochotę to zrobić. Gdy słyszę tego całego Long Taila, który "śpiewa" non stop "o miła moja, czy ty wiesz, że kocham cię", mam ochotę go skrzywdzić. Na milion bolesnych sposobów. 

Oj tak, mnie też kopyto świerzbi gdy słyszę te jego wycie do księżyca. 

 

Cytat

2. Lyra czego nie lubisz robić?

Sprzątać, chodzić do dentysty i jeść gotowanej marchewki. Jest po prostu, taka... No, fuj :rdwild:

Co w niej złego? Myślałam, że lubisz marchewkę.

Uwielbiam, ale świeżą. Marchew ma być twarda i chrupiąca, a nie miękka i papkowata. 

Wybrzydzasz niczym źrebię. Aha, a skoro już wspomniałaś o sprzątaniu. Nie chcę naciskać, jesteś dorosła, ale chyba wypadałoby zrobić porządek w twoim pokoju. :twilight8:

W sumie racja. To co, jutro posprzątamy?

TY posprzątasz, sama, bez niczyjej pomocy. 

Nie pomożesz mi? :OTE2F:

Ani mi się śni. To twój pokój. I nie rób takiej miny. To nic nie da

 

Cytat

3. Czy mogę wysłać do was jakiś fanfik?

Pewnie! Triste nam go przeczyta. Mam nadzieję, że jest długi. :YEtmX:

Co najmniej sto stron! :bonbon:

A może tak zapytacie mnie o zgodę? Kto powiedział, że zechcę go dla was czytać? :burned:

Mój drogi, bycie opiekunem działu to nie tylko zabawa, to także obowiązki. 

Powiedziałaś na niego "mój drogi" :wut: Zmieniłaś zdanie, co do ludzi, czy co? 

Tak mi się wymsknęło. 

Tja, jasne. Prędzej mi na czole kaktus wyrośnie, niż uwierzę, że to przypadek 

Wyrosnąć, nie wyrośnie, ale mogę zorganizować bliskie spotkanie "kaktus-czoło", jeśli chcesz :madtwilight:

Wyluzuj, tak tylko żartowałam

W takim razie unikaj takich żartów. A wracając do pytania, nie mamy nic przeciwko. 

 

Cytat

Pozdrawian was serdecznie.

My również i zachęcamy do zadawania kolejnych pytań! Nie przejmuj się Bon Bon, czasami bywa wredna. 

Nikt nie jest idealny 

Tobie niewiele brakuje :kuv81:

Oj, to słodkie. Dziękuję :raritylaugh:

333333333

9:10 Vplhuf 9:10

33333333333

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Lyra i Bon Bon jak tam w Equestrii?

1. Kim jest ten Long Tail?

2. Czy lubicie Spikia?

3. Bon Bon co zrobiłabyś dla Lyry jak przyłapiesz ją na całowaniu z ogierem? ( lub z człowiekiem? )

PS. O to fanfik jak obieciałem

 

Linki zostały usunięte. Powód - wulgaryzmy oraz przemoc. Zainteresowanych odsyłam do działu opowiadań. Tytuł to: "Człowiek w Equestrii". 

Triste Cordis

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@misterspauls Myślałem, że żartowałeś z tymi opowiadaniami :) Chętnie je przeczytam, ale zamieść je też w dziale z opowiadaniami (nie wiem jak zareaguje Dolar na umieszczenie ich tylko tutaj). Odpowiedzi do pytań dodam do tego postu później. 

@misterspauls Post z twoim opowiadaniem został ukryty ponieważ w tekście są brutalne sceny oraz wulgaryzmy. Na pytania odpowiem jutro

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2018 o 18:31, misterspauls napisał:

Cześć Lyra i Bon Bon jak tam w Equestrii?

Znasz takie powiedzenie "stare biedy, nowych na szczęście brak"? 

Jakie znowu "stare biedy"? Masz jakiś problem? :huhwha:

Nie, nie... Tak tylko powiedziałam

W takim razie to wyjątkowo głupie powiedzenie. 

Czyli co, mam powiedzieć "starych bied brak, nowych na szczęście też"? :wtf:

A nie wystarczy zwykłe "wszystko w porządku"?

Jakim?

Alfabetycznym... :twihmpf:

 

Cytat

1. Kim jest ten Long Tail?

To niezbyt lubiany "kolega" Lyry.

Kolega? :isee: To największy kretyn, burak, debil i idiota jaki kiedykolwiek stąpał po equestriańskiej ziemi. 

To tak nazywasz adoratora? Lyra, no wiesz co? :rd12:

Adoratora? Czy adoratorem można nazwać kogoś, kto non stop robi z ciebie pośmiewisko? 

Robi tak, ponieważ dałaś mu kiedyś kosza.

A ty chciałabyś umówić się z kimś, kto śpiewa ci serenadę pod oknem? O czwartej rano? Używając wyjątkowo niecenzuralnych słów?

Było aż tak źle? :fswhat:

Ekhm... Jedno zdanie z refrenu: "Lyra, moje ty kochanie chodź na sianko na je...anie!:rdwild:

Dobra, wystarczy. Jeszcze Triste dostanie przez nas jakieś ostrzeżenie, czy coś. Dodam tylko, że Long Tail ma wyjątkowy długi ogon. Lyra nazwała go kiedyś miotłą, ponieważ na serio przez przypadek zamiata nim ulice. Od tej pory ma z nim same problemy. 

 

Cytat

2. Czy lubicie Spikia?

Tak, ale trochę za bardzo szpanuje skrzydłami. Zaczyna mnie to irytować. 

Fakt. Powoli zamienia się w Rainbow Dash, która zachowuje się tak, jakby non stop grała w "podłoga to lawa".

To znaczy? :fswhat:

Tylko mi nie mów, że nie znasz zasad tej gry.

Bo nie znam. Co to za wymysł?

Gdy ktoś krzyknie "podłoga to lawa", to musisz jak najszybciej na coś wskoczyć. Dlatego granie w to z pegazem nie ma sensu. 

Aha... Teraz łapię. 

 

Cytat

3. Bon Bon co zrobiłabyś dla Lyry jak przyłapiesz ją na całowaniu z ogierem? ( lub z człowiekiem? )

Mam deja vu :wtf: To pytanie już się kiedyś chyba pojawiło. Tak czy inaczej, to zależy od tego z kim by się całowała. Gdybym przyłapała ją z ogierem, to postarałabym się wyjść niezauważenie. Ewentualnie powiedzieć "nie przeszkadzajcie sobie", czy coś.

A gdyby to był człowiek?

Powiem tak. Ciebie czekałaby poważna rozmowa, a jego wizyta u dentysty i wstawianie sztucznej szczęki. W najlepszym wypadku... 

A w najgorszym?

Wyciąg oraz dużo gipsu :rarity3:

A gdybym go kochała? 

To bez znaczenia. I tak by oberwał. 

Umm... Okej :wut:

 

No cóż, dziękujemy serdecznie za pytania :) 

 

  • +1 1
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Dnia 6.11.2018 o 22:42, misterspauls napisał:

Cześć wam moje drogie jak tam zdrówko?

W porządku, nie narzekam :YEtmX:

Ja też nie, mimo, że to Lyra gotowała obiad.

Że co? Co to miało znaczyć?:twilight8:

Że żartuję. Było pyszne. 

 

Cytat

1. Co sądzice o crozy glow?

Co o niej sądzę? Ten wredny, rozpuszczony bachor, to wzorowy przykład konsekwencji bezstresowego wychowania. 

Tylko mi nie mów, że jesteś za przemocą domową :stare:

Przemocą, nie. Karami, tak. 

To jak ciebie karali? Zmuszali do jedzenia rozgotowanej marchewki?

Nie mogłam jeść słodyczy przez tydzień. 

I to ma być kara? To jest tortura, a nie kara! :whyy: A wracając do pytania, dla mnie była zbyt miła. Osoby zbyt miłe są fałszywe. 

 

Cytat

2. Lyra poszłabyś ze mną na przyjacielski obiad?

Nie widzę przeszkód :hBB25:

A ja tak. Jedną, gigantyczną, taką której nie da się pokonać.

To znaczy?

Umm... Człowiek nigdy nie trafi do Equestrii :bemused:.

 

Cytat

3. Dlaczego bon bon nie lubi związków różnych gatunkowych?

Ponieważ jest zacofana :dunno:

Ej! Ja tu jeszcze jestem! :twilight8: Dlaczego nie lubię związków różnych gatunków? Powiem tak, czy zjadłbyś kiszoną kapustę z bitą śmietaną? Jeśli tak, to nie skończyłoby się to dobrze dla twojego żołądka, prawda? Takie rzeczy do siebie nie pasują. To samo tyczy się kucyków i ludzi. 

Czyli co, pocałunek człowieka i kucyka skończyłby się biegunką? :fswhat:

No dobra... To może inaczej. Związek kucyka i człowieka jest jak gaszenie ognia benzyną.

Zapłonie namiętność?

Nie. Sparzysz się:grumpyscoot: Dobra, trzecie i ostatnie porównanie. To takie wlewanie wody do rozgrzanego oleju. Poparzysz się.

Ale przecież można wlać olej do wody, i nic się nie stanie. 

Idę sobie... :burned:

 

Cytat

Pozdrawiam was serdecznie i przytulas na pożegnanie :lyrahug::twihug:

Nie rzucaj mną... we mnie :twihmpf:

  • +1 2
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wam

1. Czy zdarzyło wam się przesiedzieć na ławce całą dobę?

2. Za co byłyście przebrane na ostatnim święcie koszmarów? 

3.(dla Lyry) Jaka jest pierwsza rzecz, którą byś zrobiła po przejściu przez portal do świata ludzi?

4.(dla Bon Bon) Kiedyś widziałem cukierek o smaku soli. Jak myślisz taki cukierek byłby raczej słodki czy słony?

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie opóźnienie, ale ostatnio miałem dużo pracy i kiepski humor :sab: Nie chciałem żeby moje złe samopoczucie (smutek) udzieliło się w odpowiedziach. No, ale przejdźmy do rzeczy.

 

Dnia 11.11.2018 o 10:48, Akouu napisał:

Cześć wam

1. Czy zdarzyło wam się przesiedzieć na ławce całą dobę?

Nie, aż tak to nie, ale miałyśmy taki plan. Niestety komisja rekordów Dinessa nie zaakceptowała takiej kategorii.

Ale jedzenie cebul na czas, już tak :burned:

Lyra, jedzenie cebuli trwa krócej i jest bardziej widowiskowe... w pewnym sensie. 

Może wezmę udział? Co ty na to?

A ja na to, że po czymś takim spędzisz noc na zewnątrz :madtwilight:

 

Cytat

2. Za co byłyście przebrane na ostatnim święcie koszmarów? 

Lyra zużyła cały papier toaletowy żeby przebrać się za mumię. 

Ej, było fajnie. :lyra3:

Było, dopóki nie musiałam skorzystać z łazienki. 

Oj tam, nic się nie stało. Aha, Bon Bon była przebrana za zombie i zużyła cały ketchup, który udawał krew.

Papier jest ważniejszy :bemused:

Frytki BEZ ketchupu? No wiesz ty co!? 

 

Cytat

3.(dla Lyry) Jaka jest pierwsza rzecz, którą byś zrobiła po przejściu przez portal do świata ludzi?

Upadła i powybijała sobie zęby? Serio, jak wy chodzicie na dwóch nogach? :rarity5: Przecież środek ciężkości jest cholernie wysoko. 

Jakoś sobie radzą. Poza tym mogłabyś chodzić na czworaka. 

Jak pies?

Jak kucyk.

Raczej by tego nie zaakceptowali, prawda Triste?

Nie, ani trochę. 

Widzisz? :twihmpf: 

 

Cytat

4.(dla Bon Bon) Kiedyś widziałem cukierek o smaku soli. Jak myślisz taki cukierek byłby raczej słodki czy słony?

Nie wiem. Nigdy w życiu nie zjem cukierka o smaku soli. W końcu kucyki nie jedzą ryb.

Od kiedy sól to ryba? :fswhat: Bon Bon, sól to taki biały proszek, przeciwieństwo cukru. Służy do poprawiania smaku różnych dań oraz robienia kawałów (dosypać do kawy). Myślałam, że o tym wiesz. 

Mówię o soli... :grumpyscoot: Sola, taka ryba. 

Ahaaa... Twoje poczucie humoru jest... Nietypowe. 

To połączenie twojego szaleństwa oraz mojej wiedzy i inteligencji.

Oraz skromności, prawda? 

To też. :hmpf:

To był sarkazm...

No co ty nie powiesz? 

Powiem. "No co ty"... Widzisz powiedziałam :)

 

Dziękujemy i zapraszamy ponownie!

Dokładnie :YEtmX:

 

 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witajcie

Pytanko czysto teoretyczne, gdyby mój niezwykle uzdolniony przyjaciel (wręcz brat) zbudował bramę teleportacyjną do Equestrii i gdybym podmienił mu kilka składników chemicznych tak by wszystko wy... WYBUCH  no właśnie, emm, mógłbym przenocować u was ?
KEEEENAAAAAI !    Liczę na szybką odpowiedź

Edytowano przez Kenai001
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...